20:47
1/12/2011

Algierscy przestępcy podmienili stronę internetową firmy Kaspersky, producenta antywirusów.

Kaspersky hacked

Kaspersky Hacked

Kaspersky Hacked

Zaatakowana (nie pierwszy zresztą raz) strona Kaspersky’ego hostowana była na Kostaryce. Pseudonimy atakujących, którzy złamali jej zabezpieczenia to Over-X, indoushka oraz Saousha.

Na marginesie warto wspomnieć, ze ofiarą defacerów padła także strona internetowa innego producenta antywirusów – NOD32 – hostowana na Ukrainie. Strona NOD32 została zaatakowana przez osoby o pseudonimach KhantastiC haX0r oraz Shadow008.

Powyższe ataki to kolejny przykład na to, że błędy bezpieczeństwa zdarzają sie każdemu, nawet firmom które tworzą oprogramowanie mające na celu podnieść nasze bezpieczeństwo…

Podesłał Grzegorz B.

Aktualizacja 2.12.2011, 9:30
W tym komentarzu znajdziecie oświadczenie Piotra Kupczyka, dyrektora działu prasowego Kaspersky Lab Polska, wyjaśniające, że zaatakowana została strona partnera. Kaspersky odcina się od partnera.


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

14 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. No cóż… Niestety, świadczy to chyba również o produktach tej firmy :P

    • Raczej o serwerowniach :P Wątpię żeby te z Kostaryki dorównywały Amerykańskim

      Choć to świetna antyreklama (ciekawe czy to nie było zlecone) to ja nadal będę polecał Kaspersky

    • Swego czasu było głośno też o wycieku kodów źródłowych produktów Kasperskiego ;)

  2. KhantastiC haX0r oraz Shadow008 to członkowie PakCyberArmy. Drugi zaś jest też administratorem serwisu hackall.net. :)

  3. Od kiedy to NOD32 jest producentem czegokolwiek ? Grzegorz B. nie wie co pisze najwyraźniej.

  4. Większość programów antywirusowych uśiłuję coś zrobić – bazują na już istniejących bazach i wykrytych wirusach ale w większości są raczej ANTY…

  5. Zanim powiększyłem obrazek zastanawiałem się co ma alergia do rzeczy :)

  6. Normalka, że wpadki zdarzają się nawet tym, co tworzą zabezpieczenia. A pamiętacie RSA?

  7. Sprostowanie – zhakowana strona kaspersky.co.cr nie należy do Kaspersky Lab. Jest to strona, właścicielem której był partner Kaspersky Lab z Panamy. Firma ta nie ma od dłuższego czasu nic wspólnego z Kaspersky Lab. Podobnie jak Kaspersky Lab nie ma nic wspólnego ze stroną w tej domenie. Poprzednie ataki hakerskie także dotyczyły strony partnera Kaspersky Lab.

    Z pozdrowieniami,
    Piotr Kupczyk
    Dyrektor działu prasowego
    Kaspersky Lab Polska

    • Tak, tak! Winny się tłumaczy! Nie kupię już żadnego waszego produktu, bo jeszcze ktoś mi shakuje pulpit i zmieni tapetę!

    • niby tak, ale jak w tym dowcipie “niesmak pozostał” ;)

      żeby nie było, również nadal polecam ich produkty.

    • No właśnie, trochę Fakt-owy ten news – nigdzie nie ma mowy jaka strona została podmieniona, tylko że strona Kasperskiego, a nie jakaś kaspersky.co.cr…

    • @alfanick sam jestes faktowy, albo analfabeta , stoi jak wol ,,na kostaryce” i link do zone-h gdzie po wpisaniu kasperksy w filtrze mozna zobaczyc ile razy i jakie strony kaspera polecialy ;]

      @piotr kupczyk defacey to nie problem. nikt logicznie myslacy nie bedzie mial o to pretensji do was jak to stoi w ostatnim akapicie , kazdemu sie zdarza ;] ale korzystajac z okazji moze napisze Pan jak to bylo z tym wyciekiem waszego kodu zrodlowego ;] ;] to powazniejsze niz deface stronki.

    • @antywir – jasne, ale tutaj nie było deface’a strony Kaspersky Lab. Tak czy siak – sprawa jest zamknięta :)

      A co do wycieku – skradziony kod źródłowy dotyczy jednej z poprzednich wersji produktów KL (z 2008 r.) – od tego czasu firma udoskonaliła i unowocześniła wszystkie kluczowe technologie ochrony. Skradziony kod stanowi bardzo niewielki fragment kodu źródłowego aktualnych produktów i nie dotyczy funkcji ochrony. Zawiera również fragmenty przestarzałej wersji silnika antywirusowego, który od czasu kradzieży został radykalnie przeprojektowany i uaktualniony.

Odpowiadasz na komentarz Marcin Maziarz

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: