20:31
31/7/2017

Różne kraje starały się ograniczyć korzystanie z VPN, ale Rosja będzie pierwszym krajem wprowadzającym tak zdecydowany zakaz. Prezydent Władimir Putin podpisał stosowną ustawę, oczywiście troszcząc się jedynie o bezpieczeństwo obywateli. Pewien deputowany zapewnił, że w Rosji internet jest bardziej wolny niż w USA :>.

Prawo kontra VPN-y i TOR

Niedawno w naszym podcaście “Na podsłuchu” wspominaliśmy, że Rosja może wdrożyć prawo ograniczające korzystanie z usług takich jak VPN czy TOR.

I stało się. 29 lipca prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dwie ustawy rzekomo służące walce z politycznym ekstremizmem i terrorystami. Pierwsza z ustaw wymaga od dostawców internetu blokowania stron, które oferują usługi VPN, a także inne usługi umożliwiające “anonimowe” korzystanie z internetu (np. TOR). W Rosji od dość dawna strony “nielegalne” są blokowane przez regulatora telekomunikacyjnego – Roskomnadzor. W kategorii “nielegalne” znajdują się zarówno strony promujące terroryzm jak i strony opozycjonistów. Rosja będzie teraz skuteczniej przeciwdziałać w dostępowi obywateli do jednych i drugich.

Druga podpisana przez Władimira Putina ustawa wymaga od dostawców komunikatorów ustalania tożsamości osób, które używają tych usług. Identyfikacja ma następować w oparciu o numer telefonu. Ponadto na życzenie władz blokowani będą użytkownicy, którzy rozpowszechniają treści nielegalne. Niepodporządkowanie się zasadom będzie groziło zamknięciem usługi. To prawo ma wejść w życie 1 stycznia 2018 roku.

Co w tym nowego?

Rosja będzie pierwszym krajem, który w taki sposób zabrania używania VPN-ów i TORa. Wbrew powszechnemu przekonaniu Chiny wcale nie mają absolutnego zakazu. Wymagają “jedynie” zarejestrowania usługi, co w praktyce ogranicza osobiste korzystanie z VPN i zostawia pole do używania tych usług w biznesie. W Turcji tymczasowo wprowadzano częściowe blokady obejmujące np. TORa i wybrane usługi VPN (nie były one całkiem skuteczne, choć ich obejście nie było łatwe).

Nie można zaprzeczyć, że Rosja ma pewne problemy z ekstremistami, którzy starają się rekrutować terrorystów.  Z drugiej strony w marcu 2018 roku mają się odbyć w Rosji wybory prezydenckie. Nawet jeśli zwycięstwo Putina wydaje się już teraz pewne (choć nie wiadomo jeszcze, czy Putin wystartuje) Kremlowi z pewnością zależy na spokojnym przebiegu tej formalności.

Nie jest też tajemnicą, że władze Rosji od dawna nie lubią TORa i były gotowe płacić za jego złamanie.

Były protesty

Obywatele Rosji nie przyjęli całkiem pokornie kolejnej ustawy ograniczającej wolność komunikacji. 23 lipca ulicami Moskwy przeszło kilkaset osób (według policji ok. 800). Protestowały one przeciwko cenzurze i domagały się dymisji szefa Roskomnadzoru. Wznoszono okrzyki przeciwko cenzurze, dyktaturze i Putinowi.

Przemarsz odbył się za pozwoleniem władz, ale i tak zatrzymano trzy osoby, w tym jedną rozprowadzającą opozycyjne ulotki. Skala protestu nie wydaje się duża, ale w Rosji jakiekolwiek protesty antyrządowe nie są zbyt częste. Politycy nie bawili się w jakiekolwiek dyskusje z racjami obywateli. Deputowany Wiaczesław Wołodin powiedział nawet w Dumie, że internet w Rosji jest “bardziej wolny niż internet w USA” :)

Tymczasem w Chinach

Trudno nie połączyć rosyjskich ustaw z innym z ostatnich wydarzeń. Firma Apple usunęła z App Store popularne aplikacje VPN, co zostało odnotowane na blogu usługi Express VPN. Usunięcie aplikacji potwierdzili także dostawcy VyprVPN i StarVPN. Użytkownicy z Chin nadal mogą pobrać blokowane aplikacje jeśli wiedzą jak założyć konto dla innego kraju. Wiele osób w Chinach i tak tego nie wie. Z doniesień medialnych wynika, że mimo wszystko w chińskim App Store nadal są dostępne mniej popularne aplikacje VPN.

Firma Apple z miejsca została oskarżona o współpracę z reżimem, choć zapewne ona nazwałaby to “dostosowaniem oferowanych treści do prawa lokalnego”. Wytyczne Apple dla deweloperów mówią wyraźnie, że aplikacja musi uwzględniać prawo danego kraju.

Czy Chiny i Rosja wpływają na Zachód?

Posunięcia Rosji i Chin kojarzą się z dziwactwami państw totalitarnych, ale nie są całkiem bez znaczenia dla krajów takich jak choćby Polska. W przeszłości w krajach zachodnich podnoszono argument, że skoro Chiny mogą cenzurować internet to z pewnością na zachodzie dałoby się skuteczniej walczyć z nielegalnymi treściami. Ten argument padł nawet z ust Bono, wokalisty zespołu U2, gwiazdy angażującej się w walkę o prawa człowieka (sic!).

W Polsce Ministerstwo Infrastruktury proponowało już wprowadzenie “blokady Ubera”. Mówiąc ściślej proponowano blokowanie “programów komputerowych, numerów telefonów, aplikacji mobilnych i platform teleinformatycznych albo innych środków przekazu informacji służących zlecaniu przewozów”. Trudno powiedzieć co to oznacza, ale ministerstwu mogło chodzić właśnie o usuwanie aplikacji Ubera ze sklepów z aplikacjami. Przecież równie dobrze można dostosować App Store do prawa polskiego.

Oczywiście można sobie wyobrazić, że pewnego dnia w walce o “czystość internetu” rząd (może niekoniecznie obecny) zechce uregulować korzystanie z VPN-ów i TORa. Przecież już teraz w Polsce blokuje się strony hazardowe, a VPN czy TOR może służyć obchodzenia blokad. Niektórym politykom taka propozycja może wydać się racjonalna. Oczywiście istnieją politycy kompetentni, ale nie zawsze mają oni najwięcej do powiedzenia w strukturach rządowych czy partyjnych.

Na razie ograniczanie TOR-a i VPN to fanaberia państw totalitarnych. Pamiętajmy jednak, że jeszcze kilka lat temu blokowanie stron uważano za taką fanaberię i nikt by nie pomyślał, że w roku 2017 cenzura internetu ruszy w Polsce.

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

56 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Wymagane jest blokowanie *stron* oferujących VPN? Czy to oznacza, że jeśli zainstaluje się lokalnie klienta VPN i wie się, z czym należy skonfigurować połączenie, to taka komunikacja przejdzie?

    • tak, postaw swojego vpna na dowolnym serwerze i uzyj openvpn (z app stora)

    • Myślę że chodzi o strony usługodawców VPN i ich sewery, ale pewnie własny serwer przejdzie – zwłaszcza, że można użyć VPN który działa z wykorzystaniem SSH co utrudnia jego wykrycie.

    • Zwykły OpenVPN w Chinach działa przez kilka minut do kilku godzin maks. Później dostajesz taki poziom dropowanych pakietów, że przestaje działać. Dzieje się tak dlatego, że chiński firewall stosuje DPI (Deep Packet Inspection) I po wykryciu połączenia VPN stara się mu tak utrudniać życie, żeby w praktyce nie działał. Rozwiązaniem jest prywatny serwer OpenVPN z patchami dodającymi scramblowanie pakietów OpenVPN. Do tego potrzebny jest też odpowiednio spatchowany klient (np. BolehVPN na Androida). Takie rozwiązanie działa raz lepiej raz gorzej ale działa. Sprawdzone w praktyce przez ostatnich kilka miesięcy.

    • @Pedrito bez przesady wystarczy zapuścić stunnel i DPI będzie widziało ruch VPN jako SSL/TLS a przy dobrej konfiguracji nie powinno być problemów z wydajnością łącza :)

  2. Przecież nie tylko w Rosji , czy w Turcji ogranicza się dostęp do internetu czy go cenzuruje, ale i również w NIEMCZECH. Może warto o tym niebezpieczniku wspomnieć? Bądźmy rzetelni jak już:)

    5 kwietnia niemiecki rząd przyjął projekt ustawy przygotowany przez ministra sprawiedliwości Heiko Maasa (SPD) nakazujący administratorom portali społecznościowych blokowanie lub usuwanie informacji nieprawdziwych i mowy nienawiści. Przewidziane są miliony euro kary dla administratorów portali społecznościowych za „zwlekanie z usunięciem komentarzy .

    Warto by było o tym wspomnieć bo to też cenzura pod pretekstem walki z mową nienawiści .

    • Bzdura to tylko artykuły. Pewnie nut nie odzwierciedlają rzeczywistości

  3. “Pewien deputowany zapewnił, że w Rosji internet jest bardziej wolny niż w USA :>” – z czego się autor śmieje? Myśli, że w USA nie ma cenzury? To niech spróbuje wejść na popularną http://jewwatch.com Albo chyba zapomniał jak USA zdejmowały lub atakowały strony publikujące WikiLeaks…

    • 100%

    • Nie no, panowie, przecież na pewno internet w RUS jest wolniejszy niż w USA. Nie ta infrastruktura;)

    • To prawda, że tam też jest cenzura. Tylko nigdy nie słyszałem, żeby w USA próbowali cenzurować Wikipedię i wyłączać VPNy i Tora. Nawet gdyby faktycznie w Rosji był lepszy internet to co to ku… za wymówka?! W Polsce też damy zablokować pół internetu, bo i tak będzie lepiej niż w Chinach? To, że gdzieś indziej tak jest, nie znaczy, że powinno tak być.

  4. “i nikt by nie pomyślał, że w roku 2017 cenzura internetu ruszy w Polsce” — eee, ja pomyślałem (choć uważałem, że ruszy wcześniej), bo to było dla mnie było oczywiste i zaprawdę powiadam wam, VPN zostaną wkrótce wykrojone, odseparowane i zablokowane (najpierw usługi, a później oprogramowanie) czy to się podoba przeciętnemu Kowalskiemu czy też i nie. Jakiż inny może być skutek skoro Kowalski nie protestuje, a jedynie ogranicza się do dania lajka czy napisania komentarza? xD

    • Przeciwnie! Uważam, że w ciągu 10-15 lat VPN będą jedyną dozwoloną formą komunikacji w internecie! Natomiast ZOSTANĄ ZAKAZANE PRYWATNE KOMPUTERY INNE NIŻ CERTYFIKOWANE CIENKIE KLIENTY KTÓRE JEDYNIE BĘDĄ MOGŁY SIĘ ŁĄCZYĆ Z JEDYNĄ LEGALNĄ RZĄDOWĄ CHMURĄ gdzie będzie dostępne tylko wyłącznie certyfikowane oprogramowanie i certyfikowana przez rząd zawartość. Oczywiście wszystko to dla naszego dobra, w ramach walki z pedofilia, terroryzmem i “internetowymi trollami Putina”. Zastanawiam się czy zostaną zakazane prywatne nośniki danych cyfrowych – pewnie docelowo tak…

  5. znowu źle używacie “sic!” – proszę, poczytajcie gdzieś, co to jest i z czym to się je, i nie grzeszcie więcej!

    • W tym wypadku akurat dobrze zostało użyte. Choć IMHO lepiej w takim miejscu dać odnośnik do jakiegoś źródła, to dobitniej potwierdza prawdziwość tych słów.

  6. cenzura… hm.. jakie to ostatnio Facebook strony pozdejmował?

    • Jakie miasto jest stolicą państwa Facebook?

    • @Piotr Konieczny
      Zuckerberg

    • Tego nie wiem ale siedziba Internetu jest w Warszawie!
      Tak w każdym razie stwierdził sąd.
      http://olgierd.bblog.pl/wpis,internet;z;siedziba;w;warszawie,19073.html

    • Facebook to prywatna korporacja, to tak jakbyś oskarżył admina jakiegoś forum, tylko dlatego, że usunął post z forum. Ma do tego prawo? Ma – założyłeś tam konto, zgodziłeś się na warunki użytkowania i przestrzeganie zasad? Serwery są ich, oni to programowali to mogą narzucać zasady

    • Robert 2017.08.04 14:06
      Idąc twoim tokiem rozumowania właściciel prywatnego szerokopasmowego internetu np ( orange) ma prawo wycinać ruch, blokować dane strony , inwigilować swoich klientów ( bo przecież to jest jego infrastruktura ,a jak tobie nie pasuje to możesz zrezygnować) i przerzucić się na T-mobile , który również będzie wycinał ruch :) …

    • Robert 2017.08.04 14:06
      Idźmy jeszcze dalej …
      Po co korporacja ma płacić pracownikowi po 5 tysięcy złotych pensji na miesiąc.
      Przecież to jest prywatna firma , dajmy więc pracownikowi 1000 zł ,a jak się nie podoba to spadaj :) … zatrudnimy ukraińców :)

      To samo zróbmy z cenami prądu , wody, OC, usług bankowych … Przecież to są prywatne firmy … Proponuję więc podniesienie ceny prądu o 500 % , wody o 400% , a OC o 300%. Przecież nikt cię nie zmusza do korzystania z wody , prądu, czy OC . Podpisywałeś umowę :)

    • Piotr Konieczny 2017.08.01 09:55 | # |
      Jakie miasto jest stolicą państwa Facebook?

      E.. po co miasto. Trzeba inaczej zadac pytanie – kto ma wiekszy budzet. Czy Mordosciana czy wiekszosc panstw afrykanskich? A moze inaczej – ile osob jest zarejestrowanych (i przynoszacych regularne dochody) – w Mordoscianie czy krajach Europy? A moze inaczej – kto ma wiekszy impakt spoleczny (mierzony poprzez – ile osob uwierzylo i zdecydowaly sie dzialac w oparciu o dostarczona propagande) – rzad USA i jego wszystkie agendy czy akcje na Mordoscianie stymulowane i moderowane przez kierownictwo Mordosciany (tylko prosze mi nie mowic ze oni sa neutralni :))?
      To jak z ta panstwowoscia? No chyba ze chodzilo o to ze to nie panstwo ale mocarstwo.

    • MM, tylko jest różnica pomiędzy usługodawcą internetowym któremu płacisz, a firmą czy stroną która świadczy ci te usługi bezpłatnie, idąc Twoim tokiem, mógłbym wejść na forum narodowców, obrażać ich a oni nie mogliby mi tego zdjąć, bo ich serwer jest publiczny.

    • Strona ma swoje pewne zasady, których trzeba przestrzegać bo inaczej się bana dostanie

    • Robert 2017.08.06 17:40
      Strona internetowa narodowców jest stroną prywatną , postawioną przez hobbystów, na prywatnej domenie … wykupionym serwerze za prywatne pieniądze.

      Na fanepaga obrażającego np. żydów nikt ci nie każe wchodzić bo jest to strona prywatna założona przez osobę prywatną z wewnętrznym regulaminem , zasadami więc wara FB od tego co się na tej stronie znajduje.

      Można w skrócie powiedzieć ,że FB tylko świadczy usługę hostingową, udostępnia narzędzia ( jak wiele innych firm),a jakie treści serwuje administrator na fanepage, to nie jest sprawa FB …To że darmowy to jakie to ma znaczenie ? Nikt im nie broni wprowadzić opłaty …

    • Facebook też ma wszystko na prywatnych serwerach które są utrzymywane z prywatnych pieniędzy pod prywatną domeną, mają prawo wymagać więc od użytkownika przestrzegania ich zasad.

      Były kiedyś sobie strony “Najseksowniejsze 9 10 i 11 latki” (patrz: http://www.spidersweb.pl/2014/11/facebook-najseksowniejsze-9-10-i-11-latki.html), czy “Jan Paweł II ******* mi szlugi” (szanuje papieża, żeby nie było ale to jedyna kontrowersyjna strona, która przychodzi mi do głowy, nie popieram jej ani tej z 9, 10 i 11 latkami, żeby nie było) idąc Twoim tokiem moderacja nie powinna się tymi stronami zajmować bo “to strona prywatna założona przez osobę prywatną z wewnętrznym regulaminem , zasadami więc wara FB od tego co się na tej stronie znajduje” a te strony stanowią niekiedy nośniki treści kontrowersyjnych (strona z papieżem) lub nawet niebezpiecznych (strona z 9,10,11 latkami) musi być nad tym jakaś kontrola

      Chyba Ci się pomylił Facebook z serwisem hostingującym, a nawet jeśli to hosting też ma regulamin, którego trzeba przestrzegać

    • Robert 2017.08.06 23:15
      Zakładając fanepaga – facebook przyznaje ci własną domenę, oraz kontrolę nad tą treścią. Facebook nie jest forum internetowym. Na facebook to ty jako użytkownik wybierasz co cię interesuje i na to wchodzisz .

      Idąc twoim tokiem rozumowania to i firma oferująca usługę hostingową może dyktować użytkownikowi jakie może treści serwować ,a jakich nie może no bo serwery są ich. Idąc dalej to MS może dyktować ci do czego możesz użyć jego oprogramowania ,a do czego nie … Takie myślenie jest groźne …

      Czy jeżeli ja założę sobie organizacje np. „ patriotyczną , albo antyunijną” i będę organizował takie spotkania w lokalu to mam mieć zgodę na to państwa ? Czy treści ,które będą omawiane muszą być wcześniej uzgadniane z guru „ szanowną UE”?
      Zmierzam do tego ,że Internet jest właśnie takim „przedłużeniem” lokalu – do którego każdy może przyjść komu odpowiadają te treści .
      Jeżeli ktoś nie chce iść na spotkanie – to nikt go nie zmusza bo ty świadomie wybierasz ten adres. Nikt ci się z treścią nie narzuca …

      To jest jak z kościołem , chcesz to idziesz , nie chcesz to nie idziesz. Jednak nikt cię nie zmusza do kulkowania określonej religii .

      Facebook robi na odwrót . Serwuje ci tylko te treści , które on uważa za słuszne. Nie jako zmusza cię , że albo pójdziesz do kościoła i będziesz się modlił z innymi , albo wypadasz z społeczności. Nie dopuszcza możliwości ,że ja wykupując od niego teren mogę sobie na nim robić co chcę bo to moja prywatna własność.

    • Bzdura, Facebook swiadczac uslugi na terenie RP jest zobligowany do przestrzegania prawa RP. Przypominam, ze istnieje polski oddzial FB -firma zarejestrowana w RP i obowiązuje ją prawo RP. Zawsze mozna polski oddzial zamknac i skoncza sie dochody u polskich reklamodawcow.

    • Luke 2017.08.07 15:31 | # |
      To jak to się ma do polskiej konstytucji, gdzie każdemu gwarantuje się wolność poglądów – a FB, google , MS,i reszta tego zabrania :)

      Art. 54. Zasada wolności poglądów
      1. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i ROZPOWSZECHNIANIA informacji.
      2. CENZURA PREWENCYJNA ŚRODKÓW SPOŁECZNEGO PRZEKAZU oraz koncesjonowanie prasy są zakazane.

  7. Piotrze, chciałem w ów lakoniczny sposób zwrócić uwagę, że problem cenzury jest szerszy.

    • Albo w ogóle problem i podejście. Niekoniecznie od razu nazywałbym to cenzurą. Mi się po prostu podoba liberalne podejście do tematu gdzie każdy pisze/publikuje co chce. Nie widzę potrzeby blokowania. Podoba mi się styl w US, że mówisz co chcesz dopóki nie sprowokuje to jakichś przestępczych działań.

    • Ale wolność ma swoje ograniczenia

    • Robert 2017.08.04 14:09
      To w takim razie nie mamy prawa mówić ,że żyjemy w demokratycznym państwie i obrażać Rosję czy Chiny ,że stosują cenzurą , skoro państwa cywilizacyjne robią dokładnie to samo .

      Nie można mówić o demokracji w sytuacji ,gdzie ogranicza ci się możliwość wypowiadania, czy wyrażenia sprzeciwu wobec danych działań …

      Natomiast jeżeli jakaś wypowiedź godzi w kogoś interesy to proszę złożyć pozew do sądu ” drogą cywilną ” i tam domagać się sprawiedliwości…

      Ja już dawno pisałem ,że ta cała UE to jest nic innego jak związek radziecki ,a demokracja to PIC NA WODĘ DLA CIEMNEGO LUDU .

