8:09
21/9/2011

Znane nazwisko. Piękna metafora. Ale niestety wnioski totalnie bez sensu. No chyba, że wy jakimś cudem jesteście w stanie wprowadzać bugi do Google czy Mozilli.

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.

Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

5 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Dziwny komentarz :)

  2. Czyli goście w Google czy Facebooku robią bugi żeby potem dać innym zarobić? Czy robią dziury, szybko się zwalniają i sam je “znajdują”?

  3. Znalezione w komentarzach do tamtego artykułu:
    http://search.dilbert.com/comic/10%20Dollars%20Bug%20Fix

  4. Wnioski jak wnioski, ale porównanie totalnie bez sensu. Gość chyba nie wypił porannej kawy jak to pisał :P

  5. http://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_kobry

    Akurat w produkcji softu to jakis absurd :)

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: