17:19
18/2/2014

Albo po 17:00. Dlaczego? Bo w tych godzinach obronność kraju jest, jak donoszą media, znacznie obniżona. W dniu dzisiejszym szwajcarskie siły powietrzne nie zareagowały, kiedy nad kraj wleciał porwany pasażerski samolot. Wojskowi tłumaczą się teraz, że “mają ograniczony budżet i muszą priorytetyzować”.

Interwencje podejmujemy tylko w godzinach pracy

Samolot pasażerski Boeing 767 Etiopijskich linii lotniczych zmierzający z Addis Ababa do Rzymu i mający na pokładzie 202 pasażerów został porwany przez drugiego pilota. Tuż przed 6 rano wleciał w przestrzeń powietrzną Szwajcarii, ale jej siły powietrzne nie zareagowały. Ich rzecznik, Juerg Nussbaum tłumaczył później, że o ile Szwajcaria monitoruje przestrzeń powietrzną nad swoim krajem przez całą dobę, to interwencje podejmuje tylko w godzinach pracy …które zaczynają się dopiero po 8:00 rano. Obiecał jednak “zwiększyć zatrudnienie w Siłach Powietrznych i podejmować w przyszłości więcej interwencji”.

O ile tłumaczenia mogą brzmieć absurdalnie, to warto zauważyć, że być może spokój Szwajcarów jest uzasadniony. Samolot nie robił beczek w powietrzu, a jego pilot nie zamierzał wbijać się w żaden ze szwajcarskich budynków — chciał poprosić o azyl w Szwajcarii. Mało tego, w przestrzeń powietrzną wleciał w eskorcie francuskich i włoskich myśliwców i szczęśliwie wylądował w Genewie. Czy kolejne 2 myśliwce cokolwiek zmieniłyby w tej sytuacji?

Jak porwano samolot? Drugi pilot wykorzystał moment, w którym pierwszy pilot poszedł do toalety. Zamknął się w kabinie i przejął stery. Niestety zamiast wymarzonego azylu czeka go postawienie zarzutów porwania, za co grozi 20 lat w więzieniu.

Ta sytuacja jest piękną ilustracją do zarządzania ryzykiem. Jest wysoka stawka (życie co najmniej 202 osób) i ograniczony budżet blokujący natychmiastowe podjęcie reakcji. Ale jest również łagodzący czynnik zewnętrzny (myśliwce sojuszników). Budzić pilotów? Widzicie, jak łatwo można przełożyć to na projekty związane z IT? Nie, to dodamy jeszcze jeden szczegół: Prasa pisze, że użytkow^Wpasażerowie nie zorientowali się, że coś jest nie tak, dopóki samolot nie wylądował w Genewie, zamiast w Rzymie… a tymczasem, na Reddicie jeden z pasażerów opisuje sytuację “od kuchni” zupełnie inaczej.

Dziękujemy Szymonowi, którzy poinformował nas o dzisiejszym incydencie w Szwajcarii


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

24 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Zdanie kończące ten artykuł jest nieprawdziwe. Pasażerowie zostali poinformowani o ich sytuacji godzinę po starcie i do końca nie byli pewni jak to się zakończy. Żródło: Zweryfikowane AMA jednego z pasażerów, które obecnie jest na Reddicie: http://tinyurl.com/l8gpzb9

  2. Sami sobie zaprzeczacie. Jak pasażerowie mogli nie wiedzieć, że coś jest nie tak, skoro piszecie, że samolot wleciał w szwajcarską strefę powietrzną w eskorcie włoskich i francuskich myśliwców? Czy nie wzbudziłoby to według Was jakichś podejrzeń wśród pasażerów?

    Poza tym jeden z pasażerów opisuje całą historię: http://www.reddit.com/r/IAmA/comments/1y8qmh/iama_passenger_on_yesterdays_hijacked_plane_from/

    W skrócie: pasażerowie lecieli do Genewy z założonymi maskami tlenowymi. Pasażer opisujący historię był przekonany, że pilot rozbije samolot o jakiś budynek.

  3. Boeingi bardzo łatwo się porywa bo one pracują na Windows NT, jak bankomaty.

    • Bankomaty pracują na Windows XP, i niedługo będą upgrade’owne do Win7.

    • Pracują pod XP i dlatego co jakiś czas BZWBK się wiesza i widać BS albo ekran logowania :D

    • @f_ranek zamianę XP na 7 nazywasz upgaradem?

  4. Czemu Etiopski pilot chciał azylu w Szwajcarii ?

  5. Obronę przeciwlotniczą mają dziurawą jak szwajcarski ser? :P

  6. ja tam nie widze problemu… eskorte mysliwcow mial? mial.. to co za roznica czy 4 czy 6? jak by Szwajcarzy sie poderwali to by zawrocil?

    u nas wszystkie Jastrzebie by polecialy… finansowane z kolejnej oplaty smieciowo/audiotelewizualno/akcyzowej…

    • brutalna prawda jest taka, ze mysliwce podrywa sie po to aby zestrzelic samolot jak zrobi sie gorąco bo np obral kurs na siedzibe rzadu. powinni sie byli sie poderwac bo zapewne wlosi a na pewno francuzi nie byliby skorzy do podjecia tej dramatycznej decyzji w imieniu szwajcarii. wlosi i francuzi lecieli bo samolot wczesniej lecial nad wlochami i bylo ryzyko ze wleci w przestrzen francji.

  7. I bardzo dobrze że nic nie zrobili.

    • inaczej bys mowil jakby sie rozwalili wlatujac w jakies osiedle albo biurowiec . ktos kto porwal samolot nie jest godny taryfy zaufania powinni byli zgodnie z protokolem bezpieczenstwa podjac procedure przechwycenia. juz nawet nie wspomne ze nie mial zgody na przelod nad szwajcaria

    • @Ipre: nie rozbilby sie o nic, bo mial na ogonie 4 mysliwce, ktore zdjelyby go przy pierwszej probie pikowania.

    • Z punktu porywacza samobójcy, nie ma różnicy czy rozwali się o budynek, czy zostanie zestrzelony.
      Zestrzelenie samolotu nie dematerializuje go, tak i tak wrak musi się gdzieś rozbić. Pomyśl co się stanie jak to zrobią nad miastem.

  8. A nie przypadkiem Addis Abeba, a nie Ababa? :)

    • na 100% się mylisz. Chodziło o Adidas Kebaba.

  9. Mam pewne wątpliwości, czy niewysłanie własnych myśliwców było rzeczywiście wynikiem (szybkiej) analizy ryzyka związanej z tą konkretną sytuacją. Już prędzej jestem w stanie uwierzyć, że oni po całości ignorują takie sytuacje.

    • Matthias, pilot do którego dzwonili w sprawie interwencji o 5.30, niestety miał zajęte – dzwonił na policję. Donosił na znajomego sąsiada, który zaparkował swój samochód na wyznaczonym miejscu parkingowym tak, że jego przednie prawe koło wystawało ponad 2mm. za obrys miejsca.

  10. “Obiecał jednak “zwiększyć zatrudnienie w Siłach Powietrznych i podejmować w przyszłości więcej interwencji”.” – znaczy kiedy będą te dodatkowe interwencje podejmować? “Hans – mało mamy interwencji w tym miesiącu. Może poeskrotujemy to czarterowe 737 do Hurgady?”

  11. Kurcze gość opisuję jak wylądowali na lotnisku w Genewie i jak widać za dobre przyjęcie przez Szwajcarów oprócz kanapek/kawy można uznać… darmowe wifi. Co to za czasy, że ludzie po porwaniu samolotu i wylądowaniu uznają darmowe wifi za tak ważną rzecz :)

  12. Głupia myśli mnie naszła
    Gdyby to stało się w Polsce, to ciekaw jestem czy takie tłumaczenia władz przekonały by opozycję?
    Mnie przekonują; nawet w wykonaniu dowolnej opcji.

    • Brzmiałbo by to tak: “Dlaczego pozwoliliście by samolot z terrorystami doleciał do Warszawy? … Nic by się nie stało, premier wczoraj wyleciał do Gdańska..”

  13. Ciekawy artykuł jedne ale jest takie, że Szwajcaria od 1815r jest neutralnym państwem, decyzja ta została podjęta na kongresie wiedeńskim a potem podtrzymana traktatem wersalskim, więc najazd na nią nie wchodzi w grę.

Odpowiadasz na komentarz rigzbe

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: