12:08
18/8/2015

Doszły nas słuchy, że P&G w Warszawie ma problem ze swoimi systemami od 2 dni, a wczoraj rozesłano SMS pracownikom żeby nie przychodzili dzisiaj do pracy. Ponoć leży SAP, intranet i inne wewnętrzne usługi. Może ktoś z czytelników ma więcej informacji na temat tego incydentu?

Atak jak u Sony, czy fakap jak w LOT? :)

Aktualizacja
Kolejny z czytelników informuje:

Rozmawiałem z moimi znajomymi z P&G i podobno systemy globalnie zostały zhackowane (nie tylko w Warszawie). Coś już im się tam udało odtworzyć, poczta podobno działa, ale duża część danych została bezpowrotnie stracona.

Ten wpis pochodzi z naszego linkbloga *ptr, dlatego nie widać go na głównej.
*ptr możesz czytać przez RSS albo przez sidebar po prawej stronie serwisu.

Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

4 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Normalka, czeka to każdą dużą korporację, która IT traktuje jako zło konieczne, a z drugiej strony wdraża pierdoły na podstawie widzimisię prezesów czy dyrektorów.

  2. @Kenjiro, juz ktos o tym pisal, jesli IT nie jest tym, czym trudni sie firma i z czego czerpie zyski, to traktuje ta sprawe wlasnie jako zlo konieczne i dopoki ktos sie nie wlamie i nie narobi bajzlu, to nie ma szans na poprawe sytuacji. Kazdy opiekujacy sie infrastruktura w firmie wie gdzie co i jak poprawic, ale jesli chce na to kase, to widzi jak szef patrzy na niego jak na idiote. Pozostaje sie modlic firewalla, zeby dopomogl ;)

  3. wszystkie uslugi juz sa up. nie byl to zaden atak tylko czkawka spowodowana glupota ludzi robiacych aktualizacje.

  4. Znajomi pracujący jako podwykonawcy P&G nie mają dostępu do serwerów od około tygodnia – półtora. Z tego co oni wiedzą spaliła się serwerownia w centrali, a “przy okazji” tego samego dnia była poważna awaria w serwerowni w Polsce. Duża ilość danych utracona bezpowrotnie.

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: