23:09
8/8/2013

Ciekawe oświadczenie opublikował autor serwisu Lavabit, z którego podobno korzystał Snowden, a który umożliwiał wygodne korzystanie z kryptografii asymetrycznej przy wymianie e-maili.

Lavabit

Lavabit

Moi drodzy użytkownicy, zostałem zmuszony do podjęcia decyzji; albo zostanę uznany za współwinnego zbrodniom przeciw narodowi amerykańskiemu, albo spiszę na straty 10 lat ciężkiej pracy i wyłączę Lavabit. Po głębokim namyśle, zdecydowałem zawiesić działanie serwisu. Chciałbym móc w zgodzie z prawem podzielić się z wami opisem wydarzeń, które doprowadziły mnie do tej decyzji. Ale nie mogę. Zasługujecie aby wiedzieć co się stało, a ja na mocy pierwszej poprawki powinienem mieć gwarancję wolności wypowiedzi w tego typu sytuacjach, ale niestety Kongres przeforsował ustawę, która twierdzi inaczej. Na chwilę obecną nie mogę opisać wam tego co działo się przez 6 ostatnich tygodni, pomimo moich dwukrotnych próśb (o zgodę).
Co teraz się stanie? Już przygotowuję odwołanie do sądu. Pomyślna jego decyzja pozwoli mi wskrzesić Lavabit jako amerykańską firmę.
Te wydarzenia nauczyły mnie jednej lekcji: mocno odradzam wszystkim powierzanie swoich prywatnych danych firmom mającym amerykańskie korzenie.

Ladar Levison
Właściciel Lavabit

Wszystko wskazuje na to, że ktoś wywierał na niego naciski — a prawo nie pozwala mu ujawnić kto, ani w jakiej sprawie…

Co takiego mogło komuś przeszkadzać w sposobie działania Lavabitu? To znajdziecie tutaj (wersja z Google Cache, bo oryginalny zasób jest już usunięty z serwera).

Lavabit nie była “rewolucyjną” usługą, a jej zabezpieczenia (mając możliwości jakimi dysponuje NSA/FBI) można było pokonać. Może więc komuś przeszkadzała postawa twórców serwisu, którzy otwarcie krytykowali amerykańskie prawo, a zwłaszcza PATRIOT Act i National Security Letters?

PS. Wszystkim zawiedzionym, że Lavabit znika, polecamy ściągnięcie GnupPG przy pomocy którego można szyfrować pocztę asymetrycznie samodzielnie, w dowolnym kliencie pocztowym. Jest to więc rozwiązanie bezpieczniejsze niż Lavabit — ale wymaga wtajemniczenia rozmówców w zasady korzystania z kryptografii asymetrycznej.

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

71 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. America. Land of opportunities.

    • Just Russia?

    • @HansX: Ja uzywam Countermail ze Szwecji (http://countermail.com)- klient w javie (mostly open source), wbudowane szyfrowanie gpg, czat xmpp. Lokalizacja na pewno bezpieczniejsza niz w Stanach, ale i tak im nie ufam na 100%. Zawsze lepiej szyfrowac samemu, albo nawet miec wlasny serwer pocztowy, ale to trzeba umiec dobrze (bezpiecznie) skonfigurowac. A do tego trzeba namowic znajomych na uzywanie gpg, co jest trudne. No, ale zawsze to lepiej niz gmail:)

    • java nie jest synonimem bezpieczeństwa ;p

    • A jest jakaś darmowa alternatywa countermaila?

    • @UP: Polecam http://www.safe-mail.net

  2. Ameryka – coraz częściej dochodzę do wniosku ze Korea Północna mówi prawdę.

    • A ja czekam na dzień, w którym nazwę Koreę krajem większych
      swobód od USA. Na trzeźwo, bo po pijaku już zdarza mi się tak xD”’
      To co się teraz dzieje w USA to paranoja. Co jeszcze
      zamkną/zniszczą/zgnębią pod pretekstem walki o dobro swojego
      kraju?

  3. Jakas alternatywa dla lavabitu?

    • “Wszystkim zawiedzionym, że Lavabit znika, polecamy
      ściągnięcie GnupPG przy pomocy którego można szyfrować pocztę
      asymetrycznie samodzielnie, w dowolnym kliencie pocztowym”

    • Tak. Linux i 5 minut nauki w korzystaniu z GPG

    • A po co Linux? To samo zrobisz na Win, Mac i innych.
      Widzę, że trwająca od dziesięcioleci wojna Windows vs. *Nix nadal trwa i ma się doskonale. Uświadom sobie, kolego, że jesteś jakąś stumilionową osobą próbującą przekonwertować kogoś na Linuxa i tak jak zdecydowanej większości przed Tobą – nie uda Ci się to. Oryginalność jak ta lala. Grunt, że możesz sobie pogadać i pokazać, że używasz Linuxa…+5 do lansu na dzielni kuhwa jego mać; -25 od urody. Może jeszcze wtrącimy PS vs. Xbox lub Yin vs. Yang, co?

    • Ludzie co wy tu piszecie?
      Alternatywą dla Lavabitu nie jest GPG ani Linux, tylko inny serwis, który ma IMAP, SMTP, XMPP, ważny certyfikat i przyzwoitego właściciela. Przecież z Linuxem i GPG nie połączę się po XMPP i będę mógł czatować z innymi korzystając z OTR na moim lapku. Z Linuxem i GPG nie połączę się z Androida i nie przeczytam poczty od kolegi zaszyfrowanej GPG. Lavabit to był dobrze skonfigurowany serwis do poczty i XMPP a nie jakiś program.
      Znace może jakiś inny fajny serwis pocztowy?

    • Dlaczego? Zgodnie z wypowiedzią właściciela Lavasoftu “unikajcie powierzania danych firmom mających amerykańskie korzenie” :)

    • @kayo
      Bo amerykańskie służby mogą bezpośrednio naciskać na amerykańskie firmy i amerykańskich obywateli. Mogą zmuszać ludzi do milczenia i mogą zamykać firmy. Jednak Ladar Levison nie był w Polsce, gdzie zamykają strony www na podstawie telefonu z policji – “jak nie zamkniecie tego, to my was wszystkich zamkniemy”. Gdyby nasze polskie serwisy pocztowe nie blokowały maili od domen z Chin (np. 163.com, 126.com…), to dawno bym się tam przeniósł i polecał te serwisy innym.

    • Ninja przepraszam, ale pakiet GnuPG pod Windows jest bezużyteczny. Jak zwykle piszę ten tekst w całkiem fajnym programie pocztowym z pakietu (do programu przywykłem niemal od razu), zaszyfruję go 2048-bit kluczem i podeślę wynik tu na forum, zobaczymy kto go (nie) odczyta.
      GnuPG działa na Linuksie, czyli kilka GB RAMu, kilka rdzeni i Linux.

    • HansX, twoja wiara i chęć wygody są przerażające.

    • @HansX
      no to Ty akurat piszesz bzdury ;)
      Jakos mam linuxa i GPG w Xmpp … nie jeden klient to wspiera… chocby ekg2
      mozna sobie na serwerze zainstalowac odpalic w screenie i sie do niego SSHowac z iphone/android.
      Mysle ze na Androida jest jakies XMPP ktore pozwala uzywac GPG… na iphona jest poczta z GPG… nie rozumiem naprawde.
      P.S.
      Fajna wtyczka do chromium to WebPG :)

  4. Zmartwilo mnie jego ostatnie zdanie poniewaz kozystam z LastPass, juz bardziej prywatnych danym nie dalo sie im powierzyc :P

    • A czasem lastpass nie trzyma u nich na serwerach zaszyfrowanych danych i tylko my mamy do nich dostęp?

  5. No cóż, USA == nowe faszystowskie Niemcy. Z całego serduszka życzę im wszystkiego najgorszego.

    • Po pierwsze Niemcy były nazistowskie a nie faszystowskie.
      Po drugie brak wolności słowa był chyba wszędzie, nie tylko w Niemczech lat 30′ i 40′ :P Więc skąd nagle porównanie do nazistowskich Niemiec? Czy może ma to głębsze dno, którego nie dostrzegłem?

    • NSA = New Stasi Agency? ;)

      Pozdrawiam.

      Andrzej

    • USA = United Stasi of America

    • głębszy sens? raczej zwykła ignorancja.

    • Radek: po drugie takie tylko sprostowanie odnośnie
      faszyzmu, podaje za wiki: “Początkowo nazwa odnosiła się tylko do
      włoskiego pierwowzoru, później była stosowana wobec pokrewnych
      ruchów w latach 20. i 30. XX wieku, zwłaszcza narodowego socjalizmu
      w Niemczech”

    • Cos w tym jest. Poczytajcie o neonazistach w USA. Chyba
      nigdzie nie maja tak dobrze.

    • USA vs Germany = Same shit, different asshole.

    • @Radek: tak, nie dostrzegłeś. To, co Hitler chciał zrobić siłą, ci co panują w USA (czyli nie Obama) chcą zrobić polityką. I siłą również. Może ludzie sobie w końcu zdają sprawę z tego, że na serwerach FB i G leży kilkadziesiąt razy więcej danych personalnych niż posiada CIA, FBI i KGB łącznie. Facebook to marzenie agenta wywiadu.

  6. A nie lepiej zamiast zamykać serwis przenieść go do innego
    kraju ??

    • Wtedy zostałby “współwinny zbrodniom przeciw narodowi
      amerykańskiemu”, geniuszu… Ot, Wolna Ameryka.

    • Naciski, panie. Pewnie jak by to zrobił, też by go
      oskarżyli z tego sądu co go nie ma.

    • ze służbami na głowie? Sam byś musiał wyjechać, a jako że bierzesz udział w postępowaniu masz zakaz opuszczania kraju.

    • Udostępnić kod źródłowy online? Żeby każdy mógł założyć
      własną alternatywę?

  7. Tak to jest , wywieranie nacisku, szantaż , zastraszanie i
    nie można nawet o tym wspomnieć bo prawo nie pozwala , tak samo
    jest w Polsce , podczas rozpraw zamkniętych , które powinny być
    jawne

  8. Porównania USA z Koreą Płn. to gruba przesada. W tym drugim
    kraju za duże mniejsze ‘przewinienia’ ludzie umierają z głodu w
    obozach koncentracyjnych. Tymczasem zamknięcie Lavabita nastąpiło
    na podstawie prawa uchwalonego przez legalny parlament, i jak autor
    sam napomknął, może się odwoływać do sądu. Choć oczywiście prawdą
    jest, że ostatnimi czasy poziom kontroli nad obywatelami w Stanach
    znacznie wzrósł, to zachowujmy jednak proporcje.

    • Przecież w Korei Płn. też prawo ustanawia legalny rząd, a jakie to prawo to już inna sprawa.
      Nie mówiąc już o tym, że większość informacji o Korei Płn. mamy z mediów i to często powtarzających te innowację z źródeł amerykańskich. Dlatego, choć nie mówię, że jest tam idealnie to miałby też wątpliwości, czy wszystko co mówią media to prawda – w końcu gdy w Polsce był socjalizm też w USA mówiono różne dziwne rzeczy o naszym kraju, nie mówiąc o takich abstrakcjach jak biegające białe niedźwiedzie na wschodzie Polski ;)
      Prawda jest taka, że w każdym kraju działa propaganda – w “demokracji” mówi się źle o socjalizmie (który błędnie nazywa się komunizmem), a w państwach socjalistycznych mówi się źle o demokracji. W rzeczywistości wszędzie jest podobny syf, rządy chcą wtrącać się we wszystko i na dobrą sprawę zmieniają się nazwy. Tam gdzie w “złym ustroju” zwalcza się opozycję, w krajach demokratycznych to samo nazywa się “obroną demokracji” – przy czym czasami zmieniają się środki dojścia do celu, ale zazwyczaj zmienia się przekaz.

    • Adamm: Ja swoją wiedzę czerpię z dokumentów, robionych przez ludzi, którzy robili np. zdjęcia ukrytą kamerą i starali się uciekać jak najsprytniej “obstawie”, którą oczywiście każda wycieczka dostaje. Trasa jest zaplanowana, ale nawet jest sporo okazji porozmawiać bez “opiekuna”, i czasem coś wyciągnąć. Prądu w stolicy w mieszkaniach nie ma całą dobę, raczej parę godzin dziennie maksymalnie. Na wsiach co parę lat jest głód. Fasada dobrobytu, dość nieudolna, starają się jednak jak mogą, za cenę śmierci wielu ludzi. Poczytaj sobie o głupiej ideologii Dżucze. Samodzielność, śmiechu warte. W dzisiejszym świecie nie ma szans na samodzielność gospodarczą jako zacofany kraik, zresztą starają się jak mogą luksusowe dobra dla aparatczyków zdobywać. Totalitaryzm w najgorszym wydaniu.

  9. Według mnie nie powinniśmy przesadzać z porównywaniem USA
    do nazistowskich Niemiec czy Korei Północnej. Wydaje mi się (nie
    mieszkam – nie wiem), że jest w stanach wolność słowa. Jednak gdy
    ktoś może ujawnić sekrety państwa (czyt. PRIS) władze chcą go
    powstrzymać – jest to logiczne. Z drugiej strony nie podoba ki się
    ciągłą inwigilacja. Pozostaje nam zostać zwykłym szarym obywatelem
    albo paranoicznie dbać o prywatność cały czas…

    • A co ma do cholery zamykanie serwisu oferującego usługi
      pocztowe do bezpieczeństwa narodowego? Ludzie, przestańcie
      racjonalizować czyny charakterystyczne dla ustrojów totalitarnych!
      Przecież to jest jawne zamykanie mordy, czy tego nie widać? A druga
      część wypowiedzi jest już godna niewolnika…

  10. osobiście uważam, że najprościej i bez “uczenia
    korespondentów” czegokolwiek jest posiadanie “strzeżonego”
    repozytorium i używanie maila tylko w celu wysyłania enigmatycznych
    “nowy dokument”….. w moich oczach, traktowanie skrzynki email
    jako repozytorium treści jest co najmniej naiwne..

  11. Nie potrzebny mi e-mail, bo jestem aspołeczny. Podanie
    maila i innych danych przy rejestracji w serwisach www powinno byc
    opcjonalne tak jak w Reddit.

  12. I dlatego czekam na nową pocztę od Kim Dot Com’a
    http://bgr.com/2013/07/11/kim-dotcom-mega-encrypted-email-messaging/

  13. Myślę, że najlepszy ruch Lavabitu to byłoby utworzenie projektu na sf i wydanie całego oprogramowania w modelu open source na licencji takiej jak GPL. Najlepiej wysłać kod w postaci wydrukowanej w paczce do zaufanego dewelopera w kraju takim jak Rosja. Tam można go przeskanować z OCR (byle nie na urządzeniach Xeroksa ;) ) i uruchomić cały projekt.
    Pozostaje pytanie gdzie powinien znajdować się nowy usługodawca. Polska odpada (za bliskie powiązania z USA, uwarunkowania historyczne, niejasna interpretacja przepisów). Być może Niemcy z racji na ich praktykę w ochronie prywatności. Rosja też odpada, bo ichnie agencje muszą mieć dostęp do informacji firmowych.

  14. HansX, a co to, na Linuksie servera XMPP nie da się postawić? Pocztowego też nie? To wszystko da się łatwo zrobić i masz dane pod swoją kontrolą – dopóki Ci ABWera na chatę nie wjedzie, ale i o tym można od biedy pomyśleć. Uprzedzam pytanie o blacklisting adresów “klienckich” w SMTP – wystarczy wynająć jakiegoś VPSa z “dobrej” puli za $3/miesiąc i tunelować SMTP przez niego.

    Zresztą jak szyfrujesz GPG/OTR, to i na Google można hostować, jeśli Ci nie przeszkadza, że nagłówki do NSA lecą.

    Na Androidzie nie ma apki do GPG? Serio pytam, bo nie wiem, nie używam Antka.

    Poza tym, jak stwierdzisz, że właściciel serwera jest “przyzwoity”?

    • Czy trudna jest konfiguracja takiego wlasnego serwera poczty? Chodzi mi glownie o bezpieczenstwo – czy jak ustawie firewall z jednym otwartym portem wejsciowym, to bede zabezpieczony przed wlamem? Dochodzi tez problem awaryjnosci polaczenia internetowego – chwila przerwy i moge nie dostac waznego maila. Podobny problem z wlasnym serwerem xmpp – w przypadku odloczenia serwera nie dostane wiadomosci. Chociaz z xmpp nie trzeba nawet vps, bo mozna wysylac z dynamicznego ip

    • @xxx:
      * Łatwość konfiguracji: niezbyt łatwe, zależnie od sposobu. Można wynająć gotowy VPS z cPanelem (niezły syf, bezpieczeństwo -5), użyć ISPConfig (trochę lepszy, ale wymaga ręcznej instalacji), poprzez użycie tutoriali z workaround.org (bezpieczne, ale wymaga pracy i dużo czytania) aż do ręcznego ustawiania (trzeba mieć duże pojęcie).
      XMPP jest o wiele prostsze od maila.
      * Bezpieczeństwo: nie, firewalle nie chronią przed exploitami na serwery pocztowe, które zwykle odbywają się in-band (czyli po tym samym protokole, po którym idą maile). Pocieszające jest to, że takich dziur zwykle jest bardzo mało – Postfix i Dovecot np. uchodzą za bardzo bezpieczne. Exim4 – niezbyt, choć ostatnio sytuacja się poprawiła.
      Na serwery XMPP od bardzo dawna nie było żadnych działających podatności. Polecam ejabberd – pisany w Erlangu, czyli odpadają ataki typu buffer overflow i kilka innych znanych z C. IDS typu Snort/Suricata też może pomóc.
      * Niezawodność transmisji: serwery e-mail kolejkują wiadomości, których nie udało się wysłać, i próbują ponownie kilka razy w różnych odstępach czasu. Jeśli wszystko zawiedzie, nadawca jest informowany mailem.
      W XMPP nie pamiętam, jak to dokładnie jest – zdaje mi się, że serwer nadawcy też to kolejkuje, ale polecam sprawdzić.
      Oczywiście, jeśli klient odbierze wiadomość i zostanie wyłączony, spłonie, itp., to wiadomość zostanie utracona z kolejki, bo nie jest zapisywana na serwerze w żadnym archiwum czy repozytorium (poza logami).

      Temat jest ogólnie dość duży, ale warty poznania.

  15. Kolo miałby za Snowdenem do Rosji wyjechać i tam kontynuować pracę.

  16. A czy ‘Hamerykańską firmą’ nie jest Microsoft, Apple ? Więc już samo korzystanie z produktów (OSy) tych firm…. Poziom paranoi +1

  17. Jasne. Lavabit, zamknąć. A reszta siedzi i patrzy i nie
    broni wolności. Ja jestem ciekawy jednego… Kiedy synusie bogatych
    tatusiów tudzież córusie, otumanieni telawizją i redaktorzynami z
    mizerną pojemnością oleju w mózgu pojmą, że w imię walki z jakimś
    domniemanym tam terroryzmem robi się ze społeczeństwa farmę, w
    której zwierzęta mają przynosić coraz większe dochody, właściwie
    pociągane za sznurki marketingowych potrzeb, bardzo wąskiej grupce
    odbiorców tych dochodów. Niech sobie walczą z kim chcą, ale
    dlaczego ktoś ma czytać moje maile, namierzać mnie dronami, śledzić
    ile razy z którą kobietą sypiam, dlaczego nie chodzę na żadne
    wybory, dlaczego jeszcze nie zmieniłem płci i czemu nie zmieniam
    orientacji? Myślę, że prawdziwi przestępcy i tak stosują techniki
    kryptograficzne o jakich nam się nie śniło, a nie proste maile
    czystym tekstem. Jeśli jako małolat bawiłem się GPG, szyfrowałem,
    to nie wierzę by ktoś ze złą wolą nie potrafił tego obsłużyć.
    Przecież to jasne, że PRISM i reszta jest po to by przejąć kontrolę
    nad ludźmi (i tak już przejęły je telewizja i reszta g…na). Dla
    mnie Snowden to bohater i dziwi mnie, że ludzie w USA – w końcu
    demokratyczne społeczeństwo, nie białoruś jak w PL, pozwalają
    jeszcze cieszyć się wolnością autorom projektów takich jak PRISM.
    Dzisiaj PRISM, jutro czip w palcu. To jest wolność… Mam nadzieję,
    że nie dożyję tego świata.

    • Mam dokładnie to samo zdanie .. Przecież wszyscy przestępcy używają szyfrowania nie do złamania : brak komputerów, smartfonów, facebooków. Że też nastały takie czasy, że ‘demokracja’ jest tylko na papierze, wszędzie jest totalitaryzm, tylko inaczej nazwany .. Dziś nie boimy się wroga ludu pracy, tylko terrorystów. I pod tym pretekstem jesteśmy inwigilowani i powolnie też coraz bardziej cenzurowani ..

  18. Z definicji terroryzmu wynika, kto jest terrorystą. Kto
    “zastrasza by wymusić ustępstwa w drodze do realizacji
    celów”?

  19. Tego samego dnia zamknięto Silent Mail firmy Silent Circle.
    http://wyborcza.pl/1,75477,14416470,NSA_chce_zastapic_ludzi_maszynami__By_nie_powtorzyla.html
    “Pięknie” w tym USA się dzieje. Lavabit zamknięte, Silent Mail
    zamknięte, Hushmail współpracuje z policją. Pozbywają się tych
    usług ze swojego terytorium. W TORa też “walnęli”.

  20. @slv Nie tylko z OSów tych firm nie należy korzystać, ale i
    ze sprzętu (np. Iphone) oraz usług. Właściciel Lavabitu wiedział co
    mówi.

