10/4/2018
W listopadzie pisaliśmy o coraz powszechniejszym skanowaniu dowodów w bankach i innych instytucjach. Przy okazji opisaliśmy historię Czytelnika, któremu bank odmówił wykonania dyspozycji z powodu braku zgody na zeskanowanie dowodu. Duże środki zostały zablokowane. Rzeczniczka banku twierdziła później, że odmowa skanowania dowodu nie może skutkować odmową realizacji dyspozycji składanej przez klienta.
Sprawa miała ciekawy finał, o czym warto wspomnieć. Bank przeprosił Czytelnika za to, że jego pracownicy podali mu “błędne informacje odnośnie możliwości odmowy wyrażenia zgody na skan dowodu osobistego”.
Bank wpłacił na rachunek Czytelnika odsetki (ponad 412,70 zł) i zwrócił naliczone opłaty. Nasz Czytelnik postanowił przekazać te pieniądze na akcję charytatywną, w ramach której zbierane są pieniądze na dom dla pewnej rodziny.
“Zgadujemy jednak, że że skanowanie nie jest wymagane tak, a pracownicy podali błędne informacje o konieczności skanowania.” chyba jakiś babol, chyba że tylko ja nie zrozumiałem tego zdania :D
Od razu lepiej :D
“[..]Zwróciliśmy również naliczone opłaty od 29.08.2018[..]”
Dobrze ,że zwrócili ..
Opłaty od 29.08.2018 – oni nadal pracują tam z głową w chmurach.
W moim przypadku pracownik przepisywał potajemnie dane z dowodu na kartce. Kiedy go spytałem co robi powiedział, że to normalna procedura. Potwierdziła to również wezwana kierowniczka. :)
Jak klient Millenium ostatnio (jakieś 1-2 miesiące temu) odmówiłem zgody na skanowanie dowodu. Może się nauczyli bo nie było żadnego problemu.