11:39
24/12/2014

* Hackowanie kuwety

Dla kota. Bo ma DRM.

Podesłał Wojciech.

Przeczytaj także:

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.
 

7 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Oh shit!

  2. Proponuję jeszcze do tej kuwety automatycznego kota (z DRM-em coby inny nie wlazł). Osoby chętne na takowa nie powinny mieć zwierzaka, bo zwyczajnie nie mają dla niego czasu.

    • Skan czy kot czipowany i licencja na 1 kota lub premium na 3 :D
      A za dwa miesiące DLC do kuwety – szybsze czyszczenie 15%. Już tylko 15 dolarów.

  3. Stallman ma rację ^ ^

  4. “Dla kota. Bo ma DRM.”
    -> Ale kto? Kot czy kuweta? :)

    Tak, wiem że kuweta, bo nie pospieszyliście się z tą wiadomością, ale wypadałoby się konkretniej wyrażać :)

  5. No nie DRM, nie powtarzajcie bzdur. DRM chroni chroni dane w postaci cyfrowej (istotnie, by zrobić dobrze dystrybutorowi owych danych, pilnując aby były używane zgodnie z jego intencją), a jakby nie było, pochłaniacze kociego smrodu nie są danymi cyfrowymi. Mechanizmy utrudniające korzystanie z zamienników są powszechne, od samochodów, przez drukarki, filtry do wody, marudną teściową która nie zje masła innego niż to co zawsze kupuje – ale nie jest to DRM.

    PS. Tak, czepiam się, ale tylko źródeł, które szanuję.

  6. Do celów edukacyjnych rozumiem projekt, natomiast politycznego podtekstu nie. Równie dobrze można by się domagać żeby silniki w samochodach albo szczoteczki elektryczne były 100% kompatybilne i zamienne. Skoro produkt jest tak popularny, to zaraz powstanie cały ekosystem producentów zamienników, przykładem są choćby tusze do drukarek.

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: