13:08
2/2/2011

Wczoraj Minister Zdrojewski publicznie poprosił dyrektorów obozów koncentracyjnych aby strony internetowe swoich placówek przenieśli z domen .pl na inne, nie kojarzące się tak wprost z Polską domeny, np. .eu czy .org I zgadnijcie co? Cybersquatterzy też oglądają wiadomości i są o niebo szybsi w kupowaniu domen niż polscy urzędnicy.

Domeny obozów zagłady

Jak ci bardziej uświadomieni informatycznie mogą się domyślić, w chwilę po wypowiedzi ministra, zagraniczne domeny obozów śmierci zostały wykupione przez polskich cybersquatterów. Jeśli pomysł ministra Zdrojewskiego się przyjmie, to muzea zapewne będą musiały odkupić domeny po zdecydowanie większych niż standardowe cenach…

majdanek.org

majdanek.org, kupiony wczoraj wieczorem

Dla pełniejszego obrazu tego zjawiska w Polsce, przeczytajcie opublikowany przez nas kilka miesięcy temu artykuł o cybersquattingu i typosquattingu w Polsce.

SecurityFail to cykl wpisów o wtopach z dziedziny (nie)bezpieczeństwa — nie tylko komputerowego. Wszystkie posty tego cyklu przeczytasz tutaj.

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

52 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Ciekawe…

  2. Rzekłbym, że to podkupienie to zachowanie godne hien cmentarnych.

  3. @vinnie – business is business – skoro takie rzeczy minister załatwia publicznie, to wcale się nie dziwię, że ktoś postanowił na tym zarobić.
    Obóz czy nie, domenę może kupić każdy…

  4. A ja nie widzę niczego nieetycznego w takim zachowaniu. Jak jesteś na giełdzie i widzisz, że rośnie popyt na złoto, to też je kupujesz, aby je potem odsprzedać.

  5. Tak, jeszcze tego brakuje, żeby naturalną praktyką było rejestrowanie przez państwowe urzędy domen, za publiczne pieniądze, w ścisłej tajemnicy…
    Rząd ma do dyspozycji ‘gov.pl’, żadni cyberquatterzy nic im pod tą domeną nie ukradną.

    • Jajcuś: chyba właśnie polskość tej domeny to powód tego zamieszania. Przerzucenie jej na gov.pl wymagało byc czegoś w tym stylu: auschwitz-forgetthegovplpart.gov.pl ;-)

  6. Ciekawe tylko co mu to “.pl” w domenie szkodzi?

  7. A czy przypadkiem taka domena nie jest latwa do odebrania na drodze sądowej? Z tego co wiem to tak wlasciciel stracil domene microsoft.pl, bo nie mogl udowodnic wyzszych praw do niej niz MS. Tez dzieki temu inny wlasciciel ochronil domene gmail.pl – pod tym akurat kryla sie jakas instytucja wiec sad uznal, ze domena sie jej nalezy.

  8. Tylko, ze przenoseznie sie z .pl na .gov.pl jest lekko pozbawione sensu – szczegolnie w sytuacji omowionej w newsie.

  9. @nivlheim – Z tym że akcje służą do tego, żeby nimi obracać, a domeny służą do trzymania na nich stron internetowych.
    Chciałbym powiedzieć, że to nie w porządku i w ogóle, ale sytuacja jest tak śmieszna, że brak mi słów. Szkoda tylko, że to my za to wszystko zapłacimy z własnych kieszeni…

  10. gov.pl nie kojarzy się z .pl … nieeee ;)

    PS czyżby niebezpiecznik wpadł na trop majdanek.org sprawdzając co można podkupić? ;)

  11. gov.pl = Polski Rządowy Obóz Śmierci? :0

  12. Intencją Ministra było to, by obozy koncentracyjne nie były już “polskie”.
    Niestety jest on głupim człowiekiem, więc nie wpadł na to, że po takiej deklaracji domeny .eu, .org, etc. zostaną wykupione przez chętnych zarobku.
    W swoim przemówieniu dodał jeszcze, że “Nie narzucam terminu, ponieważ nie chciałbym, aby instytucje z tego tytułu poniosły jakiekolwiek koszty”.
    Jak widać wykonał niedźwiedzią przysługę i naraził dyrekcje obozów na dodatkowe koszty. Ciekawe czy pokryje to z własnej kieszeni?

  13. Szkoda, że ktoś już kupił nawet niemiecką domenę:
    http://majdanek.de/

    Nie mogę się doczekać stron np. w subdomenie:
    http://auschwitz.gestapo.de/

  14. Tak… wiem, że w tym miejscu ‘gov.pl’ nie załatwia niczego… taka dygresja to raczej była – ekstrapolacja przypadku na inne państwowe instytucje ;)
    Swoją drogą, może minister po prosut nie powinien proponować zasobów, którymi nie dysponuje? ;)

    Wracając do muzeum:
    1. Dobrze, że jak ktoś w rządzie wpadł na jakiś pomysł, to chce go przedyskutować przed wprowadzeniem w życie. To powinien być standard.
    2. Nie uważam, że ktokolwiek powinien kupować za publiczne pieniądze jakiejś domeny, bo minister uznał, że może się przydać.
    3. Sam pomysł był idiotyczny (na kopertach z listami do administracji muzeum może też mamy ‘Aushwitz, XXX Strasse’ zamiast ‘Oświęcim, ul. XXXX’ pisać?) i nie ma powodu, żeby płakać, że domena znikła.

    Jeżeli teraz by ktoś to od tych cybersqatterów za publiczne pieniądze odkupował, to już zupełnie byłby skandal.

  15. Powinni poprzenosić się na domenu .de – wtedy wszystko byłoby jednoznaczne :]

  16. no bo powinni kupić domeny typu auschwitz.de

  17. Polski Internet próbuje udowodnić politykom, że niewiele o nim wiedzą i nie da się go tak łatwo okiełznać. Po odcięciu Egiptu od Internetu (dodatkowa pula adresów IP, koniec świata oddalony ;) jakoś nagle temat planowanej “cenzury” znów się ożywił…

  18. Czaz wreszcie założyć TLD Trzeciej Rzeszy. Powiedzmy “.3r”. .su zdaje się ciągle istnieje, nierawdaż? I nie widzę powodu by likwidować.

    • Raczej .dr – Dritte Reich

  19. @Dogi o ile sie nie myle gdyby ktos kupil w niemczech domene gestapo, to by sie jego kariera szybko skonczyla – sa mocno przewrazliwieni…

  20. gestapo.de i auschwitz.de istnieją i z tego co widzę, to nawet nie są młode.

  21. @nivlheim nie oceniając samej kwestii etyki, różnica jest taka że złota nie zabraknie… a domena jest jedna

  22. @rafalB Jakoś nie widzę…
    http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/swiat/sieg-heil-lubie-to,71027,1

  23. Wydawać by się mogło, że na tej stronie wypowiadają się ludzie obeznani z internetem, a tu takie kwiatki można przeczytać. Nie rozumiem jak można nazwać cybersquatterem osobę, która rejestruje zgodnie z prawem domenę nazwę polskiej miejscowości. W miejscowościach, gdzie znajdują się muzea poświęcone obozom zagłady rozwinął się cały biznes na tej tematyce osadzony, od pamiątek, poprzez restauracje, hotele i firmy przewoźnicze. Takie domeny mogą być dobrym adresem dla jednej z takich firm. Z jakimi intencjami rejestrował tą domenę jej obecny abonent? Nie wiem? Moim zdaniem to jest nieważne.

    A porównanie do sprawy z domeną microsoft.pl jest już totalnym brakiem obeznania z tematem.

  24. Czyli co ? Skoro np. domeny z moim nickiem są wykupione, to mogę je przejąć bo używam nicka od wielu lat i ‘mam’ do nich prawo ?

  25. Te muzea powinny w tajemnicy zarejestrować domeny eu i dopiero potem o tym rozpowiadać. Skoro tego nie zrobiły to moim zdaniem nie powinny ich teraz kupić. Można wystąpić do cybersquattera na drogę sądową i udowodnić mu, że nie ma praw do zarejestrowanej nazwy. No i na przyszłość najpierw rejestruje się domenę, potem się o tym mówi. Na marginesie słyszałem, że w Niemczech podobne numery nie przechodzą. Wydaje mi się, że zbyt zapatrzyliśmy się na USA jeśli chodzi o przepisy regulujące prawo związane z handlem domenami. Może jednak warto utrudnić życie cybersquatterom i typesquatterom nie likwidując oczywiście samego handlu domenami jako takiego.

    PS
    Skoro muzea są w Polsce, to nie widzę sensu wypierania się tego. Należy informoać świat, że w czasie wojny polacy byli pozbawieni wpływu na to, co wyprawiali u nas naziści. Logiczne, że my byśmy tych obozów nie zbudowali, gdyby nie było wojny. No i obowiązkowo do nazw wszystkich muzeów zagłaby już dawno należało dodać przedrostek “Były Niemiecki”. Uniknęlibyśmy wówczas gorszących pomyłek w zagranicznej prasie.

  26. Godna uwagi jest jeszcze możliwość załatwienia takich sporów przed Sądem Polubownym ds. Domen Internetowych przy PIIT http://e-prawnik.pl/biznes/prawo-spolek/dzialalnosc-gospodarcza/artykuly/do-sprawdzenia-ustaw-jako-bezplatne-arbitraz-przed-sadem-polubownym-ds–domen-internetowych.html. Sąd polubowny jest tańszy i często skuteczniejszy, dlatego od niego warto zacząć.

  27. @Paweł Nyczaj chyba słabo się orientujesz w kwestiach międzynarodowych. Min. Zdrojewski nie bez powodu sugeruje przeniesienie tych domen. Od jakiegoś już czasu na zachodzie, ci mniej zorientowani, nazywają te obozy :polskimi obozami koncentracyjnymi”. A Polska od lat z tym walczy metodami dyplomatycznymi (niejedna afera z tego powodu była). Jak widać nic nie daje powtarzanie, że to były obozy hitlerowskie. Są w Polsce, to nazywają je “polskie”, tym bardziej że domena jest .pl Ja oczywiście nie wierzę, że przeniesienie domeny coś da, ale… chociaż ci co zaglądają z internetu nie będą myśleć, że to Polacy te obozy założyli.

  28. @Torwald gdybyś sobie zastrzegł nicka w sądzie (np. jako nazwa firmy), to pewnie mógłbyś potem walczyć o “swoją” domenę z nickiem w nazwie :P

  29. @jedrek
    Dlatego już wiele lat temu do nazw wszelkich obozów zlokalizowanych na terenie Polski należało dodać przedrostek “Były Niemiecki”. Czemu przez lata kolejne rządy liczyły na dyplomację i wyedukowanie zagranicznych dziennikarzy, często praktycznie nic nie wiedzących o Polsce (szczególnie ciekawie wiedza o Polsce przedstawia się w USA i Kanadzie, podobno kiedyś na mapach CNN Polska graniczyła ze Szwajcarią). Nazwa rozpoczynająca się od “Były niemiecki…” jasno mówiłaby, kto ten obóz wybudował i prowadził zbrodniczą działalność. Wynoszenie się z Polski w świecie wirtualnym niczego nie da. Zmiana nazw – tak.

    • Na mapach CIA, a nie CNN :)

  30. niech przeniosą na gov.de ;) wszystkie wątpliwości będą rozwiane..

  31. @wstrętny spamer muszący się posiłkować linkami na niebezpieczniku, by nakręcić swój interes:

    “Nie rozumiem jak można nazwać cybersquatterem osobę, która rejestruje zgodnie z prawem domenę nazwę polskiej miejscowości.”

    Wystarczy znajomość motywu, jaki kieruje ta osobą.

  32. “Były niemiecki…” – to też by była afera, bo Niemcy się to tego nie przyznają, hehe. Co najwyżej mogło by być “Były hitlerowski…”. A w domenie .de jak najbardziej popieram (może nie zajęte są).

  33. Mógłby ktoś wykazać się dobroczynnością i zarejestrować na swój koszt kilka domen obozów zagłady z niemieckimi TLD. Bynajmniej nie po to, aby na tym zarobić ale żeby zafundować obecnym stronom darmowe aliasy! Trzeba te domeny przekierować na odpowiednie IP i wypozycjonować u wuja Google. Ktoś kto wuja zapyta o np. “Auschwitz Birkenau”, dostanie na pierwszym miejscu jakiś adres z końcówką “.de” a link prowadzi do prawdziwej strony muzeum. Jak miło! :)

  34. Cóż pierwsze co można pomyśleć: Minister jest … nierozsądny. Nie pomyślał. Tak to prawda, nie pomyślał, bo powinien takie rzeczy załatwić/rozważyć/zlecić na wewnętrznym spotkaniu z Dyrektorami tychże muzeów, czy też jakimś wewnętrznym pismem. Z drugiej strony po to w każdym ministerstwie jest tyle osób zatrudnonych, aby również rozważyć wszelkie za i przeciw na niższych szczeblach. Z trzeciej strony, po to chyba powstała domena .museum, aby właśnie trafić szybko do muzeum.

    Z czwartej strony koszt utrzymania domeny nie jest aż tak wielki, aby naprawdę spowodowało to nagle wyrwę w budżecie danego muzeum, nieprawdaż? Niechaj każde z muzeów wykupi powiedzmy 3-4 domeny zagraniczne dodatkowo? Ile to będzie kosztować? 200? 300 zł rocznie (nawet netto)? Jaki to koszt w całości kosztów pracowników, ochorny, mediów dostarczanych do muzeum? Jaki?

    Niestety mam wrażenie, że dawno nasi rządzący dawno zatracili zdrowy rozsądek i kiedrują się jedynie odbiorem medialnym. I to jest w tym wszystkim najbardziej smutne: brak wizji rozwoju Państwa. Miotanie się od sondażu do sondażu. A naprawdę przeróżne ważne, czy bardzo ważne sprawy państwowe nadal są nierozwiązane. Kiedyś to się na nas zemści. Ze zwielokrotną siłą :-(

  35. @jedrek
    A niech się denerwują.
    Już sama nazwa Auschwitz brzmi po niemiecku.
    Za każdym razem powinno się jeszcze przypominać(może przy starcie takich stron), że Hitler został demokratycznie wybrany przez niemców, i to powinno być na stronie w jak największej ilości języków, szczególnie żydowskich, bo to głównie oni pielgrzymki z gorylami wyposażonymi w automaty robią.
    IMO strona Auchwitz pod względem odkłamywania historii jest beznadziejna(np brakuje mi przy najechaniu na bramę napisu w stylu “german sentence, whih mean work may free”, czy właśnie wersji hebrajskiej, a to by skutecznie się rozprawiło z “PL obozami”).

    BTW:
    Możliwość zabrania komuś przed sądem domeny jest zwyczajnym chamstwem i niczym więcej(chyba, że ktoś robi do złudzenia podobną stronę).

    Jeżeli firma potrzebuje domeny to jest to wyłącznie jej problem żeby ją sobie wykupić zanim kto inny to zrobi, a jeżeli się spóźni to albo powinna odkupić(po cenie uzgodnionej z właścicielem), albo użyć innej domeny, albo zmienić nazwę firmy na taką do której domena będzie dostępna.

    W sumie, to jest to chyba tylko po to, żeby administracja sądowa zarobić mogła, a ktoś pobrać od tego podatki.

  36. A przy okazji… “internetowe strony Rządowego Centrum Legislacyjnego znajdują się na serwerze w Niemczech. Polskie prawo w wersji elektronicznej umieszczane jest na serwerach we Francji.” http://prawo.vagla.pl/node/9341

  37. @Pp

    “Ciekawe tylko co mu to “.pl” w domenie szkodzi?”

    Sorry, ale z choinki się urwałeś? Za grancią są pewne media, które notorycznie się “mylą” i obozy nazywają polskimi. Biorąc pod uwagę niską świadomość historyczną ludzi, to w wielu głowach może powstać myśl, że obozy założyli Polacy. Te pomyłki czynią Niemcy, bo chcą się wybielić i czynią tak Żydzi, bo lubią ustwiać inne narody w roli winnego. To są nie tylko “pomyłki”, ale czasem jawna propaganda. Np. pani Cała z Żydowskiego Instytutu Historycznego powiedziała wprost, że bez pomocy Polaków holokaust by się nie odbył, a ona nie jest odosobniona w tej kwestii.

    Gdyby nie te ataki, to nie istniałaby żadna racjonalna przesłanka za uciekaniem od .pl

    O wymiarze praktycznym tego procederu niech świadczy, że W USA francuscy producenci mieli trudności w przetargu na szybką kolej, bo 70 lat temu francuska kolej woziła Żydów wiadomo gdzie. Jak nie zapłacą haraczu, to nie zarobią.

    @Sergi

    “Z tym że akcje służą do tego, żeby nimi obracać”

    Akcje służą aby kilku średniaków mogło posiadać jedną dużą firmę. Obracanie akcjami, na taką skalę jak jest teraz, zupełnie w oderwaniu od kondycji spółki, to cywilizacyjne kuriozum porównywalne z komunizmem albo składaniem ludzi w ofierze.

  38. “Za grancią są pewne media, które notorycznie się “mylą” i obozy nazywają polskimi.”
    No i? To już ich problem, niech sobie mylą. Nie musimy za nimi latać i zawracać czterech liter tylko dlatego, że nasza duma narodowa czuje się urażona i że niektóre ewenementy dostrzegają próby zrzucenia winy czy obrazę w niefortunnie sformułowanym zdaniu.

    “Te pomyłki czynią Niemcy, bo chcą się wybielić”
    …bo jakiś anonim tak twierdzi w komentarzu zamieszczonym w serwisie internetowym. To musi byś prawda! /s

    “pani Cała z Żydowskiego Instytutu Historycznego powiedziała wprost”
    Zobaczmy. Skoro powiedziała wprost takie słowa, to powinny znajdować się w guglu, a pewne srodowiska podniosłyby larmo, czego skutkiem byłoby jeszcze więcej wyników w guglu. No to sprawdzamy: http://www.google.pl/search?hl=pl&hs=xF4&q=bez+pomocy+Polak%F3w+holokaust+by+si%EA+nie+odby%B3 – mhm, tak, to wiele tłumaczy. Nawet najmniejszej wzmianki, ani wyniku choć trochę pasującego do wspomnianego “powiedzenia wprost”. Ale to nie pierwsza manipulacja w twoim komentarzu.

    “W USA francuscy producenci mieli trudności w przetargu na szybką kolej, bo 70 lat temu francuska kolej woziła Żydów wiadomo gdzie.”
    Oczywiście, a światowe media czy choćby wydawnictwa związane z branżą bardzo dokładnie opisały ten absurd, przez co wpisując w gogle “przetarg kolej Francja żydzi” można znaleźć masę artykułów na ten temat, co czyni ów fakt niepodważalnym argumentem udowadniającym niechęć do wykorzystania w tym przypadku domen .pl (lol).

    “Akcje służą […]”

    Akcje służą temu, by firma dostawała kasę od inwestorów w zamian za udziały. Daruj sobie te komunizmy i inne teorie.

    Widzę, że niebezpiecznik też cierpi na wysyp domorosłych specjalistów od wszystkiego, których jedyną forma dyskusji jest naginanie faktów i łganie pod swoje zaściankowe teoryjki.

    • Odnośnie pani Całej to oto pełna wypowiedź: http://www.rp.pl/artykul/310528.html , ciekawy jest kawałek, że to Polacy ponoszą odpowiedzialność za śmierć wszystkich Polskich Żydów.

  39. Czy komentarz 25676 powinien tutaj wisiec?
    Rozumiem, ze to jakis automatyczny komentarz ze stron ktore linkuja do artykulu ale sprawia mi to pewien problem. Strony o tematyce rasistowskiej powinny znalezc sie na smietniku swiatowej sieci.

    • @a: dzięki za czujność. Zkillowałem.

  40. To oni jeszcze żyją?
    Minister Zdrojewski publicznie poprosił dyrektorów obozów koncentracyjnych
    Przepraszam, ale uśmiałem się do łez. :-)

  41. zdrojewski ewnie sam jest wlasc\icielem wiekszosci alternatywnych domen :D

  42. A czy właśnie do takich celów nie założono TLD .museum?
    I cała dyskusja o squattingu okazuje się wtedy niepotrzebna, bo rejestracja .museum jest kontrolowana i żadna łachudra nie zarobi sobie na domenie Auschwitz czy Majdanka.

  43. […] du ministre de la Culture, le nom de domaine «madjanek.org» a lui aussi été acheté, note un blogueur polonais. En France, l’ancien camp de concentration du Struthof, situé en Alsace, a été conçu par […]

  44. […] / typosquattingu. W lutym tego roku pisaliśmy o tym, jak ktoś wyprzedził ministra i przejął domeny obozów koncentracyjnych, z kolei rok temu analizie poddaliśmy najpopularniejsze polskie domeny i ich “sprytne” […]

  45. P prostu takich rzeczy nie załatwia się w mediach, no ale czego tu się spodziewać po polityku? Polityk = śmieszny dureń, więc zaskoczenia nie ma.

  46. […] Na polskim podwórku całkiem niedawno byliśmy także świadkiem kilku sporych afer – ostatnia autorstwa dziennikarzy Wyborczej, którzy zarejestrowali łudząco podobne do rządowych domeny i przejmowali pocztę urzędową, w tym korespondencję ABW. Z cybersquatterami przegrał także minister Zdrojewski, zwinęli mu sprzed nosa domeny obozów koncentracyjnych. […]

  47. […] literówkom popełnianym w trakcie wpisywania domeny w pasku adresowym przeglądarki pisaliśmy już kilka razy. Ale błąd w rozwiązaniu nazwy domenowej może się pojawić także nie na skutek […]

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: