11/8/2016
Pamiętacie włamanie do Ashley Madison, serwisu “randkowego”? Jeśli nie, przeczytajcie nasz artykuł sprzed roku, por. 37 milionów miłośników skoków w bok może dziś spać na kanapie. Ktoś przeanalizował kod źródłowy, który wyciekł w wyniku ataku i okazuje się, że znakomita większość kobiet zarejestrowanych w serwisie, to boty. Wspaniała analiza ich zachowania jest tutaj. Serwis na oszustwo niesamowitej skali.
Ciekawe, czy roboty pisały też między sobą. No i czy roboty mogą kochać? :)
Czy boty śnią o elektrycznych owcach?
“It’s not easy to sort through thousands of lines of code, but two things can make it faster. One is a simple but powerful search program called grep that can search text for any phrase you like.”
Powerful search program… :)
przecież to staroć
LOL :))
“Of course, things didn’t always go as planned. In a patch, or edit, to the code, I saw this comment: “Stopped engaging gaymen.” That made me laugh. I imagined a frustrated developer, getting complaints from gay men who kept being assaulted by female chat bots looking for heterosexual love.”
Płaczę jak to czytam :)))
No matter where you are in the world, Ashley Madison probably has a bot that can say “anybody home? lol” in your native language.
Haha no ale ciekawe ilu klientów pozyskali?
Jakaś taka stara ta analiza :P
Niezła jazda zdradzić swoją żonę z robotem – jak to się nazywa ? Złomofilia, robofilia, botofilia
Ale naprawdę nikt z facetów nie zorientował się, że pisze z botem?
Możliwe, że zorientował, dlatego przestał korzystać z serwisu.
I co, nikt nie zauważył że rozmawia z botami? To byłby przełom, test Turinga jeszcze nigdy nie został zdany na taką skalę…
Turing się w grobie przewraca
wystarczyłoby żeby nad boxem do wprowadzania tekstu w takim starym i legendarnym programie jak ELIZA z 1966 dodać zdjęcie panienki z wielkimi bufforami (buffor czy cache ? o to jest pytanie :D), a test Turinga już w latach 60-tych byłby zaliczony :D