16:30
26/6/2014

W Republice Środkowej Afryki. Ale odcinanie internetu aby stłumić powstania/strajki to nie nowość — Egipt i Syria są tego przykładem.

Przeczytaj także:

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.

7 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. ” Teraz – jak podaje agencja Reuters – Ministerstwo Telekomunikacji zablokowało serwis SMS-owy na polecenie premiera.” Coś mi mówi, że któreś żródło przetłumaczyło to z “SMS service”… Ale jednak jestem zbyt leniwy, żeby sprawdzić.

    • A jakże… “Central African Republic authorities suspend SMS services”
      “the use of SMS by all mobile phone subscribers is suspended”
      Dzięki Niebezpieczniku za prawidłową interpretację tego nieprecyzyjnego tłumaczenia.

      źródło: http://af.reuters.com/article/idAFKBN0EF0VF20140604

  2. u nas tech niech wylacza, rzad powie ze zawsze mozna skorzystac z poczty…

    • Chyba puścić gołębia…

  3. A w RPA drony przeciwstrajkowe: http://www.bbc.com/news/technology-27902634 na gumowe kulki i gaz pieprzowy. Nawet trudno brukiem w takiego rzucić, trudne czasy dla demonstrantów :/

  4. Mnie zawsze szokuje z jaką łatwością jedną decyzją można wyłączać ludziom komunikację, a w zasadzie to dlaczego dalej tak jest.

  5. A w Warszawie w czasie strajku pielęgniarek to co było innego? Wszystkie komórki w rejonie zamilkły.

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: