Niebezpiecznik

W skrócie, amerykański Preventing Real Online Threats to Economic Creativity and Theft of Intellectual Property Act of 2011 (“PROTECT IP Act” — mają głowę do skrótów…) narzuca obowiązek DNS blackholingu dla naruszających prawo autorskie domen. Filtrowanie “piractwa” po DNS ma jednak 2 minusy — jest łatwe do obejścia i nie stoi w zgodzie z wprowadzanym właśnie DNSSEC. Opis tutaj.

Przeczytaj także:

• Rząd USA przejął domenę serwisu torrentowego. Bo tak.
• Restart internetu, czyli siedmiu krasnoludków
• * Minister Boni chce “notes (of) take down” w polskim internecie