8/7/2012
W Toruniu najwyraźniej walenie siekierą w bankomat pojmuje się inaczej niż w reszcie kraju. Jegomość uderzający wcale nie chciał dostać się do pieniędzy w bankomacie, a jedynie wyładowywał swoją złość na urządzeniu, które połknęło jego kartę (a raczej kartę jego małżonki) …ponieważ 3 razy błędnie podał PIN. Więcej tutaj.
Widać procenty nim kierowały…
W Lubiczu, nie w Toruniu.
Bruteforce najlepsza metoda dostępu.
Teraz tylko czekać, aż ktoś wykorzysta młot kowalskiego, do nacjonalizacji kapitalistycznych pieniędzy.