15/3/2015
Podesłał Tomasz, który przeszedł z abonamentu na prepaid. Taką datę widział przed wykonaniem pierwszego połączenia.
o bezpieczeństwie i nie...
Podesłał Tomasz, który przeszedł z abonamentu na prepaid. Taką datę widział przed wykonaniem pierwszego połączenia.
Widać SIM-y T-Mobile’a mają zainstalowanego Uniksa ;).
a może Java? Z tego co pamiętam to karty sim działają w oparciu o aplety Javy…
Z resztą ten komunikat może być taki od centrali (która dział na Linuxach lub Java) albo telefon (nie sim) 0 w dacie interpretuje “normalnie” (czyli tak jak Linuxy).
@SuperTux, @qwerqwer: ten komunikat to po prostu specjalny SMS od centrali, telefon po prostu pokazuje taki tekst jaki dostał.
Sprawa raczej normalna – w komputerach taka data jest datą zero, a pewnie komuś nie chciało się pisać funkcji, albo nie było to możliwe bez kombinowania, to wychodzą potem takie potworki :P
To jest tzw. początek ery Unixa, a nie jakieś daty zero w komputerach ;)
gimby nie znajo początku unixa
U nich właśnie zaczyna się epoka Uniksa :D
w T-mobile to normalkaw każdym nowym starterze i po przeniesieniu na Prepaid ^^ Sprawdzone na ilości #MegaDuzo
To nic. Na kartę jak doładujesz za 10zł wydłużają dzwonienie na 7 dni. Za 20zł na jakiś miesiąc a od 50zł na trzy. Magia.
Ale jak on może jeszcze dzwonić, skoro dateSIM<dateNow?
No i pytanie, czy kolejne doładowanie przedłuży mu rozmowy o np. miesiąc od obecnej daty, czy od oryginalnej (1970)? ;) W 2. wariancie chłopak się natrudzi, by dojść do 2015… ;)
Jak doładowałby to automatycznie przedłuży mu o miesiąc od daty teraźniejszej a nie od daty skończenia się ostatniej możliwości dzwonienia.
a on sobie cofnął datę na telefonie by się zgadzała .. i korzysta …
@Alan a przypadkiem każdy starter nie jest prepaidem?
Jaki smartfon taka data :)
Mnie bardziej ciekawi fakt iż T-mobile kasuje kwotę z konta po upływie 14 dni od wygaśnięcia połączeń wychodzących, w regulaminie niby jest to napisane ale w tym wypadku to łamanie prawa bo to poprostu kradzież, jeśli każdemu użytkownikowi usuną 10zł a jest ich sporo to T-mobile zarabia, kwota się nie zwraca po doładowaniu i niema możliwości by to odzyskać, pisałem i dzwoniłem w tej sprawie do BOK i uzyskałem jedynie połowę tego co mi zabrali. Pytanie teraz czy walczyć dalej i zgłosić się z tym do prawnika czy niech dalej okradają ludzi bo Ci akurat nie mogą się doładować w ustalonym terminie.
Czemu kradzież? Godzisz się na takie warunki. Podobnie jak kupując bilet na koncert/wycieczkę masz czas, po którym nie możesz go zwrócić.
Data jest zerowa i tak system odczytuje interpretując ważność, jest jeszcze flaga ze nie wykonano żadnego połączenia. Po wykonaniu go flaga jest usuwana i ważność jest aktualizowana. Ostatnio miałem nowy starter Play i podobnie sprawdzenie stanu konta dopóki nie wykonałem żadnego połączenia wskazywało bieżącą datę i godzinę + ważność startową jako ważność konta.
Tyle spamu mam na skrzynce z tą datą że już nic mnie nie dziwi związane z rokiem 1970.O ile się nie mylę to w tym roku był pierwszy przekaz internetowy.Z x uczelni to y uczelni.Wiadomość miała brzmieć “login” ale przesłały się tylko pierwsze 3 literki.I tak powstały LOGi.
a może wytłumaczenie jest znacznie prostsze i po prostu komunikaty o stanie konta t-m się rozjeżdżają średnio w 50% przypadków?
Swego czasu Orange w SMSach ze stanem konta w miejscu minut wstawiał miesiąc. Widocznie ktoś użył ‘Y-m-d H:m:s’ zamiast ‘Y-m-d H:i:s’ :D
Podniecanie się tym świadczy tylko o jednym, zerowej wiedzy o programowaniu, trzeba im to zgłosić jako błąd. Widać brak porządnych testów jednostkowych i niedbalstwo.
[…] się, że nie tylko T-Mobile ma moc przenoszenia w czasie. Kolejny z czytelników podesłał nam początkowoepokowy […]
Miałem to samo przy przejściu na pre-paid’a
Dopiero jakoś po 2 dniach od “przejścia” data zresetowała się na poprawną i można było normalnie korzystać z telefonu. Takie dziwne myki u nich w sieci :)