27/6/2010
Padliśmy, kiedy zobaczyliśmy jedną ze scen z filmu Unthinkable, w którym występuje m.in. Samuel L. Jackson. Gliniarz hackował tam …w Excelu :-)
Unthinkable to thriller psychologiczny o terroryście, który podkłada bomby jądrowe w Stanach Zjednoczonych. Po drugiej stronie mocy stoją Samuel L. Jackson z jakąś
siksątfu! to przecież Trinity z Matrixa! Ich zadaniem jest zlokalizować i rozbroić bomby.
Ciekawe czy powyższa scena to wynik niedopatrzenia, czy celowe zagranie, mające na celu pokazanie, co naprawdę “piszą” na klawiaturze aktorzy podczas nagrań? :-) Niezależnie od tego, jaki pomysł miał scenarzysta, nie pobije on klasycznej sceny z polskiego filmu “Haker” — tam hackowano Emacsem przez sendmail…
Stopklatkę z Unthinkable podesłał przeqpiciel. Rzeczywiście, jak sama nazwa filmu wskazuje, nie do pomyślenia…
P.S. Kto poznaje, co to za ikona w Docku na samuelldżeksonowym macbooku? :>
Brzydula wysyła maile za pomocą Paint’a to niby czemu SM Jackson nie mógłby hakować przez Excel ;)
Mam nadzieję, że nie będziecie tacy samolubni i jakiś tutorial z tego h4xx0rskiego Excela napiszecie. Chętnie poznam nowe narzędzie. ;]
Dla mnie to wygląda trochę jak znak L z death note.
To jest T z “New York Times”. Jakiś app, a może favicona?
To nie Samuel L. Jackson hackował, tylko gliniarz rozbrajał bombę pod koniec filmu w excelu.
A ja tam widzę znajomo wyglądającego kaczora – Adiuma ;)
Ciekawe… Ja używam tych samych poleceń w Excelu czasem… Jestem hackerem ? :>
Hm, to pewnie nieznany exploit na exela, a panowie się czepiają ! Filmy skarbnicą wiedzy fachowej !
Od lat wiadomo, że pakiet Office jest najlepszym frameworkiem exploitów
Szacun. Obfuscated ten kod ;) :D
też dobre było jak namierzali gościa w csi.
http://www.youtube.com/watch?v=hkDD03yeLnU
No co, napisal sobie plugin zeby miec wygodny interfejs do czegos ;) Excel to potezne narzedzie, szczegolnie w rekach jakiegos managera
Pamiętam jak oglądałem ten film, ciekawy klimat, trzymał w napięciu do momentu… tego nieszczęsnego haczenia excelem:D Jak to zobaczyłem myslałem że padnę, reżyser wymiata.
Pewnie była scenka “wymyślcie mi w czym pokazać, że koleś rozbroił bombe przez laptopa”, ktos inny “włączmy excela, i tak 99% widzów nie zwróci na to uwagi”. Przykre:)
Może Microsoft nie odkrywa wszystkich kart… ;)
A co z arkuszem kalkulacyjnym OpenOffice? :P
“Emacsem przez sendmail”
Tutaj chyba chodzilo o zwykla socjotechnike, wyludzanie hasel poprzez email itp itd :P
hehe, nie wiedzialem, ze ten tekst pochodzi z filmu. zawsze mi sie wydawalo, ze ktos wymyslil go jako metafore wyczynow Goriona ;)
a można było emacsem przez sendmail i po sprawie…
a dla hardcore’ów ./kodzik…
Nie macie pojęcia jaki potężny jest Excel, jeden z moich kolegów napisał w nim Game Of Life, inny z kolei sterowanie robota z lego, gdzieś widziałem też macro do Excela obsługujące protokół gadu-gadu z poziomu krotek :)
Jak widać – da się, Excel to taki nasz dzisiejszy Emacs – całkiem niezły z niego system operacyjny. Nie widzę przeszkód w tym, że zrobili terminal do sterowania bombami za pomocą makr – ot tak dla niepoznaki :)
W każdym excelu (95, 97, 2000…) była jakaś ukryta gra, więc może jest tam jeszcze coś pożytecznego :-)
heee widocznie sie nie potrzebie smialiscie z tego hackera i sie wkurzyl i zhackowal excelem niebiezpiecznik ;]
[…] krążącym po sieci pliku z 10 tys. haseł polskich internautów i dzień po opublikowaniu wpisu o hackowaniu Excelem przedstawionym w filmie Unthikable (starring: Samuel L. […]
Albo jak W obcym 8 pasażerze Nostromo prowadziła dialog dosowy z super-mózgiem statku.
A moze to ma nieco sensu? Wszystkim chetnym polecam str. 29 obecnego wydania magazynu INSECURE ktory omawia sliczny temat: The exercises presented here are all variations on the same theme: the launch of arbitrary code from Excel in a restricted environment…
Excel sobie swietnie radzi z CSVkami. Wygodnym edytorem do teog jest, wiec czemu nie?
na filmach takze hakuja uzywajac HTML :D
Hackowanie emacsem (może nie przez sendmail, ale sendmaila) może mieć niejaki sens w świetle poniższego:
http://lists.grok.org.uk/pipermail/full-disclosure/2010-March/073872.html
Co prawda tylko lokalnie, ale zawsze.
A w Matrixie skanowali nmapem :P