9/1/2010
Ci z was, którzy grają na gitarze, a w dodatku mają kilka kart kredytowych, na pewno docenią tą maszynkę. Urządzenie potrafi przerobić kartę kredytową na …kostkę do gry:
Ja widzę przyszłość tego cacka w supermarketach — jego użycie ma zdecydowanie lepszy wydźwięk niż brutalne przecięcie karty nożyczkami przez kasjerkę ;-) Więcej informacji o tym cudzie techniki tutaj.
Podesłał skazi.
No i gdzie ta kostka?
Niezłe ;) A ja się zawsze męczyłem z cięciem kart nożyczkami :D
Świetna sprawa i chętnie bym skorzystał z takiego wynalazku (nad kształtem kostki można by popracować jedynie), tylko trzeba uważać, żeby właściciel karty (bank) nie zabrał takiej kostki podczas koncertu. ;-)
Na gitarze nie gram, ale urządzenie bardzo ciekawe. Ciekawe, czy napiszą o nim na LifeHackerze – już widzę ten tytuł: “[Clever Uses] How to make…” ;]
http://www.pickpunch.com/ tu jest wersja mini ;]
Ta “kostka” to chyba powinna sie nazywac piorko ? :)
W obecnych warunkach karta kredytowa bardziej nadaje się na skrobaczkę do szyb ;)
plus taki, że nie trzeba to tego specjalnej maszynki, minus, niestety szybko się ściera ;]
@cyzko kostka, piórko, plectrum, czy angielskie “pick”, różnie się to zwie ;]
o plectrum nie słyszałem… ale kostka brzmi old-school-owo :)
[…] Co jeśli footpath ustali, że dany numer IMSI spędził w sklepie godzinę przy stoisku z bielizną, a następnie stanął przy kasie numer 32 o 15:12? Właściciel sklepu posiada przecież log z terminala płatniczego, na którym o 15:12 widać płatność kartą kredytową wystawioną na nazwisko Jan Niebezpieczny… (kolejny powód, żeby swojej karty kredytowej używać tylko w ten sposób) […]