19:40
3/1/2012

Wyczyść uprawnienia

Dziś na Antywebie pojawił się opis ciekawego projektu o nazwie mypermissions.org. Serwis ten pozwala w prosty sposób przejrzeć uprawnienia, jakie na naszych kontach w różnych serwisach daliśmy zewnętrznym aplikacjom.

Warto poświęcić chwilę i jak namawia autor serwisu mypermissions.org, rok 2012 zacząć od przejrzenia, czy przypadkiem ciągle nie pozwalamy na dostęp do naszych danych jakiejś starej lub podejrzanej aplikacji.

mypermissions.org

Mypermissions.org wspiera m.in.: Google, Twittera, Facebooka, Dropbox, LinkedIn oraz udostępnia przepis na ittt.com, który co miesiąc będzie nam przypominał, aby przeglądać strony z uprawnieniami. Miłego czyszczenia!


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

18 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Znalazłem lepsza metodę – usunąłem stare konto FB, na nowym nie dodaję już aplikacji ;)

    • To da się usunąć konto na FB?

    • Da się.

  2. Powinna być opcja w tych facebookach i innych, żeby przyznać uprawnienia na czas określony, było by mniej bałaganu później.

  3. Upoważniłeś(aś) następujące aplikacje do interakcji z Twoim kontem na Facebooku:
    było pusto :>

  4. To chyba powinno być w linkblogu

  5. Kurcze jakbym znalazł to sam, to bym nie ufał, ale skoro jest tutaj… :)

  6. Hym. Dopiero co pisaliście o zmuszaniu użytkowników do klikania w linki wymagające bycia zalogowanym, a teraz taka stronka? Niebezpiecznie… ;)

    • Przecież to są oryginalne odnośniki do konkretnych serwisów, z tym, że zebrane w jednym miejscu (nigdzie poza konkretnym serwisem nie musisz się logować). Poza tym nic, nigdy nie powinno zwalniać Cię z patrzenia na URL.

  7. Ciekawe, że np. białoruskie Allegro (allegro.by) jest na tym samym serwerze co polskie czyli 193.23.48.134 a w ogóle prefiks 193.23.48.0/24 (powiem więcej – cały AS31621) należy do polskiej firmy QXL Poland Sp. z o.o. Czyżby koniec z zakupami na Allegro na Białorusi?

    • Spodziewam się, że jako alternatywę do przenoszenia infrastruktury zagranicę Białoruś udostępni możliwość podpisania jakiejś zgody na totalną penetrację przez białoruskie służby bezpieczeństwa w razie wu. Ciekawe czy będą na tyle bezczelni, żęby żądać zawhitelistowania swoich kluczy ssh ;)

  8. Słyszał ktoś może o aplikacji pozwalającej zobaczyć moje konto “z zewnątrz”? Np. Facebook ma opcję podglądu części swojego konta jako wybrany znajomy, ale nie można już wpisać osoby spoza listy znajomych

    • A nie możesz się po prostu wylogować i wejść na swój profil?

    • Jest taka opcja w Zabezpieczeniach na samym FB…

    • Zanim wybierzesz znajomego którego perspektywy chcesz zobaczyć profil, klikasz w opisie na górze link podświetlony na niebiesko ‘publiczny’ czy jakoś tak…

  9. O ja, nawet sobie nie zdawałem sprawy ile się tego na ŚmiecioBooku zebrało :O Z listy ok. 40 pozycji zostały 4, które znam i z których korzystam…

  10. Tak btw. śledzenia przez dziwne aplikacje na Facebooku:
    Jeśli ktoś był w Centrum Nauki Kopernik w Warszawie i w re-generacji korzystał z takiego eksponatu, gdzie pokazywało znajomych z Fb i powiązania między nimi (czy się nawzajem znają), to radzę przejrzeć aplikacje na Twarzoksiążce.
    Jakiś czas temu patrzyłam na spis aplikacji (~miesiąc od zwiedzania Centrum i używania tego), którym udostępniam dane i była ta aplikacja z tego eksponatu… z informacją, że ma ona dostęp do moich danych jak jej nie używam.
    Nie jestem pewna, czy to coś poważniejszego jest, ale jakby ktoś z tej aplikacji skorzystał w innym celu… Na wszelki wypadek warto usunąć. Szczególnie że to jednorazowo się używało.

    A tak to na Twarzoksiążce mam czysto. Dwie aplikacje używane od czasu do czasu, które nie żądają jakiejś masakrycznej liczby danych, tylko te podstawowe.

  11. Mała literówka w adresie “ittt.com” (ma być “ifttt.com” mniemam?) – a “lenistwo” (Firefox –> Otwórz odnośnik w nowej karcie / ew. wyszukanie i wybranie pierwszego wyniku z Google bez czytania reszty) skutkuje prezentem, a przynajmniej alertem programu antywirusowego…

Odpowiadasz na komentarz f_ranek

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: