14:39
8/3/2010

W Korei Północnej rostrzelano publicznie mężczyznę, który skorzystał z telefonu komórkowego i w rozmowie poskarżył się na kiepskie warunki życia (m.in drogi ryż).

Groźne chińskie prepaidy

Mężczyzna, który skorzystał z chińskiego prepaida został oskarżony o szpiegostwo i skazany na śmierć przez publiczne rozstrzelanie w mieście Humhung. W Północnej Korei telefony komórkowe nie są legalne…

Artykuły prasowe na temat incydentu nie odpowiadają na moim zdaniem najważniejsze pytanie: gdzie Koreańczyk podpiął się do sieci GSM? Humhung leży w środku Korei Północnej. Telefon z którego skorzystał nieszczęśnik był chińskim prepaidem. Myślę, że nawet chińczycy nie potrafią zrobić BTS-a na 200km :>

Gdzie Koreańczyk skorzystał z telefonu?

Organizacje walczące o prawa człowieka szacują, że ok. 10 tys. Koreańczyków mieszkających przy granicy z Chinami (czyt. w zasięgu chińskich BTS-ów) korzyta z nielegalnych prepaidów chińskiej produkcji. Zastanawiam się, czy Korea Północna wymienia informacje z Chińczykami, np. prosząc o “namierzenie” przygranicznych odbiorników GSM — zakładam, że szczęśliwie dla Koreańczyków, mieszkając przy granicy nie są oni w stanie podpiąć się do trzech chińskich BTS-ów jednocześnie.

Europa prawie jak Korea?

A teraz wyobraźcie sobie, że na świecie wchodzi zakaz korzystania z Google, albo w ogóle korzystania z internetu poprzez otwarte sieci Wi-Fi (brzmi znajomo?). Na szczęście w Wielkiej Brytanii kary nie są jeszcze tak dotkliwe jak w Korei Północnej…

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

10 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Jeszcze trochę, jeszcze trochę… ;)

  2. Chyba w Korei Północnej jest siec GSM i tym samym są BTS-y, tyle ze ta siec jest dostepna jedynie dla dygnitarzy i tym samym nielegalna dla całej reszty. Roaming w zwiazku z tym chyba nie działa, choć nie wykluczam umowy z którymś z chińskich operatorów, który dzieki temu ma dostep do BTS-ów w KRLD. Pamiętam, że parę lat temu był pilotarz powszechnej sieci GSM w KRLD (pokazywali to nawet w Wiadomosciach lub Faktach, ceny telefonów znacznie przekraczały ceny w innych krajach). Cudzoziemcom komórki jednak odbierali. Jednak niedługo sieć GSM przestała być powszechnie dostępna. poza Birma KRLD to juz chyba ostatni tak zamkniety rezim. Dla kontrastu na Kubie Fidel dał obywatelom dostep do komórek i odtwarzaczy DVD (chyba dwa lata temu, ceny telefonów przynajmniej na poczatku były zaporowe i pewnie nadal takie są). Korea Północna też kiedys pęknie, kwestia tylko kiedy.

    PS
    Oto dowód cenzury na maksa w Korei Północnej. Mianowicie wydali dla swoich obywateli narodową dystrybucję Linuksa (nie jest darmowa, kosztuje 5$), która rzecz jasna nie pozwala dostać się na rzadne strony poza rządowymi. Ciekawy jest też kalendarz w systemie: http://www.dobreprogramy.pl/Korea-Polnocna-proponuje-narodowa-dystrybucje-Linuksa,Aktualnosc,16964.html

  3. Jeżeli telefon nie należy do danej sieci to i tak pozostaje w zasięgu “cudzych” BTS-ów. A odpowiednia ich konfiguracja to cudowne narzędzie do namierzania “wrogów ustroju”.

    Co do dystrybucji Linuksa – ciekawe czy Korea udostępnia źródła ;D

  4. @Cirk: Źródła muszą być, jeśli nie to na http://gpl-violations.org/ z reżimem :| Wiem… mało zabawne :(

  5. @OkropNick: Tyle to i ja wiem, tylko jest jeden problem. Wystarczy, że każdy Chińczyk wejdzie raz dziennie na gpl-violations…
    …i mamy dDoS :)

  6. Ciekawe, jakiś czas temu czytałem że nie ma tam dostępu do internetu. Gdyby był, cała propaganda Kim Dzong Ila, legła by w gruzach. Kraj ten jest praktycznie odizolowany od normalnego świata…

    Macie jakieś źródła mówiące o publicznej sieci w Korei Północnej – kraju gdzie jest zakaz używania telefonów komórkowych? Wydaje się to mało prawdopodobne.

  7. Odpowiadając sam sobie na pytanie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Internet_w_Korei_P%C3%B3%C5%82nocnej

  8. Odpowiedź na swoje pytanie znalazłem w naszej Wikipedii.

    “Tylko kilka osób z elity rządowej posiada dostęp do globalnego internetu za pośrednictwem tajnego łącza z Chinami.”

  9. Jako, ze ja jestem tylko zwyklym szarym obywatelem wypowiem sie w temacie. Sytuacja w Korei Pln. sadzac po forach internetowych/mapach etc. wyglada aktualnie tak, ze wladze przymykaja oko na importowane produkty, dzieciakow w bejsbolowkach nawet na ulicach stolicy. Jesli chodzi o twoje pytanie – szczerze nie wiem. Ale jest druga mozliwosc – gosc mogl rzeczywiscie byc agentem. Telefony satelitarne jako takie dzialaja na calym swiecie to raz. Dwa mogli go tam przewiesc w celu wykonania wyroku. A trzy to jest kraj z najbardziej zaawansowana (czytaj nieludzka sila robocza) technika podziemna na swiecie. BTSy z programu pilotazowego etc. mogly najzwyczajniej zniknac, oprocz tego oni dosc przymykaja oko na nielegalny import z Chin. Dzieki korupcji rowniez granica jest otwarta z poludniowa Korea. Ich wywiad to widzi, ale nie reaguje (pieniadze etc.) – moze od czasu do czasu kogos dla przyklad wysla na smierc. Mogli znalezc nawet przypadkiem ten telefon.

  10. Cziekawe co będzie po śmierci Kim Dzong Il’a… Jak zostanie zorganizowane przekazanie władzy na Kim Dzong Un’a?

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: