7/2/2010
Mozilla informuje na swoim blogu, że dwa z dodatków dla Firefoksa, które można było pobrać z oficjalnej strony Fundacji (addons.mozilla.org) były zainfekowane trojanem.
Zainfekowane rozszerzenia
Trojana Win32.LdPinch.gen zawierał Sothink Web Video Downloader w wersji 4.0, a malware o nazwie Win32.Bifrose.32.Bifrose znalazł się we wszystkich wersjach rozszerzenia Master Filer.
Oba z rozszerzeń zostały ściągnięte ok. 5000 razy — mamy nadzieję, że nikt z Was nie znajduje się w grupie tych szczęśliwców ;-)
Odinstalowanie rozszerzenia nie spowoduje odinstalowania trojana, dlatego Mozilla radzi użytkownikom Windows skorzystanie z któregoś z antywirusów.
Używam Download Helper-a. jest lepszy od wspomnianego programu. Można nim pobierać materiały video i nie tylko, z większości serwisów. Dodatkową zaletą jest możliwość konwersji formatów pobieranych mediów. Dodatki z któtych korzystam i nigdy mnie nie zawiodły to: Adblock Plus, NoScript, ScrapBook oraz Leetkey.
i dlatego wole siedzieć na goolge chrome, który sobie radzi niewiele gorzej niż Mozilla…
i można odpalić w incognito i sie nie syfi komp aż tak…
Incognito pozwoli Ci wyczyścić pamięć podręczną i ciasteczka. Faktycznie – mnóstwo syfu dzięki temu unikniesz.
Ja lubię Chrome za niespodziewaną zdolność rozpoznania kodowania strony nawet jeśli w nagłówku podasz nieprawidłowe, albo nieistniejące. Inna sprawa, że sprawia to mnóstwo problemu, bo jak na szybko pisze jaką stronkę i zobaczę ją tylko w Google Chrome, to nigdy nie mam pewności, czy nie zwaliłem kodowania. :D Sympatyczny jest pomysł z zarządzaniem kart i z oddzielnymi procesami przeglądarki. Dev tools też są w miarę ok. Niby wszystko można poustawiać w FF, ale wtedy IMHO muli bardziej niż trzeba…
stare przysłowie mówi:
nie wrzucaj wszystkich grzybów w barszcz
(czy jakoś tak ;))
korzystam z gmaila i google calendar – i wystarczy..
kiedyś używałem igoogle, ale z tych samych powodów zmigrowałem do netvibes.com.
google docs nie mam zamiaru używac w ogóle, podobnie chrome :)
aha, bookmarków oczywiście także nie synchronizuję w google (kiedys xmark, teraz weave – chociaż na domowym ubu i FF3.6 coś nie do końca chce działać..)
[…] że “niechciane”, czy wręcz groźne dodatki można było zainstalować także wprost z oficjalnych serwerów […]