9:20
5/7/2022

Hackerone to jedna z platform Bug Bounty, przy pomocy której różne firmy zachęcają pentesterów do atakowania swoich systemów i szukania w nich dziur, oferując w zamian pieniądze. Jeden z pracowników podglądał opisy błędów zgłaszane przez pentesterów, a następnie na ich podstawie sam zgłaszał podatności danej firmie (na innym koncie na platformie lub poza platformą, bezpośrednio).

Sprawa wyszła na jaw w czerwcu, kiedy jedna z firm poprosiła Hackerone o zbadanie zgłoszenia podatności, które wpłynęło do niej poza tą platformą.

Hackerone opublikowało raport w tej sprawie. Reakcja firmy była szybka, w 24 godziny zablokowano “insidera”, który korzystał z nicka “rzlr”. A przez kolejny tydzień ustalono, że podobny numer zrobił w stosunku do 7 innych badaczy bezpieczeństwa.

Ujawnienie raportu z wewnętrznego śledztwa to dobry ruch. Ale firmie mimo to należy się krytyka, bo informacje o tym, że “ktoś” zgłasza te same błędy, które hackerone’owi raportują badacze pojawiały się od lat. I pozostawały bez odpowiedzi. Co prawda nie mógł to być ten sam pracownik, co właśnie przyłapany, bo ten pracował zaledwie od 3 miesięcy.


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

1 komentarz

Dodaj komentarz
  1. @Hackerone
    “You Had One Job…”

    Tyle platform zonglujacych ogolnie pojetymi pomyslami i dosc wrazliwa wartoscia intelektualna (bo kto uwierzy piratowi ze wersje avengersow ktora rozpowszechnial sam nakrecil i przypadkiem wyszlo identycznie) a ktora olala podstawowe zabezpieczenia? Oczywiscie ta zajmujaca sie bezpieczenstwem…

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: