20:45
27/9/2011

Ktoś wpadł na ciekawy pomysł. Serwis zaszybko.pl obiecuje sprawdzenie w policyjnej bazie, czy któryś z polskich fotoradarów zrobił nam zdjęcie — wystarczy podać numer rejestracyjny pojazdu.

Ciekawa propozycja, prawda? W końcu prawie każdy kierowca przekracza ustawowe prędkości, ciężko więc się nie skusić.

zaszybko.pl

zaszybko.pl

Jeśli jednak podamy numer rejestracyjny — jak mogą przypuszczać mniej naiwni internauci — wcale nie zobaczymy naszych zdjęć z fotoradarów. Zamiast informacji o tym gdzie poruszaliśmy się za szybko, naszym oczom ukaże się komunikat mówiący, że nie czytamy regulaminów serwisów internetowych i za szybko podajemy swoje dane w internecie, nawet jeśli nie jest to konieczne (Facebook anybody?). W podobny sposób dane o kartach kredytowych wyciąga ten serwis.

Należy jednak pamiętać, że tablice rejestracyjne to nie jest zbyt tajna informacja — każdy z nas przecież pokazuje ją całemu światu, czy więc podanie jej na stronie internetowej może stanowić dla nas (naszej prywatności) jakieś zagrożenie?


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

33 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Żeby chociaż maila “wyłudzali” celem przesłania wyników to jeszcze. Ale sama tablica? Zero znaczenia dla prywatności. Pomysł może i dobry, ale wykonanie cokolwiek bez sensu.

  2. Myślę, że podanie rejestracji nie stanowi zagrożenia, ale jeśli serwis wymagałby podania imienia i nazwiska dodatkowo? :)

    Poza tym, serwis ma chyba inny cel ;)

  3. Jak ktoś gotów podać rejestrację to prawdopodobnie inne dane też lekką rączką rozdaje. Dobry pomysł i ciekawie zrealizowany, może niektórzy się opamiętają.
    Choć ja np. nigdy bym się nie przyznał, że jeżdżę KR 589AG ;)

    • Zgadam się z Tobą w 100% : )) Przecież to od razu pachnie przekrętem. Ja osobiście ten numer tablicy by podał ale najpierw dla testów nie swój a np. sąsiada, ale jak by chcieli już więcej danych np.email niż sam numer tablicy to wiadomo że to przekręt na bank.

    • Narysuje ci coś na drzwiach jak Cię spotkam w KRK :D:D

      (oczywiście żartuję i powyższy wpis nie może stanowić jakiejkolwiek podstawy prawnej)

      sam numer rejestracji to nie…
      ale imie i nazwisko + rejestracja…

    • Od numeru rejestracyjnego do danych osobowych niestety jest bardzo blisko. Na ten przykład dane posiadacza KR589AG zapewne można znaleźć w Allianz, nieprawdaż ?

  4. A czy PESEL jest poufny?;) Też nie. A można namieszać, nie powiem jaka genialna uczelnia używa numeru indeksu jako loginu i peselu jako hasła. To jest zresztą najmniejszy problem.
    Na podstawie rejestracji można ustalić dane właściciela pojazdu, to plus email i już możemy się dowiedzieć, że Beata Kempa jest z nami w ciąży;)

    • PESEL może i nie jest poufny, ale nie masz go wypisanego na czole, a żaden urząd nie da Ci PESELu Twojego sąsiada…

    • > żaden urząd nie da Ci PESELu Twojego sąsiada

      beria, takiś tego pewien? A zaglądałeś kiedyś do ksiąg wieczystych? A do rejestru REGON?

  5. Pierwsze co mi przyszło do głowy, to wpisać jakiś losowy numer z Warszawy

  6. Bardzo fajna akcja. Być może dzięki niej jakiś % internautów nauczy się, że nie należy podawać swoich danych, na byle jakiej stronie i że należy czytać regulamin.

    • raczej promil… nie %…

    • Procent czy promil, zawsze coś

  7. Nie bardzo rozumiem sens tego niusa… jest prawie jak reklama. Byłem na tej stronie, wpisałem losowy numer i zamiast ostrzeżeń wyświetliły mi się 2 fikcyjne wykroczenia, i śmieszne zdjęcie że prędkość przekroczyłem spychaczem.

    • Nie jest to reklama. Jakby to była reklama, to pewnie podlinkowalibyśmy serwis ;p Sprawa została opisana, bo projekt ciekawie wykorzystuje po części socjotechnikę po części problem “prywatności”. O podobnym przypadku w stosunku do kart kredytowych pisaliśmy tutaj: https://niebezpiecznik.pl/post/sprawdz-numer-swojej-karty-kredytowej/
      A o fotoradarach też sporo piszemy: https://niebezpiecznik.pl/?s=fotoradar
      Więc dlaczego nie opisać tej strony?

    • @pk: Szkoda tylko, że autor tej strony wybrał fikcyjne zagrożenie (numer rejestracyjny), a zarabia na reklamach. Porównanie z ismycreditcardstolen moim zdaniem chybione.

    • Witam! Jestem autorem strony ZaSzybko.pl.

      Widzisz…gdybyś poza zdjęciem spychacza zobaczył to, co jest nieco poniżej to zauważyłbyś o co chodzi. Na razie potwierdziłeś powód, dla którego strona powstała – pośpiech. ZaSzybko wszystko robimy – podajemy dane w necie i jeździmy samochodami. Wyobraźcie sobie, co by się działo gdybym za udostępnienie zdjęcia wprowadził opłatę przez SMS 1PLN+VAT a zdjęcie wysłane zostałoby mailem. Po tygodniu mam kupę pieniędzy i bazę kilkuset tysięcy mail (bo taki ruch generuje obecnie ta strona). Nie zrobiłem tego, bo jestem uczciwy…Nie wszyscy jednak tacy są.

      HALO! POBUDKA!

      P.S. Celowo nie podałem URL’a do strony żeby nie było, że spamuję.

    • @ZaSzybko: Tak się składa, że zdjęcia spychacza (?!) nie widziałem, za to zajrzałem do regulaminu. Cytat: “Serwis ZaSzybko.pl sam w sobie nie korzysta z plików cookies aczkolwiek reklamy z systemu Google AdSense, które są umieszczone na stronach serwisu ZaSzybko.pl pozostawiają w komputerze użytkownika pliki cookies śledzące odwiedziny w serwisie.” Nie twierdzę, że to coś złego, że zarabiasz na reklamach. I podtrzymuje swoje zdanie z poprzedniego wpisu: z dwóch powodów strona jest raczej śmiesznostką (całkiem fajną zresztą) niż projektem społecznym.

    • Widzisz m i właśnie o tym jest moja strona. Nie czytasz uważnie. Moja odpowiedź była skierowana do A a nie do Ciebie. Swojego posta publikowałem w nocy i dopiero po moderacji pojawił się po Twoim. Wystarczy popatrzeć na daty i godziny. Ty wyszedłeś z błędnego założenia, że o spychaczu pisałem do Ciebie…To nie jest forum, gdzie posty pojawiają się automatycznie, tylko wpisy są moderowane.

      I to właśnie staram się odbiorcom mojej strony przekazać – poświęcajmy więcej uwagi na to, co piszemy i robimy w sieci ;) Przykład pobieraczka chyba wszyscy znają.

      Pozdrawiam,

    • @A Ja wpisałem BEZ-JAJ0 i tyle samo. Pierwszy 500 PLN, drugi 300. Pewnie też przy 44444546630896098660927592975864032563892560382 to samo pokaże.

  8. Opisać tak, ale z niusa w sumie niewiele wynika :) Czytając go liczyłem na jakąś moralizatorską puentę albo inne zakończenie a tu

  9. mi do glowy przyszla obawa, ze jesli podam swoje blachy to ktos gdzies moze to wykorzystac w celach “skoro wie, ze cos zrobil to trzeba go szybciej scignac za platnosc” :-)

  10. “Na podstawie rejestracji można ustalić dane właściciela pojazdu” -ale to chyba tylko jak masz znajomego policjanta? w jaki legalny, oficjalny sposób mogę dowiedzieć się kto jeździ WJ 85123

    • “Znajomy policjant” nie jest legalnym sposobem dostępu do bazy CEPiK, także dla znajomego policjanta. Dostęp do danych reguluje art. 80c ustawy Prawo o ruchu drogowym, a ciebie interesuje ustęp 4.

    • Legalny i oficjalny? Biegasz po mieście i szukasz tego wozu, potem już czekasz na jego kierowce, witasz się i masz nadzieje że kierowca tego pojazdu w swojej głupocie poda Ci swoje dane osobowe ;p Prosto i legalnie, tylko mało skutecznie ;p

  11. Nabrałem się na to, ale zanim wpisałem numer rejestracyjny, zastanowiłem się chwilę, uznałem, że samochód i tak stoi pod domem z tablicami na wierzchu, więc powiązanie numeru tablicy z numerem IP za wiele w kwestii mojej prywatności nie zmieni, wpisałem, kliknąłem. To była za mało istotna kwestia, by zgłębiać regulaminy. Dlatego zgadzam się z wnioskami Piotra. Trochę niewypał.

  12. To trzeba być idiotą…
    Policja niby miała by udostępniać te dane czy firmy obsługujące ten interes dla policji?
    Coś tu się od początku nie klei i śmierdzi naciągactwem jakimś.

  13. a mi się ta strona wydawała strasznie podejrzana, do tego całe wyjaśnienie sprawy było niezbyt spójne i logiczne. zajrzałem więc wpierw do regulaminu, by dowiedzieć się czegoś więcej o tej publicznie dostępnej bazie i… zepsułem sobie niespodziankę ;)

  14. ja się zorientowałem, że coś jest nie tak kiedy zobaczyłem, że stare tico mojej siostry cisnęło gdzieś ponad 100km/h.

  15. Jeśli numer rejestracji traktować jak ściśle tajne dane, to jak wygląda w tym świetle serwis http://wptr.pl/ ? :)

  16. Jeśli kogoś interesuje historia i “osiągnięcia” strony, to zapraszam na MamStartup.pl

    http://mamstartup.pl/wywiady/981/zaszybko-pl-terapia-szokowa-dla-piratow-drogowych

  17. hehe zmusza internautę do zastanowienia się następnym razem zanim poda jakieś dane w internecie. niektórzy klepią dane bez opamiętania nie zastanawiając się nad konsekwencjami swojego postępowania Świetny pomysł

Odpowiadasz na komentarz A

Kliknij tu, aby anulować

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: