13:36
21/6/2010

Google is EVIL?

Świetna infografika o ryzku korzystania z usług Google. Główny zarzut: usługi Google są fajne i darmowe, ale wzamian za ich korzystanie oddajemy firmie (zbyt) wiele prywatnych informacji.

Google is EVIL via OnlineSchools

Przypominam, że tematkę braku prywatności podczas korzystania z usług Google poruszaliśmy między innymi w tekście o ryzyku korzystania z Googlowych DNS-ów, a także w artykule pt. szyfrowanie w Google to ściema oraz przy opisywaniu niedawnej afery związanej ze zbieraniem przez Google informacji z sieci Wi-Fi.

Być może jednym z rozwiązań problemu braku prywatności w trakcie korzystania z Google jest nieoficjalna usługa Google Sharing?


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

15 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. A płacąc jakiejś firmie za “maila” czy hosting mamy pewność, że nie zbierają o nas informacji? :V

    Jasne, można sobie założyć serwer u siebie w domu i tam mieć maila, stronę www, statystyki i milion innych rzeczy, tylko, że koszta. Wiadomo, firma musi mieć własny serwer, etc., ale zwykłemu obywatelowi wystarczy skrzynka na gmail, kalendarz, narzędzia dla “majstra www” :] i Analytics :V

    Po co mam używać 7 czy 8 narzędzi z różnych firm, jak mogę poruszać się w granicach jednej firmy i mieć wszystko w jednym miejscu w dodatku z połączeniami między sobą.

    Jeszcze raz. A takie serwisy jak o2, hotmail, yahoo niby takich danych nie zbierają? Zresztą kto jeszcze myśli, że bez specjalnych narzędzi typu TOR jest anonimowy w sieci? ;D

  2. Wszystkie serwisy przechowują jakieś dane związane z naszą aktywnością. Nieciekawie zaczyna się dopiero robić, gdy jedna firma ma dostęp do zbyt wielu danych. Co innego gdy zdjęcia wrzucimy w jedno miejsce, informacje o kontaktach i kalendarz będziemy mieli gdzie indziej, a skrzynkę pocztową jeszcze gdzie indziej plus zadbamy, żeby nie każdy był w stanie powiązać ze sobą te konta, a co innego, gdy wszystkie te dane znajdują się na serwerach jednej firmy i są ze sobą z miejsca skojarzone.

  3. Google jak Google, ale jakie dane o użytkownikach zbiera serwis niebezpiecznik.pl? :)

  4. Pogódźcie się z tym, wiemy o was wszystko. nvh, a następnym razem nie parkuj na zakazie! ;p

  5. a co polecacie jako alternatywe dla gmaila ?
    AFAIK odpowiednie organy (w każdym razie te zachodnie) nie mają problemów z przeglądaniem jakiejkolwiek skrzynki mailowej, w tym hushmail…;)

  6. http://datenform.de/blog/are-you-evil/ uswiadamia ile tak na prawde roznych serwisow google prowadzi.

  7. A ja nie rozumiem tej googlefobii. Wg mnie dobrze, że tyle usług jest scentralizowanych.

  8. Chyba gorszy od takiego google jest nasz provider który jest zobowiązany ustawą logować nasz dostęp do internetu. Ma mniej danych i bardziej spersonalizowane, łatwiej je przeszukać niż miliony które zbiera google.
    Zgadzam się z nivlheimem, ta googlefobia jest zabawna. Wystarczy zrozumieć że nie ma nic za darmo. Na pewno wolę typ reklamy google w adwords niż te popup’y zasłaniające całe strony www z głośnymi audio.

  9. Trochę paranoją juz zajeżdza… nasze państwo też nas monitoruje na każdym kroku – przy pomocy kart płatniczych, komórek z GPSami a teraz jeszcze za chwile wejdą nowe dowody z RFID… kto tam się będzie przejmować jaki ja mam system operacyjny czy wersje opery i ile razy wlazłem na red tube w tym tygodniu…Są inne wyszukiwarki, jest dla wymagających ( i cierpliwych ) freenet…a i tak korzystam z gugla bo ma zindeksowanych najwięcej komercyjnych stron.

  10. @GabbaMan – zdajesz sobie sprawę, że komórki mają tylko odbiorniki GPS, prawda ? ;)

    Fakt faktem, że popadanie w paranoje z powodu wyszukiwarki i poczty Google jest mało rozsądne. Większość tych danych jest zbierana na potrzeby reklam kontekstowych.
    Jak ktoś będzie się chciał czegoś o kimś dowiedzieć to i tak to mu się uda…
    Jeśli ktoś nie chce czegoś ujawnić, to zwykle wie jak to tego dokonać albo przynajmniej będzie szukał sposobu. Typowy Kowalski ma to w głębokim poważaniu (nie dotyczy młodocianych paranoików którzy naczytali się głupot w Internecie :P)

  11. @Torwald – ale po odebraniu tych danych pozycyjnych można je przecież (wbrew woli usera) przesłać komuś innemu, czyż nie?
    Nie należy popadać w paranoje, ale z drugiej strony uzależnienie internautów od usług św. Googla staje się niepokojące.

  12. @Torwald 2010.06.22 15:13 | #

    [quote]”GabbaMan – zdajesz sobie sprawę, że komórki mają tylko odbiorniki GPS, prawda ? ;)”[/quote]

    Nie, nie zdaje sobie sprawy, bo na gps’ach sie nie znam i szczerze mnie to ryba czy jest odbiornikiem czy nadajnikiem czy zbiornikiem ciemnej energi z czarnej dziury – ale zdaje sobie sprawe, że policja jest w stanie namierzyć każdego obywatela w kilkanaście minut z dokładnością do paru metrów aparat bez gps’a. Czemu sprytniejsi wyłączają komórki i wyjmuja baterie, czemu przestępcy wymieniaja telefony i jadą na starterach jednorazowo po pare minut – naprawde nie będę się zagłębiał w to bo nie o to mi chodziło i tak sie juz zrobil zarąbisty offtop. Choziło mi głownie o to, że gdzie się nie ruszysz to jesteś monitorowany, wszędzie kamery, cctv w pracy czuje sie jak na wizji, pracodawca daje słuzbowy telefon i dzięki wbudowanemu oprogramowaniu wie gdzie jesteś i czy pracujesz czy leserujesz, w każdym sklepie kamery, nic nie ukradles a czujesz się jak złodziej, nic nie wyniosłes a dziesiątki oczu patrzy. To jest tak powszechne i ” normalne “, że samo monitorowanie nas z internetu nie wydaje się niczym dziwnym-nie ogarniemy tego i nie zatrzymamy. Postaramy sie to ominąc ukryć to w jakis inny sposób nas bedą monitorować bo im bardziej sie ukrywasz tym bardziej jesteś podejrzany dla państwa, im bardziej transparentny tym bardziej szary i nie ciekawy.

  13. google google, czasem to niezła zabawa w szpiegowanie innych :P,
    a prywatość w internecie, kto sie tym dziś przejmuje…

    mnie przeraża raczej opcja zaawansowanego monitoringu, projekty tego typu są rozwijane w Polsce (np Indect, założe sie ze nikt o nim nic nie wie :P)
    Założenia są szczytne ale, jak to kiedys napisala grupa hakerów po włamie na stronke jednej z katedr na agh.
    Do sloganu na stronie: “Power is nothing without control” dopisali
    “Control is nothing without security” :P:P

    apropo działalnosci typu obop portali społecznosciowych to mnie tez ostatnio wkurza cos innego. Na facebooku jak sie wyrzuca z paska bocznego reklamy to piszą:
    “Usunięto tę reklamę. Dlaczego Ci się nie podobała?”
    zawsze wtedy daje opcje inne i wpisuje *!^!)*$@#!@

  14. […] P.S. Plik z loginami i hasłami nie jest został zaidenksowany przez Google, a zatem nie znajdziecie tej “chakierskiej” strony wpisując swoje hasło do e-maila w Google (co, na marginesie, i tak jest kiepskim pomysłem). […]

  15. […] instalację oprogramowania na telefonach użytkowników. I tu pojawia się problem, bo o ile niektórzy ufają Google i akceptują decyzje zdalnego skasowania niebezpiecznych dla ich telefonu aplikacji, to nie […]

Odpowiadasz na komentarz bibi88bibi

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: