12:48
1/2/2018

I przeraził się tą stroną:

“Gdyby ktoś uzupełnił wszystkie te pola swoimi danymi, a potem zgubił gdzieś kalendarz…” — napisał Czytelnik.

Czy producenci kalendarzy powinni umieszczać ostrzeżenia, że uzupełnienie tych danych może nie być najlepszym pomysłem? Jak często ludzie gubią kalendarze? I ile ze znalezionych kalendarzy zawiera dane, które są później wykorzystywane do przestępstw?

Większym zagrożeniem niż uzupełnienie tych danych będzie chyba brak ustawienia blokady ekranu w telefonie. Telefon gubimy częściej i zawiera “szybciejfraudowalne” dane.

Przeczytaj także:

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.

21 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. “Teleon gubimy częściej”

    Jeszcze częściej gubimy literki ;)

    • O jak śmiechłem, dzięki :D

    • I dzięki temu działa phishing :)

    • I teraz ja też śmiechłem i na komentarz i na odpowiedź :D

  2. W moim kalendarzu są pola na imię i nazwisko, adres, nr dowodu, PESEL, NIP, Regon, nr konta i telefony, a na e-mail czy stronę www nie ma :D W dodatku w kalendarzu masa niepotrzebnych stron z przelicznikami miar i wag, odległościami drogowymi między stolicami, fazami Księżyca itp. PO CO?

    Kalendarz papierowy mam, bo służbowy każdemu rozdawali. Ale korzystam do organizacji i tak z tego w telefonie, a kalendarz służy do notatek po prostu :)

  3. Brakuje jeszcze tylko pola: ‘nazwisko panieńskie matki’ :D

    • Mogło być gorzej. Mogli dać specjalne dedykowane miejsce na login i hasło do gmaila, facebooka i tak dalej. Taki password manager w wersji manualnej, plaintextowej.

    • Akurat Bruce Schneier zachęcał AFAIK do przechowywania haseł w wersji papierowej i pilnowania ich dobrze.

    • I imię pierwszego zwierzaka, nie zapominaj o zwierzaku ;)

    • Są i kalendarze na hasła:
      https://www.amazon.com/Internet-Password-Notebook-pocket-sized-organizer/dp/1450582060

  4. A gdzie pole na nr konta bankowego i login do niego? Przydałoby się też pole PIN do telefonu i do karty płatniczej ;o)

  5. jeszcze pola “wypłata z pracy” brakuje :D

    • Oraz “telefonu do szefa” i oświadczenia o dysponowaniu organami po zejściu.

    • @up: Defaultowo w Polsce wszyscy jesteśmy dawcami.

  6. Relikt PRL-u…? Przez całe dziesięciolecia tak właśnie wyglądały u nas pierwsze strony kalendarzy kieszonkowych czy to firmowanych przez LOK-i czy inne NOT-y.

    • Dokładnie tak, jak widać nawyki wydawców nie zmieniły się od dziesięcioleci, dodali tylko nowe pola.

  7. Hitem może okazać się kalendarz z karteczkami do zapisania loginów i haseł do różnych serwisów. Były by pola: nazwa serwisu, login, hasło. Myślę, że dużo osób, by skorzystało :)

  8. Z miłą chęcią przerzuciłbym się na elektroniczny notes, ale jeszcze nie powstał taki, który byłby równie funkcjonalny jak papierowy. A co do tej strony w moim jest nawet sekcja skype, social media i blog o setkach emaili nie wspominając i tak patrzę sobie na to i zastanawiam się czy nie dałoby jakiegoś szyfrowania włączyć? :D

    • Może da zrobić się “harmonijkę” z pierwszej strony?

  9. Do dziś są takie pola, planery, kalendarze, strony na notatki i mapy. Bez nich kalendarz wyglądałby jak zeszyt szkolny (byłby dużo cieńszy) a żaden manager z cienkim chodził nie będzie.

  10. Jak zwykle bicie wody z piany. Michal musi byc bardzo wrazliwym chlopcem, skoro przerazaja go puste kartki papieru. Juz tu podawalem numery karty kredytowej – i co, gdzie kradziez kasy? Skonczcie z tymi legendami, ze mozna wziac na kogos kredyt znajac jego pesel albo maja ksero dowodu.

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: