20:38
29/12/2012
29/12/2012
Dziś w radio usłyszałem, że:
“Rosyjskim żołnierzom, którzy ukradli ofierze katastrofy smoleńskiej kartę kredytową z kodem PIN grozi 6 lat więzienia”.
Myślę sobie, WTF? Jak to kartę z PIN-em? Ładnie pan Andrzej Przewoźnik musiał dbać o bezpieczeństwo swoich pieniędzy, skoro PIN trzymał razem w portfelu z kartami…
Ciekawe czy szyfrował dysk swojego laptopa? A jeśli tak, to czy karteczka z hasłem była przyklejona do ekranu…?
Hasło na laptopie Donalda Tuska – niebieski7
Na Facebooku zażartowałem, że ci rosyjscy żołnierze powinni zostać twarzami reklam PayPassa… :>
Posłuchaj jednego z naszych 8 cyberwykładów. Wiedzę podajemy z humorem i w przystępny dla każdego pracownika sposób. Zdalnie lub u Ciebie w firmie. Kliknij tu i zobacz opisy wykładów!
Każdy powinien zobaczyć te webinary! Praktyczna wiedza i zrozumiały język. 6 topowych tematów — kliknij tutaj i zobacz szczegółowe opisy oraz darmowy webinar.
Można przeprowadzić Niebezpiecznik Fail Ranking 2012, ciekawe które miejsce by to zajęło :P
Dobry pomysł
Mnie dziwi jedno. Dlaczego zasłaniacie zawsze wszystkie hasła, hashe, zdjęcia, a hasła i loginu premiera nie :-)
Ponieważ Premier RP jest osoba publiczną:D Placimy podatki mamy prawo wiedziec jakie haslo uzywa nasz premier!:D
Ten ‘news’ ma grubo ponad dwa lata. To chyba jakiś rekord archeologii…
2 lata temu nie zwróciłem uwagi, a dziś usłyszałem w radio, że zwinęli karty z PIN-ami. W radio pewnie o tym mówią w kontekście nowych etapów śledztwa albo innych przepychanek/odpowiedzi na wniosku polskiej prokuratury.
Wcześniej była mowa o kradzieży kart, nie było mowy o PIN-ach. Ostatnio, w kontekście aresztowań żołnierzy-sprawców, była mowa o tym, że jeden buchnął portfel, w środku znalazł karty i PIN-y, po czym namówił kolegów na wykorzystanie tej podatności.
W radiU, nie w radiO!
Sprawdź w słownikU
Obie formy poprawne.
Powiem więcej, starsze formy (w radio, w studio) są bardziej eleganckie i świadczą o wyższych kompetencjach językowych ;-) Te nowsze, odmienialne formy zostały uznane za poprawne wyłącznie siłą uzusu.
A czepianie się, że niby “w radiU, nie w radiO!” jest przejawem ignorancji.
A skąd wniosek, że PIN do karty był w portfelu, a nie np. w notesie? Argumentum ex silentio?
ta… w notesie z dopiskiem “PIN do mojej karty kredytowej” ;)
[…] miała miejsce pod Smoleńskiem — kilku rosyjskich żołnierzy płaciło w internecie kartami polskich polityków, którzy zginęli w katastrofie rządowego samolotu). Dodatkowym źródłem zarobku hien mogą być dane uzyskane z nieszyfrowanych dysków laptopów […]