20:31
16/2/2012

Jak zimowa sól hackuje pociągi?

Napisał do nas Pedro, informując o ciekawej przyczynie opóźnień pociągów. Jest nią sól, rozrzucana na przejazdach kolejowych przez solarki…

Samoczynna Blokada Liniowa (SBL)

Otóż, polskie koleje posiadają tzw. Samoczynną Blokadę Liniową, czyli elektroniczny system monitorujący zajętość odcinków torów przez pociągi i automatycznie dostosowujący sygnalizację świetlną.

SBL

Samoczynna Blokada Liniowa, fot. Wikipedia

System działa w ten sposób, że pomiędzy szynami jest różnica napięć. Przejeżdżający przez tory pociąg zwiera obie szyny, co system interpretuje jako zajętość odcinka (co wymusza postój lub zwolnienie pociągu do 20km/h).

Okazuje się jednak, że woda z solą też potrafi spowodować zwarcie (o odpowiednim poziomie przewodności) — jeśli przez przejazd kolejowy przejedzie solarka, sól z wodą “oszukuje” system SBL, który włącza zajętość odcinka, opóźniając tym samym kursujące na danym obszarze pociągi. Dyrektor warszawskiego PKP PLK twierdzi, że ekipy sprzątające na bieżąco usuwają usterki tego typu.

Czy złośliwe zwarcie obu szyn kawałkiem drutu też spowoduje paraliż na kolei? Jeśli tak, to zabawa może być podobna jak ta z sygnałem RADIO STOP.

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

46 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Słona woda jest bardzo dobrym przewodnikiem. Taki ten system trochę nieprzemyślany, bo rzeczywiście byle dzieciak może się nieźle zabawić kawałkiem drutu…

    • jak to mowia .. milczenie jest zlotem .. o wlasnie!

    • Jak to info się rozejdzie to zabawa się dopiero zacznie.. po zimie :]

  2. Łohohoho dobrze wiedzieć – dzięki

  3. Ten “nieprzemyślany” Twoim zdaniem system działa z powodzeniem na całym świecie.

    I również na całym świecie, zawsze znajdzie się jakiś jełop z drutem, który – gdy dowie się, że torowe urządzenia sterowania pracują na zasadzie zwierania toków szynowych – zechce w ten sposób sprawdzić, czy pociąg się zatrzyma…

    • Chyba jednak nie działa “z powodzeniem”. :)

    • Leszek – a masz kolizje pociągów codziennie? lepiej stać w pociągu niż leżeć w trumnie.

    • Jeśli po zwarciu toków pociąg się zatrzyma – to działa :)
      Więc nie rozumiem dlaczego kwestionujesz, że nie.

      Fakt, konstruktor nie przewidział jednak chęci sprawdzenia przez osoby postronne, zwane przeze mnie pieszczotliwie jełopami, tego, czy drut wystarczy, aby zatrzymać pociąg.

      Podobnie można rozrzucić na jezdni kilo pozaginanych gwoździ. Większość samochodów nie ujedzie kilkuset metrów.
      Też wtedy będziecie rozpisywać się, że opony samochodowe są do d…py?

    • Ale mowa jest o słonej wodzie, a nie jełopach z drutem. Ten system nie działa niezawodnie, skoro jest podatny na przypadkowe włączenie.

      Poduszka powietrzna w samochodzie też działa niezawodnie, jeśli odpala się przy zderzeniu i dodatkowo losowo przy zwykłym hamowaniu czy czymkolwiek innym?

    • Przypadkiem to i cegłówka w drewnianym kościele na głowę spadnie…

      Argumenty zaczynają przypominać dyskusję o wyższości jednych świąt nad drugimi, więc ośmielę sie zauważyć, że chyba nikt na świecie nie wynalazł urządzenia niezawodnego w 100%.
      Zawsze znajdzie się w końcu jakieś “ale” (super bezpieczne samoloty, promy kosmiczne też sporadycznie lub nawet przypadkiem spadają na ziemię), więc po co robić z tego sensację, że sól w pomieszaniu z rozpuszczonym śniegiem może zewrzeć toki szynowe na kolei.
      Może, ale nie musi. Jeśli jest należyte odwodnienie, to nie zewrze.
      Tylko po co robić z tego sensację i podpowiadać jeszcze ludziom (sory, jełopom), że za pomocą drutu – tp zewrze na pewno i można się bawić w zatrzymywanie pociągów?

    • Na całym świecie nie stosuje się soli do walki ze śniegiem i lodem… tylko u nas są tacy debile

    • pewnie lobbing wieliczki z czasow świętej kingi ;)

    • To, że coś działa na całym świecie, wcale nie oznacza, że jest przemyślane. Taki system mógł być dobrym sposobem na uniknięcie zderzeń pociągów w XIX wieku.

  4. Wieki temu mój 4letni wtedy braciszek “zhackował” sygnał do odjazdu pociągu…. Krzykną na peronie ODJAZD!!! i pociąg ruszył. Technika się zmienia, metody te same ;-]

    • No to niezły maszynista, który przyjął niepoprawny RP14…

    • Twój brat szybko mutacje miał

    • z tego co pamiętam, wtedy jeszcze nawet krótkofalówek nie używali, był gwizdek i ryczał na całe gardło odjazd. Wiesz, takie stare czasy kiedy nie było tyle elektroniki ^^

    • Jasne… Jakim idiotą trzeba być, żeby ruszyć pociągiem na komendę 4-letniego dziecka, którego głos jest wyjątkowo cichy i piskliwy. Proszę Cię, nie rób z nas debili. Takie opowieści może przejdą na imprezach rodzinnych, gdzie każdy chłonie imprezowe słowa ale nie pośród normalnych, myślących ludzi.

    • No właśnie to było najśmieszniejsze, że piskliwy czterolatek to zrobił. Czy imprezowa opowiastka? eee… na imprezach raczej inne historyjki śmigają.

    • Wystarczy, że kierownikiem pociągu była kobieta, więc maszynista mógł spodziewać się wysokiego i piskliwego głosu.

    • Już pomijając to, czy hasło “odjazd!” wydała właściwa osoba czy nie, to samo hasło to tylko część rozkazu. Druga, to podniesiona do góry ręka (w nocy z latarką) przez kierownika pociągu, albo tego z załogi, kto jest najbliżej lokomotywy (i jeszcze musi ta osoba stać przodem do lokomotywy)…

    • Wyjątkowo cichy… Chyba dawno dzieciaka w tym wieku nie słyszałeś. :D

  5. Akurat jutro jadę pociągiem w dłuższą trasę. Jak będę stał gdzieś w polu, będę wiedział komu podziękować za to ostatnie zdanie ;).

    • Spoko, całkiem stał nie będziesz.
      “Autor” newsa zapomniał napisać, że w takich sytuacjach pociągi jednak jadą, tylko wolniej (do 20 km/h mijając wadliwie działający odcinek, zwykle około 1300 m).

      Ktoś wie, że w którymś kościele dzwonią, ale dokładnie w którym, to już nie bardzo…

  6. To może jakiś skoordynowany event? Drutowanie torów, wedle wikipedii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozstaw_szyn) w Polsce wystarczy 1,5m drutu 3mm. Powinien się wygiąć w pałąk i utrzymać pomiędzy szynami poniżej bieżni. Pytanie, czy drutowanie torów jest nielegalne? :P

  7. No sygnal RADIO STOP jest o wiele bardziej niebezpieczny “dla zdorwia” niz notoryczne zwarcia SBL ktore rozsynchronizowuje optymalne przejazdy przez wybrane wezly kolejowe.

  8. Swoją drogą, za chwilę ktoś odkryje, że każdy pociąg, może zatrzymać każdy sygnałem D2, zwłaszcza w nocy…

  9. Czy strzeżone przejazdy kolejowe też są objęte tym systemem?

    • to nie przejazdy są “objęte” systemem, a całe odcinki torów…

  10. A nie możnaby tych czujników montować z dala od przejazdów kolejowych?

    • Montując na przejazdach plastikowe szyny? :)

  11. W Czechach przed każdym przejazdem jest znak “Koniec chemickiego posypu” więc tam od lat się nie sypie soli na przejazdy pewnie w Polsce też o tym wiedzą ale samochody i tak naniosą błoto śniegowe na przejazd.

  12. Tyle że ta informacja odnosi się do systemu, który był stosowany przy SBL hoho albo i dawniej. Obwodów torowych się już nie stosuje. Obecnie nowoczesne blokady mają elektromagnetyczne liczniki osi co eliminuje takie przypadki jak wyżej opisywany. Nie zmienia to faktu, że wilgoć w szafie sterujacej SBL potrafi ogłupić elektronikę na odstępie.

  13. Jedna rzecz mnie zastanawia, jak wół w artykule pisze że odpowiedni opór (“o odpowiednim poziomie przewodności”). A więc myślę że drut nie wystarczy tylko np. X omów ma np. lokomotywa o takim a takim numerze bocznym albo takiego i takiego typu.

    • Myślę, że żaden wół w tym artykule nie pisał. A jeśli chodzi o właściwy opór, to raczej działa to progowo, poniżej pewnej ustalonej wartości. Trudno, żeby w takich obwodach były omomierze i na tej podstawie coś podejmowało decyzję.

  14. Pracowałem kiedyś na kolei, Znajomy na wsi dojezdzal do domu pociagiem pospiesznym i w poblizu nie bylo stacji. Jego ojciec wychodzil z krową i zwierał tory lancuchem, pociag sie zatrzymywał i kolega wysiadał z pociagu :)

    • A maszynista w tym czasie pił flachę z sokistami, którzy czekali na nasypie.

  15. Nie znam się na kolejnictwie ale czy nie lepsze byłoby wykrywanie w oparciu o pomiar mocy pobieranej z sieci trakcyjnej? Jest tylko malutka wada, że system nie wykryje lokomotywy spalinowej ani parowej ale takich chyba bardzo mało jeździ.

    • Tak samo malutka wada moim zdaniem jak to, że zimą na przejazdach kolejowych może zdarzyć się ‘false positive’ ;)

    • Np. do Gorzowa Wielkopolskiego byś elektrycznym pociągiem nie dojechał, bo na odcinku Krzyż-Gorzów trakcji nie ma.

  16. Mylisz się. Takich jeździ więcej niż elektrycznych. Jeszcze w wielu miejscach w Polsce nie ma trakcji, a i nowe szynobusy jeżdżą na ropę.

  17. PRZEWODNICTWA, nie przewodności. Nie ma takiego słowa jak przewodność.

  18. Doczytajcie przepisy sygnalizacji E-1 i ruchu R-1 obowiązujące na kolei, to się dowiecie więcej. Miłej lektury!

  19. Wystarczy krowa przechodząca przez tory z wlekącym się za nią łańcuchem i już czerwone na semaforze :-)

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: