8:00
20/11/2011

Właściciele Maków witają kolejnego trojana i infostealera na swojej platformie. DevilRobber infekuje system podczas instalacji Pixamatora z warezów. Trojan kradnie sporo danych, w tym plik z hasłami popularnego programu 1password. Jego autorzy mają kilka wskazówek, jak ochronić się przed tym i podobnymi atakami.

via grzegow

Przeczytaj także:

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.

Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

8 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. typo: Pixelmatora

    Coraz więcej tego, a Apple właściwie nic nie robi.

    • A powiedz mi co mają robić? Ich wina, że ktoś instaluje programy z warezów? Wirus nic nie zrobi jeśli mu nie podasz hasła administratora.

  2. Kłamstwa grubymi nićmi szyte! Przecież Apple wyraźnie mówiło i mówi w dalszym ciągu, że na ich produkty NIE MA WIRUSÓW!
    ; )

    • Oficjalnie odmawiają wsparcia dla wirusów na ich platformie ;)

    • @qj0n – oczywiście, że odmawiają! Jak mają wspierać walkę z czymś, czego nie ma? ; D

    • Wirusa ktorego sie samemu instaluje podajac mu hasla mozna porownac do wirusa na samochod w postaci karteczki z napisem “rozpedz sie i wjedz w drzewo”.

  3. Co za ironia – nie mogą nic poradzić na wirusa, bo użytkownik sam musi go sobie zainstalować. Na windzie (z różnym skutkiem) walczy się z wirusami, które instalują się same…

    • Sergi – tyle, że w przypadku windy wiadomo, że takie zagrożenie jest i trzeba się mieć na baczności.
      A jak Apple przez lata wychowywało swoich niewol…userów w przeświadczeniu, że są bezpieczni to teraz takie kwiatki się pojawiają.
      Jakby zrobili ‘wirusa’, który prosiłby o numer karty kredytowej, żeby sprawdzić oryginalność systemu albo czy ta karta kradziona nie jest, to pewnie z 50% osób też by to łyknęło… ;)

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: