20:50
7/2/2010

Mozilla informuje na swoim blogu, że dwa z dodatków dla Firefoksa, które można było pobrać z oficjalnej strony Fundacji (addons.mozilla.org) były zainfekowane trojanem.

Zainfekowane rozszerzenia

Trojana Win32.LdPinch.gen zawierał Sothink Web Video Downloader w wersji 4.0, a malware o nazwie Win32.Bifrose.32.Bifrose znalazł się we wszystkich wersjach rozszerzenia Master Filer.

Oba z rozszerzeń zostały ściągnięte ok. 5000 razy — mamy nadzieję, że nikt z Was nie znajduje się w grupie tych szczęśliwców ;-)

Odinstalowanie rozszerzenia nie spowoduje odinstalowania trojana, dlatego Mozilla radzi użytkownikom Windows skorzystanie z któregoś z antywirusów.

Przeczytaj także:

5 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Używam Download Helper-a. jest lepszy od wspomnianego programu. Można nim pobierać materiały video i nie tylko, z większości serwisów. Dodatkową zaletą jest możliwość konwersji formatów pobieranych mediów. Dodatki z któtych korzystam i nigdy mnie nie zawiodły to: Adblock Plus, NoScript, ScrapBook oraz Leetkey.

  2. i dlatego wole siedzieć na goolge chrome, który sobie radzi niewiele gorzej niż Mozilla…
    i można odpalić w incognito i sie nie syfi komp aż tak…

  3. Incognito pozwoli Ci wyczyścić pamięć podręczną i ciasteczka. Faktycznie – mnóstwo syfu dzięki temu unikniesz.

    Ja lubię Chrome za niespodziewaną zdolność rozpoznania kodowania strony nawet jeśli w nagłówku podasz nieprawidłowe, albo nieistniejące. Inna sprawa, że sprawia to mnóstwo problemu, bo jak na szybko pisze jaką stronkę i zobaczę ją tylko w Google Chrome, to nigdy nie mam pewności, czy nie zwaliłem kodowania. :D Sympatyczny jest pomysł z zarządzaniem kart i z oddzielnymi procesami przeglądarki. Dev tools też są w miarę ok. Niby wszystko można poustawiać w FF, ale wtedy IMHO muli bardziej niż trzeba…

  4. stare przysłowie mówi:
    nie wrzucaj wszystkich grzybów w barszcz
    (czy jakoś tak ;))

    korzystam z gmaila i google calendar – i wystarczy..
    kiedyś używałem igoogle, ale z tych samych powodów zmigrowałem do netvibes.com.
    google docs nie mam zamiaru używac w ogóle, podobnie chrome :)
    aha, bookmarków oczywiście także nie synchronizuję w google (kiedys xmark, teraz weave – chociaż na domowym ubu i FF3.6 coś nie do końca chce działać..)

  5. […] że “niechciane”, czy wręcz groźne dodatki można było zainstalować także wprost z oficjalnych serwerów […]

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: