8:00
15/6/2018
15/6/2018
Bo FBI podejrzewało go o terroryzm i po wstępnym przeszukaniu jego mieszkania i konsoli, okazało się, że ta została “wyczyszczona”. Na chęć pozyskania danych na temat podejrzanego wpłynęła też relacja jego brata, który powiedział agentom, że słyszał jak jego brat zamyka się w garażu i rozmawia z kimś przez PlayStation.
Odbiłem się od forbesowego gdpra O_o
“Terroryzm” cudowne słowo otwierające wszystkie drzwi. Nie wiesz jak zdobyć jakąś informację, posłuż się tym prostym słowem. Albo “dziecięca pornografia”, “pranie pieniędzy” czy “handel narkotykami”. Wtedy stanie się cud i stają przed tobą otworem wszystkie zbiory danych, a nawet skarbce bankowe.
W Ameryce jest jeszcze jedno słowo rozwiązujące wszystkie problemy – “antysemityzm”.
W Ameryce są 2 magiczne słowa, które przebijają wszystkie inne; wszystko tłumaczą, wszystko i wszystkich usprawiedliwiają, podważają nawet ichnią konstytucję – “bezpieczeństwo narodowe” :)
Czyli już nie można się schować w spokoju przed bratem i rozmawiać z innymi przez Party Chat? Ciekawe czym ją wyczyścił? Pewnie ściereczką z Ludwikiem ;)
Ale w ogóle o co chodzi z tym newsem bo jakiś taki mało treściwy. Zapchaj dziura trochę.
Taki urok *ptr. To linkblog.
FBI poprosiło Sony o szczegóły związane z danym użytkownikiem, który planował podróż z Kansas do Iraku przez Egipt, podejżany był o chęć przyłaczenia się do ISIS. Został zatrzymany w Kairze. Ostatecznie skazany na 4 lata za oszustwo związane z paszportem. Prokuratorzy podobno nie znaleźli jakiś bezpośrednich dowodów związanych z popełniem przestępstw terrorytycznych… To tak w skrócie, cały artykuł jest na Forbes pod tytułem “Sony Just Coughed Up PS4 Data To The FBI In A Kansas Terror Investigation”