10/5/2012
Plaxo potwierdza, że ktoś za ich pomocą (połączenie API) uzyskał dostęp do Google Calendara i książki kontaktowej ich klientów. Google wysłało wszystkim użytkownikom Plaxo informacje-ostrzeżenia:
o bezpieczeństwie i nie...
Plaxo potwierdza, że ktoś za ich pomocą (połączenie API) uzyskał dostęp do Google Calendara i książki kontaktowej ich klientów. Google wysłało wszystkim użytkownikom Plaxo informacje-ostrzeżenia:
Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!
Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:
Brzmi trochę, jakby ukradli dane z Plaxo, a to nieprawda. Plaxo było tylko wykorzystane do zalogowania się do Googla z użyciem wcześniej wykradzionych danych. Dzięki temu, że Plaxo umożliwia swoim klientom import książki Google’a przez API, takie zapytania nie budziły zdziwienia po stronie Googla, dopóki nie okazało się, że jest ich dużo więcej niż zwykle.