12/2/2014
FBI daje 10 000 dolarów nagrody dla osób, które przekażą informacje pozwalające ująć osoby strzelające z laserów w startujące/lądujące samoloty. Podobno oślepia to pilotów. Brak jednak doniesień o wypadkach spowodowanych przez “laserowych” żartownisiów — ale z drugiej strony, ofiary wypadków lotniczych są zazwyczaj mało rozmowne…
W poprzednim roku FBI odnotowało prawie 4000 incydentów (11 dziennie). Po 35 z nich piloci musieli być hospitalizowani.
Ciekawe jak z “markowaniem” laserami radzą sobie drony…
http://tiny.pl/qjrfh
Imperium kontratakuje.
“FBI daje 10 000 dolarów nagrody dla osób, które przekażą informacje pozwalające ująć osoby strzelające z laserów w startujące/lądujące samoloty”
zapowiadam dziecięciokrotny wzrost liczby osób strzelających z laserów w samoloty ;-)
A co Ty, wróżbita Maciej? :P
państwo policyjne, donosicielstwo i 1984. żenua.
Tak, lepiej przyczynić się do śmierci kilkuset osób debilną ‘zabawą’. Może jesteś jednym z ‘geniuszy’ oślepiających pilotów?
@Pablo
Dokładnie! Przy złych warunkach, cross-windzie, to może doprowadzic do tragedii. Dziwi mnie jednak, że nie wyłapali jeszcze gnojów – przecież laser dokładnie określa położenie takiego dupka.
Może polskie FBI też zorganizuje podobną akcję?
W ogóle, czy to naprawdę takie trudne, namierzyć gościa, który bawi się laserem?
Nie znam się na tym jakoś wybitnie dobrze, ale bawiłem się kiedyś laserami ze starych czytników CD i nagrywarek DVD. O ile te drugie emitują czerwone światło, to te z CD działają w podczerwieni. Żeby sprawdzić, czy taki laser IR działa i świeci tam, gdzie trzeba używałem kamery w telefonie. Podobnie, za pomocą laserów podczerwonych i kamery można podglądać ludzi w nocy.
Pozdrawiamy,
NSA Polska, sp. z.o.o.
Nie wiem na ile problem jest wyolbrzymiony. Przecież “trafić” laserem w pilotów nie jest łatwo. Cel ruchomy, okienko małe i celować trzeba przynajmniej z odległości kilkuset metrów. Więc mówienie o oślepianiu i hospitalizowaniu, hmmm…
Nie jest tak trudno, jeśli ustawi się wzdłuż linii lądowania/startu – dla “strzelca” prędkość kątowa kabiny pilotów jest dość niewielka
Niech lepiej FBI wyda te 10k$ na okulary ochronne dla pilotów – świetnie chronią przed 0.5W zabawkami – mogą w nich startować i lądować.
Lasery dużej mocy prosto namierzyć – ciągną za sobą agregat prądotwórczy albo długi kabel.
Poza tym, przeważnie widać wiązkę światła…
Okulary chroniące przed całym spektrum promieniowania widzialnego (a są czarne. Laser w nich nie oślepi, ale nie musi – nic nie widać w założonych okularach . Prócz tego nawet czerwone okulary przeciw zielonym i niebieskim laserom spowodują, że pilot nie zobaczy zielonych i niebieskich świateł.
Samolot obłożony lustrami :D
Weneckimi.
[…] że FBI płaci 10 000 dolarów za informacje mające na celu namierzenie osób, które bawią się laserami przy pasach […]