  21. Od dawna powtarzam, że cyfryzacja jest zgubą dla wszelkiej wolności. Cyfryzacja pozwala karmić ludzi złudzeniami wolności i pitoleniem o demokracji, dając ludziom poczucie, że iby na coś mają wpływ.
    Ta sprawa i wiele innych pokazuje, że na nic wpływu nie mamy i stale jesteśmy poddawani próbie zniewolenia. niestety skutecznej próbie.

    Każdy aspekt naszego życia jest poddawany sterowaniu. Urzędy, nakazy, zakazy, ale zwrócić uwagę należy na fakt, że nie mają one służyć nam tylko tym, którzy wywierając naciski sami coś uzyskują. W naszym kraju od dziesiątek lat Zachód macza paluchy, robi to i teraz, a my jako kraj wypinamy 4 pośladki ochoczo oczekując na pchnięcie. Dostosowujemy się do wszystkiego, a wmawia się nam, że jesteśmy partnerami, że to współpraca. Tylko jakakolwiek współpraca zakłada obustronne korzyści. Polska nie ma żadnych korzyści dając na sobie wywierać naciski przez Zachodnich lobbystów, przez Zachodnie władze itd.

    Coraz częściej też uskuteczniane sa ataki na Internet. Z jednej strony czołowi poluitycy bredzą, zę Internet musi zostać ostoją wolności, a z drugiej robią za plecami coś zupełnie innego podpisując międzynarodowe umowy z korporacjami i władzą innych krajów chcących dominować i sterować.

    USA najczęściej ma na “ustach” wypisane brednie o wolności i demokracji. Amerykanie już tak uwierzyli w tą bajeczkę o wolności, że sami ją powtarzają mimo, że są zniewoleni, tylko jeszcze tego faktu nieświadomi, albo nie chcą być świadomi.

    Stworzono aparat, który jest wykorzystywany przeciwko obywatelom. Przypomina mi się film “Raport Mniejszości”.
    Przeraża mnie fakt, że ludzie sami sobie zakładają pluskwę, sami dostarczają informacje o sobie w postaci uzewnętrzniania się w serwisach społecznościowych. Elektronika w postaci smartfonów, komputerów, telewizorów jest kolejnymi elementami układanki, które powoli zostają wykorzystywane przeciwko ich nabywcom.

    Wystarczy, że ktoś komuś włamie się na skrzynkę gmail, i ma na tyle dużą ilość danych by stworzyć doskonały profil użytkownika tej skrzynki, by mieć tony danych do wykorzystania przeciwko niemu.

    I nie mówię tutaj o terrorystach, pedofilach i innych, bo to jest tylko pretekst by zacieśniać pętlę na szyi obywateli.

    Ostatnio czytałem wypowiedź Obamy, jak to (w skróci episząc) inwigilacja jest dla dobra obywateli Ameryki i innych krajów i jak to wręc znależało by im ułatwić zadanie a nie się jeszcze czepiać. To jest właśnie mentalność tego kraju.

    Pod pozorem rozrywki usypiamy swoją czujnośc i ignorujemy zagrożenie jakim się staje cyfryzacja wchodząca w kazdy spekt naszego życia. Nosimy ze sobą nadajniki w postaci telefonów, nagrywane sa nasze rozmowy. A do ludzi mam wrażenie, że to nei dociera!

    Paradoksalnie wychodzi na to, że największymi terrorystami są ci co ciągle bredzą o walce z terroryzmem. Zachód tyle bredzi o prawach człowieka, o terroryzmie, ale to im nie przeszkadza sprzedawać broń gdzie popadnie.
    SNowden to bohater bo obnażył system, który szpieguje obywateli nei tylko swojego kraju.
    Ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że społeczeńśtwo danego kraju już tak omamione jest bełkotem z mediów, rynsztokiem jaki ładuje się im do głów, problemami, które generuje się by mieli zajęcie i zmartwienia, że nie dostrzegają jak wkłada im się w odbyt sondę przekazująca wszelkie informacje o nich.
    A najbardziej do szału mnie doprowadzają jednostki, które bez jakichkolwiek objawów myślenia palną że “nie mam nic do ukrycia, bac się powinni ci co coś do ukrycia mają”.

  22. Najpierw to (modyfikacja zachowania dzieci w szkołach i wychowanie “praworządnych obywateli”, początek lat 1990-tych):
    http://www.youtube.com/watch?v=ErL9zPHdH4A
    A teraz nikt nie protestuje. Bo przecież rząd i tłum ma zawsze rację :>

  23. Jedno małe zdanie…. w nawiązaniu, @Obserwator stada…

    Zakazy, nakazy, urzędy – ok, jasne. To zrozumiałe.
    Ale czytanie maili? No do pani K. nędzy… To tak, jakby w imię walki z czymśtam ktoś otwierał papierowe listy.
    Przypomina się głęboki komunizm, kiedy na poczcie otwierano listy i czytano je, paczki przychodziły pookradane. Też w imię walki z wrogami systemu.

    Zaczynałem zabawę z siecią jeszcze wtedy, jak lcamtuf siedział na ircu i niewiele kto wiedział, kim jest. Tylko, że wtedy Internet był rzeczywiście oazą wolności. Jeśli mój mail leciał z mojego serwera do serwera kolegi, to wiedziałem, że nikt go nie przechwyci, jeśli obaj zastosujemy SSL.
    Teraz kupując router nie wiem czy nie wysyła czegoś jakiemuś rządowi, kupując smartfon nie wiem czy nie jestem namierzany łącznie z przesyłaniem gdzieś moich rozmów albo cholera wie czego, przecież wszystko jest technicznie możliwe.
    Nosz paranoja przecież! Niech sobie walczą z przestępcami ale po co włażenie w intymność zwykłych ludzi? Jasne, że w jednym celu – niepokorne jednosktki wyeliminować, resztą sterować.
    Dziwi mnie, że ludzie nic, jak potulne barany.
    Nic tylko w Bieszczadach sobie lepiankę zrobić.

    • Oczywiście zgadzam się jak najbardziej.
      Ja pamiętam czasy gdy w Polsce Internet jeszcze raczkował, nie było też takiego bagna z racji kosztów (modem i telefon). W ogóle nie trzeba było kombinować z szyfrowaniem i zabezpieczaniem na taką skalę jak obecnie.
      Ale to co pisałem o cyfryzacji i jej bardzo negatywnych aspektach to w pale się nie mieści by inwigilować pocztę, komunikatory, skype itd. By systemy miały furtki co pozwala na dostęp do naszych danych.
      Oczywiście stale słyszymy bzdurne tłumaczenia, że inwigilacja jest dla naszego “dobra”, że to proces walki z terroryzmem, pedofilią i inne bzdury. Ale ja się z tym nie zgadzam, bo obserwacje i lata pokazują, że to właśnie mocarstwa są największym zagrożeniem na tej planecie jak i ci co te mocarstwa chcą prześcignąć.

      Obecnie mamy sytuację w której technologia pozwala na gromadzenie w szybki sposób ogromnych ilości danych. Rozmowy telefoniczne, położenie telefonów komórkowych, podglad poprzez kamery w notebookach, telefonach, telewizorach, konsolach.

      To nie jest walka z przestepcami to założenie, że każdy jest przestępcą i każdego trzeba nalezy śledzić, inwigilować, monitorować.
      Orwell w czystej postaci.

      Nikt sobie nie zdaje sprawy jakie możliwości daje chociażby telewizja cyfrowa. Z takich kwestii podstawowych to wiedza jaki eprogramy oglądacie, jak długo, jakie macie nawyki programowe, budowane są statystyki na tej bazie, profilowane reklamy. Zupełnie jak w raporcie mniejszosći gdzie gośc idąc do metra atakowany jest spersonalizowanymi reklamami po szczytaniu siatkówki oka.

      To już nie jest SF, to już nie są bajki.

      Następna sprawa. Pieniądze. Dąży się do tego by pozbyć się obrotu pieniądza w postaci bilonu. idzie to w kierunku pieniądza cyfrowego. Wówczas nad twoimi wszelkimi wydatkami jest 100% nadzór.
      Płacisz kartą? WIadomo gdzie jesteś, wiadomo co kupujesz i w jakich ilościach, kasy fiskalne, komputery, bazy danych.

      Dziwi mnie, że ludzie tak lekko potrafią pisać bluzgi na forach, portalach internetowych, nie zdają sobie sprawy, że obecnie już nie ma nawet ułamka anonimowości. To, że się nie podpisał jest bez znaczenia.

      Ostatnio bawiłem się czytaniem kodów QR, gdy to pokazałem rodzince w domu to byli w szoku. Niby banał ale starsze pokolenie już jest poza tym, już ich to przerosło, wiedzą, ze sa komórki, bankomaty itd. ale jak daleko to zaszło, nie mają świadmości.

      Cały ten cyfrowy świat powoduje, że bez znaczenia czy ktoś jest przestępcą czy nie. Jak kogoś będzie trzeba zgnoić, czy to dla wpływą, pieniędzy, stanowiska, pozycji, polityki, to kilka kliknięc i się takiego osobnika zniszczy. Po to się gromadzi takie ilości danych na każdego. Bo może zajśc potrzeba ich wykorzystania.

      Jest dość późno, mogłem gdzieś popełnić kupę błędów w skłądni więc prosze o wybaczenie. Ale ogólny zarys mojego rozumowania przedstawiłem. Z twoim równiez się zgadzam.

      Sam mysle co bym zrobił w sytuacji gdyby doszło do tego poziomu zniewolenia, że jak bym już tego ni zaakceptował. I pewnie tak, jakas ucieczk a wdzić. Dlatego wiedza jak przetrwać, ziołolecznictwo, wiedza o roślinach itd. jest na wagę złota. Tera zkązdy wszystko znajduje w sieci, ale odcinając kabel od Internetu, albo nawet prądu, ludzie ginął bo uzależnili się od technologii.

  24. Apel do hakerów.
    Napiszcie prosty program.

    1. Wygenerować klucz
    2. Zaszyfrować tekst
    3. Odszyfrować tekst.

    Niech program bedzie najprostszy. Niech nie wymaga instalacji, niech sprawdza czy nie zostal zmieniony. Wystarczy nagrac go na CD i uzywac. Musi dzialac pod windows, mac, linuch, szybkowar. Opublikujcie źródła.

    Uzytkownicy będą WAS BLOGOSLAWIC!

    • Pomysł może być. Jak dla mnie musi miec źródła i jakąs
      znana biblioteke gpg i szyfrowanie pamięci. Albo OpenSSL

    • I co z tego, jeżeli w windowsie będą backdoory. Do tego backdoory sprzętowe w komputerach, urządzeniach peryferyjnych i urządzeniach sieciowych.

      To, że coś sobie zaszyfrujemy przed wrzuceniem do internetu nie znaczy, że po odszyfrowaniu u odbiorcy nie trafi to do internetu z powrotem ;)

  25. “People willing to trade their freedom for temporary security deserve neither and will lose both.”
    ~ Benjamin Franklin

  26. […] może, podobnie jak autor serwisu Lavabit którego niedawno zmuszono do zamknięcia serwisu otrzymała rządowe listy SNL, ale jako prawnicza wie, że nie może publicznie powiedzieć tego […]

  27. Co do szyfrowania, polecam zapoznać się z tematem videocrypt encoder/decoder – wtyczki do virtualdub’a autorstwa frisnit’a.

  28. a tak poza tym, malo kto wie, ze w USA jest bezpieczniej – bo nie ma tam obowiazku logowania, a w EU jest prawie w kazdym kraju.

  29. […] Ale jest jeszcze jeden problem… Bo nie tylko właściciel chmury może mieć dostęp do naszych danych. Dzięki Snowdenowi wiemy, że NSA nie tylko sama aktywnie próbuje zbierać dane w nielegalny sposób, ale zwraca się także, tym razem w majestacie prawa, do dostawców usług internetowych z prośbąnakazem przekazania danych na temat ich użytkowników. […]

  30. […] komunikacji e-mailowej. Niestety, po głośnych artykułach dotyczących wycieków Snowdena, właściciel serwisu Lavabit w enigmatycznym oświadczeniu zdecydował się zamknąć swój biznes, tłumacząc tę decyzję dbaniem o bezpieczeństwo swoich użytkowników. Teraz wiemy, co […]

  31. […] to aby umożliwić starym klientom zgranie swoich danych. Firma została zmuszona do zamknięcia, ale jej właściciel do ostatniej chwili bronił prywatności swoich użytkowników, grając NSA […]

  32. […] jak do BitLockera, NSA i kazało wprowadzić backdoora, postanowili więc ubić projekt, tak jak zrobił to niedawno twórca usługi LavaBit, z której korzystał Edward Snowden. Na razie same pytania i zero […]

  33. […] Protonmail to rozwijana przez pracowników CERN usługa skupiająca się na bezpieczeństwie i prywatności poczty, mająca niejako zastąpić Lavabit — serwis, który został zamknięty głównie z tego powodu, że korzystał z niego Edward Snowden. […]

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: