17/1/2010
W ramach weekendowego rozleniwienia proponujemy Czytelnikom lekturę artykułu opisującego najbardziej spektakularne napady, jakich dokonali ludzie.
Do zdobycia łupu nie jest potrzebna duża ekipa. Jeden człowiek też sobie poradzi pod warunkiem, że ma dobry pomysł. Oto 24 listopada 1971 r. w rejsowym Boeingu 727 lecącym z Portland do Seattle jeden z pasażerów wręczył stewardesie kartkę z napisem „W walizce mam bombę. Jesteście porwani. Proszę usiąść obok”. Porywacz przedstawił się jako D.B. Cooper i zażądał 200 tys. dolarów okupu i spadochronu. Samolot wylądował szczęśliwie u celu, a gdy na pokład dostarczono to, czego żądał, Cooper wypuścił wszystkich pasażerów. Zatankowana maszyna wzbiła się w powietrze, kierując się na południe. Wydawało się, że Cooper będzie próbował uciec do Meksyku, jednak jeszcze nad stanem Waszyngton porywacz otworzył luk i wyskoczył ze spadochronem.
Cały artykuł znajdziecie na stronie Focusa.
Zainspirowało mnie to. Rzucam robotę i biorę się za opracowanie planu na napad tysiąclecia ;)
A ja wracam do klepania projektów na zaliczenie. Może kiedyś… ;]
Polecam:
E:60 Report on Lee Murray (MMA fighter) accused of largest bank robbery in the world
http://www.youtube.com/watch?v=xaFTodIUbu0
http://www.youtube.com/watch?v=y7Zeq9nlRa0
A to ciekawe! Może w niedalekiej przyszłości będzie zakaz wnoszenia kartek na pokład samolotu :)
“Najciekawsze napady na banki”
“w rejsowym Boeingu 727”
???