21:35
29/4/2020

To znaczy w końcu wejdziesz, ale później niż ci z zainstalowaną apką. Długo się zastanawialiśmy jak rząd będzie przymu, tfu, zachęcał Polaków do instalacji niegwarantujących prywatności a często wręcz niedopracowanych aplikacji mobilnych służących do śledzenia kontaktów i lokalizacji obywateli w imię walki z koronawirusem. I właśnie mamy odpowiedź. Bez zainstalowania aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) od 4 maja będziesz klientem drugiej kategorii w niektórych sklepach

Opublikowane właśnie przez Ministerstwo Rozwoju zasady “luzowania” ograniczeń w handlu (EDIT: są już także tej rządowej stronie. EDIT2: …i już ich nie ma — patrz aktualizacja na dole artykułu) zawierają następujące punkty:

Dopuszczalne jest jednoczesne wpuszczenie do danego obiektu o 10% wyższej liczby osób o ile ponadnormatywne osoby posiadają aplikację Stop COVID (dawniej ProteGo Safe). Takie osoby w razie braku wolnych miejsc w sklepie/lokalu nie otrzymują przywilejów jeśli chodzi o stanie w kolejkach.

Umieszczenie przy wejściu do obiektu urządzenia z zainstalowaną aplikacją Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) w celu zarejestrowania przez urządzenie klienta, będącego użytkownikiem aplikacji wchodzącego do obiektu. W wypadku braku możliwości wystawienia takiego urządzenia – wydrukowanie kodu QR wygenerowanego z aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) do zeskanowania przez wchodzących klientów.

Czy jesteście już zbulwersowani? To zostawcie sobie trochę przestrzeni na dodatkowe oburzenie. Oto dwa kolejne “zalecenia”:

Umieszczenie w widocznym miejscu materiałów informacyjnych na temat aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe).

Zalecanie, na przykład poprzez zniżki lub materiały promocyjne, pracownikom i klientom korzystania z aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe).

I tak, “biznes”, dla którego najważniejszy jest przecież — no właśnie — biznes, a nie prywatność klientów, będzie namawiał Polaków do instalacji czegoś, czego nie rozumie od strony technicznej i co nie za bardzo ma prawo działać. I jeszcze się tak zastanawiamy, z czego te promocje za instalacje, się wezmą? Z podniesienia ceny wszystkim i potem obniżenia osobom z aplikacją?

Ten przymus i tak niczego nie da…

Dlaczego wymuszanie instalacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) (czy innych aplikacji tego typu) to słaby pomysł, który może być szkodliwy dla prywatności użytkownika aplikacji, a w walce z koronawirusem niewiele pomoże? Pisaliśmy już o tym w kilku poprzednich naszych artykułach, ale podsumujmy:

1. Abstrahując od tego, że aby takie aplikacje miały sens to musi korzystać z nich KAŻDY a nie 10% klientów danego sklepu, to wszystkie takie aplikacje bazujące na “wykrywaniu kontaktów” po Bluetooth po prostu nie zadziałają poprawnie i stabilnie, jeśli nie są aktywnie uruchomione. Ten kluczowy dla idei aplikacji problem zdaje się być często pomijany przez osoby nietechniczne wypowiadające się na temat “fajności/nie fajności aplikacji”. A więc powtórzmy to jeszcze raz: takie aplikacje nie działają poprawnie, jeśli są “w tle”, a więc nikogo nie “chronią” dopóki ktoś nie paraduje z nimi wyświetlonymi na ekranie. A naprawdę nie wyobrażamy sobie, żeby teraz każdy na smartfonie wychodząc z domu miał otwartą cały czas na ekranie jakąś (jedną) aplikację. Brak jest póki co wsparcia ze strony producentów mobilnych systemów operacyjnych, aby takie aplikacje mogły działać w tle i nie zżerać energii. A jeśli takie wsparcie się pojawi, to Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) w obecnej formie nie będzie mogło z niego skorzystać, bo…

2. Aplikacje do walki z koronawirusem można zaprojektować z ochroną prywatności użytkownika, tj. w systemie zdecentralizowanym (por. DP-3T) — tak jak wymaga tego Google i Apple. Ale można też użyć systemu scentralizowanego. Niestety Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) używa właśnie tego scentralizowanego. To właśnie sprawia, że osoby mające dostęp do infrastruktury (backendu) mogą deanonimizować użytkowników i namierzyć kto z kim i kiedy — a teraz także gdzie.

Polecamy lekturę zastrzeżeń, jakie do twórców Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) wystosował Jarek Potiuk. Tu warty lektury wątek. UDPATE: Ten wątek został zamknięty. Więc Jarek stworzył nowy wątek, doskonale opisując dlaczego aplikacja Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) w obecnym kształcie pozwala na deanonimizację użytkowników i połączeń między nimi.

TL;DR: W przeciwieństwie do modelu zaproponowanego przez Google i Apple, identyfikatory użytkowników Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) nie są generowane lokalnie na urządzeniach, ale pobierane z serwera Ministerstwa Cyfryzacji. Czyli “anonimowe” w zamyśle identyfikatory da się powiązać z adresem IP — a ten może wskazać konkretną osobę, ponieważ strona rządowa ma odpowiednie mechanizmy do wnioskowania o tego typu dane od operatorów. Dodatkowo, o ile aplikacje reklamuje się jako “niewymagającą podawania danych” to nie do końca jest to prawdą. Jeśli ktoś oznaczy się jako zainfekowany, będzie musiał (wedle sugestii jakie są na githubie aplikacji) zweryfikować swój numer telefonu, co też pozbawi go anonimowości (trzeba jednak pamiętać o tym, że jakaś weryfikacja ludzi oznaczających powinna być robiona, aby odsiać żartownisiów — pytanie czy “przez numer telefonu” to najlepsze wyjście?).

Teraz, w modelu z kodem QR stojącym w znanej lokalizacji, aplikacja Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) traci kolejmy argument, którym posługują się jej twórcy — “że nie jest możliwe ustalenie lokalizacji”. Otóż jest. Jeśli zgodnie z sugestią Ministerstwa Rozwoju, na wejściu do konkretnego sklepu będzie stała konkretna instancja aplikacji lub kod QR. Co więcej, takie podejście stwarza pole do nadużyć.

Żeby było jasne, powyższe zarzuty w większości tyczą się każdej aplikacji tego typu, nie tylko Stop COVID (dawniej ProteGo Safe). Wierzymy w dobrą wolę twórców tej aplikacji, którzy wielokrotnie wsłuchiwali się w krytykę i wprowadzali zmiany w kodzie. Bardzo chwalimy za to, że kod źródłowy jest dostępny publicznie (choć nie cały, bo algorytm determinujący status osób instalujących aplikację nie jest upubliczniony), ale mimo to obecny model aplikacji i takie odgórne, rządowe przymuszanie do jej użycia wygląda po prostu słabo.

Nie mówiąc już o tym, że aplikacji nie ma w iphonowym App Store. I co teraz? Czy nie wszyscy obywatele powinni być równi wobec prawa? Ajfoniarzom chyba pozostaje zrobienie screena ekranu aplikacji na Androida i udawanie, że przy wejściu “coś się skanuje”.

O ile z aplikacji do trackowania kontaktów pomiędzy osobami potencjalnie zainfekowanymi z chęcią byśmy skorzystali, bo widzimy w nich pewne zalety, co podkreślaliśmy już wielokrotnie (patrz nagranie naszego 30 odcinka podcastu Na Podsłuchu), to na pewno nie z takich, które nie mają prawa być skuteczne, a w dodatku narażają prywatność użytkownika. Na razie pozostaje czekać na sfinalizowanie ruchu Google i Apple.

Czy ten cel można osiągnąć lepiej?

I żeby nie było, że tylko krytykujemy aplikację Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) i jej podobne. Sam pomysł wymagania dodatkowych danych od 10% “nadwyżkowych” klientów wchodzących do danego sklepu jest kuriozalny. Przecież ta “dziesiątka” nie będzie zarażała tylko siebie nawzajem na terenie tego sklepu, jeśli wśród niej jest ktoś chory. Co z innymi “nienadwyżkowymi” klientami w sklepie, którzy wejdą do niego bez aplikacji? I jeszcze ten zapis o braku przywilejów — ciekawe jak będzie działał w praktyce. Sklep pełny, pierwszy w kolejce bez aplikacji, a za nim 25 z aplikacją. Teoretycznie nie mają mieć przywilejów, czyli nie wejdą. Czy ktoś krzyknie do pierwszej osoby w kolejce “Panie, instalujże Pan!”

Już lepiej chyba zrobić jakiś centralny rejestr, w którym np. GIS co wieczór będzie publikować znaczniki czasowe i GPS-owe dotyczące osób z potwierdzoną infekcją. Plus do tego aplikację-klienta na iOS i Androida, która będzie tę bazę regularnie ściągała z serwerów GIS-u, np. raz dziennie, i lokalnie wyświetlała użytkownikowi “heatmapę” z dwóch ostatnich tygodni. Kłopotliwy bluetooth zbędny.

Wtedy każdy sam, lokalnie, czyli z zachowaniem prywatności, będzie mógł sobie sprawdzić, czy był na terenie, gdzie wykryto wirusa, a jeśli tak, to porówna znaczniki czasowe. Ze swoją pamięcią, albo — ci mniej pamiętliwi, ale bardziej techniczni — z logami lokalizacyjnymi na telefonie (tak, tak, telefony systemowo nagrywają lokalnie gdzie się znajdują ale można też prościej, odczytać to z mapy Google).

Wątpliwa zgodność z wytycznymi EROD

Na koniec wypada przypomnieć, że 21 kwietnia Europejska Rada Ochrony Danych wydała wytyczne dotyczące aplikacji lokalizacyjnych i śledzących kontakty w kontekście epidemii COVID-19. Ministerstwo Cyfryzacji w komunikacie zachęcającym do instalacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) pisze:

Bazujemy na wytycznych Europejskiej Rady Ochrony Danych Osobowych…

Tymczasem we wspomnianych wytycznych czytamy:

The EDPB generally considers that data and technology used to help fight COVID-19 should be used to empower, rather than to control, stigmatise, or repress individuals. Furthermore, while data and technology can be important tools, they have intrinsic limitations and can merely leverage the effectiveness of other public health measures.

(…)

The systematic and large scale monitoring of location and/or contacts between natural persons is a grave intrusion into their privacy. It can only be legitimised by relying on a voluntary adoption by the users for each of the respective purposes. This would imply, in particular, that individuals who decide not to or cannot use such applications should not suffer from any disadvantage at all.

(…)

The use of such an application must be strictly voluntary. It may not condition the access to any rights guaranteed by law.

Nie ma zatem mowy aby ta aplikacja była zgodna z wytycznymi EROD jeśli nie będzie “ściśle dobrowolna”.

Aktualizacja 30.04.2020 10:51

Już po publikacji naszego artykułu w nocy doszło do zamknięcia przywołanego wcześniej zgłoszenia Jarka oraz do zmiany funkcjonującego w ramach projektu kodeksu postępowania. Nie chcemy wdawać się w spory wewnątrz projektu. Odnotujemy natomiast, że Jarek wystosował dziś dwa kolejne zgłoszenia, z których jedno dotyczy możliwości de-anonimizacji danych, a drugie naruszenia wytycznych EROD poprzez planowany sposób użycia kódów QR.


Aktualizacja 30.04.2020, 13:13
Z zaleceń Ministerstwa Rozwoju opublikowanych na rządowym portalu zniknęły odwołania do aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe). Tu dowód (a tutaj kolejny dowód, bo wygląda na to, że ktoś usunął kopię z Archive.org) na to, że jeszcze chwilę temu tam były:

Pełen screen oryginalnej treści, jaka była na stronie Ministerstwa Rozwoju:

Czy wrócą w innym, mniej bulwersującym kształcie? Czas pokaże. Cieszymy się, że w takim jak cytowany powyżej ich już nie ma. Ministerstwo Cyfryzacji jednak dalej utrzymuje, że są. Patrz kolejna aktualizacja:


Aktualizacja 30.04.2020, 13:16
Już po wycofaniu się (?) przez Ministerstwo Rozwoju z zaleceń dających użytkownikom Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) więcej przywilejów niż reszcie społeczeństwa, Ministerstwo Cyfryzacji opisało tę sytuację na swoim serwisie, sugerując, że w naszym artykule napisaliśmy nieprawdę. Wypunktujemy więc to, jak Ministerstwo Cyfryzacji mija się z prawdą:

Ministerstwo: Niezależnie od tego, czy zainstalujesz aplikację Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) czy nie, wejdziesz do sklepu i zrobisz zakupy tak jak wszyscy inni.

Nigdzie nie napisaliśmy, że osoby bez aplikacji nigdy nie wejdą do sklepu. Wyraziliśmy oburzenie, że osoby bez aplikacji będą klientami drugiej kategorii, bez przywilejów. I że do sklepu wejdą, ale później niż mogłyby, gdyby mieli aplikację zainstalowaną. Na marginesie, jest to aż w pierwszym zdaniu w artykule. A dalej w artykule można znaleźć opis sytuacji, ze względu na którą taki tytuł nadaliśmy artykułowi. I go nie zmienimy. Jak ktoś lubi czytać same tytuły i po nich wyrabiać sobie zdanie o kilkudziesięcioakapitowym artykule, to może. Ambitniejszych Czytelników zachęcamy do lektury całości komentowanych treści, wtedy — wiecie — można poznać szerszy kontekst pewnych spraw.

Ministerstwo: Nie musisz wybierać pomiędzy staniem w kolejce, a „inwigilacją”. Aplikacja nie zbiera Twoich danych, nie śledzi, korzystanie z niej jest dobrowolne, a prace nad nią w pełni transparentne

Aplikacja w obecnym kształcie zbiera dane o użytkownikach. Działa w oparciu o serwer centralny, zarządzany przez Ministerstwo Cyfryzacji. To serwer nadaje użytkownikowi aplikacji identyfikator i to serwer może nagrywać adres IP użytkownika. To z kolei może prowadzić do deanonimizacji użytkownika. Dodatkowo, aplikacje zapisują nie tylko “anonimowe” identyfikatory, ale i model urządzenia (uzasadniając to chęcią lepszej kalibracji algorytmu do ustalania zakażonych).

W rozwiązaniu zaproponowanym przez Google i Apple, z którego aplikacja Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) nie korzysta klucze generowane są lokalnie a metadane urządzenia nie są zapisywane. Dość istotna, pod katem anonimowości, różnica, prawda?

Ministerstwo: Nie będziemy dzielić klientów na lepszych i gorszych, czyli tych z i bez aplikacji. Kontrolowanie przez właścicieli sklep statusu aplikacji, lub wymaganie jej instalacji i aktywacji są zabronione.

Bardzo słuszny zakaz. Szkoda, że nie został podkreślony we wczorajszej komunikacji.

Ministerstwo: Korzystanie bądź niekorzystanie z aplikacji nie może wpływać na jakość lub kolejność obsługi klientów.

Torchę tak, a trochę nie, bo osoba czekająca na pierwszym miejscu w kolejce nie wjedzie do sklepu “pełnego”, chyba, że ma aplikację — wtedy wskakuje na uprzywilejowany status klienta nadmiarowego. Właśnie ze względu na apliakcję Stop COVID (dawniej ProteGo Safe). Trochę to jednak wpływa na szybkość obsługi klientów.

Ministerstwo: Użytkownicy Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) są anonimowi. Do tego, aby ją uruchomić nie jest wymagane jakiekolwiek uwierzytelnienie, np. podanie numeru telefonu.

Znów ministerstwo nie mówi całej prawdy. To prawda, że do uruchomienia nie jest wymagane podanie numeru telefonu, ale prawdopodobnie będzie to już wymagane, w przypadku oznaczenia się jako osoba zainfekowana — tak wynika z dyskusji developerów aplikacji na githubie.

Co więcej, każdy z użytkowników zostawi swój adres IP w logach serwera Ministerstwa Cyfryzacji pobierając klucz dla swojego urządzenia. A teraz — jeśli faktycznie wdrożony zostanie model z kodem QR przed wejściem do sklepu lub jedną instancją aplikacji — potencjalnie będzie można również dotrzeć do informacji o (jednej z) lokalizacji użytkownika. Bo te kody QR i sklepowe instancje będą statyczne (zlokalizowane w jednym miejscu; a w przypadku kodów QR pewnie jeszcze wolniej lub w ogóle się nie zmieniające).

Aha i my wciąż czekamy na odpowiedzi Ministerstwa Cyfryzacji na nasze pytania dotyczące tej sprawy. Jeśli Ministerstwu wygodniej jest wrzucić je w kolejnego posta na stronie Ministerstwa, to nie ma problemu. Taką formę konwersacji też zaakceptujemy.

UPDATE: pytacie nas, jakie pytania zadaliśmy Ministerstwu. Żadna tajemnica, takie:

1. Czy pomysł wymuszania instalowania aplikacji był konsultowany z MC i czy Ministerstwo wyraziło na to zgodę?

2. Czy MC poinformuje na swoich stronach, że aplikacja jest niezgodna z wytycznymi EROD?

3. Czy MC ma zamiar zrobić cokolwiek, aby przywrócić stan zgodny z wytycznymi tzn. aby aplikacja pozostała dobrowolna?

Aktualizacja 1.05.2020, 18:16
Otrzymaliśmy odpowiedzi na nasze pytania od Ministerstwa Rozwoju oraz Ministerstwa Cyfryzacji. Zacznijmy od tego pierwszego tzn. od Ministerstwa Rozwoju. Spytaliśmy je o to, czy wycofało się z absurdalnego pomysłu wymuszania instalowania aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) i przy okazji spytaliśmy o to, kto usunął z rządowych stron komunikat o tym, że Ministerstwo miało pomysł na “wpuszczanie osób ponadnormatywnych” posiadających aplikację. Oto pytania i odpowiedzi.

NBZP: Czy należy rozumieć, że Ministerstwo Rozwoju wycofało się z tego absurdalnego pomysłu? 
MR: Protokoły, które zostały opublikowane, jeszcze nie obowiązują (galerie handlowe zaczną funkcjonować od 4 maja br.). Dodatkowo nie są one obligatoryjne lecz rekomendowane. Docelowe zapisy zostaną opublikowane wtedy, gdy aplikacja przejdzie fazę testów i zostaną zakończone konsultacje.

NBZP: Kto dokonał usunięcia wskazanej informacji ze strony rządowej? Czy usuniecie tej informacji nastąpiło w wyniku jakiejś konsultacji z Ministerstwem Cyfryzacji? 
MR: Ministerstwo Rozwoju współpracuje w tym zakresie z Ministerstwem Cyfryzacji i wspólnie, w dialogu z branżami, wypracowujemy rozwiązania dotyczące wykorzystania aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe).

Jeśli chodzi o odpowiedzi Ministerstwa Cyfryzacji, które otrzymaliśmy, to do tej pory nie odniosło się ono do trzech pytań jakie wysłaliśmy pierwotnie (dotyczyły one m.in. niezgodności wymuszania instalowania aplikacji z wytycznymi EROD). Odpisało nam na kolejne pytania, które zadaliśmy w trybie “WTF!?”, kiedy po usunięciu ze stron rządowych wzmianki o tym pomyśle, Ministerstwo Cyfryzacji opublikowało na swoich stronach tekst “o obalaniu mitów na temat aplikacji Stop COVID (dawniej ProteGo Safe)” w którym to tekście zasugerowało, że Niebezpiecznik mija się z prawdą, opisując takie a nie inne zasady wyznaczone przecież przez Ministerstwo Rozwoju.

Panie Redaktorze,
Po pierwsze nie zamierzamy nikogo wprowadzać w błąd. Opublikowane wczoraj protokoły, co udowodnił nam m.in. opublikowany na Państwa portalu artykuł, wymagają doprecyzowania. Dokonamy go w najbliższych dniach i zaproponujemy nowe brzmienie – zarówno aplikacja jak i model jej wykorzystywania są obecnie w fazie testów i konsultacji branżowych.

Zapisy w zaprezentowanej wczoraj formie zniknęły, po to by nie budziły jakichkolwiek wątpliwości interpretacyjnych. Nigdy naszą intencją nie było, aby od posiadania aplikacji uzależniać sposób, jakość i tempo obsługi klientów i nigdy tak nie będzie. Za korzystanie z aplikacji nie przysługują i nie miały nigdy przysługiwać dodatkowe przywileje (w szczególności dotyczące stania w kolejce, co było też odzwierciedlone w cytowanej treści wytycznych). Aplikacja Stop COVID (dawniej ProteGo Safe) jest i będzie dobrowolna. Nie zamierzamy nikogo zmuszać do korzystania z niej, choć – co podkreślamy od początku – będziemy do tego zachęcać.

Jeśli aplikacja ma się sprawdzić, powinno z niej korzystać możliwie najwięcej osób i będziemy do tego dążyć, m.in. poprzez budowanie zaufania do tego rozwiązania. A na tym szczególnie nam zależy. Działamy w zgodzie z wytycznymi Komisji Europejskiej, jak Pan doskonale wie – na każdym etapie prac nad aplikacją publikujemy jej kod źródłowy. Nie obawiamy się krytyki, chętnie dowiemy się, co możemy zrobić lepiej.

Zachęcamy do dołączenia się do prac nad aplikacją. Chętnie poznamy Państwa konstruktywną opinię na temat zastosowanych w niej rozwiązań.

Pozdrawiamy,
Wydział Komunikacji
Ministerstwo Cyfryzacji

Podsumujmy:

  1. Ministerstwo Cyfryzacji miało świadomość, że pierwotnie to rząd proponował by możliwość dodatkowego wejścia do sklepu zależała od instalowania aplikacji. Informacja o tym znalazła się na rządowej stronie.
  2. Informacja o pomyśle rządowym została cichaczem usunięta ze strony rządowej i następnie…
  3. Ministerstwo Cyfryzacji zasugerowało, że to Niebezpiecznik publikuje “insynuacje”.
  4. Dopiero po naszych pytaniach MC i MR przyznały, że skasowały treści z rządowych stron bo były “niedopracowane”

Naszym zdaniem w tym mailu zabrakło słowa “przepraszamy”. Z drugiej strony, nie widzimy powodów by się unosić dumą. Cieszymy się, że Ministerstwo Cyfryzacji zrozumiało jak niedorzeczny był ten pomysł, który to nie przez nas, a przez Ministerstwo Rozwoju został zaproponowany.

I na koniec podkreślmy jeszcze raz, że widzimy potrzebę i sens korzystania z aplikacji do tzw. contact-tracingu. Ale zaprojektowanych dobrze, dających maksimum prywatności od początku. Prywatności nie można zostawiać na “doimplementowanie potem” lub którąś z aktualizacji aplikacji. Nie tylko ze względów kosztowych. Sami z chęcią zainstalujemy aplikację, która będzie gwarantowała prywatność na tyle, na ile to możliwe, nawet jeśli — jak wszystkie takie aplikacje — nie będzie 100% skuteczna. Natomiast niezależnie od tego, nigdy nie przejdziemy obojętnie obok dzielenia społeczeństwa na lepszych i gorszych, ze względu na fakt zainstalowania lub nie jakiejś aplikacji. I to właśnie — a nie sposób implementacji jednej czy drugiej aplikacji – jest clue naszego artykułu.

Przeczytaj także:


Dowiedz się, jak zabezpieczyć swoje dane i pieniądze przed cyberprzestępcami. Wpadnij na nasz kultowy ~3 godzinny wykład pt. "Jak nie dać się zhackować?" i poznaj kilkadziesiąt praktycznych i przede wszystkim prostych do zastosowania porad, które skutecznie podniosą Twoje bezpieczeństwo i pomogą ochronić przed atakami Twoich najbliższych. Uczestnicy tego wykładu oceniają go na: 9,34/10!

Na ten wykład powinien przyjść każdy, kto korzysta z internetu na smartfonie lub komputerze, prywatnie albo służbowo. Wykład prowadzimy prostym językiem, wiec zrozumie go każdy, także osoby spoza branży IT. Dlatego na wykład możesz spokojnie przyjść ze swoimi rodzicami lub mniej technicznymih znajomych. W najbliższych tygodniach będziemy w poniższych miastach:

Zobacz pełen opis wykładu klikając tutaj lub kup bilet na wykład klikając tu.

218 komentarzy

Dodaj komentarz
  1. Warto przeczytać ten wątek na Githubie Protego: https://github.com/ProteGO-Safe/specs/issues/94
    Wynika z tego, że Protego ma właśnie korzystać z mechanizmów od Apple/Google.

  2. A mnie nadal ciekawi – jak kasjer, ochroniarz zweryfikuje aplikacje – co za problem wrzucić screena i lecieć “z galerii”.
    W dodatku w androidzie od pewnego już czasu można odebrać aplikacji wszystkie prawa…

    • I to jest pomysł. Jeśli to wprowadzą to będę chodził sobie ze screenem, a nie zainstaluję tegó gówna

    • To oni muszą się starać o klienta a nie my żeby wejść do galerii. Dobrze że w Holandii robi się zakupy normalnie, bez masek czy apek. Można zamówić ciuch online i zwrócić jeśli się nie podoba. A galerie upadną bo nie będą mieli z czego czynsz zapłacić i pensji dla nic nie robiących pracowników

  3. A co ma zrobić użytkownik np starego siemensa c35? Dostanie smarfona czy jak.

    • Nic nie zrobi, zostanie wykluczony bo jest biedny.

    • Chyba Siemens C35i ;)

  4. Polecam też: https://github.com/ProteGO-Safe/specs/issues/31

    Ta powstająca na szybko aplikacja od początku mi śmierdzi możliwością grubych security breachów…

  5. jeśli kontakty trzymam w telefonie a nie na karcie, to znaczy, że mogę kupić bylehjaki telfon z andro w looobar*** /nie zapłacicli za ręklamę/ i wychodzić z domu z innym telefonem.

    Oczywiście operator będzie wiedział, że zmieniam słuchawkę /IMEI/,
    ale apka za ch*** nie będzie miała dostępu do kontaktów w drugim telefonie.

    mogę także nie brać telefonu wychodząc na zakupy, wtedy moje dzienne
    spacery także są poza kontrolą.

    • Pod warunkiem że będziesz unikał logowania się telefonów do sieci operatora w sposób umożliwiający powiązanie ich

  6. A co z artykułem 32 konstytucji?
    1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
    2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

    • Konstytucja? A co to takiego?

    • Konstytucja RP przestała mieć znaczenie w 2015 roku. Nie wiem gdzie byłeś przez ten czas, ale witamy w hybrydowej dyktaturze.

    • Spoko, ten artykyl sie zmieni (bo nie demokratyczny albo nie konstytucyjny ) i bedzie gitara

    • No ale właściwie co? Nagle pojawiła się nierówność wobec prawa? Nadal masz wybór, zrobisz jak chcesz. A to ze po wyborze masz jakiś skutek lub jego brak, to zupełnie normalne. Równi w sklepie… W portfelach też mamy inną ilość kasy, nie jesteśmy równi

    • W 2015 roku? To dopiero od 5 lat jest de facto przymus pracy mezczyzn powyzej okreslonej normy?

  7. “aby takie aplikacje mogły działać w tle i nie zżerać energii.” Po instalacji apki wymusiła ona wyłączenie trybu oszczędzanie energii. Wnioskuje po tym że działa ona cały czas w tle. Po za tym musi być ona włączona w tle wówczas wyświetla nam się mała ikonka w powiadomieniach która informuje że apka działa a gdyby jej nie było należy włączyć apkę. Zweryfikujcie to bo opcja z BT pojawiła się jakieś 3 dni temu i takie kwiatki wlazły. Mnie bardziej przeraża fakt że na różnych wersja andka ta apka działa różnie… na jakimś wczesnym chyba andek 5 w ogóle nie chce przejść etapu testu. Klikanie dalej nic nie daje. Na andku 7 potrafi się krzaczyć sama z siebie i czasami trzeba powtórzyć 2 razy ten sam ruch bo po drodze samoistnie się wyłącza. Jeśli nie wezmą się za to jacyś specjaliści to jeszcze długa droga za nim ta apka zacznie naprawde funkcjonować nawet na minimalnym poziomie.

  8. Większość użytkowników smartfonów pewnie nigdy nie usłyszy, że taki syf istnieje, a ja sam nigdy nie zamierzam instalować żadnego żondowego gów**. Dziękuję za uwagę.

    • *rządowego

    • @Iza

      Ta ortografia była zamierzona. Naucz się odróżniać.

  9. Ciekawe komentarze https://github.com/ProteGO-Safe/specs/issues/119.

  10. Czy ktoś bardziej zaznajomiony z Androidem mógłby mi wyjaśnić (a najlepiej wskazać, gdzie np. w dokumentacji Androida tak napisano), jak to jest że “wszystkie takie aplikacje bazujące na “wykrywaniu kontaktów” po Bluetooth PO PROSTU NIE DZIAŁAJĄ, jeśli nie są aktywnie uruchomione”?

    Krótki rzut oka na StackOverflow pozwolił mi znaleźć takie wątki, z których wynika że można używać Bluetooth w Service’ie i można zapobiec stopowaniu Service’a kiedy ekran jest wyłączany.

    • technicznie nie wiem, ale w praktyce tak, to działa. mam implant medyczny, który przez bt raportuje logi do internetu w interwałach 5-minutowych. telefon oczywiście w kieszeni.

    • Wydaje mi się, że powinno działać w tle… Radzą sobie z tym chociażby apki do zapamiętywania lokalizacji zaparkowanego pojazdu (po zerwaniu z nim łączności bluetooth nanoszą znacznik na mapę, po nawiązaniu usuwają znacznik z mapy).

    • Tylko Panowie czym innym jest monitorowanie zerwania połączenia z innym urządzeniem, a czym innym implementacja protokołu do sygnalizacji; aktywne słuchanie i nadawanie zmieniających się w odpowiednich odstępach czasu identyfikatorów. Bez wsparcia systemu operacyjnego, takie funkcje nie będą działały stabilnie. A do tego dorzućmy jeszcze kilkanaście podejść różnych producentów w przypadku Androida. Trzeba czekać na Google i Apple.

    • Oczywiście, że BT może działać stabilnie w tle, co do pewnych funkcji są ograniczenia ale do działania takiej aplikacji (wykonania skanu + zapisanie loga) nie mają żadnego znaczenia. Autor tego artykułu nie zna technologii, to wystarczy dosłownie minuta użycia wyszukiwarki, żeby znaleść dokumentację techniczną dla developerów łącznie z przykładami kodu i użycia konkretnych funkcji, trybów itp. itd.

      Co do samej aplikacji, nie ma najmniejszych szans, żeby w krótkim czasie < 12miesięcy wykonać to w sensowny sposób i to będzie największym problemem. Następnym problemem będzie wyrobienie odpowiednich kryteriów dla alertu. Przykładowo osoba, u której zdiagnozuje się covid przez 2 tygodnie może być w pobliżu setek czy tysięcy innych urządzeń. Co to oznacza? Ustawiając kiepskie parametry może to wyrządzić więcej szkody i paniki niż pożytku. Inna osoba mająca krótkotrwały kontakt acz bliski może nie być odnotowana, zdiagnozowana mieć zielone światełko a zarazić dziesiątki czy tysiące zanim wykona się na niej jakiekolwiek testy. Następna rzecz największe zagrożenie obecnie dla rozwoju wirusa to osoby nieodpowiedzialne aplikacja na telefonie nie ma szansy tutaj czegokolwiek zmienić. Im więcej głupot się na ludziach wymusza tym większy efekt spręzyny albo patologia jaka z tego wynika. Na obawy co do prywatności natomiast to już za późno dla posiadaczy smartfonów, w ten czy inny sposób każdy z was jest jedną wielką farmą danych.

    • Nie będzie to działać bo zostanie ubite na wielu telefonach po dłuższym nieprzywroceniu aplikacji na front.

    • @JanuszexKOM – po przeczytaniu “znaleść” przestałem czytać. Zainwestuj w słownik ortograficzny. Polecam, pozdrawiam.

  11. Nikt też jeszcze nie wspomniał, że w tej aplikacji nigdzie nie ma opcji do generowania kodu QR (no chyba, że już mi wzrok od siedzenia w domu siada).
    Poza tym kto ma rejestrować i generować ewentualny kod QR? Pracownik galerii? A czy ten kod jest w jakiś sposób powiązany z urządzeniem? Jeśli tak, to gdy taka osoba 2 dni później wyjedzie w Bieszczady i będzie mieć kontakt z osobą zarażoną i zostanie oznaczono na czerwono czy tam zielono to każdy wchodzący do galerii również?
    Dla mnie kompletnie niezrozumiały jest ten zapis i więcej po nim pytań niż odpowiedzi…

  12. Spokojnie. To jest kolejny kretynizm rzadu. Nikt tego gowna nie bedzie instalowal oraz nikt nie bedzie chodzil po sklepach w sytuacji zagrozenia epidemia. Gdzie wy widzieliscie jakies kolejki?

    Kazdy sklep ktory to wprowadzi strzeli se w stope. Zalecenie promocji rowniez idiotyczne. Nie bedzie rzad mowil sklepom jak maja robic promocje. Moze se zalecac.

    • Zapraszam Cię do Leroy Merlin i podobnych – tłum taki, że ciężko zauważyć epidemię.

  13. Po co manipulujecie informacjami?
    Przekopałem strony rządowe a na nich dokumenty dotyczące aplikacji ProteGo i nigdzie nie znalazłem informacji o tym, że preferowani w sklepach będą posiadacze tej aplikacji.
    Info na które się powołujecie, podając jego link, zamieszcza taką “rewelację” nie podając źródła tej informacji.
    I

    • To jest oficjalne info. Było w informacji prasowej jaką podesłano po konferencji do mediów. Samo MR też miało to zalinkować i mają nawet artykul na ten temat, ale ze szczegółami dla poszczególnych branż odsyłają do MC, pod zły adres. Tak właśnie wygląda polska informatyzacja…

    • niestety to oficjalne i potwierdzone. nawet sami tworcy aplikacji przyznaja chociaz chyba sa sami zaskoczeni tym co min. rozw. wywinelo. chyba tego z nimi nie konsultowali.

    • Nie znalazłeś to znaczy że nie istnieje? Jak nie znajdziesz informacji o grawitacji to wszyscy magicznie się mamy oderwać od ziemi?

  14. Czy niebezpiecznik klęka dzisiaj po DDOSem czy mnie oczy mylą?

  15. Wow! Po prostu WOW.

    To jest pochodna “aplikacji” SafeSafe stworzonej pod egidą właściciela wrocławskiej agencji reklamowej.

    W skład “ciała” weszło kilku innych przedsiębiorców, głównie z agencji reklamowych, jeden właściciel firmy hostingowej, dwóch naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i jeden radca prawny.

    W pierwotnym regulaminie było wprost napisane, że dane zebrane przez aplikację będą przekazywane partnerom :)

    Ktoś właśnie w zgodzie z prawem zebrał sobie prawo to mierzenia zachowania klientów? Nice!

  16. Takie czasy – aby funkcjonować jako obywatel, potrzebne są:
    – smartfon wyprodukowany poza Polską, kosztujący tyle co niejedna emerytura
    – konto w serwiesie producenta OSu w smartfonie
    – umowa i dane osobowe u operatora telekomunikacyjnego, bez których smartfon nie działa
    – konto w banku, z reguły będące własnością inwestora zagranicznego

    • > konto w serwiesie producenta OSu w smartfonie

      Tylko w przypadku systemów Apple i Microsoftu. Akurat kod Androida jest własnością AOSP, a gógiel tylko dorzuca własnościowe usługi, co nie przeszkadza żadnemu poweruserowi w skompilowaniu sobie romu bez nich.

    • @Lukasz2032 Powodzenia w odblokowywaniu BL na Huaweiach.

  17. Proponuję przetestować w sobotę przed nocnym. “Ja tu z apką bez kolejki. Proszę się przesunąć.”
    Napiszcie relacje z OIOMu.

    • I po chwili zadzieje się prawdziwa magia. Błysk w oczach, coś ciepłego i lepkiego na twarzy, o smaku krwi, nie wiem dlaczego leżę i gdzie jest mój telefon, portfel i apka. I dlaczego potwornie boli mnie nos i to tak, że aż mi pociemniało w oczach. I o dziwo nikogo nie ma pod nocnym

  18. Trochę fuck up. Nie rozumiem do końca zastrzeżeń co do konstrukcji aplikacji. Węszenie szwindlu przy projekcie, nad którym pracuje tak wielu jest niepoważne. Nie rozumiem również komentarzy w stylu “to atak na prywatność”, bo sama aplikacja żadnych wrażliwych danych nie zbiera. Inwigilacja to jest w Chinach, w ktorych rząd wprost nakazał udostępnianie swojej lokalizacji oraz lokalizował numer karty sim. W całym artykule jest jeszcze problem cytatów. Gdyby źródłem była strona ministerstwa to wówczas pod kontrowersyjnymi zaleceniami pojawiłoby się zdanie “rozwiązanie jest w trakcie konsultacji z branżami”.

    • Tu nie trzeba rozumieć zastrzeżeń co do konstrukcji aplikacji. Wystarczy fakt, że dane które aplikacja wysyła przetwarzane są przez agencję reklamową i inne prywatne podmioty wchodzące w szeroki skład “partnerów” Aplikacja na telefon to tylko interfejs do właściwej aplikacji: https://app.safesafe.app/ schowanej za CloudFalre, a jak mniemam z grona założycielskiego aplikacji hostowanej na infrastrukturze firmy IQ.pl :)
      Mało tego jej twórcy twierdzą, że skoro dane przesyłają przez Cloudflare – to nie można namierzyć adresów IP z których są te dane przesyłane.
      Takie pomysły trzeba torpedować z całych sił.

    • Bzdura, cloudflare pozwala poznać IP klienta.

    • Ja to wiem Ty to wiesz i wszyscy którzy korzystają z CF, ale widocznie twórcy tego nie wiedzą.

    • Ale przecież to są oficjalne cytaty pkt Przestrzeń komunikacyjna i usługi https://www.gov.pl/web/rozwoj/centra-handlowe?fbclid=IwAR2osk5ICGiQEyBKt2rfnbfrjL_3yGex1MciOhQnd6sG6TiXHHqtRhN5Pd4

    • I tak samo dane wyciąga aplikacja POLCOVID połączona z innymi prywatnymi podmiotami, nic nowego

    • Cóż za wzorzec – Komunistyczna Partia Chin. Za obozami pracy i karą śmierci też będziesz, bo w Chinach?

    • > Inwigilacja to jest w Chinach, w ktorych rząd wprost nakazał udostępnianie swojej lokalizacji oraz lokalizował numer karty sim

      Obudź się.
      W Polsce też jest udostępnianie lokalizacji, i to bez wiedzy i zgody osoby, która jest lokalizowana:
      https://niebezpiecznik.pl/post/twoj-operator-gsm-przekaze-rzadowi-informacje-o-tym-gdzie-jestes-i-inne-dane-na-twoj-temat/

    • @Serduss

      Ilość osób “pracujących” przy projekcie nie ma dokładnie żadnego znaczenia, jeśli merytoryczne uwagi części z nich są ignorowane i ucinane na poziomie rzekomej niezgodności z regulaminem (@potiuk, szacun wielki dla Ciebie, powodzenia we wszelkich Twoich projektach). Kto bywał na zebraniach w budżetówce, zna ten schemat! A i w biznesie czasem się zdarza w przypadku ukrytych interesariuszy.

      Podobnie “konsultacje” społeczne lub z branżami nie mają żadnego znaczenia jeśli zgłaszane uwagi merytoryczne są ignorowane, a całe spotkanie poświęcone tylko odbębnieniu publicznego obowiązku.

      Tak więc proponuję mniej idealistyczne podejście do publicznych deklaracji takich czy innych instytucji.

  19. Polecam zerknięcie na stronę aplikacji:

    “Aplikacja jest budowana zgodnie z zasadami wynikającymi z ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO)”.

    W obliczu wątpliwości wymienionych w artykule i komentarzach trzeba przyznać, że stwierdzenie o RODO jest dość odważne.

    Dalej jest jeszcze śmieszniej:

    “Użytkownicy ProteGO Safe są anonimowi. Do tego, aby ją uruchomić nie jest wymagane jakiekolwiek uwierzytelnienie, np. podanie numeru telefonu”.

    Tymczasem w Google Play jeden z użytkowników skarży się, że aplikacja nie działa i wyświetla komunikat “Nie Można Zweryfikować Urządzenia”.

    MC odpowiada: “Dziękujemy za komentarz. Ze względów bezpieczeństwa blokujemy działanie niezweryfikowanych urządzeń, np.: rootowanych”.

    • No i mamy wyklucZenie cyfrowe.

    • A ktoś się orientuje, czy urządzenia z odblokowanym bootloaderem też są uznawane/wykrywane jako “rootowane”? Bo już kiedyś zetknęłam się z plotką, że “rootowanie” jest przeszkodą dla jakiejś innej rzeczy, w innych okolicznościach, wtedy nikt tego nie przetestował w praktyce na odblokowanym, ale nie dosłownie “zrootowanym” sprzęcie…

  20. Ta funkcjonalność apki o jakiej mowa to jakieś ble ble mydlenie oczu, celem jest stworzenie ogromnej sieci skanerów monitorujących innych użytkowników na krótkim dystansie tam gdzie GPS nie sięga lub jest zbyt dokładny. Władzom zamarzyło się takie notione dla ludzie na kwarantannie ale nie tylko – znakomita większość telefonów ma włączony bluetooth i wysyła unikalny ID który można odczytać, a potem gdy dany numer telefonu okaże się należeć do osoby podejrzanej (albo po prostu ta osoba zainstaluje apktę) wtedy można połączyć to i odtworzyć trasę gdzie dana osoba i z kim się spotykała dużo dokładniej niż robi to standardowe śledzenie od googla. Nawet jeśli nie uda się po bluetooth to każdy telefon jest śledzony przez operatorów, a za pomocą BTSów można wyznaczać lokalizację niemal jak przez GPS – NIEMAL bo dziękI temu, że 10% ludzi nosi ze sobą skaner można porównać lokalizację osoby podejrzanej której mamy TYLKO NUMER i dane z BTS i osoby ze skanerem od której mamy i NUMER z danymi BTS i komplet danych z GPS, bluetooth, jeśli się okaże, że dane BTSów dla danego numeru i w dodatku choć to niekoniecznie w danym czasie były identyczne to możemy wyznaczyć bardzo dokładną lokalizacje osoby, której mamy tylko NUMER, a nawet to z kim dana osoba mogła się zetknąć bo będziemy mieć lokalizacje wszystkich dzięki naszej sieci osób z apką….
    Co to da? Któregoś pięknego dnia dostaniemy smsa o przymusowej kwarantannie bo wyszło z danych lokalizacyjnych że przebywaliśmy 30 sekund blisko osoby chorej kilka dni temu gdzieś tam będąc na zakupach :) Ma to swoje plusy, ma też minusy, a władzę przymusowa kwarantanna nic nie kosztuje:>
    System jednak można łatwo ominąć chodząc bez telefonu lub ze specjalnym z allegro na słupa uruchamianym w odpowiedni sposób tylko w miejscach gdzie są ludzie (gdyż jeśli mieszkamy na zadupiu sama lokalizacja z BTS logującego telefonu może jednoznacznie prowadzić do adresu naszego domu;) Wątpię aby ktoś dbał o tego rodzaju bezpieczeństwo także można przyjąć, ze nawet posługując się innym telefonem do wychodzenia da radę namierzyć prawdziwego właściciela po historii lokalizacji czy interakcji z innymi telefonami. W każdym razie bezie dużo danych do analizowania, aby tego rodzaju informacje szybko i sprawnie wyciągać :)

    • “…a władzę przymusowa kwarantanna nic nie kosztuje:>..” Na kwarantannie nie można chodzić do pracy, czyli mniejsze wpływy z podatków.

    • @Rado

      Tak, plus do tego “sms pewnego pięknego dnia” może dotyczyć czegoś innego niż kwarantanna.

  21. Pozostanie robić zakupy przez Internet. Wygląda na to, że tu będzie większa anonimowość ;)

  22. Czy to ma być we wszystkich sklepach czy tylko w dużych albo tylko w galeriach czy np w Biedronce też ?

  23. Brednie co za brednie wyssane z palca głupie bzdury i propaganda.

    • Jak wyczuwam, to treść wpisu jest wypowiedzią zwolennika klasyfikacji wg “fajności” gadżetu. No cóż. W pracy i otoczeniu mam wielu takich speców, nawet w IT. A to niestety nie udoskonala rozwiązań technicznych, a jedynie gadżetowe.

    • @Wredny

      A ja wyczuwam ironię.

  24. Pomysł z artykułu
    “Już lepiej chyba zrobić jakiś centralny rejestr, w którym np. GIS co wieczór będzie publikować znaczniki czasowe i GPS-owe dotyczące osób z potwierdzoną infekcją”

    Rozważcie szczególnie “GPS-owe dotyczące osób “, a dalej “… i lokalnie wyświetlała użytkownikowi “heatmapę” z dwóch ostatnich tygodni”. Zatem:
    1. czy to faktycznie zapewnia prywatność?
    2. czy ta propozycja jest mniej obciążająca dla prywatności zakażonych niż zbieranie na urządzeniu tymczasowego id – lektura OpenTrace?

    Trochę to kuriozalne. Szczególnie, jeśli ktoś przeczytał cały artykuł i popatrzył na wydźwięk większości komentarzy.

    • @Edward

      Zgadza się. Tyle że w pomyśle z publikacją danych przez GIS jawnie widać, co z nim jest nie tak i gdzie prywatność jest łamana. Przy tym użytkownicy mają równy dostęp do informacji. Niebezpieczeństwo niedorobionej apki (lub apki z ukrytą funkcjonalnością) polega na tym, że wielu ludzi nie dostrzeże zagrożenia i łatwowiernie przyjmie slogany marketingowe, bo nie będzie umieć przeanalizować realnego jej działania. A pełną bazę z tymi danymi, analogiczną jak opisałeś, w przypadku apki i tak spokojnie widzieć może ktoś z dostępem do baz danych, przez alternatywnego klienta.

  25. This app has a “pair with Bluetooth devices” permission. Does that mean it will randomly pair with strangers? What about the myriad of vulnerabilities related to bluetooth, which never get patched due to OEMs not releasing updates?

    In Poland a lot of people use cheap Chinese phones or midrange brand phones, which stop receiving patches after a year or year and a half at most. Wouldn’t this put such people at risk?

  26. Another thing, is this app capable of magically discerning when there’s a wall or some other structure between the users? I can see dozens of my neighbors’ bluetooth devices. What if someone living 2 floors below falls ill? What if it’s someone on the shopping centre’s underground parking lot, who just happens to stand directly below me. Would this app mark me as a contact, despite never being near that person?

    If there are no countermeasures against such false positives and people can be put in 2 week quarantine despite never actually coming into contact with the spreader, it would be straight up ridiculous.

    • @frank

      The all of your arguments and questions are logical, but logic seems to be the last thing considered in this project :( And its ‘transparency’ is looking like a mask to cover some hidden stakeholders :(

  27. A mnie zawsze zastanawia: czemu panowie “rządzący”, tak bardzo miłujący polskość (tak przynajmniej pokazują w mediach) wymyślają jakieś niepolskie nazwy? Ustawa o ochronie języka polskiego?

  28. Ale czemu ta aplikacja ma służyć poza szpiegowaniem?

    • Po odpaleniu safesafe.app stweirdzam, że niczemu więcej. Będą alarmy zarówno fałszywie pozytywne jak i fałszywie negatywne z tego BT. O tym jak wadliwa to technologia jest tutaj: https://github.com/ProteGO-Safe/specs/issues/96

      Poza tym możesz – nie znając objawów choroby – sprawdzić się jakie masz ryzyko, że chorujesz. Oczywiście aplikacja to co mogłaby robić lokalnie – wszystko wysyła na serwer. klucze UID, tempID, zaznaczone odpowiedzi podczas ankiet.

  29. Tej aplikacji nie ma też w Amazon AppStore ani Huawei App Hallery

    • Ale jest w apkpure.com, a stamtąd można sobie ręcznie paczkę zainstalować.

    • @Lukasz – i tak się nie uruchamia .

    • Potwierdzam, instaluje się nawet poprawnie, ale potem nie będzie działać. To już jest wykluczenie cyfrowe?

  30. > Bardzo chwalimy za to, że kod źródłowy jest dostępny publicznie (choć nie cały, bo algorytm determinujący status osób instalujących aplikację nie jest upubliczniony)

    To może zamiast chwalić, warto opieprzyć rząd że – nie pierwszy raz – KŁAMIE, mówiąc piękne słówka o otwartoźródłowej aplikacji?

    > aplikacji nie ma w iphonowym App Store. I co teraz? Czy nie wszyscy obywatele powinni być równi wobec prawa?

    A z tym argumentem akurat się nie zgodzę. Bo przyjąwszy Waszą pozycję, to ta aplikacja powinna działać na Symbianie, Jolla, Ubuntu Touch, Sailfish i Blackberry. Czyż nie?

    • Dodajmy jeszcze Windows CE, Raspbian, KaiOS oraz Badę. Hmm…

    • No ale przecież właśnie ten artykuł jest tym opieprzeniem?

    • ProteGo Safe jest w AppStore.

  31. Mimo szacunku do interlokutorów powiedzmy sobie szczerze – szkoda dyskusji. Nikt w żadnym sklepie nie bezie tego sprawdzał! To martwy przepis a z tego co obserwuję, sklepy w ogóle przestały zwracać uwagę (może poza jednostkowymi), ilu jest w środku klientów! Zresztą, sprawdzający ilość klientów wiedzą, jaka jest powierzchnia sklepu? Pomierzą powierzchnię sklepu?! Watpliwe!

    • Dziś nie, jutro tak.

    • A po co osoba licząca klientów ma znać powierzchnię sklepu? Powierzchnię sklepu zna kierownictwo sklepu (jest wpisana zapewne np. w umowie najmu lokalu) i wystarczy że kierownictwo przekaże pracownikowi informację ile maksymalnie osób może być w sklepie. Przecież ten pracownik nie działa na własną rękę, tylko według poleceń, które dostał.

  32. skoro takie rozwiazanie nie ma prawa działać, to jak działa yanosik z notione?

    • notione dziala bo dane dostarcza yanosik. a yanosika ludzie maja na glownym ekranie, bo to nawigacja. jak nie maja, to nie dostarcza danych notione.

  33. Czy sprawy nie załatwi aplikacja vmos? I instalacja tego cuda na wirtualce?

    Dwa czy może warto wykorzystać stary telefon…

  34. To całe “halo” jest tylko po to, aby nas zaciągnąć do wyborów, bo naczelny prezes RP boi się, że jeśli teraz wyborów nie będzie i duda nie wygra, to później będą mogli jedynie tylko pozamiatać ten syf, który zrobili. Na końcu okaże się jeszcze, że wyciekły dane z serwera obsługującego aplikacje i narobi się tyle bigosu, że każdy będzie nim rzygał przez kolejny rok

  35. Widzę tu dużo myślozbrodni ;-)

  36. Jeśli to ma poparcie rządzących to kolejne śledzenie obywateli, nic więcej.
    Ludzie z IT sobie z tym poradzą, nie nadadzą praw, zrobią screene, cokolwiek ale zaraz pojawią się “zachęty” w postaci, jeśli chcesz odebrać 500+ to musisz mieć aplikację bo w przez nią się autoryzujesz w urzędzie… itd. , podobnie emerytura, czy zasiłki społeczne. Zwykły obywatel, szczególnie w wieku 50+ albo nie będzie miał wyboru albo nie widzi w tym nic złego bo przecież ma inne aplikacje na telefonie. :(

  37. Muszę wygrzebać Stary smartfon z baterią wyciągają. Włączam, wchodzę do sklepu i wyłączam, wyciągam baterię i cześć. Gorzej z tymi bez wyjmowanej. Może jakiś poradnik jak łatwo zrobić klatkę Faradaya?

    • Na Amazonce wpisz Faraday bag.

  38. Ja jestem wykluczony społecznie
    na asusie PadFone 2
    Aplikacja jest niezgodna z Twoim urządzeniem.

  39. Takie aplikacje są o tyle ciekawe, że coraz więcej wskazuje, że żadnej pandemii, epidemii nie ma a covid19 to wałek na światową skalę. Brawo my.

    • to oczywisty spiseg zydowsko-masonsko-chinski

    • Oddajemy 60 % tego co zarabiamy, podobnie jak bydło jesteśmy hodowani dla zysku. Może nas zwyczajnie metkują? COW ID 19, spoko nazwa projektu

  40. A mogli od operatorów wymusić instalację aplikacji SIM :)

  41. To się już dzieje w Australii.Na początek dobrowolne aplikacje potem obowiązkowe
    Jak nie masz smartfona to breloczek do kluczy z lokalizatorem albo opaska na ręke lub nogę. Niestety to jest piekielnie poważna kwestia.Stygmatyzacja ludzi w imię iluzorycznej “czystości i bezpieczeństwa”.Żydów zabijano w komorach gazowych w ramach ochrony “zdrowej i czystej rasowo” części ludzkości.Ktoś powie przesada,ale historia pokazała,że to podobnie jak z eutanazją “uchylonych drzwi już nie zamkniemy bo na początek ktoś wsadzi nogę w próg a później wyłamie je do końca”

    • Poczytaj taki termin: okno overtona

  42. Czytam te komentarze i sam artykuł i zdaje się wszyscy zapomnieli o jednym, albo nie dostrzegają:
    1. Cała afera z wirusem jest sztucznie wywołana – nie ma żadnej epidemii, poza epidemią strachu, którą rozsiewa rząd i główne media. Jeśli ktoś nie wierzy odsyłam do danych PZH na temat ilości zachorowań na grypę, zapalenia płuc lub ilość zgonów rok do roku. Nie ma ŻADNEJ zmiany. I błagam, nie odpisuj, że zobacz Włochy albo Stany. Fałszowanie statystyk zgonów i podciąganie pod covid-1984 jest na porządku dziennym. Zresztą chcesz w to wierzyć – Twoja sprawa.
    2. Cel tego jest jeden: zamordyzm. Jednym z wielu elementów jest ta gówno-apka.
    3. Dzisiaj dzięki niej masz wejść do centrum handlowego, a jutro okaże sie, że nie wejdziesz do fryzjera jak nie zeskanujesz na wejściu potwierdzenia wszystkich szczepień.
    4. Dane są scentralizowane wiadomo po co – w kazdej chwili każdego można sprawdzić gdzie był, z kim był, co kupował (no bo płatnośc elektroniczna, ze względów bezpieczeństwa rzecz jasna).

    Więc przestańmy to rozważać na zasadzie jaki feature byłby dobry albo gorszy – to nie ma znaczenia, bo efekt finalny ma być jeden – Twoje dane w jednej bazie, do wykorzystania, szantażu, “naprostowania” niepokornego obywatela.

    • Wladimir Putin lubi to

      https://oko.press/koronawirus-wywolal-dezinformacyjna-powodz/

    • Skoro to bujda, to zapraszam na oddziały zakaźne do roznoszenia obiadów i do domów starców zamkniętych z powodu covida. Masz jaja i wierzysz w te ryskie brednie? udowodni nam spędzając jeden dzień w tych miejscach. Możesz być w maseczce, ale tej z KGHM, bez certyfikatów. Jak już będziesz to wrzucaj fotki na fejsa i instgrama,
      PS.
      W mordzie to każdy mocny, tylko jak trzeba coś zrobić, to rura mięknie.

    • @John Sharkrath spoko, gdzie i kiedy? i tak by mnie pewnie nie wpuścili bo nie mam przeszkolenia

      a skoro to jest taka zabójcza epidemia, to dlaczego przez dwa miesiące nie słyszałem osobiście(w odróznieniu od mediów) o jakimkolwiek przypadku zarażenia?

    • Jeśli ktoś sądzi że to tylko afera aby kontrolować jeszcze bardziej ludzi to zapraszam do szpitala przy kamieńskiego w Wrocławiu.
      Odnośnie tej aplikacji była wzmianka na . gov ale dziś widzę została usunięta, i dobrze że rząd chociaż z tego się wycofał, dobre i to

    • Na te chwilę po 3 miesiacach ilość zgonów jest śmieszna zwyczajnie w porównaniu z … z czymkolwiek prawie.

    • No właśnie porównanie “z” jest kluczowe. Bo nie uwzględniłeś tego, że skoro ludzie siedzą w domach, to jest mniej (o ok. 60%) śmierci w wypadkach na drogach. Do tego dochodzi przemysł. Patrzenie na ogólną liczbę zgonów rdr nie będzie to dobrą drogą.

    • @benethor – “nie słyszałem osobiście o żadnym przypadku zarażenia”. Czy spotkałeś się osobiście/słyszałeś osobiście o osobie chorej np. na stwardnienie rozsiane, albo na raka? Może akurat nie trafiłem i słyszałeś. Jeżeli tak, to podstaw sobie jakąś inną groźną chorobę, o której nie słyszałeś. Jeżeli nie, to czy wątpisz w istnienie tej choroby i w to, że ludzie na nią umierają?
      Osobiście nigdy nie spotkałem żadnej kobiety, która zostałaby zgwałcona, a jednak nie wątpię, że gwałty na kobietach się zdarzają. Osobiście nigdy nie spotkałem kogoś, kto przeżyłby wypadek lotniczy, a jednak nie wątpię, że wypadki lotnicze się zdarzają. Osobiście nigdy nie spotkałem kogoś, kto zostałby porażony prądem, a jednak nie wątpię, że porażenia prądem się zdarzają.

      Ale nie, wirus jest na pewno wymyślony i go nie ma. Aż szkoda czasu na dyskutowanie z kimś, kto rozsiewa takie głupoty.

    • @raj, tylko wiesz… to niby ma być epidemia… czyli coś takiego co jest powszechne, jak katar, przeziębienie czy grypa w sezonie wiosenno/jesiennym, gdzie jak się zacznie sezon to każdy zna kogoś (często wiele osób) chorego. Tymczasem w tym przypadku trzeba szukać tych chorych, co już samo w sobie powinno być dla każdego myślącego dość dziwne. Ja nie twierdzę że koronawirusa nie ma. Ale uważam że nie mamy tu do czynienia z epidemią i z tego co słyszałem od znajomych (w Niemczech bo w Polsce nikt ze znajomych się z tym nie spotkał) którzy to przechodzili to podobno jest to jak taka porządna grypa. Tylko że z powodu grypy nie rujnuje się gospodarki, więc jest to wszystko co najmniej dziwne.

    • @Piotr Konieczny Ogólna liczba zgonów z powodu wypadków na drogach jest pomijalna. Jej spadek “aż o 60%” to spadek “tylko o kilka osób dziennie” (w porównaniu z tym, że średnio dziennie umiera ponad 1000 osób /poza pandemią/, to jest to niezauważalne statystycznie). Z drugiej jednak strony ogólna liczba zgonów (w porównaniu z analogicznym okresem z poprzedniego roku) jest ZNAKOMITYM wskaźnikiem tego jak państwo sobie radzi z pandemią (bo w wyniku SARS-Cov2 umierają nie tylko zainfekowani wirusem, ale także chorzy na inne choroby, którzy nie dostaną należytej opieki ze względu na przeciążenie/dezorganizację służby zdrowia), przykład tego typu analiz choćby tu https://www.nytimes.com/interactive/2020/04/21/world/coronavirus-missing-deaths.html

  43. I co z tego, że ma apke, skoro musi i tak odstać w kolejce.

  44. Gotowanie żaby

    • @zbajoat

      Dokładnie

  45. Klasyk, jak wygląda życie polityczne w naszym kraju (opowiedziane przez Gustwa Holoubka:
    “W teatrze na próbie Kalina Jędrusik zapaliła papierosa. Na scenie nie wolno palić papierosów. Zbliżył się strażak i powiedział: “Proszę zgasić papierosa, bo tu nie wolno palić”. A Kalina jak Kalina – z wdziękiem odparła: “Odpierdol się strażaku”. I on strasznie się zamyślił, poszedł za kulisy i tam trwał jakiś czas. Potem nabrał powietrza, wrócił na scenę, ale tam już nie było Kaliny, tylko Basia Rylska. On jednak tego nie zauważył, bo oczy zaszły mu bielmem z wściekłości, i krzyknął do Rylskiej: “Ja też potrafię przeklinać, ty kurwo stara!”.
    Kompletnie zdumiona Basia pobiegła do Edwarda Dziewońskiego, który był reżyserem spektaklu, i powiedziała mu, że strażak zwariował, bo ją zwyzywał bez żadnego powodu. Dziewoński strasznie się zezłościł, poszedł do strażaka i powiedział: “A pan jest chuj!”. Przy czym strażak na posterunku też był już inny.”

  46. Fake news lewaków dla naiwnych.

    • Odezwał się prawak, mający na pierwszym miejscu boga, którego 6 przykazań z 10 notorycznie lamie. Na drugim miejscu ma Honor, którego nie ma, bo jak mawiał hr. Ponimirski ludzie z gminu honoru nie mają. (W oryginale jest inne słowno niż gmin, ale mi posta nie puszczą). Na trzecim Ojczyzna, której jakimś cudem nie wspiera ani wysokimi podatkami, ani uczciwą i porządną pracą.

  47. “po prostu nie zadziałają poprawnie i stabilnie, jeśli nie są aktywnie uruchomione. ”

    Prawda i nieprawda zarazem.

    Są techniki, aby aplikacja cały czas była aktywna w tle – musi jednak mieć aktywne powiadomienie na pasku systemowym.

    Mam taką aplikację, korzystającą z BLE do monitorowania akumulatora w samochodzie.
    Działa niezawodnie, tylko jest nieusuwalne powiadomienie ze stanem aplikacji.

    • @Maras, a teraz spróbuj takiej sztuczki na iOS ;)

    • @Piotr Konieczne Ta aplikacja, która nie została tam opublikowana?

    • @Piotr Konieczny

      To bardzo proste – o ile Apple się zgodzi.

      Zniknęło z dokumentacji, ale lista wyjątków wyglądała tak:

      Apps that play audible content to the user while in the background, such as a music player app
      Apps that record audio content while in the background
      Apps that keep users informed of their location at all times, such as a navigation app
      Apps that support Voice over Internet Protocol (VoIP)
      Apps that need to download and process new content regularly
      Apps that receive regular updates from external accessories

    • @Albert: właśnie o tym mówię. O ile Apple się zgodzi. Bez tego to trochę mission impossible.

    • „Apps that need to download and process new content regularly”- ten wyjątek pasuje idealnie, w końcu tokeny mają być czasowe

    • @Piotr Konieczny:
      Da się częściowo obejść przez silent notifications. Serwer wysyła push notification do klienta (jest silent także nie wyświetla się żaden baner itp) i aplikacja ma chwilę, żeby przetworzyć notification.

  48. Nie ma zadnego wirusa, to wszystko wymysl Kaczynskiego zeby z Polakw zrobic niewolnikow!!

    • To zgłoś się jako wolontariusz do domów opieki lub do roznoszenia obiadów w szpitalach zakaźnych. A jak polecisz jako wolontariusz do Włoch to sporo w euro zarobisz.
      Nie za bardzo wiem jak Jarosławowi udało się zagonić Niemców do domu i po co miałby to robić.

  49. Nie mówiąc już o tych, którzy nie korzystają ze smartfona albo wgl komórki.

  50. Wkrótce (prawdopodobnie) wybory. Sprawmy żeby władza, która próbuje wprowadzić tak kuriozalne restrykcje i próbująca zrobić z nas klientów drugiej kategorii, sama poczuła się jak władza drugiej kategorii.

    • problem w tym, że zdrajcy od kaczyńskiego będą liczyli głosy. I tylko oni, bo kłamteuszek sobie rozporządzeniem wstrzyknął że niby mogą byc komisje jednoosobowe. Nieważne, że nie miał do tego uprawnień. Nikt go i tak nie rozliczy.

  51. A ja tam zainstaluję :) nie mam ochoty obok chorych przebywać a władze i tak wszystko wiedzą

    • Dobry niewolnik!

    • @a

      OK. To teraz wyobraź sobie sytuację, gdy nikt nie będzie chciał przebywać obok Ciebie, zgodnie z algorytmem wytypowanego jako chory.

      Nadal Ci się podoba?

  52. Narody stają się stopniowo takim farmami hodowlanymi, centralnie sterowanymi przez koncerny i wysługujących się im polityków.
    Kilka lat temu, tak dla żartu pisałem, że nadejdzie czas wszczepiania nam czipów, co da pełną kontrolę nad tym, kto może korzystać z “paśnika”. Pełne korzystanie z tożsamości elektronicznej spowoduje spotulnienie hodowanych społeczności.
    Odprawianie “z kwitkiem” od kasy w sklepie, od okienka bankomatu, od pomocy lekarskiej, od czegokolwiek, nad czym “hodowcy” panują, szybko nauczy aroganta moresu.
    A do tego zmierza świat. Informacje o naszym zdrowiu, skłonnościach do…, alergiach na…, w połączeniu z pełną dokumentacją o naszych poglądach i słabościach i to zgromadzone JEDNYM CENTRALNYM MIEJSCU? Genialne!

    • > A do tego zmierza świat. Informacje o naszym zdrowiu, skłonnościach do…, alergiach na…, w połączeniu z pełną dokumentacją o naszych poglądach i słabościach i to zgromadzone JEDNYM CENTRALNYM MIEJSCU? Genialne!

      Nie zmierza, tylko już jest.
      Wszystkie Twoje recepty są w rządowej bazie (nie tylko e-recepty, także te tradycyjne!)
      NFZ przechowuje w centralnej bazie wszystkie Twoje pobyty w szpitalu od 2008 roku.
      ABW ma bezpośredni dostęp do tych danych, w trybie teletransmisji.

      Ani PiS, ani PO nie chcą tego zlikwidować. Miej to na uwadze.

  53. -Ja nie widzę w tym problemu wygrzebujemy stare smartfony….instalujemy jak ktoś się obawia,karta zarejestrowana na kogoś tam….tłumaczyć nie będę…jest aplikacja jest osoba zdrowa….i wchodzi….nawet jak była chora system pokazuje zdrowa……

  54. Tytuł to rasowy clikbait (co nie zmienia oceny samego pomysłu)

  55. Info o aplikacji Protego Safe zniknęło dzisiaj z wytycznych dla sklepów na stronie Min. Rozwoju https://www.gov.pl/web/rozwoj/centra-handlowe

  56. Informacja ta już zniknęła ze strony gov.pl – może jednak stwierdzili, że to kiepski pomysł? ;-)

  57. Będzie działać na nokii 3310 bo bardzo mi zależy żeby kupować zakupy w galeriach handlowych

  58. […] Dopuszczalne jest jednoczesne wpuszczenie do danego obiektu o 10% wyższej liczby osób o ile ponadnormatywne osoby posiadają aplikację ProteGO Safe. Takie osoby w razie braku wolnych miejsc w sklepie/lokalu nie otrzymują przywilejów jeśli chodzi o stanie w kolejkach – czytamy w materiale ministerstwa cyfryzacji. Znajdujemy tam również zachęty dla sklepów, by użytkowników aplikacji premiować zniżkami. Jest również o ewidentnych lukach, w tym takich które uniemożliwiają aplikacji działania do których została wdrożona. więcej szczegółów – TUTAJ […]

  59. Zły link, de-anonimizacja to #123 a nie #124

  60. […] Ministerstwo Rozwoju w rekordowym tempie zmieniło zasady funkcjonowania centrów handlowych. Przedpołudniowy pomysł dotyczący faworyzowania użytkowników Protego Safe jest już […]

  61. Apka jest w Apple Store… Trzeba tylko w wyszukiwarce wpisać całe “protego safe”, bo po samym “protego” nie znajduje.

  62. “Nigdzie nie napisaliśmy, że osoby bez aplikacji nigdy nie wejdą do sklepu.”

    w artukule z tytułem “[AKTUALIZACJA] Albo zainstalujesz rządową aplikację ProteGO Safe albo nie wejdziesz do sklepu”

    brawo!

    • Czyżby Ministerstwo Cyfryzacji, podobnie jak Ty, czytało tylko nagłówek, a nie było już w stanie dotrzeć lub zrozumieć do pierwszego zdania w tym artykule?

      Brawo! Cała Polska czyta Ministerstwu.

  63. Nigdzie to nigdzie.

    Jeżeli “nigdzie” straciło pierwotne znaczenie i znaczy teraz “nigdzie oprócz tytułu” to wtedy przepraszam, przegapiłem tą zmianę…

  64. ” Dopuszczalne jest jednoczesne wpuszczenie do danego obiektu o 10% wyższej liczby osób o ile ponadnormatywne osoby posiadają aplikację ProteGO Safe ”

    No tak, ale po zapełnieniu galerii , jeśli nadal będą chętni do wejścia, to będą wpuszczać już tylko tych z aplikacją . I dopóki galeria będzie pełna nie wejdziesz do niej bez aplikacji, bo ktoś z aplikacją będzie miał pierwszeństwo, a galeria będzie zapełniana użytkownikami, którzy wchodzili w ramach nadwyżkowych 10%… Czyli w praktyce, może się okazać, że poza samym otwarciem galerii bez aplikacji nie wejdziesz, a stanie w kolejce nie wiele da…

  65. A ja MAM W NOSIE sklepy – na jakiego grzyba mamy kupować ?
    Nie chcą to nie… To ONI stracą, na pewno nie ja :DDD

  66. Jak padł pierwszy news o tym, że ProteGO ma burzyć równość Polaków przez wprowadzenie nadmiarowych 10% klientów i dodatkowe promocje to pomyślałem, że komunizm po cichu wraca.

    Po dzisiejszej aktualizacji pierwsze obawy minęły, pojawił się tylko lęk, że rządzi nami banda półgłówków i miernot, które raczej powinny pracować na zmywaku mając za szefa studenta pierwszego roku i tam zarządzać garami na zlewie, a nie Państwem, czyli życiem milionów Polaków. Rozumiem, czemu już tak cisną na wybory.

  67. Czytam te komentarze i sam artykuł i zdaje się wszyscy zapomnieli o jednym, albo nie dostrzegają:
    1. Cała afera z wirusem jest sztucznie wywołana – nie ma żadnej epidemii, poza epidemią strachu, którą rozsiewa rząd i główne media. Jeśli ktoś nie wierzy odsyłam do danych PZH na temat ilości zachorowań na grypę, zapalenia płuc lub ilość zgonów rok do roku. Nie ma ŻADNEJ zmiany. I błagam, nie odpisuj, że zobacz Włochy albo Stany. Fałszowanie statystyk zgonów i podciąganie pod covid-1984 jest na porządku dziennym. Zresztą chcesz w to wierzyć – Twoja sprawa.
    2. Cel tego jest jeden: zamordyzm. Jednym z wielu elementów jest ta gówno-apka.
    3. Dzisiaj dzięki niej masz wejść do centrum handlowego, a jutro okaże sie, że nie wejdziesz do fryzjera jak nie zeskanujesz na wejściu potwierdzenia wszystkich szczepień.
    4. Dane są scentralizowane wiadomo po co – w kazdej chwili każdego można sprawdzić gdzie był, z kim był, co kupował (no bo płatnośc elektroniczna, ze względów bezpieczeństwa rzecz jasna).

    Więc przestańmy to rozważać na zasadzie jaki feature byłby dobry albo gorszy – to nie ma znaczenia, bo efekt finalny ma być jeden – Twoje dane w jednej bazie, do wykorzystania, szantażu, “naprostowania” niepokornego obywatela.

    • Jeszcze, zatesknimy za swiatem bez czesci tej technologii…
      Nie chcesz finansowac (de) Bill’a? Przejdz na otwarty system, alternatyw jest wiele.
      Obawiasz sie 5 Gje, ktore bez porozumienia spolecznego przepychane jest sila? Moze to dobry moment na wypowiedzenie umowy.
      Moze jendak da sie zyc, albo chociaz ograniczyc korzystanie z urzadzen mobilnych i calego IOT.
      Kazdy wie, ze to sa udogodnienia, ale czy znamy prawdziwa cene tych gadzetow? Pomijam juz fakt ze to jeszcze za wlasne pieniadze kupowane…
      Ciekawi mnie tylko, jak daleko idace mozliwosci projektu starlink, p. Muska przeloza sie na ‘nowy wspanialy swiat’.
      Ile to przecie, 42tys satelitek ma byc wyniesione na orbite?

    • Co by nie zrobili ludzie się nie zbuntują, na ich miejscu każdy zrobiłby to samo, można na obywateli pluć A ci tylko ponarzekają w Internecie :)

    • 1. Dokładnie tak
      2. Dadzą 5% zniżki w sklepach (które jednocześnie podniosą ceny) i ludzie będą zadowoleni
      3. Już dużo nie brakuje. Od wielu lat jest problem z wizytą u lekarza w przypadku braku jakiegoś szczepienia.

      Uczą się od Chin, ale złych wzorców

    • Z calym szacunkiem, ale nie sialabym defytyzmu. Jest wielu madrych, moralnych, a jednoczesnie silnych, rozumiajacych co sie dzieje, ludzi.
      Byc moze pospolity Kowalski, ponarzeka tylko w polu, w ktorym rzadzacy oczekuja takiego zachowania, ale Ci madrzejsi tez potrafia nakierowac i dzialac.
      Ci co rzadza, (duza litera wylacznie z powodu nowego zdania) nie sa nieograniczeni. Popelniaja wiele bledow, a ludzi trzeba edukowac.
      Nie spisujmy jeszcze innych i siebie na straty.

  68. Kiedy obowiazkowo gwiazda dawida na ramie i zakaz chodzenia chodnikiem ? Polska bezgotowkowa mordo

  69. Hm… dodatkowo po historii na githubie widać, że aplikacja nie jest tworzona od kilku tygodni, jak zapewnia ministerstwo (w co oczywiście od początku nie wierzyłem). Wszystkie modułu oprogramowania (web, android, iOs, backend) wrzcuili jednego dnia ze specyfikacją… obecnie spec zawiera opis Release 2.0 i Release 3.0 – gdzie reszta? Wg mnie covid jest pretekstem dla wypuszczenia tej apki, zamówionej co najpóżniej w drugiej połowie zeszłego roku

    • @Paweł

      Dobra obserwacja

  70. Mogli by udostępnić ta aplikację wszystkim nie tylko osoba których konta google są zarejestrowane w Polsce :/

  71. […] pierwszy – po wnikliwym przeanalizowaniu rozporządzeń rządowych – portal Niebezpiecznik. Może być więc tak, że w godzinach szczytu do centrum handlowego chce […]

  72. Skoro są dostępne źródła, to można je pobrać, wykastrować kod (zostawić samo GUI, ewentualnie mockować requesty do serwera generowaniem lokalnego fakeid w smartfonie), skompilować, zainstalować swoją wersję apli i pozamiatane – obsługa sklepu nie ogarnie że to fake a dane bezpieczne :D

  73. Coś Wam powiem… Chyba cała para w gwizdek. Koronawirus zmienił rzeczywistość konsumencką i biznesową. Czuję, że galerie będą świecić pustkami… Łapcie https://businessinsider.com.pl/finanse/handel/lpp-i-empik-odstepuje-od-czesci-umow-z-galeriami-handlowymi/8pkv3ey

  74. […] jest śledzenie kontaktów między Polakami, aby lepiej zwalczać koronawirusa budzi sporo emocji. Wczoraj biliśmy na alarm, kiedy Ministerstwo Rozwoju ogłosiło zalecenia, aby faworyzować tych Polaków, którzy mają tę […]

  75. Gospodarka planowana inwigilacyjna

  76. Ciekawe czy do autobusów będzie można wejść bez apki, może tylko na siedzenia z tyłu?

  77. To ja poproszę darmowy smartfon od rządu dla każdego kto go nie posiada, i kursy dla seniorów którzy nie potrafią już używać! (Nie wszyscy oczywiście, ale sporo nie ogarnia) Również skoro to takie zagranie, każdy ma dostać minut smartfona jakości Galaxy S20 Ultra!

  78. Chwała wszystkim co zainstalują te apke i będą mieć pewne rzeczy po włączane, ja będę w tedy używał do odbioru danych osobowych i pozyskam nie tylko dane z telefonu ale też nr konta i inne rzeczy, które można potem sprzedać w necie i w końcu zacznę może zarabiać

  79. No właśnie jak już poruszono kwestię użytkowników iPhonów i równości wobec prawa wszystkich obywateli: ja jako obywatel posiadam taki telefon:
    https://www.mgsm.pl/pl/katalog/nokia/6310i/
    Czy na niego też zostanie przygotowana odpowiednia, działająca wersja tej aplikacji? Bo ja naprawdę jestem sumiennym obywatelem, chcę być w porządku, dlaczego mam być dyskryminowany?

    • Nie bój, nie bój, potrzeba pasma 900MHz na 5G, to Ci 2G wyłączą :D

      A tak na serio, to o ile aplikacji “kontaktowej” nie ma obowiązku używać (tak samo jak nie ma obowiązku chodzenia do sklepu gdy są kolejki), to już aplikacja “kwarantanna” (ta, co się zdjęcia robi z domu, żeby policja nie musiała pod okno podjeżdżać) jest obowiązkowa dla każdego, kto ma (tak, ma, niekoniecznie w danej chwili używa) odpowiedni sprzęt mogący ją “udźwignąć”. Jeśli takiego sprzętu się nie ma, to pisze się oświadczenie i z bani ale… przy podejrzeniu ściemy oświadczenie jest weryfikowane u operatorów telefonii komórkowej (którzy mają informacje jakie numery telefonów jeszcze mamy i z jakimi aparatami telefonicznymi /numery IMEI/ ich używamy).

    • Oczywiście apka Kwarantanna jest obowiązkowa tylko dla tych, których Sanepid “skazał” na areszt domowy podejrzewając nosicielstwo wirusa (lub oddelegowując na odchorowanie w wirusa w domu).

  80. Strona https://www.gov.pl/web/rozwoj/centra-handlowe zniknęła z web.archive.org. Link, spod którego zniknęła, do którego linkuje niebezpiecznik: https://web.archive.org/web/20200430064824/https://www.gov.pl/web/rozwoj/centra-handlowe

    Nie wiem czy lepszą, ale alternatywą jest strona archive.is.

    • Spoko, mamy tez kopie w archive.is. Wrzuciliśmy do artykułu archive.org, bo chcieliśmy sprawdzić, czy ktoś będzie na tyle zdeterminowany aby do nich pisać prośbę o usunięcie. Jak widać ktoś był. Chyba, że to taki przypadkowy błąd w Archive.org — też możliwe! :)

      http://archive.is/V0xrC

    • Jest w Archive Org wystarczy cofnąć do wersji z 30 kwietnia. I w archive.fo jest.

  81. “Chwilę przed publikacją artykułu Ministerstwo Rozwoju zmieniło swoje najnowsze wytyczne, usuwając punkty o ProteGo Safe. Pierwotną wersję wytycznych widać na poniższym zrzucie.”

    Artykuł i zrzut z ekranu: https://www.telepolis.pl/wiadomosci/aplikacje/protego-safe-juz-sledzi-i-budzi-coraz-wiecej-kontrowersji-aplikacja-namierzy-chorych-w-sklepach

  82. A gdyby zrobić tak że kazda instacja aplikacji generuje lokalnie unikalne id.
    I takie instacje aplikacji będą rozgłaszać swoje id wifi/bt a jednocześnie zapisywać lokalnie listę takich id i każdy wpis na liscie byl by trzymany przez 2 tygodnie. A jeśli okazało by się że ktoś jest chory to taka osoba jest pytana czy używała aplikacji jej id jest spisywane i dopisywane do listy na serwerze które zawiera id osób zarażonych. Po czym apliacja na telefonie mogła by sobie pobrać tą listę i sprawdzić czy u siebie ma to id

    • Nie to jednak zły pomysł chociażby dlatego że można by udawać kogoś innego.

    • Tak wlasnie dziala model Google i Apple.

  83. Kłamali, kłamią i będą kłamać. Przecież to piss.

  84. Musicie zacząć robić screeny z notariuszem do tych artykułów….bo jeszcze ministerstwo rozmyśli się zanim Google zaindexuje ;/

  85. […] że aplikacja jest całkowicie anonimowa i nie wymaga podawania danych osobowych. Portal Niebezpiecznik.pl zwraca jednak uwagę, że osoby mające dostęp do infrastruktury aplikacji mogą „deanonimizować […]

  86. “widzimy potrzebę i sens korzystania z aplikacji do tzw. contact-tracingu”

    Nie ma ŻADNEJ potrzeby i sensu na korzystanie z takowych aplikacji.

    • Nie twierdzimy, że każdy musi taki sens widzieć. I jak najbardziej jesteśmy za opcjonalnością w tym przypadku, a nie przymusem. Przymus nie sprzyja budowaniu zaufania. Wydawać by się mogło, że Ministerstwo Cyfryzacji to rozumiało, ale po wytycznych Ministerstwa Rozwoju, juz tacy pewni tego nie jesteśmy.

  87. Tak jak w japońskiej zasadzie kajzen. Chodzi o nie aktywowanie ciała migdałowatego w mózgu które odpowiada za instynkt walki / ucieczki. Jeśli chcemy coś zmienić to trzeba to robić wręcz absurdalnie powoli. Chcę stworzyć nawyk biegania to przez pierwsze kilka dni zakładam buty i tak stoję przez minutę i ściągam. Następnego dnia robię coś minimalnie więcej, albo cofam się jak okaże się nie komfortowe. Z wprowadzaniem technofaszyzmu

    • @Jebacjusz

      Czyli, jak ktoś słusznie zauważył w jednym z postów wyżej, “gotowanie żaby” ;)

  88. Z wprowadzeniem technofaszyzmu jest tak samo.

  89. Jak wiadomo konstytucja w korporacjach nie obowiązuje a Polska sp. z o. o. jest właśnie firmą zarejestrowaną na giełdzie w NY pod numerem 0000079312. Rejestr jest jawny, można sobie poczytać prospekt emisyjny “naszego” k-raju i ile jako korporacja jest wart na giełdzie. Podpowiem, 400 mld. + 38 mln. pracowników czyli “osobo-zasobu”.

  90. a może dodać taką funkcję do mObywatel

  91. Partia rządząca już nawet nie kryje się z tym,że jej celem jest dyktatura na wzór III rzeszy lub KRLD.Szkoda tylko,że większość tego nie zauważa.Jeszcze tylko czekać na apki w stylu “zgłoś krytykę władzy” albo “sąsiad nie był w kościele”

  92. Mniejsza o szczegóły techniczne. Wejście do galerii będzie zarejestrowane? Będzie… No to w czym problem? Zamknie się w kwarantannie wszystkich, którzy tego dnia byli w tej galerii i po “problemie”. A kto się “władzy” oprze…? :-/

  93. Jest jeszcze jeden minus tej aplikacji – za każdym razem trzeba łapskami dotykać telefonu w okolicach sklepu a po powrocie – dezynfekcja. Bez sensu.

  94. Ogólnie rzecz biorąc, to nikt nie ma prawa narzucać co kto ma sobie zainstalować bo to jest każdego indywidualna sprawa, ponadto nie każdy telefon ma tyle pamięci wolnej aby zainstalować akurat te aplikacje i to jeszcze uderza wyklucza osoby które nie mają smartphona i korzystają ze zwykłego telefonu.
    Dlaczego nikt w społeczeństwie nie był tak wspaniałomyślny w styczniu, wiedząc przecież że ten wirus jest tak niebezpieczny, granice były pootwierane, galerie normalnie działały i sklepy, a teraz co to ma być? Jakieś dziwne odstępy, ograniczenia w ilością po co to? w styczniu ten wirus był już w Polsce i jak nikt o niczym nie wiedział to było spoko, a teraz co to jest? Nagle przyszedł marzec 2020r Polska ma testy, to zamknijmy galerie, markety, itp. Boimy się ludzi, a dlaczego nie boimy się Boga? To Boga należy się bać a niżeli ludzi.
    Ludzie naprawdę, jeszcze nie potraficie się otrzasc? Co jeszcze musi się stać abyscie przejrzeli? Tylko żeby nie było za późno.

    • Bóg się musi objawić. Osobiście a nie na YT.

  95. […] Istnieją podejrzenia, że rząd zamierza wykorzystać stworzoną appkę (i zmuszając obywateli do instalacji i korzystania z niej na różne sposoby) do inwigilacji obywateli. Oraz, że sama aplikacja nie działa tak jak założyło Ministerstwo […]

  96. Odnosnie weryfikacji aplikacji przez pracownikow sklepu: moze ludzie ktory z niej korzystaja powinniem zostac wytatulowany: “znak na prawej rece lub czole, przedstawiajacy aplikacje i/albo ID uzytkownika”? (^-^)

    • A przy okazji, jak juz laduja w nia tyle modulow mozna by jeszcze wrzucic krotkie wideo przedstawiajace pomyslodawce —- zeby wypelnic ostatni z warunkow wspomnianych w apokalipsie… :p

    • @WkurzonyBiałyMis90210

      Dokładnie, dokładnie…

      Może przegapili tylko, kto ma zostać strącony, dlatego tak ochoczo implementują ;)

  97. Trzeba napisać aplikację, która będzie wyglądała dokładnie jak ten rządowy badziew. Albo oryginalną wykastrować ze wszystkiego. Klon ma wyświetlać, że wszystko jest ok.

  98. APka powinna mieć też dodatkowe funkcjonalności:
    1. Czy mijam lub mijałem żyda?
    2. Czy mijam lub mijałem muzułmanina?
    3. Czy mijam lub mijałem ateistę?
    4. Czy mijam lub mijałem lewaka?
    5. Czy w moim pobliży jest osoba niechodząca do kościoła?
    6. Czy w moim otoczeniu jest osoba nieprzyjmująca księdza po kolędzie?
    7. Czy w moim otoczeniu jest osoba zarażona covidem lub inną chorobą weneryczną (bo covid jest karą za cudzołóstwo)?
    8. Cy w moim otoczeniu są zwolennicy totalnej opozycji?

    • PiS nie jest partią antysemicką, proszę przestać ich szkalować.

  99. Nie wiem kto na tym gorzej wyjdzie bo ja mogę w galeriach nie bywać ‘:) nie ma tam nic czego bym potrzebował a czego nie mógłbym nabyć w innym miejscu… to problem właścicieli galerii a nie mój :)

  100. Cześć zrobiłem stronę, która ma na celu właśnie robienie takiej heatmapy, tylko z informacjami od ludzi. Jest zabezpieczona na kwestie utraty prywatności (info na stronie). http://www.mapaognisk.pl

  101. Zrobiłem stronę do monitorowania ognisk koronawirusa w swojej okolicy: http://www.mapaognisk.pl.Działanie podobne do Protego, ale bez śledzenia.y Proszę o rozpropagowanie informacji, bo strona ma szanse poprawnie działać tylko kiedy będzie miała dużo współtwórców. Więcej informacji (np. o zabezpieczeniach przed fake’ami i zachowaniu prywatności) na samej stronie.

  102. Dobra robota, ale

    Nie można mówić, że widzimy sens w takich aplikacjach nawet napisanych z zachowaniem wszelkich standardów, by użytkownik pozostał anonimowy, bo to zawsze można zmienić. A jak taka aplikacja już się pojawi i nabierze pełnej społecznej aplikacji to wprowadzenie takiego myku będzie już tylko kwestią czasu.

  103. Pragnę przypomnieć o art 32 konstytucji.
    1. Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.
    2. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

    I gdzie tu jest równość wobec prawa ja się pytam?

    • A gdzie tu masz nierówność wobec prawa (czy dyskryminację)? Wszyscy dostają taki sam wybór czy instalować, czy nie. To jak z honorowym krwiodawstwem na przykład, krwiodawcy mają darmowe badania laboratoryjne, możliwość korzystania poza kolejnością z ambulatoryjnych świadczeń zdrowotnych czy darmowe leki (niektóre) – czy to jest dyskryminacja niekrwiodawców lub nierówność wobec prawa? Każdy ma wybór na takich samych warunkach w obydwu przypadkach (apka czy oddawanie krwi) i ma takie same konsekwencje podjętej decyzji. Nikt nikogo nie zmusza ani do instalowania apki rządowej ani do kupowania w galeriach – to indywidualna decyzja każdego.
      Muszę przyznać, że powoli zaczynam zauważać absurd postaw społecznych, z jednej strony ludzie nie mają oporów przed na przykład płaceniem kartą w galerii (i to jeszcze zbliżeniowym za pomocą smartfona, żeby też Google/Apple wiedziało nie tylko kiedy, gdzie dane osoby były, ale też i ile kasy wydają, ba… nawet można szacować na co wydają) czy włączeniem udostępniania lokalizacji dla Messengera/Facebooka a z drugiej strony wielkie poruszenie, że jakaś instytucja rządowa chce wykorzystać takie rozwiązania w zapanowaniu nad rozprzestrzenianiem się wirusa. Przyznam szczerze, że tego nie kumam, ludzie “za lajka” oddadzą wszystko, a w ramach odpowiedzialności społecznej za zdrowie innych nie dadzą nic – smutne :(

    • Panie Piotrze ludzie nie mają problemu by Google widział gdzie kupują albo co kupują bo Google jest firmą prywatną i ona jako taka wiele z tymi danymi zrobić nie może. Ojej dostaniesz reklamę ze w sklepie obok twojego domu jest przecena straszne. Rząd może więcej rzeczy dzięki temu wiedzieć. Poza tym Google jest firmą na skalę światową i każdy wie że nie będzie się interesować szarym Kowalskim. To tak jakbyś miał wybór dawać dane Google czy tam Facebookowi jak tam wolisz albo dać je stronie xyz której nikt nigdy nie badał pod kątem zabezpieczeń i twoje dane mogą łatwo stać się publiczne? Rząd miewał już wpadki z wyciekającymi danymi więc tym razem może być podobnie. Znajdzie się jakaś prosta luka i nagle dużo informacji o kilku milionach Polaków do kupienia tanio w deepwebie

  104. Odpale apke na starym telefonie samsung android 5.0 + orbot z opcją vpn

    Niech mnie deanomizują :)

  105. Całość przypomina mi chiński system zaufania społecznego:

    https://pl.wikipedia.org/wiki/System_zaufania_społecznego

  106. Jedynym sposobem na powstrzymaniem procesu wprowadzania calkowitej inwigilacji (do czego potrzebna jest na predce wprowadzana siec 5G) jest totalne unikanie sklepow wymagajacych takiej weryfikacji az do czasu ich bankrutctwa.
    Teraz wszystko niby fajnie, anonimowo, dobrowolnie, bezbolesnie, bezkarnie, ale to jest wersja BETA a wersje BETA sa przeważnie darmowe. Po wersji BETA przyjdzie wersja właściwa.

  107. […] handlowych był absolutnie nieprzemyślany i zupełnie do niczego nieprzydatny. Dobrze, że po artykule w niebezpiecznik.pl rząd się z niego […]

  108. Niestety. Inwigilować czasem trzeba, gdyż niektóre kraje tego nie robiły i teraz cierpią. Np. Francja.

  109. politycy zapraszam wy…alac . Klient nie lubi czekac, nie musi miec telefonu. Pojdą w 100 innych miejsc – sklepy netowe, targowiska , sklepy lokalne. Politycy zapomnieli za chwile koniec ich kadencji na zawsze.

    Rossman podobnie usilnie namawial znajomych na gowno aplikacje, juz tego szajsu nie odwiedzamy

  110. […] uda się ministerstwu tak łatwo skasować z internetu, jak niedawno zrobiło to z kontrowersyjnymi zaleceniami, aby faworyzować w sklepach tych Polaków, którzy mają zainstalowaną rządową apli…. No chyba, że zaczną kasować ze skrzynek odbiorców. Ale to by tylko pogorszyło […]

  111. Ciąg dalszy historii https://www.gov.pl/web/cyfryzacja/blizej-bliskich–to-jeszczze-prostsze

  112. […] więc na to, że miesiąc po kontrowersyjnych (i szybko zamiecionych pod dywan) planach użycia ProteGO Safe do rejestracji odwiedzin w sklepach, aplikacja zalicza kolejną […]

  113. […] i a kod źródłowy projektu jest publicznie dostępny, co jest kłamstwem. Następnie rząd chciał użyć aplikacji do podzielenia Polaków na gorszych i lepszych. Ci z aplikacją mieli mieć więcej przywilejów w […]

  114. […] zapewne wiecie, po serii fatalnych wpadek i potknięć, rząd próbował przedwczoraj odbudować zaufanie do aplikacji ProteGo organizując spotkanie z […]

  115. […] społeczny był tak ogromny, że dziś przed południem bulwersujące zapisy po cichu zniknęły z oficjalnych wytycznych i stron […]

  116. […] dla posiadaczy apki sprawił, w ciągu kilku godzin media wytoczyły ciężkie działa i rozpoczęły ostrzał. Ministerstwo wycofało się na upatrzone pozycje udając, że nikt nigdy nie planował żadnych […]

  117. […] od wielokrotnych, kontrowersyjnych zmian naruszających prywatność użytkowników aplikacji STOP COVID, technologią pod postacią aplikacji (jakiejkolwiek) nie da […]

  118. No i proszę. Póki co temat upadł na pysk, i nie widać nawet, żeby próbowali jakieś tego typu apki wprowadzać. Tym bardziej, że nie oszukujmy się – nasze społeczeństwo jest stosunkowo stare i większość emerytów 70+ jak już ma telefon, to starą nokię, a przesiadka na smartfona to dla nich gorsze niż zsyłka na sybir..

Twój komentarz

Zamieszczając komentarz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy. Przez moderację nie przejdą: wycieczki osobiste, komentarze nie na temat, wulgaryzmy.

RSS dla komentarzy: