21:22
7/2/2010

Kontynuując cykl weekendowych postów miłych dla oka, podrzucamy zabawną ilustrację-komentarz do wprowadzania skanerów ciała na lotniska:

Od czasu wprowadzenia skanerów całego ciała, tysiące młodych chłopców chce pracować na lotnisku. rys. Matt Pritchett

Niedawno opisaliśmy jak oszukać skanery ciała i jak uniknąć rewizji podczas kontroli bezpieczeństwa.

Z opisanych przez nas tematów około-lotniskowych warto również wspomnieć turystę, któremu słowacka policja podrzuciła materiały wybuchowe do bagażu (i zapomniała o nich) i smutny fakt, że zmniejszenie wypadków lotniczych jest możliwe (np. poduszki powietrzne dla samolotów), ale zupełnie nie opłaca się liniom lotniczym.

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

6 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Z tymi poduszkami: ciekawe czy ktoś wziął pod uwagę ilość ofiar przypadkowej eksplozji poduszki, skręcenia karku itp. Z drugiej zaś strony ciekawe w czym pomagają poduszki kiedy samolot łamie się w powietrzu, wybucha, wpada do wody – każde z tych zdarzeń powoduje rozpadnięcie się samolotu na kawałki – średnio widzę w czym miałaby pomóc jakakolwiek poduszka powietrzna?
    Nie można też powiedzieć, że to nie opłaca się liniom lotniczym: to nie opłaca się NAM pasażerom, bo ktoś za to będzie musiał w końcu zapłacić.
    Poza tym, prosta zasada 90:10 działa i tutaj: w ciągu 10% czasu/kosztów/wysiłków eliminujemy 90% niebezpieczeństw. Aby pozbyć się pozostałych 10% należy podnieść nakłady 9 krotnie.
    W wypadkach lotniczych ginie, wg. ACRO około tysiąca osób rocznie. W 2006 roku, wg. danych IATA linie lotnicze przewiozły 2.1 miliarda osób.

    • Może łaskawie najpierw przejdź do tematu, żeby się dowiedzieć jak miało by to rozwiązanie działać… Bo bynajmniej nie chodzi o poduszki montowane dla każdego pasażera oddzielnie, tylko o poduszki zewnętrzne redukujące skutki upadku maszyny z dużej wysokości.

  2. @Łukasz: czytałeś artykuł o poduszkach powietrznych? Bo chyba nie. Jeżeli komuś skręciła by kark poduszka powietrzna montowana *POD* samolotem, to chyba coś poszło zdecydowanie nie tak i to nie z winy producenta poduszek ;-)

  3. Przyznaję oparłem się na programie widzianym w telewizji. A druga rzecz jaką przyznaję to to, że poduszka powietrzna POD samolotem to NAJBARDZIEJ ABSURDALNA rzecz, jaką widziałem w życiu….

  4. Pozostałe 9 komiksów z tej serii można znaleźć na http://www.telegraph.co.uk/travel/picturegalleries/7091780/Matt-on-travel-airport-security.html .

  5. […] P.S. Przy okazji przypominamy nasz stary tekst o tym, jak łatwo można oszukać skanery całego ciałą — skoro tak łatwo je wykiwać, to po co je stosować? Może po to? […]

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: