5/12/2013
Wysyła je BSA. Ale są to masowo rozsyłane mailingi, w dodatku stricte reklamowe — a więc nie trzeba się przejmować, można zignorować jak każdą inną reklamę.
Ich język jest jednak na tyle “socjotechnicznie sugestywny”, że część z użytkowników boi się, że policja już jest na ich tropie i że _muszą_ odesłać oświadczenie o którym mowa w wiadomości ;-)
Więcej informacji w artykule TVN24.
:)
Kiedyś to ładnie w kopercie przesyłali na adres firmowy z informacją że już niedługo zawitamy u Ciebie w celu sprawdzenia co tam masz na komputerze.
Do dnia dzisiejszego nie pojawili się, a mineło już parę lat (ponad 3 na pewno).
Dziadygi pierdykane, niech ludziom pokażą alternatywę zamiast tylko straszyć.
@OkropNick: A dlaczego mają cokolwiek pokazywać? To chyba nie ich rola ani interes. Każdy jest wolny i jeśli bierze się za prowadzenie biznesu to chyba na tyle ogarnia rzeczywistość, żeby – jak go nie stać – poszukać alternatywnych rozwiązań. A jak nie ogarnia to pietruszkę niech sadzi.
A swoją to tej całej BSA, po otrzymaniu takiego maila, pokazałbym środkowy palec. W d.pę niech się ugryzą, albo mi udowodnią, że piracę… zapraszam :]
O to mi tylko chodziło, że takie zastraszanie jest nieetyczne, jestem przeciwnikiem “piractwa”, ale taka zagrywka BSA to przegięcie.
Ale dlaczego ten temat nie brzmi “SPAM nakłaniający do “spowiadania się” z nielegalnego oprogramowania”?
[…] Ciekawe również, czy BSA kiedyś udostępni statystyki, odnośnie tego ile osób odpisało na ich groźnie i oficjalnie wyglądający, ale wciąż tylko reklamowy, […]
Ale macie zapłon – a ja wam o tym maila podesłałem już 15.11.2013 :D
Ja też mam niezły zapłon, dopiero dzisiaj komentarz wrzucam do posta z 05.12.2013 :P