15:05
16/2/2016

Ciekawe nagranie na Facebooku, potwierdzające, że nie ma to jak stary dobry dumpster diving, czyli grzebanie w śmieciach.

Wielki śmietnik pod Urzędem Miasta

Film nagrany dziś w w nocy. O komentarz proszę prezydenta Rafał Bruski. Wśród dokumentów walających się po ulicy m.in. list do pani premier Beata Szydło oraz dane osobowe setek bydgoszczan. Obejrzycie i udostępniajcie!

Posted by Bydgoszcz Bielawy on Monday, February 15, 2016

Nie wpadalibyśmy jednak w panikę, bo na poniższym video, blogger nie zaprezentował żadnego faktycznie ważnego dokumentu (a zatem nie można zakładać, że np. raport z bazy PESEL też jest w workach w postaci nieprzepuszczonej przez niszczarkę…)

Przeczytaj także:

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.
 

8 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Pytanie czy te listy nie zostały uprzednio wydrukowane i podrzucone dla wywołania taniej sensacji.

    • Poza tym, zawsze zastanawiałem się czemu w urzędach, gdzie zawsze jest tyle makulatury, nikt tego nie spala. Powstałe ciepło można by wykorzystać do ogrzewania urzędowych tyłków :P Bo przecież nawet z niszczarki można sobie wszystko posklejać, tylko trzeba dużo więcej cierpliwości i czasu.

    • Z dobrej niszczarki złożenie jest praktycznie niemożliwe (mówię o tych, które mielą na proszek, nie tną na paski)

    • @Michał
      Palą. Najpierw przepuszczą część archiwum przez niszczarkę, zbiorą do worka i do domu na podpałkę. ;)
      Zleży od urzędu.

  2. Oberwie Pani sprzątająca, która o polityce bezpieczeństwa nie słyszała od pracodawcy albo dali coś do podpisania, podpisała i zapomniała. :)

    • W środę ratusz poinformował, że z funkcji dyrektora Wydziału Organizacyjno-Administracyjnego UMB zwolniony został Wojciech Jazdon. Rozwiązana została umowa z firmą zajmującą się sprzątaniem na terenie ratusza.

      Czyli uderzyło w najmniej winnych :(

  3. Dobrze że “skórki po pomarańczkach” zauważył i “papier toaletowy mu mignął”. Trochę naciągany temat.

  4. W Bydgoszczy służby publiczne nie takie rzeczy udostępniały (o czym ekipa niebezpiecznika od dawna juz wie) ;)

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: