21:03
25/6/2012

Royal Bank of Scotland zaliczył tydzień temu potężną awarię, która spowodowała, że część klientów do dziś jest odcięta od swoich kont i pieniędzy. Nieopłacone rachunki, czy brak śroków do życia, to tylko te bardziej przyziemne problemy wywołane usterką w bankowych systemach.

RBS – błąd oprogramowania

Jak informuje TheRegister, z pierwszych przecieków wynika, że wszystkiemu winny była błędna aktualizacja oprogramowania CA-7 automatyzującego pewne bankowe procesy (jak np. aktualizacja stanu kont, wykonywana każdej nocy).

Części tego systemu outsource’owano niedawno do Indii — jedni więc upatrują przyczyny awarii w podzlecaniu, a drudzy w niewystarczającym pokryciu nowego kodu testami — i tu ciekawostka: RBS do niedawna (ciągle?) posiada duży zespół testerów bezpieczeństwa składający się z Polaków, zlokalizowany w Warszawie.

W trakcie awarii ludzie widzieli błędne salda, nie mogli otrzymywać i wysyłać przelewów (a niektórzy musieli zapłacić za terapię, bo inaczej grożono im odłączeniem od sprzętu medycznego).

rbs

RBS - email do klientów

Ponieważ sam posiadam konto w RBS, zainteresowanych informuję, że dopiero dziś dostałem e-maila, w którym oprócz przeprosin znalazły się takie oto informacje:

To make it easier for our customers experiencing difficulties accessing cash we have made the following arrangements. All our current account customers who have an RBS, NatWest or Mint credit card in good order can now:
* Withdraw up to an additional £100 over their limit on their credit card, with over-limit fees or charges automatically waived or refunded
* For Cash withdrawals on their card, cash advance fees as well as one month’s worth of interest on the transaction will be waived or refunded

Ciekawe czy bank pokryje także kary, które różne firmy naliczyły klientom RBS-u za opóźnienia w płatnościach za usługi/towary…


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

23 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Hoho, fajna sprawa by była:)
    Kod bez testów to nie kod:)

  2. Kary? Jakie kary??? Banki to jedna wielka swołocz która za nic nie odpowiada! Klient banku musi być zawsze w porządku, terminowo spłacać raty, nie przekraczać salda bo inaczej bank przywali taką prowizję, że się klientowi odechciewa. Natomiast bank może się mylić, mieć awarie, blokować konta i karty a to wszystko absolutnie BEZKARNIE!!!

    • Ktoś tu czyta za dużo onetu ,a za mało materiałów związanych z tą dziedziną.

    • W tej wypowiedzi to mi jeszcze brakuje zamiany po* na PO* ;)

    • Nie potrzebny ONET, wystarczą doświadczenia! Jak np. wpłatomat MultiBanku przyjmuje ode mnie 1200 zł a środki trafiają na konto dopiero po tygodniu (po oczywiście złożeniu reklamacji) to jak myślisz, co bank wtedy robi? Co najwyżej po naprawieniu usterki napisze maila z przeprosinami ale nawet na odsetki ustawowe nie mam co liczyć. Że o wyższych odszkodowaniach to już nawet nie wspomnę. Jak w BZWBK pada system kartowy a jestem za granicą i nie mogę zapłacić w sklepie ani wypłacać to jak myślisz, co bank robi? Ano informuje tylko na infolinii że jest awaria i że naprawią jak się będzie dało. Czy myślisz, że i tym razem bank wynagrodził czasowy brak dostępu do środków? O przerwach w dostępie do portalu transakcyjnego różnych banków to nawet nie wspominam, bo takich przypadków były dziesiątki! A jeśli chcesz wiedzieć jakie konsekwencje poniesiesz jeśli to TY będziesz “niegrzeczny” wobec banku, zajrzyj sobie to TOiP!

    • Ubolewam, że jeszcze żaden bank w Polsce nie oferuje SLA gwarantującego (na piśmie) klientowi terminowość realizacji zleceń płatniczych oraz poziom dostępności usług. A z tym się wiąże m.in. dostęp do własnych pieniędzy i relacje z wierzycielami. Oj, bardzo nad tym ubolewam!

    • Hehe, rozbawiliście mnie koledzy xyz i Krux – widzę, że nie posiadacie żadnego nie-symbolicznego (<50.000zł) kredytu, albo po prostu podpisujecie wszystko na pałę :))) Ogólnie zasada jest jak u dinozaurów lub innych gadzin – małe jest zjadane przez duże, w tym przypadku: duże = bank, małe = my. Poza tym, ziemia faktycznie jest okrągła i faktycznie obraca się wokół Słońca! Jeśli chcecie twardego dowodu (w sprawie banków), to sobie poczytajcie jak się np. przewalutowuje kredyt, albo jak działają pożyczki międzybankowe. No i polecam poczytać co robili bracia cytryna (Lehman – taki tip) i co ich potem spotkało (spoiler: dożywocie na Bahamach i środkowy palec wyciągnięty do nas).

    • Marcin obyś trollował.

    • @h – Nie trolluję. Czy SLA to według ciebie zły pomysł? Jak z powodzeniem funkcjonuje np. w telekomunikacji to dlaczego by nie objąć SLA usług bankowych? Zauważ też, że z banków korzystają nie tylko zwykli zjadacze chleba ale również firmy i wielkie korporacje. Nawet ciężko mi sobie wyobrazić straty jakie musieliby ponieść w razie awarii jakiejś usługi bankowej!

    • Banki płacą za swoje błędy, ale wymaga to anielskiej cierpliwości i asertywności podczas rozmów z kierownikiem placówki, który współczuje, ale oprócz płaczliwej miny niewiele rzekomo może zrobić ‘bo centrala’. A centrala jest daleko i w XXI wieku trzeba czekać na list polecony, który w dodatku jakaś panienka otrzymała do wysyłki w czwartek, a wysłała we wtorek.
      Odsetki? O tak, bank umie je przede wszystkim nam naliczać.

    • Marcinie, SLA nie jest konieczne ponieważ terminy realizacji przelewów są określone w przepisach m.n. prawie bankowym, kodeksie cywilnym i rozporządzeniach prezesa NBP. Dodatkowym zabezpieczeniem jest regulamin banku w którym określone są zasady kierowania przelewów do systemu ELIXIR (na którą sesję jest kierowany przelew). System ELIXIR, zaręczam własną głową (trust me i’m elixir programmer), realizuje przelewy na bieżąco. Jedynym punktem gdzie może się coś wywalić jest “biointerfejs” w banku jeżeli zlecasz przelew z jego pomocą.

  3. Bank pokryje bo pokryć musi. Nawet w Polsce, jesli udowodnisz że w związku z awarią będącą po stronie banku poniosłeś dodatkowe koszty, wszystkie te są zwracane wraz z odsetkami. Przerabiałem.

    • Koszty kosztami, bardziej ciekawa jest sprawa utraconych korzyści(lucrum cessans). Przykład: miałeś zapłacić 100zł za towar na który miałeś już kupca gotowego zapłacić 1000zł. Nie miałeś dostępu do 100zł i straciłeś 1000;)

    • kurs matematyki? kupujesz za 100, sprzedajesz za 1000 to zysk = 900

    • marTi – kurs ekonomi… staracil 1000zl przychodu… Nigdzie nie wspominal o stracie zysku netto ;)

  4. @Marcinek. A zauważyłeś może w swej światłości że mowa onie-polskim banku?
    Odnośnie owej “bezkarności” to mój bank opóźnił się z przelewem na konto, natomiast przelew z konta wykonał był uprzejmie o czasie. Jak im napisałem reklamację, to raz że zwrócili mi to co pobrali za przekroczenie salda, a ponadto jak im przedstawiłem że nie mogłem wykonać innej płatności i została mi naliczona kara (po przedstawieniu rachunku ją zawierającego) – ową kwotę również zwrócili.
    Jedyne co mnie śmieszy, to fakt że bank, w którym mam konto zwrócił mi ową kwotę przesyłając czek…
    Dla ułatwienia: bank o którym piszę NIE jest polski, tak samo jak opisywany w artykule…

    • No cóż, tylko pozazdrościć “kultury bankowości” w innych krajach. Niestety, żeby posiadać konto za granicą trzeba być rezydentem tego kraju. Mowa oczywiście o normalnym koncie z normalnymi prowizjami. W niektórych krajach nierezydentom banki oferują tzw. Offshore Account. Jednak koszty takich kont są bajońskie i służą tylko grubym rybom do ukrywania majątku przed urzędem skarbowym lub wymiarem sprawiedliwości we własnym kraju.

  5. To samo dzieje sie w Ulster Banku w Irlandii. Z tego co mi sie wydaje jest to Irlandzki oddzial banku RBS ;) Ponizej zalaczam link do artykulu w Irish Independent. http://www.irishtimes.com/newspaper/ireland/2012/0626/1224318727269.html

  6. marTi: czepiasz się :P

  7. Prawda jest taka ze to My podpisujemy umowę z nimi a nie odwrotnie – więc wiadomo kto ma władze…

  8. no i wyplynela prawda na jaw
    http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/wielka-brytania-i-Irlandia/szokujace-oskarzenia-dla-banku-barclays,1,5175100,region-wiadomosc.html
    ostatnie 2 akapity – sorki ale ja w zbiegi okolicznosci po prostu nie wierze

  9. […] — czyli na dużo bezpieczniejszym, zewnętrzny systemie Worldpay (aczkolwiek należy on do niezbyt stabilnego ostatnio Royal Bank of Scotland i kiedyś wyciekło z niego 15 milionów numerów kart kredytowych…). Twierdzenie, że dane […]

  10. …powiem Wam ciekawostke…mam konto w Barclaysie – w trakcie sesji online w banku – zawiesił mi sie komp…więc sie wnerwiłem i wyrwałem mu kabla – taki szybki ‘”reset”…potem oczywiscie włączyłem od nowa i kiedy kliknołem w przeglądarke – ta otworzyła mi strone gdzie skonczyłem ….bez logowania – tokena pinów kodów itp…szczena mi sie poobijała o podłoge…czasu upłyneło ok 5 – 7min…dzisiaj chciałem wysłać kase do Polski – i system stwierdził,że e-mail /który uzywam od 10 lat/ …nie ma takiego…przygotowania do resetu?…. http://independenttrader.pl/114,global_reset.html

Odpowiadasz na komentarz angelus

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: