13/1/2014
Katedra Automatyki i Technik Informacyjnych Politechniki Krakowskiej została zaatakowana. Kiedyś wyglądała tak, a obecnie wygląda tak:
Osoba korzystająca z nicka j0n podesłała nam także zrzut bazy danych, zawierający loginy i hasła użytkowników CMS-a.
Otrzymaliśmy także opis hasła wykorzystywanego do ochrony bazy… nie możemy go tu zaprezentować, ale według j0na, dowcipnie nawiązywało do studentów i satanistycznych symboli ;)
cms_male_banerki <3
“dziennik-wlaman” – albo mają dość ciekawy akronim, albo włamania na porządku dziennym :]
Ktoś jeszcze robi strukturę baz danych z polskimi nazwami?
Większość polskich studentów i “programistów”.
Pewnie dzięki temu włamujące się “chińczyki” będą mieli problem z połapaniem się ocb.
Bo studenci są różni i praca w grupach np. tak wygląda:
Student A, wszystko pisze w angielskim.
Student B, nazwy funkcji/metod w ang, zmienne po polsku
Student C wszystko po polsku || mieszanie.
Jeszcze są ciekawe techniki formatowania kodu, a o komentarzach nie wspominając.
Oj widać że programista to z ciebie czysto teoretyczny
patalachy666 ;)
Najpiękniejszy a zarazem prosty deface jakiego widziałem :3
Mnie też oprawa graficzna się podoba.
@Albert: wszyscy “geniusze” na polskich uczelniach wyższych…
Czuję się urażony (nie nie jestem studentem) bo pentagram wcale nie musi być satanistyczny :P Chyba że nikt kto tworzył hasło nie napisał “pętaki” :D
Szkoda, że strony Projektu studiów zamawianych nie wywalił. Ta jak i cały ten projekt aż się o takie coś prosi :>
Polska szkoła projektowania baz, tabele po polsku, kolumny po angielsku ;-)
i ankiety po IP :)
To wszystko nic, drukarki dalej mają niezabezpieczone z publicznymi adresami IP ;)
Nie przesadzajcie, przeciez jest “cms_users”, “cms_faq” i przede wszystkim “cms_config”.
Po prostu nie zdazyli wszystkie przetlumaczyc ;) Albo ktos z rozpedu przetlumaczyl za duzo :D
nie wiem o co ta spina polskie/angielskie nazwy. koniec końców to i tak tylko sygnały elektryczne wewnątrz maszyny.
Wielki wyczyn – złamać proste hasło, do najmniej ważnego serwera, z niewiele wartymi informacjami.
Aż się łezka w oku kręci na myśl o Baldurs Gate :-( A ja ostatnio pisząc aplikacje dla odmiany nazwałem kolumny bazy po polsku i może i dziwnie to wyglądało, ale nie studiowałem w Polsce i nie wpadł bym na to ze ktoś może mieć kompleksy na tym punkcie – srsly, co w tym złego żeby używać języka polskiego będąc w Polsce?
pewnie po to zeby przestac sie wreszcie równać w rankingu EPI z Malezją i Indiami?
Wojtek – to taka programistyczna hipsterka + po angielsku wszystko jest z automatu pro ;)
To nie chodzi o hipsterkę – większość bibliotek wykorzystuje angielskie nazwy, więc programując “po polsku” już mamy mieszankę dwóch języków. Po jakimś czasie zaczyna się to mieszać i wszelkie konwencje szlag trafia. I później zgaduj, czy tabela z użytkownikami to “users” czy “uzytkownicy”…
Zresztą na screenie już widać brak konsekwencji.
Jeszcze może być members. Już w samym angielskim masz nieścisłości co do nazewnictwa. ;P
Lepsze takie mieszane nazywanie niż nazwy jedno lub dwuznakowymi – przeważnie takie uczniowie/studenci dają w programach i nawet jak się coś z programu ogarnia, to nic to nie robi… gorzej jeśli ktoś potem ma z tym kodem pracować. Ewentualnie lepsze takie nazwy już niż nazwy typu “kotletschabowy”, “kaszanka” (pozdrawiam znajomego, który czyta Niebezpiecznika, a kiedyś tak zmienne w programie ponazywał, bo był akurat głodny).
Members to nie to samo co users :]
Spróbuta se zbudować duży system powiązany z polską biurokracją to wam słow w słowniku polsko – angielskim zabraknie :)