10:44
14/7/2014

Bardzo lubimy pisać takie posty, zwłaszcza kiedy dotyczą nie tylko walk toczonych przez nas samych. Otóż jeden z naszych czytelników, Marcin, zainspirowany opublikowanym na Niebezpieczniku artykułem pt. Jak walczyć ze spamerem i pozyskać 1000 PLN na dom dziecka? wywalczył ugodę ze spamującą go firmą. Czytelnikowi gratulujemy wytrwałości, a firmie honoru i umiejętności przyznania się do błędu. Oddajemy głos Marcinowi.

Potwierdzenie przelewu wpłaty 1000 PLN na dom dziecka, czyli wypełnienia warunku ugody przedsądowej

Potwierdzenie przelewu wpłaty 1000 PLN na dom dziecka, czyli wypełnienia warunku ugody przedsądowej

Spamer pozyskał mój prywatny e-mail

Rzecz dotyczyła prywatnego adresu e-mail, powiązanego z moją stroną internetową. Na pierwsze pytanie o to, jak spamer pozyskał zgodę, padła taka ciekawa odpowiedź:

Witam serdecznie,
nasz dział telemarketingu kontaktował się z Państwem w maju w celu zaproszenia na targi i jeden z Państwa pracowników podał ten adres jako adres kontaktowy. Jeżeli Pan nie życzy sobie otrzymywania tego typu wiadomości, niezwłocznie wyrejestruję Pana adres z naszej bazy.
Pozdrawiam i przepraszam za kłopot “

Po kolejnym moim mailu, który wyjaśniał Panu, że to nie jest adres firmowy a ja nie posiadam żadnych pracowników otrzymałem następującą odpowiedź:

Witam serdecznie,
chciałbym podkreślić, że Pana dane osobowe nie znajdują się w naszej bazie danych, jedynie adres e-mail, który został podany jako kontaktowy do Państwa, przez jednego z pracowników Państwa firmy. Są to wszystkie informację, które posiadam w tej sprawie i jeżeli nie są one dla Pana wystarczające to mogę polecić jedynie kontakt z naszym prawnikiem. “

Niezrażony taką odpowiedzią poprosiłem o kontakt do prawnika i tam wysunąłem roszczenie — w odpowiedzi, dostałem informację, że owszem – reprezentują oni pracodawcę “pana spamera”, ale nie jego osobiście, a ja wysunąłem roszczenie wobec “pana spamera” osobiście.

Wystosowałem więc do “pana spamera” list, w którym przedstawiłem przedsądową propozycję ugody, kładąc nacisk również na to, że podał mi kontakt do prawnika firmy, wiec zapewne bardzo chciałby poinformować o tym zdarzeniu swoich przełożonych…

Koniec końców tak musiało się zdarzyć, bo “pan spamer” zaprzestał korespondencji, licząc zapewne, że mi się znudzi. Natomiast jego przełożony po pierwszym moim e-mailu przystał na propozycję ugody i oficjalnie mnie przeprosił.

E-mail do naszego czytelnika

E-mail do naszego czytelnika w odpowiedzi na zarzuty spamu

Nigdy by mi się nie udało, gdyby nie Wasz artykuł. I jeszcze raz serdecznie pragnę podziękować za inspirację. Polecam również rozważenie stworzenia osobnego artykułu-szablonu, dla ludzi którzy nie czują się na siłach do pisania formalnych pism z roszczeniami. Na pewno, nawet jeśli jego wysłanie nie skończy się to sukcesem, to spowoduje choć odrobinę refleksji wśród spamerów.

PS. To już druga sprawa zakończona sukcesem. W pierwszej, mniej spektakularnie zgodziłem się na przekazanie jedynie 200 PLN na schronisko dla zwierząt, bo skruszony spamer zadzwonił do mnie i błagał, ze względu na trudną sytuację finansową, o to abym przystał na niższą kwotę, a ja w końcu jestem człowiekiem i tez popełniam błędy, więc nie mógłbym odmówić komuś próby naprawy.

Od redakcji: Jeśli komuś z was udało się doprowadzić do podobnej ugody, dajcie znać. Na koniec zapraszamy do lektury jeszcze jednego ważnego materiału na temat spamu, który opublikowaliśmy w ramach naszego cyklu Poniedziałek z Prawnikiem: Co jest spamem i jak pozwać spamera oraz kontynuacji tego artykułu, w którym padły odpowiedzi na Wasze pytania


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

43 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Ale pieczątka jest odwrotnie!

    :D

    • Bo wypłacał z konta domu dziecka :D

  2. Biznes w Polsce umiera, ZUSy w górę, wszyscy na siebie wściekli w tym kraju…Nawet za głupią ofertę wysłaną przez emaila. Totalny brak perspektyw na życie.

    I co takiego strasznego zrobili, że zaprosili kogoś na targi?

    • A co czytelnik takiego złego zrobił że musi czytać te oferty?

    • Jak prowadzisz legalny biznes, to prowadź go zgodnie z prawem nieważne jak by te prawo absurdalne nie było. Państwo mówi, oddaj mi połowę tego co zarobiłeś to grzecznie oddajesz, państwo mówi: nie zabijaj to nie zabijasz, Państwo mówi: nie wysyłaj niechcianej korespondencji osobą prywatnym to nie wysyłasz i tak dalej.

    • Podaj swój prywatny e-mail publicznie, a na pewno ktoś uczynny dopisze Cię do paru spamlist. Ciekawe, czy wtedy także będziesz tak bronić spamerów =)

    • Problemu nie ma do póki tych ofert nie jest dużo, problem pojawia się w chwili jak przychodzi kilkadziesiąt dziennie.

    • Złem nie jest dopisanie kogoś do jakiejś spamerskiej listy a wysyłanie do tego kogoś spamu.

    • Pracowałem w takiej firmie, ba – Zajmowałem się rozsyłką spamu, i wiem, jak to działa, i jakie podejście mają ludzie prowadzący taką działalność. I wcale mi ich nie żal, a ten tysiąc ich nie zaboli.

    • Szczerze mówiąc to mnie osobiście irytuje spam z zagranicy. Ten krajowy jeśli jest kulturalny, jasny i klarowny, nie wzbudza u mnie agresji ale mam jeden warunek, mogę się z niego wypisać i to wypisanie spowoduje faktyczne usunięcie z bazy.
      Natomiast z całą pewnością nie generowałbym dla kogoś kosztów w postaci 1000zł bo w obecnych czasach w Polsce firmy naprawdę ledwo przędą, zwłaszcza te małe.

      Problemem też nie są ci co rozsyłają, problemem są ci co sprzedają bazy danych w których znalazły się emaile prywatne.
      Inną sprawą jest to, że skoro ten email znalazł się w bazie danych to jak się tam znalazł? Zazwyczaj ten co rozsyła nabywa bazy danych od osób trzecich.

      Dodam jeszcze coś o absurdzie jaki ma miejsce w związku ze spamem.
      Doszło do tego, ze mając serwis internetowy i dajmy na to forum, lub swoich subskrybentów w ilości 4000-8000, to ja mam problem bo nie mogę im wysłać wiadomości bo hostingi współdzielone mają brutalne limity, a filtry antyspamowe są rygorystyczne i owocuje to albo jakąś blacklistą albo trafianiem do spamu.

      I nawet ci co nie chcą spamować są traktowani jak spamerzy przez rozwiązania i politykę antyspamową. Po prostu to wszystko się popierdzieliło całkowicie.

      I tak jak pisałem o ile nie irytuję się tak mocno na krajowy spam, tak ten zagraniczny doprowadza mnie do szału.

  3. W screen z odpowiedzią jest zawarte nazwisko czytelnika. Marcin Pa…..

    • sam takiego screena przesłałem. Nie mam powodów aby ukrywać swoje nazwisko :) I nie prosiłem o jego ukrycie nikogo.

  4. Przygotowalibyście jakieś ładne wzory tekstów do wysyłania spamerom odnośnie konsekwencji i z wezwaniem do ugody przedsądowej :)

  5. No i opublikowaliscie imie i nazwisko czytelnika. Dlatego boje sie cokolwiek do was wysylac.

    • Wysyłaj bez nazwiska i czytaj pouczenie, które wyświeltamy nad formularzem kontaktowym.
      Tutaj akurat czytelnik w pełni świadomie nie zamazał nazwiska. Nie wszyscy wstydzą się/chcą ukrywać swoje dane.

    • Nie widzę potrzeby ukrywania swojego nazwiska :) więc to nie Niebezpiecznik odsłonił, a ja sam – zarzut bezpodstawny :)

  6. @Ziom: Czytaj uważnie. Chłopak dostał spam na PRYWATNY adres. Na pytanie skąd go mają, firma wcisnęła, że dzwonili do JEGO FIRMY, żeby zaprosić go na targi a JEGO PRACOWNIK podał im tego maila jako kontakt. Problem z tym, że autor NIE MA FIRMY a tym bardziej NIE MA PRACOWNIKÓW, więc nie mogli go zaprosić na targi i uzyskać tą drogą maila…

    Dajcie wzorek pisma z ugodą, sam jestem w podobnej sytuacji.

    • Miejsce …………. 09.06.2014r.

      POROZUMIENIE

      Zawarte w dniu ……………………. w ………… pomiędzy:

      ………………………………………………………………………………………..…..

      a
      Panem: …………………….zam. w …………………………………………………………….

      1. Strony wspólnie oświadczają, że dnia ……………….. 2014 roku sklep internetowy ……………….. przetwarzał bez wymaganej zgody dane osobowe w postaci adresu e-mail moje dane@poczta.pl oraz przesłał niezamówioną informację handlową na adres moje dane@poczta.pl bez zgody właściciela adresu p. …………………………

      2. W związku z powyższym p./firma …………………………… w ramach zadośćuczynienia zobowiązuje się wpłacić kwotę ……….zł na rzecz wskazanej przez p. ………………….. organizacji:

      Np. Dom Dziecka, schronisko dla zwierząt, dom spokojnej starości dla programistów ;)
      Adres
      W tytule przelewu wpisując: „ugoda z p……………….– zadośćuczynienie za spam”

      i do dnia ……………… 2014r. przesłać dowód wpłaty na adres: ………………………………………..

      3. Wpłacający został poinformowany, iż np. Dom Dziecka na prośbę p…………… udostępni informację potwierdzającą otrzymanie bądź nieotrzymanie przelewu.

      4. Pan/Firma …………… oświadcza, że do użycia danych osobowych w postaci adresu e-mail doszło tylko jeden raz. Ponadto oświadcza, że osoby nieuprawnione nie weszły w posiadanie danych osobowych Pana ………………… oraz że dane osobowe zostaną usunięte.

      5. Pan/Firma ……………… oświadcza, iż dołoży wszelkich starań, aby sytuacja, która jest bezpośrednim powodem tego porozumienia nie powtórzy się w przyszłości a podlegli mu pracownicy będą przeszkoleni w kwestiach ochrony i przetwarzania danych osobowych oraz przesyłania ofert handlowych w zgodzie z obowiązującymi przepisami. Pan/Firma …………………. wyraża zgodę na upublicznienie treści tego porozumienia w Internecie.

      6. Pan ………………. oświadcza, iż po otrzymaniu potwierdzenia o wpłacie na wskazany cel uzna sprawę za rozwiązaną polubownie i nie będzie dochodził swoich praw na drodze i administracyjno-prawnej.

  7. Fajnie by było gdyby ktoś udowodnił, że można podobny sukces osiągnąć dociągając sprawę do sądu.

    • W Polsce? Do sądu? To trzeba naprawdę nie mieć co z czasem robić i jeszcze się tłuc do miejsca zamieszkania pozwanego i przez rok wozić się bo tempo działania sądów w Polsce jest porażające, wiem to z doświadczenia.
      Mi by się osobiście po prostu nie chciało bo wiem ile to wymaga czasu.

  8. hm, ciekawe co sie dzieje z pieniadzmi przelanymi na konto domu dziecka :D

  9. Pan Jarosław Góra w przytoczonych artykułach trochę za bardzo upraszcza sprawę i w konsekwencji te porady odnośnie spamu są nie do końca zgodne z faktycznym stanem prawnym. Podobnie jest z artykułami, które można znaleźć w Internecie. Niestety rzadko kto pisze na ten temat obiektywnie…

    • A ja bym sobie życzył aby pan Tomasz przestał usiłować mi dostarczać swój spam, bo jestem osobą prywatną, nie wyrażałem na to zgody a podobno pan Tomasz zajmuje się czyszczeniem baz danych klientów z adresów, które sobie nie życzą otrzymywać spamu. Szewc bez butów chodzi?

  10. A co jeśli otrzymuję spam, który łapie catch-all (nie jest zaadresowany na konkretną skrzynkę i nie jest moim prawdziwym adresem email, jest z literówką). Czy sposób postępowania jest podobny.

    W sumie był olał ale omija filtry i zaśmieca mi skrzynkę.

    • Catch-all to Twój problem, nie nadawcy. Nadawca wysyła maila na konkretny adres, co może być legalne lub nie – przykładowo, nie wdając się w szczegóły, wysyłanie maili na adresy typu oferta@domena1, oferta@domena2 itd. z reguły będzie legalne (są wyjątki, ale to na priv). I to że ktoś to będzie odbierał catch-allem, to nie jest problem nadawcy, bo i z jakiej racji?

    • to jest wina Twojej nienależytej konfiguracji catch-all.

  11. Ostatnio także zapytałem jakiegoś spamera, skąd pozyskał mój e-mail. I otrzymałem trochę dziwną odpowiedź.

    “(…)Administratorem Pana danych osobowych jest X sp. z o.o. z siedzibą w
    Warszawie przy ul. …. Pana dane osobowe przetwarzane są w
    celu marketingu produktów i usług spółki X sp. z o.o. Spółka
    pozyskała Pana dane osobowe od White & Sullivan Limited z siedzibą w: 22
    Hannover Square, West Central London W1S 1JP, United Kingdom.

    Pana dane zostały usunięte z naszej bazy danych.”

    Pomijając to, �?e nie mam nic wspólnego z obydwoma spółkami (a już szczególnie nie mam pojęcia co on robił w W&S z siedzibą w Wlk. Brytanii. Gdyby nie to, że jestem aktualnie mocno zabiegany, z chęcią bym pociągnął sprawę dalej..

    Zastanawia mnie jednak jedno – jak się zachować właśnie w sytuacji, gdy spamer podaje, iż otrzymał dane z innego źródła (tu np. zagranicznego), gdzie trudno o jakiś kontakt (tutaj to nie problem – W&S została przejęta przez polską spółkę)?

    • Robiłeś coś dalej z tą sprawą? Bo mam identyczną sytuacje i chciałbym pociągnąć to dalej bo bardzo mnie to irytuje. A do firmy White & Sulivan nie ma żadnego adresu e-mail

  12. Jeżeli macie podobną sprawę jak moja – możesz wykorzystać poniższy tekst:

    “W związku z przetwarzaniem moich danych osobowych (adres e-mail mojadres@xxx.pl) oraz przesyłaniem niezamówionych informacji handlowych (spam) bez mojej zgody, (na podstawie ustawy o GIODO oraz Ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną) wzywam do:

    – przedstawienia mojej zgody na przetwarzanie danych osobowych oraz przesyłanie ofert lub wydania oświadczenia o braku zgody na przetwarzanie danych osobowych i przesyłanie ofert
    – przedstawienia wszystkich danych osobowych dotyczących mojej osoby przetwarzanych przez Waszą firmę oraz podania źródła pochodzenia/uzyskania tych danych
    – zaprzestania przetwarzania i usunięcia moich danych osobowych

    Brak odpowiedzi na powyższą wiadomość w ciągu 7 dni oraz nie zastosowanie się do wezwania i przesłanie kolejnej wiadomości e-mail będzie skutkowało podjęciem odpowiednich kroków prawnych.

    Zgodnie z ustawą z dnia 18.07.2002r. (Dz. U. nr 144, poz. 1204) o świadczeniu usług drogą elektroniczną, wymagana jest zgoda adresata na otrzymywanie ofert i informacji handlowych drogą elektroniczną.

    Art. 10. 1. Zakazane jest przesyłanie niezamówionej informacji handlowej skierowanej do oznaczonego odbiorcy za pomocą środków komunikacji elektronicznej, w szczególności poczty elektronicznej.
    2. Informację handlową uważa się za zamówioną, jeżeli odbiorca wyraził zgodę na otrzymywanie takiej informacji, w szczególności udostępnił w tym celu identyfikujący go adres elektroniczny.
    3. Działanie, o którym mowa w ust. 1, stanowi czyn nieuczciwej konkurencji w rozumieniu przepisów ustawy, o której mowa w art. 9 ust. 3 pkt 1.

    Art. 24. 1. Kto przesyła za pomocą środków komunikacji elektronicznej niezamówione informacje handlowe, podlega karze grzywny.

    Zgodnie z treścią art. 49 ust. ustawy o ochronie danych osobowych kto przetwarza w zbiorze dane osobowe, choć ich przetwarzanie nie jest dopuszczalne albo
    do których przetwarzania nie jest uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

    • Ehh, szkoda że nie przeczytałem Twojego komentarza wcześniej. W weekend dostałem spam na adres podany na wynagrodzenia.pl i tylko tam (w zasadzie spam był wysłany z ich serwerów). Dzisiaj im odpowiedziałem, ale trochę mniej “bojowo”, to znaczy tylko zażądałem usunięcia danych i podania listy firm, które te dane miały. Zobaczymy co z tego wyniknie i odpowiem pod tym komentarzem.

    • Najwyraźniej nie robią problemów:
      Szanowny Panie,

      w związku z Pana wątpliwościami dotyczącymi mailingu magazynu “Programista”, uprzejmie informuję, że w żadnym wypadku nie przekazywaliśmy nikomu Pana adresu. Mailing został faktycznie wysłany przez nas, informacja o tym, przez przeoczenie, niestety nie znalazła się w jego treści.

      Raz jeszcze podkreślę, że Pana adres nie trafił do bazy magazynu “Programista” ani do żadnego innego podmiotu zewnętrznego. Nie będzie on też w przyszłości wykorzystywany do tego rodzaju mailingów i wszystkie Pana adresy mailowe zostaną usunięte z naszej bazy. Przepraszam za wszelkie niedogodności.

      Z wyrazami szacunku,

      xxx
      Specjalista ds. współpracy z mediami

    • Bo się boją. Wiedzą jakie mogą być konsekwencje.

  13. Poprawka – nie “na podstawie ustawy o GIODO” bo nie ma czegoś takiego. Jest Ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych. (tekst jednolity: Dz. U. 2002 r. Nr 101 poz. 926, ze zm.) a GIODO jest organem – więc nie ma ustawy GIODO, ani ustawy o GIODO. Druga sprawa – wzywać można – ale nie koniecznie musi się wezwać. Dałbym ostrzej, żądam. Nie wiem jak z terminem 7 dni – bo w UODO Administrator ma 30 dni na odpowiedź, więc 7 dni to trochę wbrew UODO. No i kwestia – jeżeli adres mailowy jest “osobowy” – to jest to temat pod UODO, jeśli nie – nie ma sensu “wiwijać” GIODO…

    Nie czepiam się, jestem zdecydowanie “za” gonieniem spamerów, ale proponuje robić to tak, aby w kontakcie z prawnikiem spamera ten ostatni nie miał aż takiego ubawu.

    • Chyba jednak się czepiasz…
      – “na podstawie ustawy o GIODO” – pewnie że nie ma; skrót myślowy, ale i tak każdy wie o co chodzi.
      – ja wolę “wzywać” (przyzwyczajenie służbowe)
      – oczywiście że jak adres nie jest daną osobową to GIODO nie ma nic do tego – wychodzę z założenia że czytelnicy tego portalu to ludzie myślący i sami na to wpadną.

      Najlepszym przykładem na to ze pismo w tej formie jest skuteczne to fakt że wygrałem ze spamerem i jego prawnikami (jedyne co mogli zrobić to przyznać że mam rację)- jak ktoś ma ochotę to tu szczegóły: http://www.marcinpietka.pl/portal/jak-ukaralem-spamera

  14. No i co z tym cyklem? W zeszłym tygodniu był poniedziałek? Był. Był artykuł z serii „PONIEDZIAŁEK z Prawnikiem”? Nie było.
    Dzisiaj jest poniedziałek? Jest. Będzie dzisiaj nowy artykuł z tego cyklu?

    • Poniedziałek z prawnikiem teraz będzie we wtorek :)

  15. A ja mam problemy z jednym takim “panem spamerem”.
    Firma rozsyła maile, które ewidentnie wyglądają na obszerną informację handlową. Próbowałem się z nimi skontaktować, zapewniono mnie nawet o tym, że moje adresy e-mail (dziwnym trafem mieli dwa adresy z których korzystam na co dzień) zostaną usunięte z ich bazy. Nic takiego jednak się nie zdarzyło gdyż po kilku miesiącach znowu dostałem SPAM od tej pseudofirmy. Groźby skierowania dalszych kroków do odpowiednich instytucji poskutkowały jedynie urwaniem kontaktu.

    I nie wiem co dalej, teraz odpuściłem. A już co najmniej 3 razy mnie spamowali w sporych odstępach czasowych, dwa razy się z nimi kontaktowałem. I teraz czekam kiedy znowu coś mi przyślą. Co dalej robić? szczerze mówiąc nie mam ochoty ciągać się po sądach.

    • Przygotuj pisemne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do najbliższej prokuratury (sprawdź pod którą podlegasz) wstaw dane spamera. Wyślij przygotowane zawiadomienie spamerowi z informacją że ma 24 godziny na zastosowanie się do Twojego wezwania. Napisz że jeżeli nie to jutro o np o 14godz. złożysz ww. pismo w Twojej prokuraturze… a wtedy będzie już za późno na polubowne załatwienie sprawy.
      Jeżeli nie zareaguje -złóż/wyślij poleconym lub przez ePUAP do prokuratury. Ponadto zgłoś do UOKiK (czyn nieuczciwej konkurencji) a jeżeli Twój e-mail to dane osobowe to koniecznie do GIODO (są b. skuteczni).

  16. A ja się zastanawiam – jeśli ktoś chce dostawać takie zaproszenia i podając adres emailowy popełni błąd i zamiast podać swój adres: np. romek02@…pl poda mój adres: romek20@….pl (że już nie wspomnę, że ktoś to może zrobić celowo) i firma – w pełnym przkonaniu, że działa zgodnie z prawem – prześle na mój adres “niezamówiuone informacje handlowe”, to co wtedy? :-)

    • Still Spam
      Podanie takiego meila nic nie robi. Musi być zgoda od właściciela, najłatwiej się upewnic że to od właściciela wysyłajac emaila aktywacyjnego. Tyle, jeśli nie wysłali to zadnej zgody od ciebie nie mieli i to wszystko.

  17. Czy ktoś weryfikuje czy przelew dotarł? Wątpię w uczciwość spamera.

  18. Ja robię tak. Każdemu, komu daję maila do siebie daję alias. Np mam domenę tomasz.com więc niebezpiecznikowi dałbym maila niebezpiecznik@tomasz.com. Każdemu daję inny alias wymyślony na prędce, a serwer przyjmuje domyślnie wszystko do mojej domeny. Niech tylko dostanę spam. Nawet w urzędzie tak podaję, proszę imię i nazwisko urzędnika np hanna.jablonska@tomasz.com. Czasem się plują, że jak to ich imię i nazwisko w mailu do mnie. Więc tłumaczę, że jak dostanę spam to będę wiedział kto mnie sprzedał. Zaznaczam, że próby prowadzę od 2 tygodni i jeszcze spamu nie dostałem. Czasem roboty wysyłają na info@ sales@ accounting@ itp ale te przedrostki blokuję sukcesywnie i już jest cisza.

  19. Przyglądając się tekstowi wnioskuję, że:
    – można “wyrwać” niezłą kasę jak ktoś dostaje po 10 spammejli dziennie…
    – na powyższym stracą tylko uczciwi :) spamerzy. Jak ktoś wysyła spam korzystając z np. zagranicznych, darmowych kont i phpmailera to można mu naskoczyć.

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: