30/10/2013
Wczoraj BBC podało ciekawą informację za jedną z rosyjskich stacji telewizyjnych. Podobno w żelazkach i czajnikach odnaleziono chipy, których zadaniem jest …wysyłać spam.
Spamujące żelazka
Telewizja Rosija 24 pokazała technika otwierającego obudowę importowanego z Chin żelazka. Oczom telewidzów miał ukazać się wbudowany w żelazko “spy chip”, (z niezrozumiałych dla nas powodów nazwany przez technika “małym mikrofonem”.)
W Rosji zaskoczyć potrafią wszyscy. Zarówno “hackerzy” (np. korkiem ulicznym spowodowanym wyświetlaniem pornosa na ekranach przy drodze albo niekompetencją w trakcie atakowania rządowych serwerów innych państw, gdzie dają się sfotografować na gorącym uczynku), jak i zwykli rabusie bankomatów, którzy zasłaniają kamery CCTV …balonikiem, a nawet służby, które w kuriozalny sposób tłumaczą powód instalacji IMSI Catcherów w metrze. Pomysłowość naszych sąsiadów nie zna granic, ale numer ze złośliwym żelazkiem, to jednak przebój przebojów :-)
Jakie zdolności ma złośliwe żelazko?
Dzięki chipowi, żelazko ma wyszukiwać niezabezpieczone sieci Wi-Fi i po podpięciu się do nich, skanować je pod kątem innych komputerów, w celu zainfekowania ich złośliwym oprogramowaniem. Inna funkcja, to wysyłanie spamu. Podobne chipy podobno znaleziono w telefonach komórkowych, rejestratorach samochodowych i czajnikach.
Jak w każdej baśni, na końcu musi pojawić się wybawca. Dzielni rosyjscy celnicy wykryli więc złośliwe implanty i zapobiegli nieszczęściom, chociaż nie do końca. Przyznano bowiem, że ok. 30 sztuk “zainfekowanego” sprzętu AGD trafiło do sklepów w Sankt Petersburgu. (Całkiem przypadkiem, to właśnie tam był szczyt G20, na którym wedle relacji Rady Europy, dyplomatom-gościom rozdawano zainfekowane ładowarki USB — może pochodziły z jednego z okolicznych sklepów? :-)
PS Podobno zasięg “prasowania leszczy” przez żelazko to 200m (nie licząc kabla ;) Teraz rozumiecie, dlaczego tak ważne jest, aby nigdy nie zostawiać podłączonego do prądu żelazka po użyciu.
PPS A może nie ma żadnego “spy chipa”, ani zimnioka, jest tylko wielki smutek, hektolitry wódki, halucynacje i śmierć z niedożywienia?
Żelazko może być. Jeśli gość szczytu G20 chciałby uprasować koszulę, to pójdzie i kupi “tanie żelazko z Chin”, a później może zabierze do domu i będzie infekować :D
Halucynacje z niedożywienia są na Łotwie… w Rosji są i zimnioki, i wódka, i śmierć od zimnioka. Chyba, że to Łotysz w Rosji. Wtedy jest wieczny chłód. I nie ma żelazka. Takie życie.
tam przynajmniej to robią hardwerowo , a Polska żadnego przemysłu nie ma to tylko bootloadery i flashe może zmieniać i sprzedawać na allegro , by budować botnety
I Politbiuro, i kabel od prodiża, i kierowca też wstał i zaczął bić brawo.
cyt: “Łotysz poleciał w kosmos. Czuje się jak w domu: ciemno i zimno. Ale w kosmosie nie ma zimnioków. Jest tylko wielki smutek, halucynacje i śmierć z niedożywienia.”
autorze, wiesz jest cos takiego jak limit wlasnych mozliwosci i goooogle :)
Nie ma to jak codzienna dawka absurdów.
A w sowieckiej Rosji…
a kto Wam info o tych żelazkach podrzucił w facebookowym komentarzu do wpisu o pendriveach w rosji, no kto? ;)
Generalnie +1 za wrzucenie sceny z mojej ulubionej bajki z dzieciństwa. :-)
My Little Toaster :) Ale tamte sprzęty nie były złośliwe :)
Rosja = stan umysłu ;)
Wydaje się wam absurdalne i dlatego niemożliwe aby działało
ale Rosjanie nie takie rzeczy robili w celu inwigilacji .
https://en.wikipedia.org/wiki/Thing_%28listening_device%29
Z notki wynika iż to nie rosjanie tworzą takie zabawki
tylko chińczycy. Równie dobrze ktoś w polsce mógł zajrzeć do
swojego żelazka i znaleźć coś podobnego. Ale oczywiście według
wszystkich to Rosja jest dziwna.
Surrealistycznie to nie
dziwaczny/nieprawdopodobny.
już wiem, dlaczego informatycy nie prasują ubrań – to taki trochę firewall, trochę antywirus :D
Swetrow sie nie prasuje.
@TrashO2 jasne jasne, jeszcze mi zaraz powiesz, że majtek i skarpetek też…
teraz Windows zacznie spamować , podobno już szykują aktualizację do win 8.1 by wyświetlał reklamy
[…] […]
[…] ostatnio w przypadku popularnego telefonu z Androidem, a wcześniej w przypadku aparatów Olympusa, szpiegowskich żelazek czy wręczanych politykom zainfekowanych ładowarek na organizowanym przez Rosjan szyczcie […]
po co robić pentesty, jak można kupić chińskie żelazko :)