13:23
14/3/2010

SecurityFocus, największy w sieci serwis poświęcony bezpieczeństwu komputerowemu oświadczył, że od 15-tego marca większość jego zasobów zniknie z sieci. Wszystko za sprawą decyzji Symanteca i pomimo obietnicy “wszystko zostaje i dalej jest darmowe”, złożonej kilka lat temu w trakcie zakupu SecurityFocus przez Symantec.

Bugtraq przeżył

Na szczęście lista mailingowa Bugtraq, poranna lektura tysięcy bezpieczników pozostaje nietknięta i dalej będzie działać na tych samych zasadach co do tej pory. “Zamach” na SecurityFocus przeżyje też kompletowana od lat baza luk. Niektórzy odetchnęli z ulgą, inni dmuchają na zimne i zapuszczają swoje wgety :>

Cześć z tego, co wyleci z SecurityFocus ma zostać przeniesione na nową platformę Symantec Connect. Ma być bardziej web 2.0, bardziej social i bardziej nie wiadomo jak, ale podobno z pożytkiem dla community. Wszystko to jest ponoć bardzo przemyślaną decyzją… Nie da się jednak oprzeć wrażeniu, że treści na Connecie są przeplatane firmowym marketing bull nie będą już tak merytorycznie niezależne… :>

R.I.P. SecurityFocus

SecurityFocus zostało założone w 1999 roku, aby w jednym miejscu zebrać wszelkie informacje dotyczące bezpieczeństwa komputerowego. Po trzech latach, w 2002 roku serwis został sprzedany firmie Symantec, znanej m.in. z pakietu Norton…


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

8 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. I masz babo plecak.

  2. Niee no nie narzekajcie Symatec się stara i że tak zaspamuję nawet Nortony 360 rozdaje za darmo http://ittechblog.pl/2010/03/12/chron-blaszaka-na-zolto/ ;)

  3. Wymowny wielokropek. Pijesz pewnie do jakości samego pakietu Norton Bloatware 2010? ;-)

  4. Zawsze pozostają googlowe kopie i wayback machine ^^

  5. Rzeczywiscie Symantec Connect to pełen Web 2.0. Przypominam, że istnieje jeszcze Symantec Enhanced Testing https://et.symantec.com/signup/. Jest to platforma pozwalajaca testowac wersje beta antywirusów (NAV, NIS, N360), zgłaszać zauważone błędy (na forum testowanego programu mamy mozliwość zwrócic uwage np. na błędy GUI, funkcjonalne itp.) i dostać je za darmo w dniu premiery (roczna licencja elektroniczna NFR). Po wejsciu wersji polskiej numer bez problemu przechodzi). Kto ma Nortona albo chce go miec powinien zarejestrowac się zarówno w Symantec Enchanced Testing jak i Symantec Connect.

    PS
    Symantec juz od dawna angazuje sie w serwisy społecznosciowe. ma serwis agitacyjny Norton Advocates w którym mozna recenzowac produkty Symanteca. Od 31 marca znika on jednak na rzecz facebooka (mozna zostac fanem Nortona).

  6. Korpo spisek !!!!! ;D
    Niby będzie z korzyścią dla spłeczności i w ogóle , a tak na parwdę wielki biznes
    chce powystrzelać wszytkie free bugtraqi po kolei bo full disclosure nie robi im dobrze
    @+

  7. Wiadomo, ze wszytsko sie zmienia i rozwija.. teraz trendy jest facebook i trudno sie dziwic, ze i symantec idzie tym tropem

  8. Nie ma co narzekać, moze wszystko odbedzie sie z korzyscia dla userow.. Ostatnio Symantec raczej nie popelnia pomylek, ostatnie jego sotfy sa genialne, takze moze i w tym przypadku bedzie dobrze..

Odpowiadasz na komentarz Darek

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: