18:04
10/9/2013
10/9/2013
Przeleciał na wysokości 60 metrów. Miał szukać szpiegowskich instalacji NSA na dachu konsulatu. Nie znalazł. Za to zniszczył porcelanę w konsulacie ;)
o bezpieczeństwie i nie...
Przeleciał na wysokości 60 metrów. Miał szukać szpiegowskich instalacji NSA na dachu konsulatu. Nie znalazł. Za to zniszczył porcelanę w konsulacie ;)
Niemcy muszą teraz szybko sprawdzić, czy nie mają gdzieś braków w demokracji. Bo jeszcze się okaże, że mają i amerykanie przylecą im je uzupełnić. ;)
Ale na szczęście ilość demokracji w państwie jest odwrotnie proporcjonalna do złóż ropy, więc Niemcy raczej nie mają się czego bać
bzdura. u mnie 10m nad glowa na rigu smiglowce laduja 2 razy dziennie – sikorsky s92 z 18 osobami na pokladzie i nic sie nie tlucze. porcelany co prawda nie ma ale ze 20 okien, kubki, lampy zewn. i ze 30 komputerow. a im sie porcelana z lubiany czy inne wazy ming potlukly… hehe
Amerykanie w Niemczech już są. Zasiedzieli się od II Wojny. Cytat: “W tej chwili w Europie Amerykanie utrzymują cztery brygady wojsk lądowych. Trzy w Niemczech i jedną we Włoszech.”
Rammstein.
Pokazówka niemieckiej kanclerz przed wyborami. A media
oczywiście podchwyciły temat i robią w bambuko swoich obywateli, a
niemieckie i amerykańskie służby się śmieją….
Jaka pokazówka, rzeczywiście trzeba wysłać śmigłowiec, ba całą flotę, żeby obejrzeć dach… A nie łatwiej użyć quadro-copter’a których używa policja do monitorowania miasta?