    • Skoro jesteś za taką wolnością, to pewnie się zgodzisz, że można się naśmiewać z tematów tabu jak religia czy państwo? A jeśli nie to czemu? Przecież powinna być wolność słowa co nie? ;)

      Jest takie powiedzonko: nie rób drugiemu co tobie nie miłe

    • Pewnie odpowiesz, że “nie można bo to karalne”, ale czekaj, można zlikwidować te zapiski w kodeksie karnym, bo przecież one godzą w wolność słowa a ona jest najważniejsza ;)

    • Robert 2017.08.06 17:45
      Od kiedy to religia jest tematem tabu ?

      Jako wolny człowiek możesz robić wszystko co jest w danym państwie dozwolone prawnie. Natomiast jak ktoś uzna że wepchnięcie np. tory w pupę jest obrazą uczuć ( a pewnie będzie bo jest chroniona prawem autorskim – znaki) to ponosisz tylko konsekwencje prawne ,ale musi się odbyć proces sądowy , masz szanse do obrony , a twój portal działa dalej- nie jest blokowany. W najgorszym przypadku ponosisz konsekwencje ty.

      Nic nie stoi na przeszkodzie żebyś sobie obszedł prawo lokalne np. Polskie i założyć takiego bloga za granicą , gdzie obrażanie tory, wtykanie czegokolwiek w pupę jest dozwolone :) i ktoś z np. z Polski będzie sobie na taką stronę wchodził :)

      Natomiast to co proponuje szanowna UE, czy politycy to blokowanie portali z niewygodną treścią ( permanentnie) , nawet jeżeli umiejscowienie serwera , bloga, fora, znajduje się za granicą i jest zgodne z tamtejszym lokalnym prawem np. w Arabii Saudyjskiej czy Rosji ).

      Państwo nie ma prawa ingerować w treści , które są po za ich obszarem działania , gdzie umieścił je Syryjczyk, isis , arab , ateista, rasista , ksenofob , antykatolik , katolik itd. na serwerach zagranicznych, gdzie na to pozwala prawo.

      Państwo może ingerować w te treści ,które znajdują się na lokalnym rynku , czyli np. agora , Newsweek , wp, onet, wyborcza, tvn, typ, itd., bo te wydawnictwa mają swoje podmioty na terenie UE, więc obowiązuje ich prawo UE. Jednak gdyby agora przeniosła się do Syrii – to Polsce od tego wara :)

    • Ok, czyli Karachan może sobie żartować z papieża czy godła, dopóki to nie jest na terenie Polski i nikt nie ma prawa się do tego przyczepić ;)

    • Robert 2017.08.06 19:37
      Brzmi kontrowersyjnie ,ale tak .
      W jego państwie jest to dozwolone , to dlaczego miałby z tego nie korzystać …

    • MM
      Tak właściwie to MS może Ci dyktować do czego używasz jego oprogramowanie, a do czego nie. Tak też robi (m.in. wymuszone aktualizacje i wbudowany spyware w Win10). Ich produkty nie są open source, więc zawsze będą ograniczały użytkownika. Jeśli chcesz systemu, który tego nie robi, to przejdź np. na Linuxa.

      Wspomniałeś też konstytucję. Tylko od kiedy polskie prawo jej przestrzega?

      Co do cenzury się zgadzam. Facebook ani żadna firma nie powinna móc tego robić. Musimy mieć sieci społecznościowe odporne na cenzurę. To jedyna możliwość obrony.

    • NaN 2017.08.12 19:23
      Czyli nie będziesz miał nic przeciwko temu jeżeli MS w przyszłości ,zablokuje niektóre funkcje systemu poprzez np. ograniczanie możliwości przeglądania stron hazardowych, czy tych nawołujących do nienawiści ?

  8. “wymaga od dostawców komunikatorów ustalania tożsamości osób, które używają tych usług”

    Czyli teraz ludzie przerzucą się na czaty w grach.

  9. A gdzie akapit co robić jak żyć?

    • Widocznie nic się nie da zrobić ani żyć.

  10. > Na razie ograniczanie TOR-a i VPN to fanaberia państw totalitarnych

    Akurat Rosja to raczej państwo autorytarne, nie totalitarne.

  11. No proszę, człowiek na wakacjach i takich rzeczy się dowiaduje :O na szczęście w Polsce, więc problem póki co mnie nie dotyczy :D
    Ale teraz pytanie. Że obywatele Rosji mają przechlapane to już fakt. Ale powiedzmy taki ja, wot zwyczajny Polak. Wyjeżdżam sobie tymczasowo do Rosji, no bo np. jakaś sprawa goni na np. miesiąc. Zasiadam w pokoju, nieważne czy to w hotelu czy u kogoś, i chcę się połączyć ze swoim prywatnym VPN w Polsce, bo chcę popracować w swojej sieci. Teraz pytanie za milion: czy ja jako obywatel Polski na terenie Rosji mogę swobodnie pracować na swoim VPN, czy będę miał jakieś utrudnienia np. jak ktoś wyżej wspomina z “wykrzaczaniem” VPN w Chinach, czy po prostu po paru godzinach pracy do drzwi zapukają i otworzą je sobie od środka przez nowo powstałą dziurę Waszka z Wanią i mnie zabiorą? Bo to mnie zaciekawiło: co z obywatelami innych krajów i ich prywatnymi VPN-ami? Czy też są tym objęci, czy też mają luźniejszą rękę w tej kwestii? Oczywiście z góry mówię że nie interesuje mnie terroryzm ani hazard tylko praca w swojej sieci.
    Pozdrawiam! ;)

    • Czyli jestes szpiegiem? ;)

    • Podejrzewam, że nawet jak Tor będzie zablokowany, to i tak będzie można się połączyć za pomocą tzw. bridge. Tak przynajmniej jest w Chinach. Jak już połączysz się z Torem, to potem możesz łączyć się z VPN, stronami o hazardzie, terroryzmie, czy z czymkolwiek innym co rząd zablokował i uznał za złe. Polecam właśnie tak spróbować.

  12. A OpenVPN w tunelu SSL przejdzie przez taką “analizę operatorską”? Ot, połączenie SSL jakich wiele – puszczone do jakiejś chmurowej usługi tak jak spora ilość usług.

  13. w tunelu SSL to raczej bez problemów :)

    • Co ci da tunel SSL w sytuacji gdy cenzura będzie globalna :) i taka UE stworzy sobie czarną listę :) Co w porozumieniu z google, USA, Izraelem ,MS, FB, APPLE, stanie się faktem .

      Już dzisiejsze technologie umożliwiają blokowania niewygodnych treści :)

  14. Eeech. Nic tylko się załamać. Rosja pierwsza, u nas już nie pograsz hazardowo gdzie chcesz bo MF ma obowiązek blokować, jeszcze tylko nakaz zdejmowania SSL-a i żegnaj świecie inetowy jaki znamy. Za chwilę ruszy w sejmie praca nad wielką reformą medialną – ciekawe co tam ciekawego “szykują”. Wcale mnie to nie zdziwi jak się okaże iż portale informacyjne będą podpadać pod ustawę medialną i będą wymagały jakiś bliżej nieokreślonych pozwoleń na działanie bądź będą musiały usuwać komentarze nawołujące do szeroko pojętej nienawiści, rasizmu, niezgodnej z linią partii, cokolwiek. W tym tempie internet jaki znamy zniknie około roku 2050 – pozostanie po prostu kolejne medium w całości zawładnięte przez duże koncerny medialne i gospodarcze, uregulowane prawnie z agencjami pilnującymi treści, które mają prawo wyłączać całe kraje za publikowanie treści niezgodnych z… (można wstawić tutaj dowolne rozumienie tego punktu) i tak dalej… TOR i VPN (poza oczywiście białą listą np dla biur jako praca zdalna) będzie blokowany przez operatorów na poziomie filtrowania L4-L7 bo jak nie, to operator może mieć odebraną koncesję a nikt nie zaryzykuje zakończenia biznesu. Jeżeli firma będzie chciała mieć VPN-a to musi to zgłosić i uzyskać pozwolenie tak samo z HTTPS-em. Niby będzie to formalizm, ale… HTTPS będzie ale wszystkie klucze prywatne serwerów będą kopiowane do specjalnej bazy organizacji wywiadowczych. Pytanie co z certyfikatem kwalifikowanym na karcie kryptograficznej ale pewnie tutaj też ogarną temat systemowo. Jak ktoś nie zgłosi szyfrowania czy VPN-a – odcinka. Szyfrowane maile – blokowane. Mówicie – ABSURD?? A ja mówię iż w takim tempie rozwoju jest to nieuchronna przyszłość. Oczywiście pod pozorem walki z terroryzmem, ekstmizmem, seksizmem i innym izmem. Taki Orwell w rzeczywistości. Ale oczywiście jak to teraz z tivi – jak Tobie obywatelu nie pasi – możesz nie korzystać. Przecież nikt Ciebie nie zmusza. Tylko że będąc osobą wykluczoną cyfrowo – nie będziesz istniał a wszyscy będą Tobie stroili fochy, że jak to możliwie iż na progu XXII w Ty nie jesteś zarejestrowany od urodzenia na fejsie, insta, google i tysiącach Bóg wie jakich systemów społecznościowych a w ogóle to dziwne iż pozbyłeś się swoich gadżetów elektronicznych. W urzędach nic nie załatwisz bo jest jeden urzędnik który nie ogarnia iż nie chcesz żyć w totalnie zinwigilowanym cyfroświecie gdyż należysz do kategorii odłączonych od Matrixa. Sorry może popłynąłem ale po prostu rzeczywistość mnie coraz bardziej przeraża.

    • Gal
      Spokojnie, ja używam Tora codziennie, do wszystkiego i cenzura mnie nie dotyczy :). Już teraz mamy Tora, PGP, aplikacje takie jak Signal i wiele innych (http://privacytools.io). Jak rządy państw będą naciskać jeszcze bardziej to będzie jeszcze więcej narzędzi do obchodzenia cenzury. Nie wierzę, że ludzie kiedykolwiek przestaną z tym walczyć. Znasz cenzurę, która jest dokładna w 100% i na którą nie ma sposobu? Ja nie. Nawet za czasów PRL były sposoby (https://niebezpiecznik.pl/post/plazowe-pilki-wypelnione-wodorem-i-wstrzykiwanie-sygnalu-tv-czyli-walka-radioamatorow-ze-stanem-wojennym-w-polsce/). W Chinach Tor jest “zablokowany”, ale tak na prawdę można się połączyć za pomocą bridge.

      To o czym mówisz nie jest absurdem i jest jak najbardziej możliwe. Spróbuj teraz wysłać zaszyfrowany plik rar z zaszyfrowanymi nazwami plików przez gmaila – nie przejdzie. W procesorach Intela są backdoory (Intel ME). Ja też nie chcę być częścia Matrixa, nie używam gadżetów elektronicznych i nie mam konta na FB ani w innych podobnych narzędziach do inwigilacji. Na szczęście mogę bez tego wszystkiego żyć, bo są inne, bezpieczne sposoby na komunikację.

      Wiesz co jest najgorsze? To, że prawie nikt się tym nie przejmuje. Brak prywatności i cenzura są coraz większe na całym świecie, ale dopuki Kowalski ma ukochanego FaceBooka to mu nie przeszkadza. Przecież “nie ma nic do ukrycia”. Gdyby więcej ludzi zależało, pewnie dałoby się zmienić prawo. Niestety tym wszystkim podłączonym do Matrixa nie zależy na wolności i nie każdego można wyzwolić.

  15. W ue juz sie take glsy podnosza. Nie zdziwie sie, jak beda chcieli to wprowadzic pod przykrywka walki z terroryzmem. Ciemny lud to kubi, bo nie wiedza, ze walce z terroryzmem to nie pomoze a jedynie ograniczy ich prywatnosc.

  16. W UE dopuszczona jest cenzura prewncyjna – np EJC stwierdzil ze TPB lamie prawa autorskie i moze (w niektorych krajach EU np NL musi) byc blokowany.
    “European court of justice rules Pirate Bay is infringing copyright “

  17. Z tego co wiem od znajomego z Chin to nadal VPNy sprawnie tam działają i mnóstwo osób ich używa.

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: