10:03
13/1/2014

Wczoraj na Wykopie pojawiła się informacja o nagłym wzroście fanów na facebookowej stronie Platformy Obywatelskiej. Wykopowicz dodający ten wpis zasugerował, że Platforma kupiła fanów, bo zbliżają się wybory. Nasze źródła wskazują, że fani rzeczywiście zostali kupieni, ale — i tu musimy rozczarować niektórych — nie przez PO a przez …jednego z internautów, który chciał się zemścić na administratorach fanpage’a PO za skasowany komentarz. Sprawca pochwalił się tym w wiadomości nadesłanej na naszego fanpage’a.

Disclaimer: Jesteśmy apolityczni, tematy rozpatrujemy na warstwie technicznej. Nie bronimy, ani nie ganimy żadnej partii, a jeśli jakaś już pojawia się na naszych łamach, to zazwyczaj jest to wpis raczej krytyczny, opisujący jakieś “techniczne potknięcie”. Zanim więc jakiś fan innej opcji politycznej zacznie twierdzić, że kogoś bronimy, sugerujemy mu przeczytanie innych naszych artykułów na temat PO ;)

Co się stało z fanpagem PO?

Jak pokazują statystyki, nagle wzrosła liczba fanów fanpage’a PO, co zauważył użytkownik Wykopu:

Wzrost fanów fanpage'a Platformy Obywatelskiej

Wzrost fanów fanpage’a Platformy Obywatelskiej

Dokładniejsze statystyki wyraźniej pokazują zmianę w rozbiciu na kraje (Turcja skoczyła z 0 do ~5000):

Wzrost fanów z Turcji dla fanpage'a PO

Wzrost fanów z Turcji dla fanpage’a PO

Można się domyślić, jakie emocje wzbudzi dodanie takiej informacji na Wykop. Przeciwnicy PO naskakują na partię, czasem dodając całkiem dowcipne komentarze (por. “To nie muszą być kupione lajki – po prostu już tylko w Stambule wierzą Tuskowi“), a zwolennicy wyszukują inne ugrupowania, którym też wzrosło (PiS i Twój Ruch).

Jak było naprawdę? Kupił fanów z zemsty

Kiedy o powyższym Wykopie poinformował nas jeden z czytelników, przypomniało nam się, że ktoś kontaktował się z nami w sprawie fanpage’a PO już tydzień temu, 9 stycznia, czyli przed atakiem. Czytelnik skarżył się wtedy, że administratorzy fanpage’a PO usuwnęli jego komentarz, który zostawił na ich fanpage’u. W rozmowie wspomniał, że zamierza kupić “20 tys. like’ów z Instanbułu za ok. 100 USD” (tak naprawdę koszt takiej liczby fanów to tylko ok. 10 dolarów).

Czy to ten internauta podbił statystyki fanów Platformy Obywatelskiej na Facebooku?

Zapowiedź podbicia liczby fanów Platformy Obywatelskiej na Facebooku. Zamazaliśmy fragmenty, które mogłyby zidentyfikować internautę.

Wszystko wskazuje na to, że naszemu czytelnikowi udało się zrealizować swój plan… oto jego odpowiedź na zadane wczoraj wieczorem pytanie, czy to on stoi za atakiem.

Socialterroryści — jakie skutki?

Zostawmy politykę, a zastanówmy się nad meritum sprawy, co — poza czarnym PR-em — może być skutkiem takiego wrogiego dokupienia fanów? Informacje mamy z pierwszej ręki, ponieważ po opisaniu przez nas facebookowych scamów na tzw. “Słoneczko”, sami byliśmy celem scamerów stojących za tym przekrętem (pozdrawiamy! :).

W naszym przypadku nie dokupiono nam fanów, ale podstawiono adres naszego fanapage’a na stronie ze scamem kierowanym do niemieckich internautów (niemiecka wersja słoneczka) — każda wchodząca i kilkająca gdziekolwiek na stronie osoba tak naprawdę lajkowała nasz Fanpage (por. atak likejacking). W ciągu 2 dni, nasz profil zalajkowało ok. 3 tys. “lewych” osób.

Strona ze scamem, która wykonywała atak likejacking na Fanpage Niebezpiecznika

Strona ze scamem, która wykonywała atak likejacking na Fanpage Niebezpiecznika

Widok nowych fanów lubiących nasz Fanapage - wszysy z Niemiec

Widok nowych fanów lubiących nasz Fanapage – większość z Niemiec

Jak takie masowe dodawanie fanów może zaszkodzić? Możliwości jest kilka:

    1. Zabanowanie fanpage’a przez Facebooka. Atakujący mogą liczyć na to, że Facebook obrazi się na właścicieli strony, podejrzewając ich o “podbijanie” statystyk, za co nałoży im bana. Nas to nie spotkało (specjaliści z dziedziny mediów społecznościowych byli tym zdziwieni — niektórzy twierdzili, że nasz fanpage musi być “bardzo dobry jakościowo” i przez to wysoko ceniony przez Facebooka, bo większość stron z automatu dostaje bana za takie zachowanie — warto jednak odnotować, że jest to z reguły ban czasowy, po kilku dniach strona wraca)

    2. Rozmycie zasięgu. Wiadomo, że Facebook nie pokazuje postów publikowanych przez dany fanpage wszystkim jego fanom. Trafiają one do “wybranych” przez algorytm “fanów”. Ilu ich jest, to zależy. Zasięgi w niektórym przypadku to kilka procent, w innych kilkadziesiąt. W naszym przypadku dodatkowi fani nie “rozmyli” zasięgów. Posty przed i po ataku trafiają do takiej samej grupy osób (jest to między 25k-35k fanów dla każdego posta). Dla stron, które prowadzą sprzedaż przez Facebooka rozmycie zasięgu to najpoważniejszy problem i zarazem świetny przykład, dlaczego nie warto opierać swojego biznesu o tylko media społecznościowe (przykładowo nasze usługi, czyli szkolenia z bezpieczeństwa i testy penetracyjne, sprzedajemy tylko przez naszą stronę internetową. O nowych postach czytelnicy są informowani przede wszystkim przez kanał RSS (17k subskrybentów), a oprócz Facebooka zawsze mamy alternatywę w postaci Google+ i Twittera).

    Ale uwaga, w pierwszych dniach po ataku, kilka z postów miało chwilowo obcięty zasięg — domyślamy się, że wynikało to z tego, iż niemieckojęzyczne osoby, które nieświadomie polubiły naszą stronę nagle widziały na swoim Facebooku nasze posty — a ich naturalną reakcją było klikanie “nie pokazuj mi takich wiadomości / to jest spam” — co zapewne algorytm Facebooka odbierał jako sygnał za ograniczeniem zasięgu. Sytuacja wróciła do normy po 2 dniach. BTW: dostaliśmy dosłownie 2 komunikaty tego typu:

    Jedna z fanek pochodzących z ataku likejacking zgłosiła naruszenie

    Jedna z fanek pochodzących z ataku likejacking zgłosiła naruszenie

    3. Czarny PR. Strona, która zyskuje fanów zapewne będzie posądzona przez konkurencję o ich zakup, co w przypadku partii politycznych (patrz PO) lub …miasta (patrz ludzie z Kairu masowo lajkują stronę krakowskich Igrzysk) może powodować negatywny wydźwięk w mediach. Nam to dynda, żaden polityk nas raczej o kupowanie fanów nie oskarży w TVN-ie :-)

Jak walczyć z lewymi fanami?

Obecnie są 2 metody:

    1. Usuwanie “lewych” fanów. Facebook umożliwia podgląd i usuwanie fanów ze swojego Fanpage’a. Można więc usunąć ich ręcznie (co jest bardzo niewygodne, albo za pomocą odpowiedniego skryptu automatyzującego tę czynność):

    Tak można usuwać fałszywych fanów -- ale jest to szalenie niewygodne i ograniczone do kilkuset ostatnich fanów

    Tak można usuwać fałszywych fanów — ale jest to szalenie niewygodne i ograniczone do kilkuset ostatnich fanów, którzy polubili nasz fanpage

    …ale tylko, jeśli nie jest ich więcej niż 200. API Facebooka nie pozwala bowiem administratorom na dostęp do wszystkich fanów. Podobno Facebook po jakimś czasie automatycznie wykrywa “fałszywych” fanów i sam ich usuwa — tego nie udało nam się potwierdzić. W naszym przypadku nie był to wielki problem. Na przestrzeni tygodnia większość Niemców usunęła się sama — zapewne widząc zarówno nasze apele, jak i dziwne posty pisane w języku, którego nie rozumieli…

    2. Ograniczanie widoczności fanpage’a. Jeśli fani są kupowani, to zazwyczaj pochodzą z innego niż Polska kraju. Można łatwo go odfiltrować w ustawieniach fanpage’a. Jeśli krajów jest więcej, można ograniczyć widoczność fanpage’a na czas ataku tylko do Polski.

    Zmiana widoczności fanpage'a pozwala uchronić się przed lajkami pochodzącymi z innych krajów

    Zmiana widoczności fanpage’a pozwala uchronić się przed lajkami pochodzącymi z innych krajów

    Jak ustalić z jakiego kraju pochodzą lewi fani? Wystarczy podejrzeć listę fanów, jest ona posortowana czasowo, więc kliknięcie na kilku najnowszych fanów i przejrzenie ich profili powinno nam ujawnić skąd przychodzą.

Dlaczego Facebook nic z tym nie robi, chociaż mógłby?

To ciekawe pytanie. Zarówno w przypadku kupowania fanów (case PO), jak i podbiajnia statystyk przy pomocy ataków like-jacking (nasz case), Facebook ma ograniczone możliwości. Pokusimy się jednak o stwierdzenie, że dokupionych z innego kraju fanów mógłby z łatwością wykrywać lepiej — w końcu łatwo można zautomatyzować wykrywanie masowego skoku fanów z innej lokalizacji. Co do like-jackingu — tu sprawa nie jest prosta. Facebook nie może skorzystać z metod ochrony przed tym atakiem (np. nagłówka X-Frame-Options), ponieważ zablokowałby takim ruchem także działanie swoich widgetów/ramek/przycisków “lubię to”, które webmasterzy chętnie publikują na łamach serwisów internetowych, np. pod każdym postem.

Na czym zarabiają osoby przeprowadzające ataki like-jacking? Z jakich metod korzystają? Przeczytaj naszą serię artykułów poświęconych przekrętom na Facebooku.

Prawda jest więc taka, że Facebook nie zapewnia właścicielom fanpage’ów jakichkolwiek narzędzi do walki z takimi “atakami”. A mógłby chociaż wprowadzić:

    1. bardziej wygodne narzędzie służące do masowego usuwania fanów przez administratorów, dlaczego by nie? Obecnie, w bardzo uciążliwy sposób można skasować tylko ok. 200 ostatnich.

    2. dedykowany adres e-mail do zgłaszania tego typu ataków do supportu

    3. opcję w stronie, która umożliwiałaby przełączenie “lajkowania” na proces 2 krokowy. Użytkownik musi nacisnąć przycisk, a następnie potwierdzić, poprzez kliknięcie w link w wiadomości, chęć bycia “fanem” danej strony. To zabezpieczy przed “nieświadomym” lajkowaniem na skutek ataków click-jackingowych.

Dlaczego Facebook tego nie robi? Jeśli znacie kogoś z Facebooka — zadajcie im to pytanie. My zgłaszaliśmy powyższe problemy polskiej agencji, która obsługuje Facebooka już w grudniu — niestety do tej pory nie otrzymaliśmy w tej sprawie żadnej odpowiedzi…

PS. Proponujemy w komentarzach skupić się nie na partiach politycznych, bo to mało interesujace — ale na kwestii zagrożeń płynących z “lewych” fanów — to jest meritum wpisu, w naszym odczuciu, i na ten temat chcielibyśmy podyskutować. Ktoś ma pomysł, jak można się przed takimi atakami chronić?

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

50 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Potwierdzam to że Facebook po jakimś czasie sam usuwa fałszywych fanów. Sprawdziłem to na własnej skórze :)

  2. Nie wiedziałem, że Facebook ma swój oddział w Polsce :)

  3. To jest normalne. Liczy się tylko kasa, a kontakt z supportem jest zerowy

  4. Legendy głoszą, że support facebooka kiedykolwiek odpisał… To samo na “forum” facebooka – pytań multum, a odpowiedzi od pracowników – 0. :D Przynajmniej przy tych problemach, które mi się przytrafiały.

  5. Niebezpiecznik cały niedzielny wieczór skrobał artykuł, żeby bronić ukochanej partii :)

    • Jesteśmy apolityczni — tu jednak nie ma winy PO, więc warto sprostować. Przejrzyj nasze inne artykuły o PO (https://niebezpiecznik.pl/tag/platforma-obywatelska/), są raczej krytyczne (na warstwie technicznej, bo polityka nas nie interesuje), a więc twój argument jest inwalidą.

      Antoni, to ty? ;-)

    • “Antoni, to ty? ;-)”, “sio z tymi macierewiczowskimi spiskami, sio!”, no tak bo tylko PiS może “tworzyć teorie spiskowe”, oni są tacy zwariowani nie ;)? “Jesteśmy apolityczni” wierzymy :)

    • Soliusz – polecam definicję: “Apolityczność – postawa obojętności wobec aktualnych zagadnień politycznych polegająca na odrzuceniu udziału w życiu politycznym, co przejawia się np. w nieuczestniczeniu w wyborach bądź referendum czy zaniechaniu działalności związanej z polityką;”
      Ja tu nie widzę żadnego nadużycia które sugerujesz :)

    • Od siebie dodam, że tak jak żartujemy ze sławnego już “ataku hackerów” na telekonferencję skypową Macierewicza, tak samo często używamy — również w żartobliwym kontekście — hasła “niebieski7”, które miał naklejone Donald Tusk na swoim laptopie — chociaż zdajemy sobie sprawę z tego, że obie “wpadki” nie były dzieła tychże Panów, a ich obsługi.

      A kontunuując naszą antytuskowość: byliśmy też przeciw ACTA, a to zdaje się była “wina Tuska” i poczuliśmy się dotknięci sposobem w jaki potraktował nas minister Boni, co spowodowało, że Tuskowi odmówiliśmy: https://niebezpiecznik.pl/post/odmowilem-premierowi-czyli-jak-minister-boni-zaprasza-niebezpiecznik-na-obywatelska-debate-dotyczaca-wolnosci-i-praw-w-internecie/. Chyba ciężko uznać nas za fanów jakiejkolwiek partii, a przynajmniej staramy się, aby w artykułach nikogo nie faworyzować/ganić jeśli nie ma ku temu twardych (na poziomie IT security) podstaw.

      PS. Kasię Tusk jednak lubimy — nie da się ukryć! http://prawdziwaprawda.pl/artykul,1711,kasia-tusk-sie-rozebrala.html :D

    • Idź się leczyć na nogi bo na głowę za późno…

    • Widzę, że korwinowe gimbusy mają teraz nowego wroga :)

  6. Za adres mejlowy do Google zapłącę 10k fanów na Fejsie.

    • Masz za darmo:

      admin@google.com

    • pownd.
      1:0.

  7. “asze źródła wskazują, że fani rzeczywiście zostali kupieni, ale nie przez PO a przez …jednego z internautów, który chciał się zemścić na administratorach fanpage’a PO.” – tak, oczywiscie. Sprawa zaczela cuchnac, wiec to nie partia, tylko p. Kowalski. Oczywiscie tylko po to, aby dokopac PO, bo PO jest krysztalowo czyste. Spoko, klawiatura wszystko zniesie.

    Wasza dojrzalosc polityczna Panowie placze gdzies w lesie.

    • Tu masz odpowiedź na twoje insynuacje ;)

      https://niebezpiecznik.pl/post/po-nie-kupila-sobie-fanow-na-facebooku/#comment-263798

    • Moje “insynuacje”, jak je okreslasz (czyzby “uderz w kamien to nozyce sie odzezwa?”), to stwierdzenie, ze nie macje najmiejszego pojecia, jak ten caly polityczno-korporacyjny syfilis funkcjonuje. Aby bylo jasne: mnie nie interesuje ani PO, ani PiS, ani zadna inna polityczna holota wlacznie z ich klakierami – bo to jedno i to samo.

    • Koleżko przysłowie polskie brzmi: “Uderz w stół a nożyce się odezwą” – naprawdę warto czasem poświęcić minumum czasu by nie skaleczyć własnej mowy ojczystej i niesionych nią przysłów.

    • A kto jeśli nie Kowalski? PO wykupiła Turków i udaje, że ktoś zrobił żart? A może sama stworzyła te kilka tysięcy kont? Pomyśl (choć czytając Twoje nadęte komentarze od jakiegoś czasu, nie wiem czy to nie jest zbyt trudne zadanie) – co jest bardziej racjonalne?

      Najlepiej przedstaw swoją teorię, pośmiejemy się.

  8. To teraz tylko czekać, aż fanboye partii innych niż PO przyjdą tutaj wieszać psy na nich i na Niebezpieczniku. Idę po popcorn :D

    • Już się zaczęło :)
      Zaraz będzie ukrzyżowanie Niebezpiecznika za napisanie czegoś nie-negatywnego o rządzącej partii politycznej. Oszołomstwo w najlepszej klasie.

  9. No nieźle, to się dopiero nazywa śledztwo :-)

  10. Ja bym to rozwiązał inaczej – fanpage który chce używać widgetów, musiałby z góry podać domenę (lub domeny) na których będą mogły być wyświetlane. Dzięki temu nie można by komuś podrzucać fanów ze swojej wprowadzającej użytkowników w błąd strony. Kolejną zaletą takiego rozwiązania byłaby możliwość kontrolowania przez odpowiedniego bota i ewentualnych moderatorów czy strona ma jakikolwiek związek z fanpagem – a jeśli nie, to cofania jej pozwolenia na korzystanie z widgetu tego fanpage’a. Problem rozwiązany w obie strony.

    • To jest bardzo dobry pomysł. I są nawet mechanizmy, które pozwalają go zrealizować: http://en.wikipedia.org/wiki/Cross-origin_resource_sharing — ciekawe jak implementacja takiego mechanizmu na taką skalę by się sprawdziła. Głównie pod kątem automatyzacji i zarządzania regułami polityki…

    • Obawiam się że ten numer nie przejdzie, z prostej przyczyny:

      Zabezpieczeń ‘dla klienta’ sie nie monetyzuje – aka nie sprzedaje.

      FB, ma w nosie te i inne punkty, bo teraz musi się sprzedać (na giełdzie inwestorzy nie patrzą na ‘usera’).

      Wprowadzaja reklamy + nowe serwery (gdzies to musi leżeć), wiec na farme ‘cross-link, nie ma kasy :/

    • To ma jeden problem. Albo zostanie odcięta domena “.com” i
      poleci kilkadziesiąt procent stron na świecie albo nie poleci i nie
      ma to większego sensu. Polskie strony też są na “.com” bez polskich
      odnośników np. nczas.com

  11. “polskiej agencji, która obsługuje Facebooka” na Facebooku? O_o

    • Nie, mieliśmy kontakt do tej agencji, kiedy jeden z jej pracowników odezwał się do nas po naszym żarcie prima aprilisowym z poprzedniego roku.

  12. Jakie wrogiego dokupienia fanów? On chciał się wkupić w łaski partii…

  13. Podobna wygląda, przynajmniej na pierwszy rzut oka, sprawa z Krzysztofem Bosakiem:

    Od wtorku ponad 150 nowych followersów. Ponad 50% z nich wygląda na konta fejkowe. Informuję że za to nie płacę. Idźcie sobie gdzie indziej!
    https://twitter.com/krzysztofbosak/status/421973596827705344

    Zjawisko ma miejsca od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zacząłem sprawdzać listę followers profil po profilu. Wygląda to niepokojąco…
    https://twitter.com/krzysztofbosak/status/421973888126300160

    Ciekaw jestem czy to jakiś bot stawiający konta-krzaki ma algorytm aby dodawać mnie do listy following, czy ktoś to robi celowo? I po co?
    https://twitter.com/krzysztofbosak/status/421974216364142592

  14. Who the fuck is Krzysztof Bosak? :-D
    “wrogi zakup like’ów” mistrzostwo – BRAWA dla autora, takie zupełnie apolityczne, za sam pomysł.

  15. Mnie interesuje to w jaki sposób mozna założyć 20k fake kont na fejsie

  16. Są jeszcze tzw farmy fanów ;)
    Kupowanie fanów to czasem dobry sposób aby podnieść zainteresowanie ;)

  17. “przykładowo nasze usługi, czyli szkolenia z bezpieczeństwa i testy penetracyjne…”

    Do wszystkich wpisów musicie upychać te SEO linki? :)

  18. Z tego co eksperymentowałem, to jak się przycisk “Lubię to” (https://www.lubie.to/baza/przycisk-lubie-to-na-Twojej-stronie) i się na niego kliknie to prosi o potwierdzenie

  19. A mnie odnośnie Facebooka zastanawia to że czasem zdarza mi
    się “polubić” jakiś fanpage bez mojej wiedzy – “polubienie” pojawia
    się jako najnowsze na liście polubień na przykład podczas
    kilkudniowej przerwy w logowaniu się w serwisie. Nie należę do osób
    klikających bez namysłu w to co zobaczę na FB, mam też wyłączoną
    “platformę aplikacji”, więc nie wygląda mi to jak “likejacking”
    opisywany w wielu artykułach. Zjawisko wygląda tak jakby zdarzało
    się bez bezpośredniego związku z moim działaniem (czytaj – moim
    klikaniem), tak jak gdyby to Facebook samodzielnie na podstawie
    zawartości mojego profilu co jakiś czas samoczynnie dodawał jakiś
    fanpage do listy “polubionych” przeze mnie.

  20. Piszą o Was na Onecie.
    Napływ pacanów stamtąd za 3… 2… 1…

  21. Witaj niebezpiecznik

    Twój wywod dotyczy kwesti jak ciężko tak naprawdę komus w 100% udowodnić wine w internecie jak i w realu (patrz kasus Sowicka)
    Ja chce wierzyc w twoja apolityczność, jednak ty tez nie możesz być pewny czy nie jesteś wykorzystywany przez kogos z mlodzierzowki z PO, wiec może sięgniemy do starej Rzymskiej maksymy – ten to zrobil komu przyniosło to korzyść.
    Na chwile obecna profil PO dalej ma 20000 likeow z Turcji jak i twój artykul został wykorzystany przez przychylny rzadzacym portal ONET w celu wybielenia PO, a wręcz przedstawienia jej w roli ofiary.
    Jak dla mnie oznacza to ewidentna korzyść PO, która dalej ma like`i a sprawa szybko ucichnie, co pozwoli przeróżnym ośrodkom analitycznym wskazywać jakie to PO jest popularne na Fejsie.
    No chyba, ze Facebook like`i usunie, o co również postulujesz i dobrze bo jest to chyba najistotniejsze w całej sprawie.
    Jeśli mimo tego nie usunie, to ciekaw jestem czy nie będziesz mieć wątpliwości czy jednak nie jest to zorganizowana akcja PO w celu poprawy swoich statystyk.
    Mam nadzieje ze tematu nie odpuścisz Facebookowi

    Pozdrawiam

    • Tak żeby nie szukac daleko, oto co dzisiejszy onet pisze.
      http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rosja-w-polsce-wzrasta-nienawisc-na-tle-nacjonalistycznym/kkrt9
      Rosyjskie MSZ przekonuje, że polscy nacjonaliści rosną w siłę.
      Dowodem ma być 20 tysięcy zwolenników partii Ruch Narodowy
      zarejestrowanych na Facebooku. Dla porównania podano, że rządząca
      partia Platforma Obywatelska ma na tym samym portalu tylko 40
      tysięcy zwolenników. Koniec cytatu :) No pewnie ze ma 40tys, w tym
      20tys z Istanbulu, bo ktoś chciał PO zaszkodzić ;-)

    • Taaa, zaszkodzić…. ;)
      Dokładnie tak jak piszesz Tomek, a poza tym “co Cię nie zabije, to Cię wzmocni”….
      Niebezpiecznik zwrócił uwagę na ważną kwestię like-hackingu (czy cuś), jednakże nie odrzucałbym działania na KORZYŚĆ partii PO. Tłumaczenie ziomka jest mętne, najpierw odpierniczył coś takiego, na TAKĄ skalę, a następnie sprawia wrażenie zagubionego.
      Deal with it.

  22. Ale ściemniacie. Ile Wam PO zapłaciła abyście puścili taką informację w obieg? A może jakiś szantażyk poleciał w Waszą stronę i się przestraszyliście? To byłoby zrozumiałe. Nikt by do Was pretensji za coś takiego nie miał.

    Moja teza? PO dało ciała, zorientowało się, że pochodzenie największej ilośi lajków widać na wykresie i zdecydowało się na wymyślenie jakiegoś “wkurzonego” internauty, który aby się zemścić kupił dla nich lajki…

    No ja Was proszę… Kto uwierzy w to, że z zemsty koleś wydaje pieniądze na kupno lajków dla PO?

    • Miliony, właśnie pakujemy złoto od Tuska do szwajcarskiego banku, popalając cygara z siarą. Hint: wspomniany internauta odezwał się do nas zanim zaczęła rosnąć liczba fanów.

      OTOH: Nie przypuszczaliśmy, nawet w najśmielszych snach, ile (bzdur) ludzie potrafią sobie dopowiedzieć, przeinaczyć, zakłamać, byle przedstawić daną sytuację pod swoje “widzimisie”.

    • Zrozum, Darczeku, że dla niektórych wydanie 10USD (=30PLN), żeby podbić fanów PO i spowodować BANA ich strony przez Facebooka to nie jest wielki wydatek.

      Czemu te durne pisiory “nie rozumio” że ten koleś nie chciał zrobić dobrze PO przedłużając im fanów, tylko właśnie zaszkodzić powodując ban fanpage’a?

  23. Twoja teza opiera się na zalozeniu rownosci prawa (tutaj regulaminu Facebook`a) wobec wszystkich podmiotow.
    Dla mnie jest to oznaka wielkiej naiwności, bo nie wierze ze Facebook w ogole odwazylby się zamknąć fanpage rzadzacej partii w Polsce. Takiej opcji żadna szanujaca się firma w ogole nie powinna brac pod uwagę. To oczywiście mowie w kontekście czy w ogole cala teza, ze zrobil to bo chciał zaszkodzić ma jakies podstawy logiczne.
    Ja oczywiście nie przesadzam, ze to nie mogla być prowokacja, aLe jeśli była to zrobiona przez osobe niespełna rozumu i jako taka mocno watpliwa. To myslenie na zasadzie dam ci 1000$ by ci zaszkodzić.

  24. Vagla kiedyś pisał, że rząd wynajął jakąś firmę do obsługi
    fejsbuka. Nie sądzę żeby po tym PO chciała się bawić w pompowanie
    własnego konta bo to od razu rzuciłoby podejrzenia. Swoją drogą
    mamy teraz rok wyborczy. Trzeba będzie przed wyborami kupić piwo i
    popcorn bo będą się ciekawe rzeczy działy ;)

  25. […] Nie­umie­jętne kupo­wa­nie fanów koń­czy się wpad­kami. Może się też zda­rzyć, że ktoś kupi komuś innemu fanów, a potem publi­kuje taką infor­ma­cję – jest to spo­sób na oczer­nia­nie kogoś. Chyba taka była sytu­acja Plat­formy Oby­wa­tel­skiej. […]

  26. […] Przygotowanie skryptu nie przerasta umiejętności przeciętnego gimnazjalisty — ale aby atak był udany, skrypt musi się łączyć przez szereg serwerów proxy. I jeśli do głowy przychodzi wam Tor, to nie jest to dobry pomysł — wejścia z Tora często są blokowane (skrypt musi np. rozwiązać CAPTCHA) a sama “cebulkowa” sieć nie grzeszy szybkością. Zresztą, wejścia spoza adresacji Wielkiej Brytanii szybko wzbudzą podejrzenia moderatorów na manipulowanych serwisach (por. Platforma nie kupiła sobie fanów na Facebooku). […]

  27. Witam, mój fanpage został zaatakowany – szacowana liczba lajków 5000-6000.
    W facebook’owym dziale pomocy nie mogę się dowiedzieć jak to zgłosić. A ręcznie nie dam rady tego usunąć.
    Proszę o pomoc.

  28. […] Ci, których wskażę jako „podejrzanych”, niekoniecznie sami muszą być winni procederu sztucznego zawyżania swojej popularności – o kilku metodach social hacking’u pisze niebezpiecznik. […]

  29. […] o popularności. Mogą być kupione przez właściciela fanpage’a lub, co ciekawe przez jego przeciwnika. Część lajków zdobytych w sposób powiedzmy „niestandardowy” łatwo rozpoznać po […]

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: