9:36
2/11/2010

Poniższy filmik to doskonały przykład na to, że pewne narzędzia (tu: fotoradary), które w zamyśle mają służyć podnoszeniu bezpieczeństwa, tak naprawdę pod pretekstem swoich szczytnych założeń wykorzystywane są do zaspokajania innych, bardziej intratnych potrzeb — …niektórzy nazywają te potrzeby “bezpieczeństwem finansowym” straży miejskiej:

Straż Biznesowo-Miejska

Nie wiem kto finansuje tego Pana, nie wiem dlaczego robi to co robi, ale IMHO dobrze że ktoś taki się pojawił. Swoją drogą pozazdrościć znajomości przepisów dot. fotoradarów. Często cytowane:

“strażak miejski musi być obecny cały czas w trakcie dokonywania pomiaru”, “fotoradar powinien być ustawiony pod kątem 22″ do jezdni”, “maskujący pokrowiec nie ma atestu”, “nie jest pan dla mnie strażnikiem miejskim, bo ma pan braki w umundurowaniu — brakuje panu czapki, więc nie przyjmuje od pana żadnych poleceń”

AFAIR, zdjęcie z fotoradaru jest również nieważne, jeśli znajdują się na nim dwa pojazdy, a dodatkowo na fotce z fotoradaru pasażer powinien być “zamalowany”.

Magia internetu

Kilka lat temu takie “przekręty” zapewne byłyby prywatnymi problemami poszczególnych kierowców. Od kiedy mamy internet, można go wspaniale wykorzystywać do ukazywania pewnych patologii (i nie odnoszę się tutaj wyłącznie do fotoradarów operowanych przez straż miejską). Ciekawy jestem, czy filmy tego pana (warto obejrzeć wszystkie 14) spowodują jakąś publiczną debatę w sprawie fotoradarów operowanych przez straż miejską.

Motocyklista na Fotoradarze

Motocyklista i fotoradar...

Zanim zaczniecie flame w komentarzach, zastanówcie się nad dwoma rzeczami:

  • Czy fotoradar w ogóle zwiększa bezpieczeństwo? Argument do rozważenia: nie błyska przy robieniu zdjęcia, kierowca otrzymuje je po kilku(nastu) dniach/miesiącach.
  • Gdzie należałoby ustawiać fotoradary, aby zwiększały bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego na danym obszarze

P.S. Przy okazji, ktoś wypracował już exploita na linuksowe fotoradary? :-)

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

43 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Juz jest przeciez sql injection na fotoradary, zapomnieliscie tylko :)
    https://niebezpiecznik.pl/wp-content/uploads/2009/10/radar3-418×350.jpg

  2. Nigdy mi się nie zdarzyło zobaczyć tego zjawiska, bo inaczej ująć tego się nie da. Pewnie dostał rozkaz z góry, bo szefowi by się też dostało. W innym wypadku taki spokojny by nie był. Co by się stało gdyby to trafiło do mediów? Ohohoho. Co do sprzętu mógł zabrać zadzwonić powiedzieć, że odwiezie sprzęt i tyle. Miasto wydaje tyle kasy żeby stało bez opieki.

  3. Jaaacieee!!! 150 000 i nikt nie zajumał? W kraju gdzie most potrafią ukraść i sprzedać na złom? Wyjaśnienie widzę jedno: Ludzie nie wiedzą, że to takie drogie, inaczej strażnik by nawet sikając na drzewie lusterko wieszał :)

    • A kto kupi kradziony radar? Można by co najwyżej kombinować ze sprzedażą optyki…

  4. To w końcu dostał te 10% należnego? ;-)

    I generalnie jak bumerang wraca sprawa z radarami, kupionymi przez SM. Nawet urosła do rangi politycznej dyskusji na tyle, ze ponoć TK ma się z tym fantem zająć. Bo nie może być tak ze wpływy z radarów stanowią 90% dochodu SM.

  5. Witam,

    Z tego co wiem to sejm już zajął się uchwałą dotyczącą fotoradarów zarządzanych przez gminy.
    Patrząc na to z dosyć wysokiego pułapu ogólności wydaje mi się bardzo niebezpieczne traktowanie prawa bardzo przedmiotowo, szczególnie przez jednostki organizacyjne państwa (w tym wypadku są to gminy), które tak naprawdę powinny świecić przykładem jego przestrzegania. Powoduje to bardzo niebezpieczne zjawisko przez które społeczeństwo zaczyna traktować prawo jak kaganiec i zbiór głupich przepisów, co prowadzi do jego lekceważenia i szukania dróg do jego obejścia. Co więcej, powoduje to dalszy spadek zaufania do państwa i jego służb.

  6. a mnie to wkurza strasznie, mieszkam w centrum katowic i rzadko kiedy ktoś oberwie blokadę na koło za złe parkowanie, ale to szczegół, w centrum jest mnóstwo aut zaparkowanych na przejsciach dla pieszych lub na rogach skrzyżowań małych ulic, włączając się do ruchu trzeba liczyć na to że teraz nic nie jedzie. Ani razu nie widziałem aby taki samochód odholowano, a moim zdaniem stwarza bezpośrednie zagrożenie.

  7. Nie macie już o czym pisać? Stare jak świat

    • Stare, ale temat aktualny i jak najbardziej powinno się o tym pisać. Jak Ci przeszkadza, to masz komputer świat :-)

  8. http://www.youtube.com/watch?v=XbGJog172Kc

  9. w ogole nalezalo by sie zainteresowac co robi straz miejska i czy faktycznie ich na miescie “widac” jesli nie, zlikwidowac, bo skoro jest ich malo to wiadomo ze wiele zrobic nie moga…

  10. “pod kątem 22″ do jezdni” – ten radar faktycznie nie stoi pod kątem 22 sekund kątowych do jezdni. :^)
    Ale na serio: krążyła kiedyś po internecie historyjka, w jaki sposób podważyć wynik pomiaru prędkości tzw. suszarką. W skrócie chodziło o zwrócenie się do Głównego Urzędu Miar z pytaniem, czy na wynik pomiaru ma wpływ stabilność źródła zasilania (ma), a na rozprawie zapytanie strażnika miejskiego, czy ma legalizację źródła zasilania, tzn. akumulatora samochodowego (99% że nie ma) i powołanie się na opinię GUM.
    Choć nie wszystko mi w tej historyjce pasuje, to jest to kolejny dowód na to, że obowiązujące prawo warto znać lepiej od osoby, która się na to prawo powołuje.

    • Rozważmy taką sytuację: przekroczenie prędkości “90 na 70-tce”. Problem: strzelają suszarą z daleka, a kierowca widząc znak 70, ogranicza prędkość do 70 tuż przed znakiem. Jak udowodnić policjantowi, że pomiar dokonano “przed” znakiem a nie “za”? Czy odległość pokazuje się na suszarce?

  11. Niestety, Straż Miejska i Samorządy są tak łase na kasę, że przepisy schodzą na drugi plan, kiedy można postawić taką maszynkę do robienia kasy. Dobrze, że to się wreszcie zmienia i skończy się wolna amerykanka z fotoradarami i wyciąganiem forsy od obywateli.

  12. PK: Po pierwsze to nie Ty masz udowadniać, że nie przekroczyłeś prędkości, tylko Tobie to mają udowodnić. Po drugie, właśnie dlatego nie masz obowiązku przyjmowania mandatu – odmowa kończy się skierowaniem sprawy do sądu grodzkiego.
    Dlatego właśnie widuje się Policję mierzącą prędkość suszarką w miejscach, w których raczej nie będzie wątpliwości (za zakrętem zasłaniającym „szybszy” fragment, pod koniec obszaru zabudowanego etc).

  13. Wiele gmin bez żenady powoływało straże gminne tylko w celu obsługi fotoradarów i zdzieraniu pieniędzy z kierowców. Polskim problemem jest niedostosowanie ograniczeń prędkości do warunków panujących na drodze. Dobry przykład mam właściwie pod nosem: na krętej i wąskiej drodze bez chodnika i w gęsto zabudowanym miejscu bez żadnej widoczności nie ma żadnego ograniczenia prędkości. 100m dalej kończą się zakręty, pojawia się szeroki oddzielony od jezdni pasem zieleni chodnik, jezdnia jest szersza, są pobocza, kończą się zabudowania. I tam prędkość jest ograniczona do 50km/h. Powód jest prosty: zaczyna się tam inna miejscowość. Trudno się potem dziwić, że nikt nie przejmuje się ograniczeniami prędkości – gdyby się do nich stosować poruszanie się po kraju byłoby niemożliwe.
    Posłowie o dziwo uchwalili ustawę która ukróci traktowanie fotoradarów jak sposobu reperowania budżetu gminy.
    Jeśli macie wątpliwości co do pomiaru, nie przyjmujcie mandatu. Nawet firmy analizujące zdjęcia z policyjnych fotoradarów potrafią tak kadrować zdjęcia z dwoma pojazdami, że widać na nich tylko jeden.
    Typowy polski syf i dziadostwo.

  14. @Ślubek
    “skrócie chodziło o zwrócenie się do Głównego Urzędu Miar z pytaniem, czy na wynik pomiaru ma wpływ stabilność źródła zasilania (ma), a na rozprawie zapytanie strażnika miejskiego, czy ma legalizację źródła zasilania, tzn. akumulatora samochodowego (99% że nie ma) i powołanie się na opinię GUM.”

    To już było, dlatego gminy w ogłoszeniu zamówienia publicznego na fotoradar wymagają
    “Dzierżawa 1 szt. fotoradaru w wersji przenośnej montowanej na statywie z możliwością zainstalowania w dowolnym pojeździe ( możliwość zasilania z gniazdka zapalniczki samochodowej) bez konieczności zmiany legalizacji.”

  15. No, niezłe jaja. Tak to jest jak SM nie zna swoich uprawnień. Najchętniej to by przyjęli wszystkie uprawnienia Policji bo mieliby jeszcze więcej kasy.
    To, że straż miejska jest do bani (tudzież bana ;d) wiadomo od dawna, upominają się, że nie mają uprawnień itp. itd.
    Między innymi uprawnieniami straży miejskiej jest nakładanie kar na właścicieli budynków, którzy nie pozbywają się np. sopli z dachów, ale tym to się nikt nie zajmie. Piotrek, Ty jesteś z dużego miasta, zima wkrótce zobacz sobie ile będzie budynków z mega soplami, które w każdej chwili mogą spaść na przechodnia – ja to zaobserwowałem w Opolu i to jest masakra ;x

  16. @Piotr Konieczny: do takich miejsc, kultowym jest wjazd do krakowa z A4 od Leroy Merlin… zaraz za skrzyżowaniem, stoi znak 70km/h, następnie “witamy w mieście królów polskich” i tablica terenu zabudowanego, następnie fjutoradar (wszystko to na szacuje max 200metrach). Jaka prędkość obowiązuje na fotoradarze? :) ja dostałem ostatnio fotę z bardzo daleka, więc zdjęcie potrafi robić daleko (z innego co prawda fotoradaru)

  17. Marcin: Na krajowej 5-tce to dopiero są ciekawe miejsca… Fotoradary 5m. za tabliczką “obszar zabudowany” :-)

  18. 1 sekunda (1”) = 1/3600 stopnia kąta płaskiego.
    22 sekundy (22”) = 11/1800 stopnia kąta płaskiego.
    Kto pokaże mi ile to jest? NIKT.
    Tego nie da się uchwycić ludzkim wzrokiem…

  19. Niebezpieczniku, dzięki Ci za link. Straciłem z przyjemnością godzinę na oglądanie :)

  20. Ech, znów mi się przypomniało jak Jeremi z “Chomikiem” z Top Gear stali przed fotobudką na autostradzie, szczerząc się do niej, i czekali aż ktoś przekroczy prędkość, to się uwiecznią na foto. xD

    Poza tym: próbował ktoś już ataku “DDoS” na fotoradar? :E Polegałby on na tym, że montujemy z przodu auta tak ze 100 tablic rejestracyjnych (nie ważne, że może nam to zasłonić całą szybę, ważny atak xD ) i ciekawe co wtedy zrobiłby fotoradar. :P
    Choć teoretycznie to może fotoradar takie coś olać wtedy i nie zrobimy jego zawiechy… :(

    Poza tym inną metodą jest wspomniana w tekście “jazda w parze”, ew. można schować się za ciężarówką z naczepą jak się gdzieś koło fotoradaru znajdzie. xD Do obydwu manewrów zalecane 2 wolne pasy na jezdni. :P

  21. Już sama konstrukcja drogi (Świlcza pod Rzeszowem, Trzciana pod Świlczą), że poza zabudowanym wolno 100km/h (jednojezdniowa o 2 pasach ruchu dla każdego z kierunków) i nagle wpada się w zabudowany i trzeba zwolnić o połowę, to jest nonsens. Za duża wariacja (nie od wariatkowa tylko od zmian) i nie ma szans, żeby się to dało bezpiecznie przestrzegać.
    P.S. W obu tych miasteczkach na wlocie od strony Rzeszowa znajdują się fotoradary (a przynajmniej puszki).

  22. Poprawa bezpieczeństwa nastapiła by wtedy, gdyby każda puszka była pełna i dobrze widoczna. Wtedy każdy (no prawie każdy ;) ) by zwalniał.
    W sytuacjach pokazanych na filmach chodzi tylko i wyłącznie o kasę. W takim zarabianiu przodują SM z woj. zachodniopomorskiego. Panowie nie upierają się, żeby przyznac punkty. Miałem zdjęcie na którym od biedy można mnie poznać. Zadzwoniłem jednak, powiedziałem, że nie pamiętam kto jechał i żeby sprawe przekazali na policję. Pan powiedział, że 100 PLn bez punktów załatwi sprawę.

  23. Moim zdaniem filmik nalezy podeslac do TVN’u – napewno puszcza go w faktach a wtedy bedziemy mogli obserwowac co sie z tym dalej dzieje :)

  24. Popieram tak jak wyżej napisal anty – nalezy podeslac do TVN do uwagi ;) Jak coś poinformujcie mnie na emaila o emisji eletrag(malpa)o2.pl

  25. Autor tych filmów będzie w przyszły poniedziałek(8 XI 2010) o 21:00 w internetowym radiu kontestacja.com

  26. […] dzisiaj na niebezpieczniku genialny artykuł o tym jak straż miejska dba dzielnie o bezpieczeństwo nas wszystkich rozstawiając fotoradary tam gdzie można łatwo zarobić, a nie tam gdzie kierowca widząc tego […]

  27. Ciekawe tylko czy był to faktycznie ktoś ze Straży Miejskiej … Przecież ktoś mógł się przebrać i po prostu zabrać fotoradar :D

  28. ja jestem za tym zeby fotoradary ustawiac w strefach ograniczenia predkosci, na przyklad taka ul.Krowoderska w Krakowie, jest ograniczenie do 30 a kazdy jedzie jak mu sie podoba a potem zeby przejsc przez pasy to trzeba sie czaic czy zza nieprawidlowo zaparkowanego samochodu stojacego w obrebie skrzyzowania nie wyjezdza z nadmierna predkoscia jakies auto

  29. Sąd rozstrzygnął czy wskazanie radaru podpiętego do gniazda zapalniczki jest legalne.

    http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8604080,Policja_wygrala_proces_o_zapalniczke_w_radiowozie.html

    Wiem, że w Polsce nie ma prawa precedensowego, ale jak widać można sobie podwyższyc koszty i nic nie zyskać.

  30. braki w umundurowaniu?. trzeba go było potraktować na kropiwnickiego http://www.wiadomosci24.pl/artykul/kropiwnicki_gdzie_masz_ch_czapke_do_k_nedzy_98973.html

  31. @RobertP
    Jeśli prawdą jest, że “warunkiem prawidłowego działania radaru jest podłączenie go do zasilania spełniającego wymogi przewidziane przez producenta” to sąd stwierdzając, iż “żaden przepis nie nakazuje policji legalizowania samochodowych zapalniczek” jest w błędzie. Jeśli producent stawia jakieś wymagania co do warunków pracy urządzenia to musi to być przestrzegane. W kwestii wszelakiej legalizacji prawo jest bardzo restrykcyjne i wszelkie niedociągnięcia mogą świadczyć o możliwości powstania błędów.
    Dam tu przykład wagi sklepowej – legalizacja dotyczy dość specyficznych warunków chociażby temperatury otoczenia – czy waga będzie działać jednakowo przy -15 i +30 stopniach Celsjusza? Nie do końca – w wyniku kurczenia się lub rozprężania materiałów, może dojść do pewnych zakłóceń (np. wzrost lub spadek tarcia części ruchomych). Fakt, że będą to wartości znikome jednak mogą zaistnieć, a tym samym taki pomiar jest nieważny.

  32. Fotoradar tanio sprzedam :D

  33. Ta akcja z fotoradarami zaczęła się prawdopodobnie od okolic mojej miejscowości, gdzie była ostatnio afera z radarem straży miejskiej, chociażby filmik odc. 01 związany jest z moją miejscowością właśnie i od niej się zaczyna cały “serial” i jest to swego rodzaju walka ze strażą miejską :)

    Pozdrawiam!

  34. Ustawa prawo o ruchu drogowym: “Art. 45. 1. Zabrania się: (..) 7) umieszczania na drodze lub w jej pobliżu urządzeń wysyłających lub odbijających światło w sposób powodujący oślepienie albo wprowadzających w błąd uczestników ruchu”.

    Moim zdaniem ten przepis już dyskwalifikuje fotoradary z naszych dróg. Na podstawie tego przepisu usuwa się ekrany LED z reklamami, ale prawo w tym kraju jest stosowane mocno wybiórczo.

  35. @houek
    …wymagania legalizacyjne

    Z punktu widzenia metrologii (nie mylić z meteorologią) masz rację. Tylko, że sąd Ci jej nie przyzna :-(

  36. @RobertP
    “Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie” jak to ujęła stara Pawlakowa :]
    Niestety, sąd wiele spraw związanych ze służbami publicznymi rozpatruje w gestii dobra ogółu – gdyby przyznali rację, że zapalniczka bez homologacji itp. to byłby wysyp takich spraw a tak “władza górą” i nikt i podskakiwał nie będzie.
    P.S. Udało mi się odgrzebać stary artykuł z Auto Świata w tym temacie: http://www.auto-swiat.pl/1-uwaga-policyjne-radary-klamia-zobacz-jak-policja-mierzy-predkosc – jak możemy przeczytać większość pomiarów jest wykonywana błędnie. Tylko jak udowodnić, że samochodów obok nas jechało 5 a nie 1? Albo, że policjant stał krzywo?

  37. Z poprawą bezpieczeństwa na drodze dzięki fotoradarom jest jak z piraceniem muzyki i spadkiem dochodów przemysłu muzycznego. Wszystkim się wciska, że zachodzi taki związek tylko jeszcze nikomu nie udało się tego udowodnić (a dowody na to, że jest odwrotnie są…).

    Straż miejska + fotoradar = maszynka do nabijania kabzy. Nikt mnie nie przekona, że jest inaczej.
    KAŻDY kierowca widząc fotoradar lub ostrzeżenie o nim zwolni, a po jego minięciu przyspieszy do ‘prędkości przelotowej’.

    A co do SM i wykonywania przez nich innych obowiązków, to dam przykład z Ursynowa.
    Ulica Indiry Gandhi, odcinek między Cynamonową a Jana Rosoła. Od wyjazdu z mojego osiedla w kierunku J.Rosoła codziennie parkuje jakieś 8-10 samochodów, blokując jeden pas ruchu. WSZYSTKIE stoją na zakazie zatrzymywania się…
    Co robi SM ? NIC. Swoją siedzibę mają 300m od tego miejsca i codziennie tym odcinkiem przejeżdżają ich patrole.
    Mieszkam tu od 2 lat i tak to wygląda CODZIENNIE.

    PS. Ostatnio słyszałem, że ma zostać wprowadzony przepis/ustawa (hgw, nie zajmuję się tym) ‘kasujący’ puste skrzynki na fotoradary. Od tej chwili w każdej ‘puszce’ MUSI znajdować się fotoradar. Zniknąć też mają atrapy.

  38. I słusznie, skoro stoi skrzynka to ma być w niej fotka i tyle. W mojej okolicy z rok temu zamontowano kilka skrzynek – do dzisiaj na zaślepkach z pleksy jest biała folia ochronna.
    Każdy fotoradar powinien być wcześniej oznaczony znakiem drogowym – nawet ten przenośny. Po to stawia się fotoradar aby kierowcy zwolnili właśnie na tym wyznaczonym odcinku drogi – to że ktoś mija “fotkę” przepisowo a później gaz w podłogę jest “normalne” bo chodzi o to żeby właśnie np. na przejściu dla pieszych czy niebezpiecznym skrzyżowaniu zwolnił. To ma być funkcja prewencyjna. Ale do tego jeszcze żaden decydent nie doszedł…

  39. Sprawdźcie nową aplikację na androida. mapa fotoradarów
    Posiada bazę fotoradarów w Polsce

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: