21:13
19/9/2018

Dziś media obiegła ciekawa wiadomość: policja rozbiła gang narkotykowy (gratulacje!) a poza narkotykami zabezpieczyła również koparki kryptowalut. Źródłem tej wiadomości jest nota prasowa opublikowana na stronach policji. Materiał policji jest rzetelny i nigdzie nie znajdziemy w nim informacji o odkrytej “kopalnii kryptowalut”. Ale to właśnie ten aspekt “kryptowalut” został podchwycony przez inne media i w dodatku opisany tak, że aż bolą oczy.

Wszystko zaczęło się chyba od tego twitnięcia dziennikarza Radia Zet:

Które chwile później pojawiło się w artykule na łamach portalu Radia Zet. Przytoczmy co ciekawsze fragmenty tego artykułu (wytłuszczenia nasze):

Kilkanaście połączonych ze sobą komputerów łamało hasła do kryptowalut.

Komputery te służyły do łamania hasła kryptowaluty, co potocznie nazywa się ‘kopaniem bitcoinów’. Przestępcy uzyskiwali dzięki temu nowe kryptowaluty, a także prowizje z opłat za dokonywane w nich transakcje. – To pierwszy w kraju przypadek, że przestępcy z narkotyków finansują wyrafinowaną przestępczość internetową – mówi Krzysztof Liedel, ekspert ds. przestępczości.

kod kryptograficzny wymieniany między internautami.

Nie wiemy, czy wypowiedź eksperta jest cytowana dosłownie, czy została przeinaczona przez redaktora, ale na pewno w tej formie wymaga ona mocnego sprostowania.

Czym są koparki kryptowalut?

Zacznijmy od tego, że koparki niczego nie “łamią”, a jedynie obliczają hashe (funkcje skrótu), które muszą spełniać konkretny warunek, jaki w danej chwili stawia sieć Bitcoina. Warunek ten (zwany także zagadką kryptograficzną) jest zmienny w czasie i jego trudność zależy od mocy obliczeniowej całej sieci Bitcoina. I to jeśli mówimy o koparkach bitcoinowych, bo kryptowalut jest wiele i nie każda koparka nadaje się do kopania każdej kryptowaluty.

Na czym polega “kopanie”? Mówiąc obrazowo, koparki muszą do wartości X (symbolizującej zestaw transakcji w sieci Bitcoin, które będą dodane do Blockchaina) dodać taką wartość Y, aby wygenerowany z tego hash SHA-256 spełniał warunek, np. zaczynał się od 8 zer.

Sprawdź sam jakie to “łatwe”.

echo "Ale smieszny artykul.x" | shasum -a 256
ffd7a52582fe452157ef48606746c181
08652c3d5a652ee31c916cf095705482

Znajdź takie “x”, które po dodaniu do powyższego zdania spowoduje wygenerowanie hasha zaczynającego się od 00. A jak to zrobisz, spróbuj znaleźć taką wartość x, która generuje hasha z 5 zerami na początku. Łatwe?

Takie zadania rozwiązują setki koparek na świecie (opartych nie tylko o układy ASIC ale także o karty graficzne). Z tym, że nie doklejają liczb do głupich zdań, a do “bloku” składającego się z metadanych transakcji w sieci Bitcoin. Ten kto pierwszy rozwiąże zagadkę, dostanie od sieci Bitcoina nagrodę — obecnie jest nią 12,5 Bitcoina, czyli prawie 300 tysięcy złotych plus ewentualne opłaty, jakie w celu przyśpieszenia potwierdzenia danej transakcji dodaje do niej zlecający ją użytkownik Bitcoina (o to chyba mogło chodzić w artykule w zdaniu o “prowizjach”). Na marginesie, to obliczanie hashy to tzw. proof-of-work.

Rozwiązanie zagadki powoduje dodanie (“wykopanie”) nowego bloku do blockchaina, czyli wspólnego rejestru wszystkich transakcji w sieci Bitcoin. Obecnie w sieci Bitcoin nowy blok “wykopywany” jest średnio co 10 minut. Pula bitcoinów na nagrody jest skończona i “planowo” wyczerpie się ok. 2140 roku.

Obecnie nagrody zgarniają nie pojedyncze osoby, a tzw. poole, czyli zrzeszenia wielu osób posiadających po jednej lub setki koparek. Pool który jako pierwszy obliczy poprawną akceptowalną wartość hasha, dostaje kryptowalutę i dzieli ją między swoich członków proporcjonalnie do włożonej mocy obliczeniowej.

Kopanie bitcoinów inaczej niż w poolach jest obecnie ze względu na trudność nieopłacalne. Jeśli założymy, że zdjęcia policji pokazują wszystkie zabezpieczone koparki, to jest ich ok. 50. To niewiele. Kokosów panowie przestępcy więc na nich nie zbijali (przynajmniej ostatnio).

Koparki, które widać na zdjęciach policji, to najprawdopodobniej Antminery (ktoś poznaje dokładny model?), czyli oparte na ASIC urządzenia, które służą do wydajnego licznia hashy. Jeśli to Antminer S9, przeznaczony do “kopania” Bitcoinów, to jego wydajność to 14.5TH/s (Tera haszy SHA-256 na sekundę). Koszty różnych wersji Antminera wahają się między 500 PLN a 10 000 PLN. Oto jak wygląda Antminer:

A to zdjęcia koparek wykonane przez Policję:

Jeśli ktoś z Was chce zobaczyć jak wygląda krakowska kopalnia kryptowalut oparta o 600 koparek, to obejrzyjcie wideo na końcu tego artykułu

Po co to przestępcom?

Po co w ogóle przestępcom koparki, a raczej kryptowaluta? Bo wbrew pozorom Bitcoin nie jest anonimowy. Jeśli chcecie go pozyskać (wymieniając zwykłe waluty na bitcoiny w internetowych giełdach i kantorach), to zostanie po tym ślad, który może na was wskazać. Ale jeśli bitcoina wykopiecie, to ten ślad będzie zdecydowanie mniejszy. Dzięki samodzielnemu kopaniu kryptowaluty możecie “bardziej anonimowo” kupować różne rzeczy, np. półprodukty czy sprzęt potrzebny do produkcji narkotyków. Ale także broń i inne wyposażenie jakim powinna dysponować grupa przestępcza.

Możliwy jest też wariant z praniem pięniędzy z narkobiznesu. W uproszczeniu: pozyskane “brudne” pieniądze są przeznaczane na zakup koparek. Te kopią kryptowalutę i “legalizują” pieniądze wypłacane z giełdy. Odejmujemy podateczek (albo przy bardziej skomplikowanych wariantach prania tego nie robimy) i mamy przepraną kasę. Ciekawe tylko na ile taki proceder jest “wydajny”. Koparka zwraca się obecnie po ok. 10 miesiącach (plus minus cena prądu i kurs BTC). Nie jest jednak wykluczone, że przestępcy są z tych cierpliwszych… Bohaterowie Ozark mogliby się uczyć!

Niektórzy żartują też, że ciepło generowane przez koparki kryptowalut przestępcy mogli wykorzystywać do ogrzewania plantacji marihuany. Ale my ekspertami od narkotyków nie jesteśmy, więc ciężko jest nam ocenić wiarygodność tej tezy. Zwłaszcza, że w materiałach policji nie ma ani słowa o plantacji na miejscu ujawnienia kryptowalut.

Przed Polakami na kryptowalutach poślizgnęli się rosyjscy szpiedzy

Dzięki blockchainowym potknięciom służb specjalnych Rosji, Amerykanom udało się powiązać infrastrukturę DC Leaks i Guciffera (który zarzekał się że jest Rumunem) z Rosjanami. Rosjanie, którzy zostali oskarżeni o ingerencje w wybory prezydenckie w USA dostarczyli Amerykanom dowodów na swoją przestępczą działalność m.in. dlatego, że niedbale obchodzili się z kryptowalutami. Bitcoin ich zgubił.

Co prawda część kryptowaluty wykopali sami (brawo za opsec!) i była ona nienamierzalna. Ale tych anonimowych środków użyli w taki sposób, że dało się je powiązać z innymi środkami, które ujawniły faktycznych “właścicieli”. Transakcje kryptowalutami to ciężka sprawa, a w przypadku Bitcoina wcale nie taka anonimowa, jak mogłoby się niektórym wydawać. Tu jednak trzeba dodać, że pośród ponad 1600 różnych kryptowalut są także takie, które mocno stawiają na prywatność i anonimowość transakcji, np. Monero.

Czy kopanie to dobry interes?

Podsumowując, jak widzicie, generowanie bitcoinów to żadne “łamanie kryptowaluty”, a po prostu obliczanie hashy, a zatem zamiana mocy obliczeniowej “koparki” (prądu i sprzętu) na kryptowalutę (o ile dany górnik, czyli osoba posiadająca koparkę, rozwiąże zagadkę jako pierwsza). Trzeba w to trochę zainwestować i niekoniecznie musi się to zwrócić. Ale kto bogatemu zabroni…

I na koniec, z kronikarskiego obowiązku: posiadanie, generowanie i handel kryptowalutą jest w Polsce legalny (jeszcze). Posiadanie, generowanie i handel amfetaminą nie.

PS. Autor tego artykułu posiada kryptowaluty, w tym Bitcoina, co nie oznacza, że do ich zakupu (zwłaszcza w bitcoinmatach) lub generowania kogokolwiek zachęca, a już na pewno nie na firmowym sprzęcie (zwłaszcza w elektrownii atomowej). Kryptowaluty można stracić łatwiej niż pieniądze w bankach. Ponad 60% giełd kryptowalutowych pada ofiarą włamań i ataków w których bezpowrotnie giną środki. W Polsce trzy giełdy straciły pieniądze swoich użytkowników, bitcurex, bitextreme i bitomat. Zostaliście ostrzeżeni.


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

71 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. “Obecnie w sieci Bitcoin nowy blok “wykopywany” jest co 10 minut.”

    To prawda. Acz nie do końca. W sieci bitcoin trudność jest właśnie tak dobierana, żeby bloki były wykopywane średnio co 10 minut. W cytowanym zdaniu wystarczy usunąć “Obecnie” i będzie dobrze.

    • Podbijam. Sama prawda.

  2. Tym ekspertem był z pewnością Google Translator.

  3. echo “Ale smieszny artykul.]” | shasum -a 256
    004b7e7698e9e41f5d1eaa223cc06783369e6b2783831024669e029c386f01d4

    5 zer w trakcie szukania :)

  4. Oj tam, oj tam. Czepiacie się o “łamanie haseł” do krypto walut. Przecież skoro siłowe lub słownikowe ataki na hashe haseł polegają na znalezieniu takiego ciągu znaków, który po przejściu przez funkcję skrótu tworzy określony ciąg to tutaj jest niemal tak samo tyle, że tylko część tego skrótu musi spełniać z góry określone kryterium ;).

  5. Do czego można takie koparki wykorzystywać? M.in. do prania pieniędzy. O ile zakup antmainerów i sprowadzenie jest małym problemem… to np. za gotówkę ze sprzedaży narkotyków… można kupić karty graficzne… co raczej nie jest kojarzone z działalnością przestępczą..

    Następnie tak zakupione karty graficzne, można wykorzystać do tego… by kopać kryptowaluty w już legalnej firmie. Powiązać tak wykopanych kryptowalut z prawdziwym źródłem pokrywającym koszt ich wydobycia… praktycznie się nie da, tak długo dopóki anonimowo możesz kupić kartę graficzną. A to raczej nie jest problem. Nawet jeżeli by sklepy miały kamery, to bez problemu można poprosić dzieciaka, żeby Ci kupił kartę “bo tobie sie nie chce stać w sklepie” w zamian za to, ze dzieciak sobie myszke dla siebie dokupi…

    • Szkoda, że ludzie z taką wiedzą jak ty nie piorą pieniędzy, bo Policja miałaby dużo mniej roboty.

    • hahahahaha. wiecej takich komentarzy. you made my day

  6. Droga Redakcjo,
    Odnoszę wrażenie, że postawiliście zadanie bez sprawdzonego rozwiązania. Nie ma x dającego początkowe 5 zer, najbliżej są 4 dla \uC584:
    echo “Ale smieszny artykul.얄” | shasum -a 256
    0000d4fc8ac788c0f842ea1186d8beca77093e635968be852d111c8c518b3521

    • A dlaczego zakładasz że x to znak a nie ciąg znaków?

    • A kto powiedział że ma to być jeden znak?

    • Wyszły ci 64 zera na początku.

    • echo “Ale smieszny artykul.jake.eliasz.hand.in.pocket.567892” | shasum -a 256
      15 przykładów
      https://pastebin.com/s9rCnmVJ

  7. wysoki pobór prądu nie wzbudza podejrzeń

    • A dlaczego ma wzbudzać, skoro rachunki są płacone?

    • słuszna uwaga, w ten sposób można “ulegalnić” dobre kilkadziesiąt kW

    • Bo z reguly gdy pojawia sie nagle i nie jest to wielka fabryka to moze wlasnie wskazywac na:
      1. Kopalnie
      2. Plantacje.

      Policja na calym swiecie wspolpracuje z dostawcami energii w tej materii. Rowniez w Polsce. W niektorych krajach takich jak np. UK czy Norwegia, policja lata helikopterami z kamera termowizyjna i tez wylapuje takie plantacje.

    • @Imie > “W niektorych krajach takich jak np. UK czy Norwegia, policja lata helikopterami z kamera termowizyjna…”

      W Polsce też jest taki sprzęt i na własne oczy widziałem go w użyciu już kilka lat temu.

    • Co do prądu to nie wzbudza podejrzeń jak jest większe zużycie zimą (bo np. ogrzewanie prądem). Jak jest stałe to raczej plantacja/kopalnia.

    • Nie można kupić agregatu? Na pewno prąd droższy ale nie jesteśmy “podsłuchiwani” przez elektrownię :D

    • Co do podejrzen w przypadku duzego zuzycia pradu, to dostawcy energii zglaszaja takie odchyly policji. Moi tesciowie maja niewielki domek ogrzewany wylacznie na prad i pewnego dnia odwiedzila ich policja. Nie mieli postanowienia o przeszukaniu z tego co wiem, ale tesciowa i tak ich wpuscila i pokazala wielkie grzejniki elektryczne i wyjasnila o co chodzi.

    • @piotr – gorzej jak hałas przeszkadza sąsiadom i naślą na Ciebie Policję albo doniosą do energetyki ;o)

      @Rold – moi rodzice mieli działkę za miastem, prąd, woda, itd. Jak zaczęli remont jednego roku i skoczyły odczyty to było O.K., ale jak skończyli i odczyty nagle spadły jak spod ziemi pojawiła się energetyka z nakazem sprawdzenia instalacji w budynku, koniec końców zabrali licznik do sprawdzenia. I jak obywatel nie ma się czuć traktowany jak złodziej?

  8. Policja jak w każdej epoce jest 100 lat za … nie maja żadnego pojęcia co to jest BTC, a o Hashrate to już nie wspomnę. A jeżeli chodzi o anonimowość BTC to co z tego że ktoś widzi transakcje na jakimś portfelu ale nikt nie wie kogo to portfel. Już nie wspomnę o stronach do prania BTC.

    • Jeżeli widzisz, że ktoś robi operacje na jakimś portfelu i chcesz ustalić kto jest właścicielem, to sprawdzasz skąd do niego wpływa kasa, i gdzie wypływa. Jeżeli kasa wpływa z giełdy kryptowalut to lecisz po nakaz i wyciągasz z giełdy informacje o tym, kto przelał kase do danego portfela. Masz właściciela albo kogoś kogo właściciel poprosił o wymianę kasy.
      Jeżeli kasa z BTC jest wykorzystywana do zakupu czegoś niewirtualnego, to sprawdzasz pod jaki adres była wysyłka.

      BTC jest w miarę anonimowy dopóki nie wymianiasz BTC na kasę/kasy na BTC na giełdzie/w sklepie internetowym.

    • Nie do końca tak jest, ilość pełnych węzłów np. BTC jest mała. Ilość anonimowych pełnych węzłów … minimalna. Jedynym ograniczeniem dla śledztwa jest to że trzeba skakać po całym świecie za logami, ale we współpracy z Policją poszczególnych krajów nie jest to specjalnie trudne. Pralki BTC tzw. foogi są już dawno za słabe aby zmylić tropy, nie ma dobrych fogoów obecnie, giełdy oferują foogowanie ale moim zdaniem ugięły się pod naciskami i jest ono za słabe. Przy grubych sprawach wchodzi jeszcze kwestia chociażby tego że nikomu się nie chce analizować oprogramowania np. na Atnminerach, a ono zawiera być może wiele różnych ciekawych dodatków. I na koniec: wydobycie BTC w poolu nie kończy się tym że nagrodą dostaje się w świeżo wydobytych BTC, lecz w starych BTC, używanych, z historią w wielu blokach. Nowiutkie BTC mają zupełnie inną cenę rynkową. Świeżaki BTC są przedmiotem wysoce pożądanym w kryminalnym półświatku.

    • Właśnie pokazałeś, że twoja wiedza jest taka sama jak policji, którą krytykowałeś za niewiedzę.

    • Tak, to tylko pozory, kto Murzyna ma u tego Murzyn gra;)

      https://bitcoinmagazine.com/articles/danish-police-can-now-catch-criminals-who-used-
      bitcoin/

  9. @cris mylisz się… próbuj dalej np z `aa`, `ab, `…` ,`xx`, `aaa` i tak dalej

  10. Kto sprzedaje moc obliczeniową którą produkują koparki? Do czego ta moc jest wykorzystywana oprócz rozsyłania spamu, łamania haseł czy ddosowania?

    • Serio? Nikt nie “produkuje” tutaj żadnej mocy obliczeniowej i nigdzie nie da się jej wykorzystać. Cała moc obliczeniowa tych wszystkich cpu, gpu, asic, fpga mieli w koło macieju hasze potrzebne do działania sieci bitcoin i nic więcej. Moc obliczniowa rośnie – sieć zadaje coraz trudniejsze zadania, coraz mocniej marnując moc obliczeniową. Tutaj nie ma żadnych czarów ani miejsca na teorie spiskową

    • Nie do końca :) SIA nie marnuje mocy na samo podpisywanie bloków, większa część mocy idzie na szyfrowanie plików użytkowników na zasadach komercyjnych.

  11. A ja chyba wiem dlaczego napisali, że łamali hasła kryptowalut. Dziennikarz usłyszał ‘hashe’ ale że nie znał słowa to uznał że hasła :D

  12. wskazuje na produkcję narkotyków

  13. A ja myślę, że kopanie Bitcoina to tylko przykrywka. Tak naprawdę wszystkie te karty graficzne służyły do modelowania molekularnego. Jakiś mafiozo przeczytał przypadkiem hasło Drug Discovery i pomyślał “Odkrywanie dragów! Wchodzę w to!”. Cała akcja policji służyła tylko przejęciu danych o przypadkowo odkrytej nowej substancji, która pozwoli żołnierzom z Fort Trump w Szymanach na kontrolę umysłów.

    • Nagroda złotego ogórka dla najzabawniejszej teori spiskowej roku!

    • Wychodzi na to, że najpewniej Polacy stworzyli Banana Fish ;).

  14. […] Wyobraźmy sobie hipotetyczny scenariusz. Gang czerpie przychody ze sprzedaży narkotyków. W kłopoty z wymiarem sprawiedliwości może jednak wpaść nie tylko po złapaniu przez policję na gorącym uczynku, ale również przy wykazywaniu pochodzenia środków przez fiskusem. Przestępcy wpadli więc na pomysł, że za pieniądze z narkotyków kupią koparki. Bitcoiny jakie dostaną w zamian za ich pracę będą już o wiele czystsze. Dlaczego. To – specjalnie dla Spider’s Web – wyjaśnia Piotr Konieczny z Niebezpiecznika. […]

  15. Dodatkowy plus to przykrywka dla wyjątkowo dużego zużycia energii przez lampy UV

  16. Do czego można wykorzystać koparki? Do ukrycia charakterystyki poboru energii. Plantację marihuany można łatwo namierzyć badając okresowe, regularne wzrosty poboru energii związane z odpowiednimi czasami naświetlań roślin, te czasy są różne w zależności od rozwoju roślin. Każdy taki wzrost generuje pik mocy, można to zamaskować stale zużywając podobną ilość energii odpowiednio sterując mocą całego obiektu. Ale to nie jest taka prosta sprawa, pracuję nad podobnymi urządzeniami i jest to na tyle skompilowane że nie ma możliwości aby tego typu przestępcy posiadali takie sterowniki. Natomiast na zdjęciach widzimy koparki to większości Antminery, na oko to S9 S7 D3 lub A3. Praktycznie wszystkie te modele mają takie same obudowy. Zasilacze wskazują że te w tej dużej sali są co najmniej 1300W.

    • Wystarczy ogrzewać gazem.

    • Ogrzewać plantacji nie trzeba. Trzeba ją oświetlać lampami wyładowczymi lub halogenami. Gaz przy plantacji konopi nie jest potrzebny.

    • Cała charakterystyka jest nie do wychwycenia, jeżeli zamiast jednej plantacji z jednym cyklem jest dziesięć plantacji z nakładającymi się na siebie dziesięcioma zyskami. A zresztą… podstawą i tak jest zawsze skorumpowany sędzia. Jakoś zarabiając rzekomo głodowe 10 tys. mają po kilka chałup, każda za kilka milionów i utajnione zeznania majątkowe.

  17. Co do anonimowości kopalni kryptowalut. Przy tej skali, kilkudziesięciu a nawet kilkuset koparek to bardzo trudna sprawa, ze względu na MAŁĄ ILOŚĆ KOPAREK. Aby mieć naprawdę ukrytą kopalnię musi być ona na tyle duża aby nie było potrzeby kopania w tzw. poolu (platforma górnicza, spółdzielnia). Natomiast każdy pojedynczy górnik/koparka musi korzystać z poola, a poole logują dane charakterystyczne dla połączenia: IP, pewnie MAC’i kart sieciowych i mnóstwo innych parametrów jak chociażby timestampy. Realizowałem swego czasu eksperymentalny anonimowy portfel BTC (pełny węzeł) dla klienta z anonimowym łączem satelitarnym i wiem że to baaaaardzo trudna sprawa, ale nie niemożliwa :)

    • Anonimowe łącze satelitarne? Da się takie kupić??

    • Podłącz się do darmowego wifi, zestaw później proxy ham lub proxy gambit, na koniec ssh to tor i lecisz.
      Jesli chcesz tylko publikować to zeronet i niech sobie leży w p2p.

    • @ciekawy – Da się, trzeba trochę sprytu np. podstawionego słupa. Sęk w tym że internet satelitarny nie obejmuje zazwyczaj zasięgiem całego kontynentu, najtańsze i szybkie rozwiązanie to internet satelitarny z rodzaju SKY…. i odpowiednie dobranie sektora, tak aby móc go używać z lokalizacji w 3-4 krajach.

    • @proksiarz – anonimowy i MOBILNY. Sama anonimowość nie jest anonimowością gdy znajdujesz się w jednym miejscu. Jaką masz pewność że Twój router nie wysyła czegoś bokiem :) Poczytaj o tzw. BAD BIOS, gwarantuje Ci że to istnieje, że w każdym nowym procesorze jest MINIX, a karty sieciowe posiadają protokoły niższe od tych oficjalnie najniższych. Poza tym każdy nowy procesor od LAN czy WIFI zawiera pewną furtkę, potrafi odbierać kod wysyłany po falach dużej długości, można nadać takie fale odpowiednim nadajnikiem i wstrzyknąć kod do procesora… Badałem izolowany komputer w super izolowanym pomieszczeniu … który miał zestawione łącze jednokierunkowe i coś robił, coś w tle… pod systemem. Najskuteczniejszą anonimowość zapewnia mobilność łącza i brak prostego sposobu jego namierzenia. Szybko przemieszczające się łącze satelitarne jest nie do namierzenia.

  18. Ta krakowska kopalnia, do której się odnosicie ma 60 koparek a nie 600 :)

  19. Proszę o odpowiedź dla żółtodzioba – jaki jest cel obliczania tych funkcji skrótu?

    • Potwierdzanie autentyczności transakcji użytkowników waluty. Koparki robią po prostu zadania matematyczne, weryfikując w sposób rozproszony prawidłowość wypełnienia jakiejś transakcji. No a potem tę transakcję wbijają w blok i podpisują cyfrowo, a potem podpisany blok leci na blockchain i jest podstawą algorytmu dla następnego bloku. Przez to nie da rady zmanipulować zapisu transakcji – każdy kolejny blok potwierdza poprzedni, to jeden długi łańcuch i próba wyrzucenia z niego jakiejkolwiek transakcji rozwala cały łańcuch zaufania.

    • Obliczanie jest potrzebne do potwierdzenia wykonania pracy.
      Kto obliczy najszybciej ten wygrywa.
      W ten sposób algorytm częściowo zabezpiecza przed podwójnym wydaniem.
      Prawdziwa zabawa zaczyna się wtedy, gdy różne koparki znajdą różne rozwiązania.

    • Obliczanie skrótu ma za zadanie umieścić wszystkie transakcje w jednym bloku, skrót ten zabezpiecza PRAWDZIWOŚĆ tego zapisu. Po obliczeniu skrótu wszystkie aktualnie zgłoszone transakcje tworzą jeden blok danych którego nie da się sfałszować z powodu: ogromnej pracy którą należałoby w to włożyć (wykopać cały blok na nowo), konieczności sfałszowania wszystkich bloków ponieważ są obecne w historii WSZYSTKICH TRANSAKCJI którą to historię przechowują węzły sieci (portfele osób przeprowadzających transakcje).

  20. Co za zjeb pisał ten artykuł haha idź się utop pojebie

    • W jakim celu publikujecie posty takich debili?

  21. Prawdę mówiąc to trochę słabi ci przestępcy. Prania kasy bym raczej nie podejrzewał gdyż wystarczy wrzucić kasę do maszynki finansowej. Przykładowo – mam do przeprania trochę środków a sam prowadzę szkółkę z paprociami – całkowicie legalnym produktem. Jestem przestępcą. Kupuję za nie Ethereum. Wszystko jedno gdzie, mogę zostawić sobie po tym ślad. Potem biorę VPN-a i w podstawionym sklepie zakupuję coś za Ethereum. Sklep realizuje zamówienie kupując coś w BTC od innego podstawionego użytkownika. Ten użytkownik powiedzmy, że w Japonii wypłaca kapustę w gotówkowych Jenach i kupuje gdzieś indziej np. ethercoin. potem znowu powtarzam łańcuszek przechodząc przez kolejne waluty, sklepy i transakcje częściowo bankowe a częściowo krypto, a na końcu forsa wraca do mnie w postaci BTC i fikcyjnego zamówienia. Z podatkami po drodzę jest oczywiście różnie bo rynek kryptowalut rządzi się swoimi prawami. Oczywiście, że wszędzie zostawiam ślady. Zdrowia życzę jak się ktoś się w tej drabince połapie. Poza tym nawet jakby przepierka była potrzebna przez kopanie to już łatwiej jest wynająć chmurę kopalnianą (są takie usługi). Myślę iż trafne jest tutaj spostrzeżenie o optymalizacji kosztowej i wykorzystaniu ciepła do ogrzewania uprawy niż przepierce kasy.

    • Nikt normalny nie zajmuje się handlem narkotykami, Ci ludzie na pewno nie należą do rozsądnych i mądrych. Moim zdaniem dali się komuś wkręcić w ten temat i zostali zwyczajnie naciągnięci. Ponieważ wydali na to dużo kasy to szkoda im powiedzieć PASS.

    • > Nikt normalny nie zajmuje się handlem narkotykami

      Dlaczego? Zależy od definicji normalności. Są ludzie co nic złego w marihuanie nie widzą.

  22. “Proszę o odpowiedź dla żółtodzioba – jaki jest cel obliczania tych funkcji skrótu?”- obrazowo opisując skrót ten służy do zatwierdzenia kolejnego bloku w łańcuch bloków tzw. blockchain czyli blok zostaje zatwierdzony przez innych użytkowników sieci. Jednym z parametrów wejściowych przy jego obliczaniu jest skrót poprzedniego bloku tak więc nic fałszywego nie da się wcisnąć do tego łańcucha. Ponieważ wyliczanie skrótu kosztuje (energia elektryczna) to jego wyliczenie zostaje nagrodzone dodatkowymi bitcoin’ami dla „górników” (oprócz opłat za transakcje). Potocznie nazywa się to kopaniem bitcoinów w innej sytuacji nikt by nie chciał tracić środków na wykonywanie obliczeń potrzebnych do działania tej kryptowaluty

    • Do cezary. Całkiem dobre wytłumaczenie. Pomijając jak rozumiem dla uproszczenia fakt, że sztuczne podnoszenie poziomu trudności tego zadania, aby ograniczyć podaż tego pseudo pieniądza, w zależności od dostępnej całkowitej mocy obliczeniowej jest przeogromnym marnotrawstwem energii.
      Nawet trudno mi sobie wyobrazić co będzie się działo, gdyby kopanie kryptowaluty już się zakończy, a trzeba będzie potwierdzać transakcję. Jak sieć komputerów i o jakiej mocy obliczeniowej tym się zajmie tak, aby nie umożliwiać fraudów (przy 51% w jednych rękach)? :(.

    • Megaman – nie da się wykopać ostatniego bitcoina :) System jest tak zrobiony że dąży do nieskończoności w obliczeniach. Krzywa tego algorytmu wygląda jak krzywa dylatacji czasu, strzela na koniec w kosmos. Ale “liczenie bloku” będzie nadal opłacalne bo BTC będzie kosztować kosmicznie dużo :)

    • Nie zrozumieliście jego pytania. Pytania są właściwie dwa:
      1. kto w ogóle za to płaci? Wiadomo, że teraz giełda, bo jest jeszcze trwa bitcoinowy szał. Ale te kilka lat temu, to kto chciał płacić a to, że ktoś liczył hasze???
      2. co tak naprawdę liczą koparki? Czy to tylko sztuka dla sztuki, jak szukanie kolejnych liczb pierwszych i rozwinięcia liczby Pi, czy ta moc jest faktycznie do czegoś używana, jak kiedyś w projektach typu SETI@home albo do np. rozwiązywania kapczy zamiast miliona chińczyków?

      To są pytania, które zadają typowi ludzie, gdy ktoś im mówi o kryptowalutach. Jacyś chętni do odpowiedzi?…

  23. Czemu nie odpisujecie na szyfrowane maile?
    (wiem ze offtop ale nie ma jak sie z wami zkontaktowac)

  24. Wszystko ładnie, pięknie, ale LEDami upraw nie uświetlają, a HPSy (lampy) przy adekwatnej mocy grzeją sprzęt do upraqy tak, że wymaga chłodzenia…

    Więc chyba nie wierzycie w wersję z ogrzewaniem uprawy… Co innego suszenie amfetaminy… Ale wątpię by serio używali do tego koparek :P

    • Mylisz się. Są LED-y przeznaczone do doświetlania Agro. Takie lampy produkujne np. Philips. Żrą 1/3 prądu za to kosztują 3x drożej niż zwykłe lampy więc w ogólności rachunek wychodzi ten sam.

    • Gal, do ceny i kosztów prądu warto dodać żywotność.

  25. ciekawe jaki jest prawdziwy cel tych kryptowalut ?, może to takie amber gold w wersji hard , i pewnego dnia wszyscy zostaną oskubani z kasy ?

    • brawo – troszkę późno na to wpadłeś
      wymyślono dla bitcoina otoczkę że to pozwoli na stabilność i niezależność od normalnych walut a to własnie jest taka piramida finansowa
      zobacz ile jest kont z najwyższym kapitałem – kto wie kto ma ten kapitał?
      pewnie już na starcie miał właśnie tak wysoki poziom bc a teraz płacze ze smiechu jak frajerzy dalej kopią i dalej kupują
      oczywiście na kursie ktoś jest w stanie zarobić ale jak to piźnie to akurat tamci wyjdą z olbrzymią kasą

  26. a może kopali btc bo prąd był kradziony?

  27. Bitcoina wymyśliła władza NWO, która ma dostęp do energii i technologii.
    W ten sposób chcą ograniczyć lewactwo i niewolnctwo na ziemi.
    Korporacje są nowoczesne, produkują coraz lepiej i więcej.
    Co z tego mają?
    Coraz wyższe podatki, coraz większe niszczenie, eksploatowanie ziemi.
    Z podatków utrzymywane jest lewacto, które chce konsumować coraz więcej i coraz bardziej mnoży się.
    Korporacje dochodzą do pełnej automatyzacji, a socjalni lewacy twierdzą, że trzeba opodatkować maszyny, bo pracy ludzkiej już nie da się opodatkować w tych firmach.

    Jeśli Samsung sprzedaje telewizor lewakowi to płaci się 23% podatku.
    Samsung w końcu wpadnie na pomysł, że sprzeda ten telewizor za btc z rabatem i nie zapłaci podatku w ogóle.
    Zyska normalny klient, producent/sprzedawca.
    Nie zyska klient żyjący na socjalu, z podatków i nie zyska państwo.

  28. “policja rozbiła gang narkotykowy (gratulacje!)”
    Gratulacje? Moglibyście się wstydzić. Póki nie szkodzi to innym, ludzie mają robić to, co im się tylko podoba i innym nic do tego.
    A plantacja marihuany nikomu nie szkodzi.

  29. No, gang narkotykowy – np. ludzie sprzedający półlegalne RC, będące analogiem leku ratującego życie – osobom z depresją, nie mającym dostępu do tego leku przez mieszkanie w kijowym kraju. Mowa o ketaminie, i jej analogach. Niektóre jej analogi, będące najlepszym antydepresantem znanym obecnie ludzkości – jak 3-meo-pcp, są nielegalne i dystrybuowane przez takie właśnie “gangi”.

    Ta substancja uratowała mi życie. Byłem w ciężkiej depresji.

    Sytuacja nie jest jak widać jednoznaczna. Gratulacje dla urzędów, powiązanych z rządami, które doprowadziły do tej sytuacji są nie na miejscu.

    Tzw. walka z narkotykami szkodzi przede wszystkim konsumentom – kryminalizuje ich, niszczy im często życie.
    Walka ze sprzedawcami nigdy nie zakończy się zwycięstwem. Substancje zawsze będą zażywane, i sprzedawane. To ogromny błąd.

Odpowiadasz na komentarz Arnold Boczek

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: