10:24
12/11/2019

W internecie znajduje się wiele serwisów, które zarabiają — lub zupełnie za darmo — dzielą się nielegalnie pozyskanymi treściami cyfrowymi. Serwisy te są regularnie namierzane przez “antypiratów”, którzy dzięki Digital Millenium Copyright Act, żądają usunięcia pirackich treści. Czasem jednak takie żądania maja efekt odwrotny od zamierzonego. Zamiast utrudnić — ułatwiają dotarcie do nielegalnych treści.

Wyszukiwarka DMCA

Nota DMCA to w uproszczeniu wniosek o usunięcie treści. Wysyłają go elektronicznie właściciele praw autorskich do serwisów internetowych (np. YouTube), na których ktoś nielegalnie opublikował jakiś utwór cyfrowy (np. film, muzykę lub oprogramowanie).

Wnioski te zbiera i kataloguje baza Lumen. A ponieważ we wnioskach znajduje się zarówno adres serwisu, na którym dopuszczono się naruszenia jak i tytuł utworu, to przeszukując bazę Lumen po konkretnych nazwach można szybko i wygodnie znajdować nielegalne materiały. Oto przykłady, które pokazał jeden z użytkowników Twittera, evilsocket:

Film Joker:

fot. @evilsocket

Zgłoszenia udostępniania oprogramowania Microsoftu, w tym instalek Windowsów:

Jak widać, niektóre linki są ocenzurowane. Ale jeśli cierpliwie przewiniemy do dołu strony, będzie można podać adres e-mail, na który — po rozwiązaniu Captchy — zostanie nam przysłany odcenzurowany link.

Można też znaleźć wszystkie filmy z danej wytwórni, np. Warner Bros.. Polecamy sortowanie po dacie od najnowszych zgłoszeń. Domyślnie, najpierw pokazywane są zgłoszenia nawet z 2011 roku.

Nie zachęcamy do pobierania nielegalnych treści z internetu

Oczywiście nikogo nie zachęcamy do korzystania z pirackich treści. Po pierwsze, dobra cyfrowe są dziś tak przystępne cenowo, że można je szybko i legalnie pozyskać z internetu i to w lepszej jakości niż “piraty”. Choć nie zawsze — czasem jakiś utwór, przez durne umowy licencyjne, jest dostępny np. dla Amerykanów, ale nie jest dostępny dla Polaków. Wtedy z pomocą przyjdzie VPN, który pozwoli zmienić kraj wyjścia na ten zgodny z licencją i umożliwi dostęp do zablokowanego na terenie Polski materiału.

Po drugie, instalacja oprogramowania z niezaufanego miejsca nigdy nie jest dobrym pomysłem. Windows może mieć np. podstawione CA — nie zawsze uda się zweryfikować sumy kontrolne.

Na koniec warto też przypomnieć, że o ile w Polsce zabronione jest dzielenie się nielegalnymi treściami, to nie będziemy ukarani za pobranie niektórych materiałów bez licencji “na własny użytek”. Polecamy w tym temacie nasz artykuł z cyklu “Poniedziałek z Prawnikiem: odpowiedzi na Wasze pytania w sprawie piractwa


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

33 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Po to oni właśnie tak to robią. Muszą generować problem gdyż w przeciwnym wypadku staną się… niepotrzebni. I będą musieli zmienić profesję, np. strzyżenie psów, wytop surówki, kręcenie pornoli i takie tam takie.

    • +1

    • Zabrakło wyjaśnienia. Co robić jak żyć jako pirat?

    • Dokładnie o tych facetach śpiewał Wojciech Młynarski w balladzie “Co by tu jeszcze?”. ;)

  2. Metoda starsza niż youtube xd

    • potwierdzam

  3. Sposób z VPN też nie jest do końca legalny i łamie się postanowienia regulaminów i stajemy się “legalnymi piratami”.

    • Mowa o pobieraniu. Pobieranie nie jest i nigdy nie było nielegalne (z wyjątkiem pornografii dziecięcej, oczywiście)

    • To ciekawe. A od kiedy zapisy w jakimś regulaminie stanowią o legalności bądź nie?

    • A co niby stanowi o tym? Prawo też jest rodzajem regulaminu.

    • W Stanach stanowią – ichniejsze prawo uważa umowy EULA jako skutecznie wiążące użytkownika prawnie.

    • Walić EULA, nami rządzi papież.

    • @Łukasz032
      A nasze prawo nie uważa umowy (jakkolwiek nazwanej/oznaczonej) za wiążącą prawnie podmioty ją zawierające?

    • Niezupełnie.
      Podobnie jak przy umowach bankowych, jeżeli któryś z paragrafów/artykułów umowy jest niezgodny z prawem polskim i/lub europejskim, zostaje on automatycznie uchylony i wszelkie jego ustalenia tracą ważność (są ignorowane przez sądy polskie i europejskie).

    • EULA to po prostu umowa cywilna, w bardziej cywilizowanym regionie świata jakimi jest Europa, żadna EULA Prawa nie stanowi. Co więcej, w Europie, a szczególnie w Polsce, za samo zaproponowanie umowy niezgodnej z Prawem można iść do więzienia. Tworzenie PRAWA w Polsce przysługuje wyłącznie Ustawodawcy, każda inna próba tworzenia prawa jest UZURPACJĄ WŁADZY USTAWODAWCZEJ.

    • @Tomasz Miroszkin: ale EULA nie próbuje być prawem – to są warunki użytkowania. Są one ważne w części lub całości jeśli są niezgodne z prawem (kraju którego jesteś obywatelem).

  4. jak mam dopłacać za omijanie blokad, płacić za kilka-kilkanaście serwisów, a ostatecznie i tak połowę treści czerpać z alternatywnych źródeł to to się chyba mija z celem

    jak ktoś nie chce zarobić nie ma prawa narzekać, że nie zarabia

  5. A nie łatwiej i szybciej wyszukać w Google po czym wejść w linki skarg pod wynikami wyszukiwania?

    • to najczęściej przekieruje do lumen. ostatnio wprowadzili recaptcha i można chyba tylko jeden wpis naraz dostać na maila. chyba mailinatora już nie obsługują, ale domen przekierowujących do niego już nie blokują : )

  6. “lub zupełnie za darmo — dzielą się nielegalnie pozyskanymi treściami cyfrowymi”

    Nigdy nie ma nic za darmo. VPN kosztuje, serwery kosztują, ryzyko to też koszta.

  7. Trochę nie w temacie ale czy ktoś może słyszał co się stało z pebx.pl?

    • No??? Wlaśnie, co z pebx.pl? Jakie alternatywy?

  8. Reddit r/piracy usunął mi post o tym temacie bez żadnej informacji czy info o naruszeniu zasad reddita czy suba xD
    Jezu smaria, ludzie to jednak są kondomy

  9. Windowsa 10 można pobrać ze strony microsoftu. Tylko aktywatorów nie pobierać – 99,9% to trojany, itp!

    Kupić licencję w systemowej aplikacji sklepu. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  10. Pragne wspomniec, ze jesli chodzi o polskie prawa autorskie (i pokrewne), dozwolony uzytek osobisty nie dotyczy oprogramowania. Zatem pobranie i posiadanie nielegalnego oprogramowania jest zabroionione.

    • Tak samo zabronione jak robienie przekrętów przez polityków na miliony złotych. Tylko kto się tym przejmuje i ich za to ukarał?

    • Przepraszam, jednak jest dozwolone:
      4.Autorskie prawa majątkowe do programu komputerowego, z zastrzeżeniem przepisów art. 75 ust. 2 i 3, obejmują prawo do:
      1)
      trwałego lub czasowego zwielokrotnienia programu komputerowego w całości lub w części jakimikolwiek środkami i w jakiejkolwiek formie;
      (…)
      3)
      rozpowszechniania, w
      tym użyczenia lub najmu, programu komputerowego
      lub jego kopii.

    • Masz prawo do kopii oraz uzyczenia (moze byc w uzyciu tylko na tylu komputerach ile okresla licencja), ale dotyczy to legalnie nabytego oprogramowania. Zapoznaj sie z pozostalymi artykulami, a nie wybiorczo. Ponadto, przytoczona tresc w zaden sposob nie neguje tego co napisalem na samym poczatku – oprogramowanie nie jest objete dozwolonym uzytkiem osobistym.

  11. Czy mozna zglosic baze Lumen do zablokowania przez ISP za dostarczanie linkow do pirackich tresci :D ?

    • A można zgłosić bazę Lumen do bazy Lumen za dostarczanie pirackich linków?

    • No w sumie … robią to samo co pirackie serwisy – publikują linki do pirackich treści.
      Zgłaszać! ;d

  12. Baza Lumen obfituje w kuriozalne teksty. Przykładem może być skarga Microsoftu na Google, któremu zarzuca, że za pomocą swojej wyszukiwarki pozwala na dotarcie do pirackich adresów: https://lumendatabase.org/notices/1752343#

    Piractwo to polega na tym, że we wspomnianych adresach znalezione zestawienie nazwy głównego produktu powoda z adresem któregoś ze znanych serwerów plików. Dlatego nie piszę wprost, bo jeszcze byście trafili do kolejnej skargi ;)
    Najlepsze w tym jest to, że sporo adresów, serwerów linków i (co ważniejsze) plików ciągle działa…

  13. Teraz to się nazywa vorek czy jakoś tak wpisz w Google i wyjdzie.

Odpowiadasz na komentarz jam

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: