15:00
8/1/2018

Niespodziewana wiadomość SMS o utworzeniu jakiegoś konta powinna was niepokoić. Takie właśnie wiadomości otrzymali niedawno klienci Aviva, którzy na szczęście nie mają się czego obawiać.

W zeszłym tygodniu (ale również znacznie wcześniej) klienci Avivy dostawali wiadomości SMS o utworzeniu “iKonta”. SMS mówił o wysłaniu na e-mail wiadomości z linkiem aktywacyjnym. Co gorsza, klienci donoszący o tym na Facebooku nie otrzymywali natychmiast zapewnień, że są to wiadomości od Aviva. Sam ubezpieczyciel robił wrażenie, jakby nie do końca wiedział o co chodzi.

Oczywiście spytaliśmy Avivę o tę sytuację. Dziś rano rzecznik prasowy firmy Bohdan Białorucki zasugerował, że wiadomości pochodziły po Avivy a ich odbiorcy to klienci OFE, którym – zgodnie z wcześniejszymi informacjami – udostępniono konta elektroniczne do śledzenia rachunku i wpływów. Bohdan Białorucki obiecał jednak dodatkowo przyjrzeć się sprawie.

Przed chwilą dostaliśmy od Aviva poniższe oświadczenie.

Klientów funduszu emerytalnego Aviva OFE informujemy od dłuższego czasu, że zgodnie z przepisami prawa i naszym ekologicznym podejściem zrezygnowaliśmy z wysyłania papierowych informacji o stanie rachunku. Jednocześnie umożliwiamy śledzenie salda rachunku i rocznych informacji online, poprzez iKonto. Dlatego klienci otrzymują od Avivy mailem linki aktywacyjne do tego serwisu. Dodatkowe powiadomienia SMS wysłaliśmy ostatnio testowo do grupy klientów. Ich treść faktycznie może być niejasna, więc ją dopracujemy. W komunikatach, które otrzymali klienci Aviva OFE, nie ma niczego niepokojącego.

Powyższe oczywiście nie oznacza, że możecie ufać każdemu SMS-owi nadanemu od Aviva (czy też kogoś, kto za ubezpieczyciela się podaje). Zawsze uważajcie na te wiadomości SMS, które zawierają jakieś linki i zachęcają do logowania.

Konta elektroniczne w OFE same w sobie nie są złe. Nie tylko oszczędzają papier, ale można dzięki nim ograniczyć przesyłanie waszych danych zwykłymi listami (problem jest nieco podobny jak w przypadku pism informacyjnych od ZUS-u).

 

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.

Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

5 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. A gdzie tradycyjne : “jak rzyć”?

    • A rzyć bez wazelinki tradycyjnie boli ;-)

    • Sprawa jest związana z przyszłą emeryturą – zatem odpowiedź brzmi: “Krótko” ;o)

  2. Ja nie jestem zaskoczony. Od trzech lat mam tam ubezpieczony samochod.

  3. “Sam ubezpieczyciel robił wrażenie, jakby nie do końca wiedział o co chodzi.”
    Dokładnie tak jest. Mam konto ofe u nich. Od miesiąca staram się odzyskac hasło, bo zmienili zasady logowania. Maile krążą gdzieś pomiędzy UK a Polską. Na odpowiedź na każdy trzeba czakać z tydzień. Pora zmienić ofe. :(

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: